eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Bezrobocie - rotacyjny system pracy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 27

  • 1. Data: 2004-09-29 06:02:57
    Temat: Bezrobocie - rotacyjny system pracy
    Od: "Bronek" <a...@W...gazeta.pl>

    Taki pilotażowy program objąłby osoby pracujące i bezrobotne o
    zbliżonych kwalifikacjach.
    Pracownicy zarabiający /powyżej n x średnia krajowa/ podzieliliby się
    swoim wynagrodzeniem i wykonywana pracą np. po 1/2 etatu.
    "n" moze byc rowne 0,8; 1 itd
    Nierzadko osoby narzekają, że przez pracę zawodową
    brakuje im czasu na prace domowe, więc są chętni na urlop bezpłatny.
    Część składek ZUS pozostawałaby dalej płacona przez Urząd Pracy
    Osoba nie mająca ponad pół roku pracy mogłaby zostać
    zatrudniona na miejsce osoby dotychczas pracujacej na okres 3 m-cy.
    Natomiast osoba wcześniej pracująca zostałaby wysłana na taki urlop.
    Czyli okres pracy 3 m-ce i przerwy (urlopu bezpłatnego) też 3 m-ce i
    tak cyklicznie

    Nie jest to recepta na statystyczne zmniejszenie stopy bezrobocia. Ma
    na celu jedynie zmniejszenie skutków długotrwałego bezrobocia, a więc
    braku środków na życie i spadek aktywności zawodowej.

    Przypuszczam, że osoby pracujące skomentują, że pomysł jest szalony,
    to jest utopia itd. Jeśli tak to niech spróbują się wczuć w sytuacje
    osób, które straciły pracę i pomimo aktywnych poszukiwań nie moga znaleźć
    zatrudnienia przez rok...dawa lata, pomimo, że mają odpowiednie
    kwalifikacje.

    --
    Bronek
    wykwalifikowany informatyk po studiach
    5 lat doświadczenia, wysłanych ponad 100 ListMot

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 2. Data: 2004-09-29 07:24:38
    Temat: Re: Bezrobocie - rotacyjny system pracy
    Od: "Immona" <c.oleszkiewicz@NO_SPAM.premotion.pl>


    Użytkownik "Bronek" <a...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:cjdj6h$i3s$1@inews.gazeta.pl...

    > zatrudniona na miejsce osoby dotychczas pracujacej na okres 3 m-cy.
    > Natomiast osoba wcześniej pracująca zostałaby wysłana na taki urlop.
    > Czyli okres pracy 3 m-ce i przerwy (urlopu bezpłatnego) też 3 m-ce i
    > tak cyklicznie
    > Przypuszczam, że osoby pracujące skomentują, że pomysł jest szalony,
    > to jest utopia itd. Jeśli tak to niech spróbują się wczuć w sytuacje
    > osób, które straciły pracę i pomimo aktywnych poszukiwań nie moga znaleźć
    > zatrudnienia przez rok...dawa lata, pomimo, że mają odpowiednie
    > kwalifikacje.

    Pomysl jest nieekonomiczny z prostego powodu - poza pracami fizycznymi,
    nawet banalna praca biurowa wymaga ogolnej orientacji w tym, co sie na
    biezaco dzieje w firmie i projektach. Pracownik zorientowany jest znacznie
    wydajniejszy niz niezorientowany. Rotacja co 3 miesiace obnizylaby wydajnosc
    bardzo drastycznie. W wiekszosci firm nowy pracownik przez pierwszy
    miesiac-pol roku (zaleznie od specyfiki firmy) nie zwraca kosztow jego
    zatrudnienia, bo sie uczy.

    Szczegolnie mnie dziwi taki pomysl od informatyka: przyjdziesz, zorientujesz
    sie z biegu w czyims kodzie i go bedziesz kontynuowac? Chyba, ze
    "informatyk" to w Twoim przypadku "admin".

