eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › bezrobocie??!!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 193

  • 81. Data: 2003-11-01 20:54:32
    Temat: Re: bezrobocie??!!
    Od: "Kania" <k...@p...onet.pl>


    "Fotech" <w...@p...onet.pl> wrote in message
    news:bo141b$c4b$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > > 10% to osoby z duzym doswiadczeniem, pracujace, nie mogace poswiecic
    > > potrzebnych mi 7 dni z ich zycia na wykonanie projektu.
    >
    > Nie znam sie na tym, czego potrzebujesz, ale chyba sam nei czytasz tego co
    > piszesz, bo wiedzialbys, ze to bez sensu.
    > Jesli widzisz, ze bezrobotni nie umieja tego co potrzebujesz, a ci, co
    > umieja nie chca pracowac u Ciebie, to chyba zamiast narzekac, powinienes
    sie
    > zastanowic nad tym ?
    > Zaden fachowiec z klasa nie pojdzie do nie wiadomo kogo na pare dni, bo
    > wiadomo, ze nie dostanie za to wynagrodzenia.
    > Wez po prostu normalna firme do tego drobiazgu i nudz :)
    > Wojtek

    Przeczytales caly watek, czy tak sobie wysnules swoja teorie?? Chyba raczej
    nie przeczytales, bo bys wiedzial, ze jestem kobieta, to po pierwsze, a po
    drugie wiedzialbys, ze nie chce firmy, bo wole dac zarobic komus kto NIE ma
    pracy .

    Kania



  • 82. Data: 2003-11-01 21:21:56
    Temat: Re: bezrobocie??!!
    Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>

    Kania napisała:

    > > - jestem męską szowinistyczną świnią i nie wyobrażam sobie sytuacji,
    > > kiedy kobieta może robić coś więcej niż obierać ziemniaki? ;)
    >
    > Wlasnie tak to odebralam :P

    Tak też myślałem - oczywiście jestem męską szowinistyczną świnią,
    chociaż z kobietami pracowałem - ale z kobietą nie spijesz się do
    nieprzytomności. ;)

    > A Ty bys sie czul dobrze, gdybys okreslano Cie kobieta? :P

    Dobrze nie, źle też nie - kiedy czasami ktoś się do mnie zwraca per Pani
    [ale jakichś kobiecych detali w moim wyglądzie nie widzę], to jestem co
    najwyżej rozbawiony - sposób reakcji świadczy o Tobie. ;)

    Flyer
    --
    Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
    ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)


  • 83. Data: 2003-11-02 01:04:23
    Temat: Re: bezrobocie??!!
    Od: WAM <n...@n...nopl.pl>

    On Sat, 1 Nov 2003 20:18:07 -0000, "Jarosław Wiechecki"
    <j...@p...onet.pl> wrote:

    >Dodatkowo jeszcze przypomnę prawną bzdurę o obowiązkowej nauce do 18 roku
    >życia.Później mamy takich, którzy twierdzą, że należy im się zaliczenie.
    A ja myslalem ze na studia sie trafia najwczesniej w wieku lat 18...

    WAM
    --
    nad morze? www.nadmorze.pl


  • 84. Data: 2003-11-02 01:20:44
    Temat: Re: bezrobocie??!!
    Od: "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net.usun>

    On Sat, 1 Nov 2003 16:56:48 -0000
    "Jaros?aw Wiechecki" <j...@p...onet.pl> wrote:

    >
    > > > Nie. Wyciagam wnioski na podstawie danych statystycznych.
    > >
    > > To kiepski z Ciebie statystyk. Mozesz podac, skad wytrzasnales dane
    > > do wyciagania takich wnioskow?
    > >
    >
    > Ze mnie? A mo?e z Ciebie?Ja na podstawie faktu, ?e nie mo?esz znale 1/4 ae
    > podwykonawcy, poniewa? ich umiej?tno?ci nie odpowiadaj? Tobie nie
    > wyci?gam wniosku, ?e bezrobocia nie ma. Ludzie o których piszesz s?
    > bezrobotnymi-poniewa? nie maj? pracy.Na dodatek aktywnie jej szukaj?.
    > Fakt,?e w bezsensowny sposób, ale to drobiazg. To, ?e maj? dobre
    > samopoczucie i nazywaj? siebie "programistami" nie ma nic do rzeczy.
    > Nadal nie maj? pracy.

    No wlasnie TO MA WSZYSTKO DO RZECZY.

    gdyby bowiem nie mieli takiego zawyzzonego mniemania o sobie, to moze
    zabraliby sie za nauke czegos, na co jest POPYT i moze dostaliby prace!

    a tak, poniewaz sadza, ze wszystko umieja i pozjadali wszystkie rozumy,
    obijaja sie z jednej rozmowy na druga, poczem chodza i narzekaja, jacy
    Ci pracodawcy maja wymagania z ksiezyca wziete.

    w tym konkretnym przypadku zreszta zeby zdobyc doswiadczenie nie trzeba
    wcale zaczac gdzies pracowac. Mozna w trakcie studiow czy juz po
    studiach zrobic samemu jakis duzy serwis (albo na zasadzie wolontariatu)
    zeby miec po prostu COS do pokazania pracodawcy - ze sie umialo to
    zrobic.

    Ba. na dobrych studiach to wlasnie TAKI jest cel robienia projektow na
    zaliczenie.

    No, ale jak wiekszosci robi ktos inny za pieniadze....
    --
    Nina Mazur Miller
    n...@p...ninka.net.usun
    http://pierdol.ninka.net/~ninka/


  • 85. Data: 2003-11-02 01:26:33
    Temat: Re: bezrobocie??!!
    Od: "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net.usun>

    On Sat, 1 Nov 2003 16:59:17 -0000
    "Jaros?aw Wiechecki" <j...@p...onet.pl> wrote:


    > >> Nooo dooobraaa. Macie racj?. Wi?kszo?ae to umys?owe gnioty.To ile
    > >> p?acicie fachmanom, którzy spe?niaj? wasze warunki?Pytanie do
    > >> wszystkich narzekaj?cych na osoby aplikuj?ce o posad?
    > >> codera/projektanta. Wi?cej ni? 1500 z? brutto?I odprowadzacie za
    > >nich> ZUS?:)
    >
    > >zaraz, i to ma byc argument usprawiedliwiajacy zenujaco niskie
    > >kwalifikacje studentow informatyki?
    >
    > Wymasz od wszystkich aby byli prymusami? Niestety, nie jest to
    > mozliwe.

    Nie wymagam. Wymagam tylko, zeby sie INTERESOWALI tym co studiuja i cos
    - chociaz TROCHE podjeli trudu, zeby si czegos nauczyc.

    > Uczen/student wie tyle ile od niego wymagaja i wyegzekwuja. Dopóki
    > wiekszosc

    uczen, ktory nie ma ZADNEJ WLASNEJ MOTYWACJI DO ROBIENIA CZEGOKOLWIEK.

    z takiego ucznia bedzie tez kiepski pracownik i kiepsko bedzie sobie
    radzil w zyciu - bo sam ze siebie nic nie zrobi. zrobi tylko tyle, ile
    mu ktos kijaszkiem wskaze, ze musi. W zyciu osiagnie tyle, zeby nie
    zdechnac z glodu.
    A co do reszty to bedzie narzekal, jak gownianie jest, bo nikt mu nic
    nie "zapewnil" "nie wymagal" i tak dalej.


    > Swiat nie konczy sie na Linuksie i vimie. Zarabiajac 1500 zl trudno

    a ktos tutaj pisal, ze sie konczy?

    > kupic dobra literature (nie mów, ze wszystko mozna znalezc w
    > Internecie), legalne narzedzia. Pracujac 10 -12 godzin dziennie raczej
    > nie ma sie ochoty i sil na doksztalcanie. O ono jest konieczne w

    wymowki, wymowki, wymowki.
    nic wiecej.
    zlej baletnicy zawardzi i rabek spodnicy.