    > --
    > Bronek
    > wykwalifikowany informatyk po studiach
    > 5 lat doświadczenia, wysłanych ponad 100 ListMot

    Zmien miejsce zamieszkania na Warszawe, Wroclaw, Krakow lub inne z duzych
    miast, gdzie jest wiecej ofert niz w Lublinie.

    I.



  • 3. Data: 2004-09-29 08:25:13
    Temat: Re: Bezrobocie - rotacyjny system pracy
    Od: "abb" <g...@g...pl>


    Użytkownik "Immona" <c.oleszkiewicz@NO_SPAM.premotion.pl> napisał w
    wiadomości news:cjdof9$f7v$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    > Użytkownik "Bronek" <a...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    > news:cjdj6h$i3s$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > > zatrudniona na miejsce osoby dotychczas pracujacej na okres 3 m-cy.
    > > Natomiast osoba wcześniej pracująca zostałaby wysłana na taki urlop.
    > > Czyli okres pracy 3 m-ce i przerwy (urlopu bezpłatnego) też 3 m-ce i
    > > tak cyklicznie
    > > Przypuszczam, że osoby pracujące skomentują, że pomysł jest szalony,
    > > to jest utopia itd. Jeśli tak to niech spróbują się wczuć w sytuacje
    > > osób, które straciły pracę i pomimo aktywnych poszukiwań nie moga
    znaleźć
    > > zatrudnienia przez rok...dawa lata, pomimo, że mają odpowiednie
    > > kwalifikacje.
    >
    > Pomysl jest nieekonomiczny z prostego powodu - poza pracami fizycznymi,
    > nawet banalna praca biurowa wymaga ogolnej orientacji w tym, co sie na
    > biezaco dzieje w firmie i projektach. Pracownik zorientowany jest znacznie
    > wydajniejszy niz niezorientowany. Rotacja co 3 miesiace obnizylaby
    wydajnosc
    > bardzo drastycznie. W wiekszosci firm nowy pracownik przez pierwszy
    > miesiac-pol roku (zaleznie od specyfiki firmy) nie zwraca kosztow jego
    > zatrudnienia, bo sie uczy.
    >
    > Szczegolnie mnie dziwi taki pomysl od informatyka: przyjdziesz,
    zorientujesz
    > sie z biegu w czyims kodzie i go bedziesz kontynuowac? Chyba, ze
    > "informatyk" to w Twoim przypadku "admin".
    >
    >
    Dobry pomysł !!! Nie muszą sie wymieniać co trzy miesiące ale jeden pracuje
    4 h
    dziennie a drugi następne 4 godziny .
    Pomysł nie nowy. Stosowany gdzie niegdzie na świecie , ale generalnie
    rzadko. Dlaczego ? Tutaj nie chodzi o koszty . Chodzi o to że trzymają ludzi
    w bezrobociu.
    W dzisiejszym świece już tylu ludzi nie potrzeba do pracy poniewaz
    automatyacja i komputeryzacja pracy
    powoduje że coraz większa ich liczba staje się niepotrzebna więc trzeba
    tym ludziom dać jakieś
    zajęcie. Jednak burżuazja nie chce się na to zgodzić !!!












  • 4. Data: 2004-09-29 09:14:03
    Temat: Re: Bezrobocie - rotacyjny system pracy
    Od: "Immona" <c.oleszkiewicz@NO_SPAM.premotion.pl>


    Użytkownik "abb" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:cjdrkr$3d7$1@news2.ipartners.pl...

    > Dobry pomysł !!! Nie muszą sie wymieniać co trzy miesiące ale jeden
    pracuje
    > 4 h
    > dziennie a drugi następne 4 godziny .

    Ale to nic nie zmienia w moim zarzucie. Obnizenie wydajnosci, o ile nie jest
    to praca fizyczna lub o charakterze czysto mechanicznym, jak np. obsluga
    ksera. 4 godziny nieobecnosci to czesto pol godziny referowania tej osobie,
    co sie wydarzylo, zeby wiedziala, o co chodzi, co mowic i robic, gdy ktos
    np. zadzwoni z pytaniem, poprosi o jakis dokument itd. Wygladasz na kogos,
    kto nigdy nie pracowal gdzies, gdzie jest zwyczajne tempo pracy.