    --
    Nina Mazur Miller
    n...@p...ninka.net.usun
    http://pierdol.ninka.net/~ninka/


  • 86. Data: 2003-11-02 02:42:45
    Temat: Re: bezrobocie??!!
    Od: "Jarosław Wiechecki" <j...@p...onet.pl>


    Użytkownik "WAM" <n...@n...nopl.pl> napisał w wiadomości
    news:lvl8qv4de3j8j8sns9hr4ai97b4638lspt@4ax.com...
    > On Sat, 1 Nov 2003 20:18:07 -0000, "Jarosław Wiechecki"
    > <j...@p...onet.pl> wrote:
    >
    > >Dodatkowo jeszcze przypomnę prawną bzdurę o obowiązkowej nauce do 18 roku
    > >życia.Później mamy takich, którzy twierdzą, że należy im się zaliczenie.
    > A ja myslalem ze na studia sie trafia najwczesniej w wieku lat 18...
    >
    Dobrze myślałeś. Na studia najczęściej trafia się w wieku 18,19 lat. Na
    dodatek trzeba mieć maturę.
    Myśl dalej, to może dowiesz się o czym mówiłem.

    --
    pozdrawiam
    Jarosław Wiechecki



  • 87. Data: 2003-11-02 03:15:21
    Temat: Re: bezrobocie??!!
    Od: "Jaroslaw Wiechecki" <j...@p...onet.pl>


    >Uzytkownik "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net.usun> napisal w
    wiadomosci >news:20031101172044.18f8b6d8.ninka@pierdol.ninka.ne
    t.usun...
    >On Sat, 1 Nov 2003 16:56:48 -0000
    >>"Jarosław Wiechecki" <j...@p...onet.pl> wrote:

    >>
    >> > > Nie. Wyciagam wnioski na podstawie danych statystycznych.
    >> >
    >> > To kiepski z Ciebie statystyk. Mozesz podac, skad wytrzasnales dane
    >> > do wyciagania takich wnioskow?
    >> >
    >>
    >> Ze mnie? A może z Ciebie?Ja na podstawie faktu, że nie możesz znaleźć
    >> podwykonawcy, ponieważ ich umiejętności nie odpowiadają Tobie nie
    >> wyciągam wniosku, że bezrobocia nie ma. Ludzie o których piszesz są
    >> bezrobotnymi-ponieważ nie mają pracy.Na dodatek aktywnie jej szukają.
    >> Fakt,że w bezsensowny sposób, ale to drobiazg. To, że mają dobre
    >> samopoczucie i nazywają siebie "programistami" nie ma nic do rzeczy.
    >> Nadal nie mają pracy.

    >No wlasnie TO MA WSZYSTKO DO RZECZY.

    >gdyby bowiem nie mieli takiego zawyzzonego mniemania o sobie, to moze
    >zabraliby sie za nauke czegos, na co jest POPYT i moze dostaliby prace!

    Maja zawyzone mniemanie o sobie, poniewaz:
    a)na studiach platnych, wlasciciele robia im wode z mózgów mówiac na jakiej
    wspanialej uczelni sie ksztalca.
    b)na studiach platnych bazuja na renomie uczelni.
    Potem mamy fantastycznie pewnych siebie informatyków czy ekonomistów.

    ATSD: na co jest popyt?Jesli wiekszosc zajmie sie np. projektowaniem
    aplikacji webowych, popyt przewyzszy podaz, co doprowadzi do spadku cen i
    zarobków. Nie jest lekko prognozowac.

    >a tak, poniewaz sadza, ze wszystko umieja i pozjadali wszystkie rozumy,
    >obijaja sie z jednej rozmowy na druga, poczem chodza i narzekaja, jacy
    >Ci pracodawcy maja wymagania z ksiezyca wziete.

    He, he. Bo niekiedy maja. Ale chyba to sie zmienia.To fragment ze strony
    praca jednej z krakowskich firm:
    "Nowi pracownicy dolacza do zespolu ***** po uprzednim szkoleniu, które
    potrwa od 1 do 3 miesiecy (w zaleznosci od tego jak szybko kandydaci
    zaadaptuja sie w srodowisku pracy firmy)." Wczesniej byly wymagania. Calkiem
    sensowne, jesli chodzi o absolwentów. Przykro, mi. Kazda sensownie
    prowadzona firma, przyjmujac do pracy "mlodego" musi go przeszkolic.