    > Pomysł nie nowy. Stosowany gdzie niegdzie na świecie , ale generalnie
    > rzadko. Dlaczego ? Tutaj nie chodzi o koszty . Chodzi o to że trzymają
    ludzi
    > w bezrobociu.
    > W dzisiejszym świece już tylu ludzi nie potrzeba do pracy poniewaz
    > automatyacja i komputeryzacja pracy
    > powoduje że coraz większa ich liczba staje się niepotrzebna więc trzeba
    > tym ludziom dać jakieś
    > zajęcie. Jednak burżuazja nie chce się na to zgodzić !!!

    "Burzuazja" placi, wytwarza dobra i nakreca rozwoj gospodarczy. Rozwiazania,
    ktore beda utrudniac osiaganie wysokiej wydajnosci w firmach odbija sie
    negatywnie na calej gospodarce i na poziomie zycia wszystkich.

    Sa panstwa, gdzie skracano tydzien pracy, zeby rozdzielic ja miedzy wiecej
    osob, ale nie slyszalam o przypadku 50/50. Zwykle bylo to kilka godzin w
    skali tygodnia, dzieki czemu kilka lub kilkanascie osob tworzylo jeden nowy
    etat. Byly to panstwa bogate, w ktorych najnizsza lub srednia pensja bez
    trudu pozwalala sie utrzymac. Za dzisiejsza polska minimalna nie utrzymasz
    sie samodzielnie, majac samemu oplacic mieszkanie, rachunki i koszty zycia.
    Za srednia, jestes na styku. podzielisz to na 2 i masz dwie osoby nie majace
    sie z czego samodzielnie utrzymac. A te osoby zarabiajace ponadprzecietnie
    utrzymuja zwykle niepracujacych lub zarabiajacych mniej od nich czlonkow
    rodziny. I przestana miec z czego. Pomysl o skutkach spolecznych.

    A co do "trzeba dac tym ludziom jakies zajecie" - wolontariatu jest pod
    dostatkiem. Chyba, ze to mialo znaczyc "trzeba dac tym ludziom jakies
    pieniadze". Hm?

    I.



  • 5. Data: 2004-09-29 09:17:14
    Temat: Re: Bezrobocie - rotacyjny system pracy
    Od: "VERTRET" <vertret @ op . pl>

    Użytkownik "Bronek" <a...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:cjdj6h$i3s$1@inews.gazeta.pl...
    > Przypuszczam, że osoby pracujące skomentują, że pomysł jest szalony,
    > to jest utopia itd. Jeśli tak to niech spróbują się wczuć w sytuacje
    > osób, które straciły pracę i pomimo aktywnych poszukiwań nie moga
    znaleźć
    > zatrudnienia przez rok...dawa lata,

    OK. Daj mi najpierw cos twojego a ja potem dam ci prace.


    > pomimo, że mają odpowiednie kwalifikacje.

    Współczuje ci, jeżeli uważasz to za argument.


    vertret



  • 6. Data: 2004-09-29 09:31:27
    Temat: Re: Bezrobocie - rotacyjny system pracy
    Od: "abb" <g...@g...pl>


    Użytkownik "Immona" <c.oleszkiewicz@NO_SPAM.premotion.pl> napisał w
    wiadomości news:cjdv1v$8jk$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > Użytkownik "abb" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:cjdrkr$3d7$1@news2.ipartners.pl...
    >
    > > Dobry pomysł !!! Nie muszą sie wymieniać co trzy miesiące ale jeden
    > pracuje
    > > 4 h
    > > dziennie a drugi następne 4 godziny .
    >
    > Ale to nic nie zmienia w moim zarzucie. Obnizenie wydajnosci, o ile nie
    jest
    > to praca fizyczna lub o charakterze czysto mechanicznym, jak np. obsluga
    > ksera. 4 godziny nieobecnosci to czesto pol godziny referowania tej
    osobie,
    > co sie wydarzylo, zeby wiedziala, o co chodzi, co mowic i robic, gdy ktos
    > np. zadzwoni z pytaniem, poprosi o jakis dokument itd. Wygladasz na kogos,
    > kto nigdy nie pracowal gdzies, gdzie jest zwyczajne tempo pracy.
    >
    > > Pomysł nie nowy. Stosowany gdzie niegdzie na świecie , ale generalnie
    > > rzadko. Dlaczego ? Tutaj nie chodzi o koszty . Chodzi o to że trzymają
    > ludzi
    > > w bezrobociu.
    > > W dzisiejszym świece już tylu ludzi nie potrzeba do pracy poniewaz
    > > automatyacja i komputeryzacja pracy
    > > powoduje że coraz większa ich liczba staje się niepotrzebna więc
    trzeba
    > > tym ludziom dać jakieś
    > > zajęcie. Jednak burżuazja nie chce się na to zgodzić !!!
    >
    > "Burzuazja" placi, wytwarza dobra i nakreca rozwoj gospodarczy.
    Rozwiazania,
    > ktore beda utrudniac osiaganie wysokiej wydajnosci w firmach odbija sie
    > negatywnie na calej gospodarce i na poziomie zycia wszystkich.


    1. Burżuazja płaci , ale pieniedzmi które pracownik wygeneruje ze swojej
    pracy.
    2. Burzuazja nie wytwarza dóbr tylko pracownicy najemni.
    3. Burzuazja nie nakręca rozwoj gospodarczy tylko pracownicy.

    Gadasz takie banialuki że się w pale nie miesci !!!!!!!!.


    >
    > Sa panstwa, gdzie skracano tydzien pracy, zeby rozdzielic ja miedzy wiecej
    > osob, ale nie slyszalam o przypadku 50/50. Zwykle bylo to kilka godzin w
    > skali tygodnia, dzieki czemu kilka lub kilkanascie osob tworzylo jeden
    nowy
    > etat. Byly to panstwa bogate, w ktorych najnizsza lub srednia pensja bez
    > trudu pozwalala sie utrzymac. Za dzisiejsza polska minimalna nie utrzymasz
    > sie samodzielnie, majac samemu oplacic mieszkanie, rachunki i koszty
    zycia.
    > Za srednia, jestes na styku. podzielisz to na 2 i masz dwie osoby nie
    majace
    > sie z czego samodzielnie utrzymac. A te osoby zarabiajace ponadprzecietnie
    > utrzymuja zwykle niepracujacych lub zarabiajacych mniej od nich czlonkow
    > rodziny. I przestana miec z czego. Pomysl o skutkach spolecznych.
    >
    > A co do "trzeba dac tym ludziom jakies zajecie" - wolontariatu jest pod
    > dostatkiem. Chyba, ze to mialo znaczyc "trzeba dac tym ludziom jakies
    > pieniadze". Hm?

    Nie. Dać im zatrudnienie !!!
    Trzymasz z burżujami !!!


    >
    > I.
    >
    >



  • 7. Data: 2004-09-29 10:24:30
    Temat: Re: Bezrobocie - rotacyjny system pracy
    Od: Zbyszek Tuźnik <d...@b...pl>

    Odpowiem, chociaż uważam cię za prowokatora i to niezbyt biegłego w
    sztuce (nołofence). ;) Niemniej rozbawiłeś mnie - to ci się należy.

    Użytkownik abb napisał:


    > 1. Burżuazja płaci , ale pieniedzmi które pracownik wygeneruje ze swojej
    > pracy.
    > 2. Burzuazja nie wytwarza dóbr tylko pracownicy najemni.
    > 3. Burzuazja nie nakręca rozwoj gospodarczy tylko pracownicy.