    >w tym konkretnym przypadku zreszta zeby zdobyc doswiadczenie nie trzeba
    >wcale zaczac gdzies pracowac. Mozna w trakcie studiow czy juz po
    >studiach zrobic samemu jakis duzy serwis (albo na zasadzie wolontariatu)
    >zeby miec po prostu COS do pokazania pracodawcy - ze sie umialo to
    >zrobic.

    Jesli mam zlecic komus duzy serwis do zrobienia, to widocznie mam zamiar na
    nim zarabiac. W tym momencie nie interesuje mnie powierzenie roboty jakiemus
    nowicjuszowi, poniewaz nie jest w stanie zagwarantowac mi ani jakosci ani
    terminu wykonania pracy. Wole zaplacic firmie, która bedzie wiedziala co
    robi.

    >Ba. na dobrych studiach to wlasnie TAKI jest cel robienia projektow na
    >zaliczenie.

    Tylko kto to sprawdzi i przygotuje?Kto poprowadzi owe wieksze
    projekty?Asystent zarabiajacy 1200 zl brutto?On ma to gdzies. Na dodatek
    (nie obrazajac nikogo), w tej chwili asystentami zostaja osoby, które
    plasowaly sie pod koniec lub w srodku drugiej dziesiatki w uczelnianym
    rankingu. Ci najlepsi odchodza. A jesli zostaja to wiecej czasu traca na
    dorabianie i naprawde nie maja ochoty na sprawdzanie rozbudowanych
    projektów. Podobnie jest z doktorami i profesorami. Oni tez z czegos musza
    zyc. I zyja z wykladów na uczelniach prywatnych, ekspertyz, projektów w
    prywatnych firmach, zaniedbujac swój i studentów rozwój naukowy.

    >No, ale jak wiekszosci robi ktos inny za pieniadze....

    A skad wiesz, ze wiekszosci?

    --
    pozdrawiam
    Jaroslaw Wiechecki



  • 88. Data: 2003-11-02 03:18:42
    Temat: Re: bezrobocie??!!
    Od: "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net.usun>

    On Sun, 2 Nov 2003 03:15:21 -0000
    "Jaroslaw Wiechecki" <j...@p...onet.pl> wrote:


    > >> > > Nie. Wyciagam wnioski na podstawie danych statystycznych.
    > >> >
    > >> > To kiepski z Ciebie statystyk. Mozesz podac, skad wytrzasnales
    > >dane> > do wyciagania takich wnioskow?
    > >> >
    > >>
    > >> Ze mnie? A mo?e z Ciebie?Ja na podstawie faktu, ?e nie mo?esz
    > >znale 1/4 ae> podwykonawcy, poniewa? ich umiej?tno?ci nie odpowiadaj?
    > >Tobie nie> wyci?gam wniosku, ?e bezrobocia nie ma. Ludzie o których
    > >piszesz s?> bezrobotnymi-poniewa? nie maj? pracy.Na dodatek aktywnie
    > >jej szukaj?.> Fakt,?e w bezsensowny sposób, ale to drobiazg. To, ?e
    > >maj? dobre> samopoczucie i nazywaj? siebie "programistami" nie ma nic
    > >do rzeczy.> Nadal nie maj? pracy.
    >
    > >No wlasnie TO MA WSZYSTKO DO RZECZY.
    >
    > >gdyby bowiem nie mieli takiego zawyzzonego mniemania o sobie, to moze
    > >zabraliby sie za nauke czegos, na co jest POPYT i moze dostaliby
    > >prace!
    >
    > Maja zawyzone mniemanie o sobie, poniewaz:
    > a)na studiach platnych, wlasciciele robia im wode z mózgów mówiac na
    > jakiej wspanialej uczelni sie ksztalca.
    > b)na studiach platnych bazuja na renomie uczelni.
    > Potem mamy fantastycznie pewnych siebie informatyków czy ekonomistów.

    a czy Ci ludzie to maja uposledzony mozg, sa slepi i glusi i juz sami ze
    siebie nie sa w stanie POROWNAC sobie poziomu ksztalcenia na wlasnej
    uczelni i innej?
    Nie interesuja sie w ogole tym, co sie wokol nich dzieje?