    Hmm, mógłbyś wyjaśić co przez to rozumiesz? Bo jeśli udaje mi się
    wędrować po krętych ścieżkach twych myśli właśnie napisałeś... że klasa
    nazywana przez ciebie burżuazją jest w gospodarce rynkowej zbędna...
    Zważywszy, że ww nazwą określasz, prawdopodobnie, przedsiębiorców, można
    by uznać, że uważasz istnienie przedsiębiorców prywatnych za zbędne dla
    gospodarki, a może i szkodliwe.
    Czy trafnie odgadłem twoje poglądy?


    > Gadasz takie banialuki że się w pale nie miesci !!!!!!


    Fakt, są osoby, w których (z uwagi na mizerną wielkość) pale mało co się
    mieści.



    > Nie. Dać im zatrudnienie !!!

    To im daj. Broni ci ktoś?

    > Trzymasz z burżujami !!!

    Właśnie! Łańcuchowy pies kapitalizmu!!
    Cała władza w ręce rad! I kucharka może rządzić państwem!
    Wyklęty powstań ludu Ziemi!

    "- Tę ... jak mu tam... korespondencję Engelsa z tym... no, jak mu tam
    czortowi... z Katuskym.(...)
    - Chciałbym wiedzieć, jeśli wolno, co masz do powiedzenia na temat tej
    lektury?
    Szarikow wzruszył ramionami.
    - No, że się nie zgadzam.
    - Z kim? Z Engelsem czy z Katuskym?
    - A z obydwoma.
    - To nadzwyczajne, przysięgam na Boga. (...) A co mógłbyś zaproponować
    ze swej strony?
    - A co tu proponować? Tylko piszą i piszą... kongres, jacyś tam
    Niemcy... Głowa puchnie. Wszystko wziąć i podzielić..."

    pozdrawiam
    --
    Zbyszek Tuźnik
    zb(podkreślnik)tuznikpocztaonet


  • 8. Data: 2004-09-29 11:12:02
    Temat: Re: Bezrobocie - rotacyjny system pracy
    Od: "abb" <g...@g...pl>


    Użytkownik "Zbyszek Tuźnik" <d...@b...pl> napisał w wiadomości
    news:cje2h6$av7$1@news.onet.pl...
    > Odpowiem, chociaż uważam cię za prowokatora i to niezbyt biegłego w
    > sztuce (nołofence). ;) Niemniej rozbawiłeś mnie - to ci się należy.
    >
    > Użytkownik abb napisał:
    >
    >
    > > 1. Burżuazja płaci , ale pieniedzmi które pracownik wygeneruje ze swojej
    > > pracy.
    > > 2. Burzuazja nie wytwarza dóbr tylko pracownicy najemni.
    > > 3. Burzuazja nie nakręca rozwoj gospodarczy tylko pracownicy.
    >
    > Hmm, mógłbyś wyjaśić co przez to rozumiesz? Bo jeśli udaje mi się
    > wędrować po krętych ścieżkach twych myśli właśnie napisałeś... że klasa
    > nazywana przez ciebie burżuazją jest w gospodarce rynkowej zbędna...
    > Zważywszy, że ww nazwą określasz, prawdopodobnie, przedsiębiorców, można
    > by uznać, że uważasz istnienie przedsiębiorców prywatnych za zbędne dla
    > gospodarki, a może i szkodliwe.
    > Czy trafnie odgadłem twoje poglądy?
    >
    >
    Nie wyjasniłeś mi z którymi punktami się nie zgadzasz i dlaczego .

    Poza tym żle myślisz. Na Zachodzie nie ma żadnej gospodarki rynkowej.
    Jest wymysł naszych pismaków i naszej TV którą jak sądze ogladasz z
    nabożeństwem
    od rana do nocy . Pomyśl kretynie chociaz trochę. Np w USA 3/4 majatku
    należy do 350 rodzin
    czyli do 2000 osób. To jest tyle debilu ile mieszka osób wokół Ciebie w
    promieniu 150 metrów.
    Podobnie jest we Francji gdzie 3/4 majątku nalezy do 600 rodzin itp więc
    gdzie jest ta gosp[odarka rynkowa.
    Tam na Zachodzie jest wszystko uporządkowane. A rolnictwo jest CAŁKOWICIE
    wyjęte spod działań
    tzw rynku. I jakoś im się żle nie dzieje.


    > > Gadasz takie banialuki że się w pale nie miesci !!!!!!
    >
    >
    > Fakt, są osoby, w których (z uwagi na mizerną wielkość) pale mało co się
    > mieści.
    >
    >
    >
    > > Nie. Dać im zatrudnienie !!!
    >
    > To im daj. Broni ci ktoś?

    Poprzez likwidacje burżuazji !!!



    >
    > > Trzymasz z burżujami !!!
    >
    > Właśnie! Łańcuchowy pies kapitalizmu!!
    > Cała władza w ręce rad! I kucharka może rządzić państwem!
    > Wyklęty powstań ludu Ziemi!
    >
    > "- Tę ... jak mu tam... korespondencję Engelsa z tym... no, jak mu tam
    > czortowi... z Katuskym.(...)
    > - Chciałbym wiedzieć, jeśli wolno, co masz do powiedzenia na temat tej
    > lektury?
    > Szarikow wzruszył ramionami.
    > - No, że się nie zgadzam.
    > - Z kim? Z Engelsem czy z Katuskym?
    > - A z obydwoma.
    > - To nadzwyczajne, przysięgam na Boga. (...) A co mógłbyś zaproponować
    > ze swej strony?
    > - A co tu proponować? Tylko piszą i piszą... kongres, jacyś tam
    > Niemcy... Głowa puchnie. Wszystko wziąć i podzielić..."
    >
    > pozdrawiam
    > --
    > Zbyszek Tuźnik
    > zb(podkreślnik)tuznikpocztaonet

    Ile nad tym idiotycznym tekstem myślałeś ?





  • 9. Data: 2004-09-29 11:36:23
    Temat: Re: Bezrobocie - rotacyjny system pracy
    Od: "Immona" <c.oleszkiewicz@NO_SPAM.premotion.pl>


    Użytkownik "abb" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:cjdvh2$6bd$1@news2.ipartners.pl...
    >
    > Użytkownik "Immona" <c.oleszkiewicz@NO_SPAM.premotion.pl> napisał w
    > wiadomości news:cjdv1v$8jk$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > > Ale to nic nie zmienia w moim zarzucie. Obnizenie wydajnosci, o ile nie
    > jest
    > > to praca fizyczna lub o charakterze czysto mechanicznym, jak np. obsluga
    > > ksera. 4 godziny nieobecnosci to czesto pol godziny referowania tej
    > osobie,
    > > co sie wydarzylo, zeby wiedziala, o co chodzi, co mowic i robic, gdy
    ktos
    > > np. zadzwoni z pytaniem, poprosi o jakis dokument itd. Wygladasz na
    kogos,
    > > kto nigdy nie pracowal gdzies, gdzie jest zwyczajne tempo pracy.

    Raczysz odpowiedziec cos sensownego na ten zarzut? Bo uwazam go za
    podstawowy w dyskusji o pracy rotacyjnej.

    > 1. Burżuazja płaci , ale pieniedzmi które pracownik wygeneruje ze swojej
    > pracy.
    > 2. Burzuazja nie wytwarza dóbr tylko pracownicy najemni.
    > 3. Burzuazja nie nakręca rozwoj gospodarczy tylko pracownicy.
    >
    > Gadasz takie banialuki że się w pale nie miesci !!!!!!!!.

    Kocham Usenet.

    > Trzymasz z burżujami !!!

    Oczywiscie. Nie wypieram sie tego wcale.
    Opowiedz mi i wszystkim na grupie, co chcialbys mi w zwiazku z tym zrobic.

    ROTFL!