    > ATSD: na co jest popyt?Jesli wiekszosc zajmie sie np. projektowaniem
    > aplikacji webowych, popyt przewyzszy podaz, co doprowadzi do spadku
    > cen i zarobków. Nie jest lekko prognozowac.

    I dlatego lepiej nie robic nic i czekac, az pracodawca sam przyjdzie do
    Ciebie. Jasne.


    > >w tym konkretnym przypadku zreszta zeby zdobyc doswiadczenie nie
    > >trzeba wcale zaczac gdzies pracowac. Mozna w trakcie studiow czy juz
    > >po studiach zrobic samemu jakis duzy serwis (albo na zasadzie
    > >wolontariatu) zeby miec po prostu COS do pokazania pracodawcy - ze
    > >sie umialo to zrobic.
    >
    > Jesli mam zlecic komus duzy serwis do zrobienia, to widocznie mam
    > zamiar na nim zarabiac. W tym momencie nie interesuje mnie powierzenie
    > roboty jakiemus nowicjuszowi, poniewaz nie jest w stanie zagwarantowac
    > mi ani jakosci ani terminu wykonania pracy. Wole zaplacic firmie,
    > która bedzie wiedziala co robi.

    O kurde, popatrz, a dokladnie to samo pisala Kania, z ktora tak
    zawziecie polemizowales!


    --
    Nina Mazur Miller
    n...@p...ninka.net.usun
    http://pierdol.ninka.net/~ninka/


  • 89. Data: 2003-11-02 06:27:20
    Temat: Re: bezrobocie??!!
    Od: "Fotech" <w...@p...onet.pl>

    > Przeczytales caly watek, czy tak sobie wysnules swoja teorie?? Chyba
    raczej
    > nie przeczytales, bo bys wiedzial, ze jestem kobieta, to po pierwsze, a po
    > drugie wiedzialbys, ze nie chce firmy, bo wole dac zarobic komus kto NIE
    ma
    > pracy .
    >
    > Kania

    Myśle, że chcesz zaoszczedzic, jak większośc ludzi, swoje pieniądze.
    Bezrobocie dotyka w małym stopniu ludzi posiadających konkretne zawody i
    będących fachowcami w swojej branży. I to wiadomo niezależnie od tego, ilu
    ludzi bedzie narzekać na bezrobocie. Nie wiem czy zauważasz fakt, że dająć
    zlecenia legalnym firmom przeciewdziałasz bezrobociu wlasnie ?
    Wojtek



  • 90. Data: 2003-11-02 07:47:25
    Temat: Re: bezrobocie??!!
    Od: "Kania" <k...@p...onet.pl>


    "Fotech" <w...@p...onet.pl> wrote in message
    news:bo28d1$lc$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Myśle, że chcesz zaoszczedzic, jak większośc ludzi, swoje pieniądze.
    > Bezrobocie dotyka w małym stopniu ludzi posiadających konkretne zawody i
    > będących fachowcami w swojej branży. I to wiadomo niezależnie od tego, ilu
    > ludzi bedzie narzekać na bezrobocie. Nie wiem czy zauważasz fakt, że dająć
    > zlecenia legalnym firmom przeciewdziałasz bezrobociu wlasnie ?

    Zbyt dlugo jestem na rynku pracy, zeby w to wierzyc. Firmy zajmujace sie
    tym, czym i ja sie zajmuje, w 90% przypadkow podnajmuja pracownikow a nie
    zatrudniaja na umowe o prace. Nie widze sensu placic prowizji posrednikowi,
    kiedy moge wiecej zaplacic ostatecznemu wykonawcy.

    Kania


strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 20


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1