    Immona,
    pracownik najemny wytwarzajacy dobra dla:
    www.zpds.com.pl



  • 10. Data: 2004-09-29 15:45:43
    Temat: Re: Bezrobocie - rotacyjny system pracy
    Od: " Marek" <m...@N...gazeta.pl>

    Immona <c.oleszkiewicz@NO_SPAM.premotion.pl> napisał(a):

    > Pomysl jest nieekonomiczny z prostego powodu - poza pracami fizycznymi,
    > nawet banalna praca biurowa wymaga ogolnej orientacji w tym, co sie na
    > biezaco dzieje w firmie i projektach.
    Hmm. Lobbyści outsortu maja chyba inne zdanie i przekonują pracodawców
    przemawiają im do kieszeni. Jeżeli outsort tak się rozwija poza stanowiskami
    czysto fizycznymi to chyba często u pracodawców rozum milczy, kieszeń
    śpiewa :)

    > Pracownik zorientowany jest znacznie
    > wydajniejszy niz niezorientowany. Rotacja co 3 miesiace obnizylaby wydajnosc
    > bardzo drastycznie. W wiekszosci firm nowy pracownik przez pierwszy
    > miesiac-pol roku (zaleznie od specyfiki firmy) nie zwraca kosztow jego
    > zatrudnienia, bo sie uczy.
    >
    Pomysł chyba nie jest tak szalony, bo to nic innego jak inna forma
    coraz bardziej modnego outsortu tyle, że nie urlopowo-wakacyjny, ale
    np. urlopowo-bezpłatny :) Przecież informatyka jest jedną z pierwszych
    dziedzin poddanych outsortowi i to podobno jakoś funkcjonuje. Nie mam głowy
    jak to może funkcjonować na trzy mies. a w porywach na 2-3 tyg. okresu
    urlopowego, bo sam pracowałem jako nominalny admin, a byłem prawie full
    service :) Ale skoro podobno są osoby (pozwolę sobie pozostać
    przy informatyce jako dziedzinie znanej sobie), które znają 2-3 platformy
    nawet wzajemnie wykluczajace się, 3-5 systemów operacyjnych, 10-15 narzędzi
    i srodowisk programistycznych, mają walizkę certyfikatów, dwa fakultety
    symultaniczne, 25 lat, 2-3 języki obce, 2-5 zrealizowanych projektów, 5-10
    aktualnie na wokandzie, a w czasie lunchu prowadzą negocjacje w sprawie 2-3
    następnych, to zgodnie z logiką i prawdopodobieństwem część z nich może być
    aktualnie wypalonych lub marzących o tych 3 mies. przerwy i taka przerwa z
    udziałem zastępcy na 3 mies mogłaby być z obustronną korzyścią :)

    > Szczegolnie mnie dziwi taki pomysl od informatyka: przyjdziesz, zorientujesz
    > sie z biegu w czyims kodzie i go bedziesz kontynuowac? Chyba, ze
    > "informatyk" to w Twoim przypadku "admin".
    >
    Problem w tym, że ja nie bardzo widzę takie zastępstwo poza zmieniaczem
    nośników backup'ów. Genialność takich outsortowców ma swoje granice,
    a rozrzut specyfiki firm nie ;)


    > > wykwalifikowany informatyk po studiach
    > > 5 lat doświadczenia, wysłanych ponad 100 ListMot
    >
    > Zmien miejsce zamieszkania na Warszawe, Wroclaw, Krakow lub inne z duzych
    > miast, gdzie jest wiecej ofert niz w Lublinie.
    >
    Podobno Wrocław i Katowice się najlepiej rozwijają, a w Wa-wie ponoć rośnie
    bezrobocie tubylców, bo Radom i Łódź przejmują rynek.

    A tak na marginesie, to jestem ciekaw czym się skończy ten boom w Wa-wie?
    Przecież pensje dojeżdżających i wygetujących w 10-tkę w kawalerce
    najczęściej nijak się maja do kosztów utrzymania tubylców, którzy są coraz
    mniej konkurencyjni finansowo.

    Marek


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1