eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Bezrobotna młodzież
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 36

  • 21. Data: 2002-01-22 15:17:00
    Temat: Re: Bezrobotna młodzież
    Od: kingram <k...@g...net>

    cloud wrote:
    >
    <ciach>
    > Pewien pan zza zachodniej granicy dziesiat lat temu stwierdzil za gospodarka
    > to nie krowa pasaca sie na niebianskich lakach co by ja mozna pozniej na
    > ziemi bylo doic bez umiaru.
    Zgoda.

    > Nasza polska krowka sianka juz za bardzo nie dostaje, cos jest wychudzona,
    > buczec muuu juz nie ma sily a doi ja armia "socjalistow" co to uwazaja ze
    > rola panstwa polega na zdzieraniu z tych co akurat cos pracuja i zarabiaja i
    > przelewaniu tych pieniazkow do kieszeni innych (sobie tez w koncu mozna cos
    > dziabnac po drodze...)
    Tez zgoda.

    > Niemcy bawia sie teraz w "socjalna gospodarke rynkowa" jak to sobie sami
    > nazwali ale prosze nie zapominac ze zap.... na to kilkadziesiat lat w
    > twardym kapitalizmie.
    Niemcy zaczynaja miec takie same problemy jak my mamy od ponad 10-ciu
    lat z emerytami. Otoz pieniazkow zapracowanych i odlozonych na emerytury
    aktualnych staruszkow tutaj - zaczyna brakowac. Nie pede goloslowny
    jesli powiem Ci ze czesc moich podatkow (a place procentowo prawie tyle
    samo co inni w Polsce) idzie na podreperowanie tych funduszy. Niemcy
    stoja w tej chwili podejrzewam przed taka sama reforma ubezpieczen
    spolecznych jakie my juz przeprowadzilismy. I wiesz co? Jakos nie
    krzywie sie z tego tytulu - bo wiem - i chyba to wlasnie Pawelek mial na
    mysli - ze bez wzgledu na dzisiejsze prognozy ekonomistow majace mi
    zapewnic jak sie to mowi - godna starosc - moze zabraknac pieniedzy na
    to, ze jak bede stary nie bede mial za co kupic chleba.
    A z tego co sie orientuje w Polsce jest to BARDZO ZNACZNA grupa emerytow
    i rencistow, ktorym tak po prostu pieniadze wyplacane przez ZUS koncza
    sie w okolicach, hmmm, 10-tego kazdego miesiaca?

    > My zaczelismy wydawac nim zaczelismy zarabiac. Panstwo
    > zamiast sie rozwijac dlawi jakakolwiek inicjatywe.
    Masz na mysli paredziesiat lat rzadow w ktorych skladki odkladane na
    przyszle emerytury zostawaly natychmiast przejadane? Zgoda. Ale aktualne
    prawodawstwo i rzady nie startuja "od zera". Dostaja dorobek/spuscizne
    po innych, prawda? Chodzi o jak najbardzie LUDZKIE podejscie do tej
    sprawy. Po imieniu - rzady tzw. Komunistow rozpieprzyly co tylko sie
    dalo. OK. Ale - po to jest panstwo, prawo i rowniez te zasrane podatki
    ktore placisz, zeby jakos wykaraskac sie z opalow i zeby zapewnic
    ludziom na stare lata (ludziom ktorzy kiedys pracowali w dobrej wierze)
    chleb. Chyba ze masz jakis pomysl na nowelizacje ustawy o emerytach i
    rencistach pod tytulem - wszyscy urodzeni do roku ...., a bedacy starsi
    niz .... - do piachu!, zeby odciazyc biednych aktualnie pracujacych...
    Jesli tak stawiasz sprawe to dla mnie jestes tylko pieniaczem. Mam
    nadzieje ze tak nie myslisz.

    > A co do emerytow, rencistow (cos dziwnie wysoki ich odsetek mamy - chyba
    > jestesmy bardzo chorowitym narodem), gornikow, hutnikow, rolnikow itd, itp,
    To jest indywidualna sprawa moralnosci kazdego czlowieka. Co innego
    gornicy, hutnicy i rolnicy - bo Ci pracowali i zostali oszukani, a co
    innego cwaniacy potrafiacy lawirowac pod prad prawa.

    > beda dostawac swoje pieniazki tak dluga jak dlugo ktos w tym kraju bedzie
    > placil podatki.
    Mam nadzieje ze beda - inaczej ciezko widze los moich rodzicow. Bede
    musial zaczac im placic emerytury z moich aktualnych poborow - do tego
    dazysz?

    > A aktualny system poza szara strefa nie generuje niczego.
    No to jeszcze zdefiniuj pojecie aktualny system. Bo moim zdaniem nie
    wystarczy pracowac i narzekac na "aktualny system" tylko zaczac robic
    cos co: "aktualny system" zmieni, badz jesli Cie to przerasta to dac
    sobie spokoj i poszukac szczescia w innych stronach. Moze tam chleb
    lzejszy bedzie?

    --
    Bsrgds
    Krzysiek Ingram, Muenchen

    "Smart Brains are very limited resources...
    Don't waste them - be GPL !"


  • 22. Data: 2002-01-22 15:41:52
    Temat: Re: Bezrobotna młodzież
    Od: "cloud" <t...@p...onet.pl>

    > Niemcy zaczynaja miec takie same problemy jak my mamy od ponad 10-ciu
    > lat z emerytami. Otoz pieniazkow zapracowanych i odlozonych na emerytury
    > aktualnych staruszkow tutaj - zaczyna brakowac. Nie pede goloslowny
    > jesli powiem Ci ze czesc moich podatkow (a place procentowo prawie tyle
    > samo co inni w Polsce) idzie na podreperowanie tych funduszy. Niemcy
    > stoja w tej chwili podejrzewam przed taka sama reforma ubezpieczen
    > spolecznych jakie my juz przeprowadzilismy. I wiesz co? Jakos nie
    > krzywie sie z tego tytulu - bo wiem - i chyba to wlasnie Pawelek mial na
    > mysli - ze bez wzgledu na dzisiejsze prognozy ekonomistow majace mi
    > zapewnic jak sie to mowi - godna starosc - moze zabraknac pieniedzy na
    > to, ze jak bede stary nie bede mial za co kupic chleba.

    i dokladnie o to mi chodzi. Albo wypracujemy gospodarke zdolna do utrzymania
    armii emerytow bo fakt starzenia sie spoleczenstwa jest ogolnie znany albo
    bedziemy szukac papu na smietnikach. Tyle ze niestety na razie zapowiada sie
    to drugie, przynajmniej w Polsce.

    > Masz na mysli paredziesiat lat rzadow w ktorych skladki odkladane na
    > przyszle emerytury zostawaly natychmiast przejadane? Zgoda. Ale aktualne
    > prawodawstwo i rzady nie startuja "od zera". Dostaja dorobek/spuscizne
    > po innych, prawda? Chodzi o jak najbardzie LUDZKIE podejscie do tej
    > sprawy. Po imieniu - rzady tzw. Komunistow rozpieprzyly co tylko sie
    > dalo. OK. Ale - po to jest panstwo, prawo i rowniez te zasrane podatki
    > ktore placisz, zeby jakos wykaraskac sie z opalow i zeby zapewnic
    > ludziom na stare lata (ludziom ktorzy kiedys pracowali w dobrej wierze)
    > chleb. Chyba ze masz jakis pomysl na nowelizacje ustawy o emerytach i
    > rencistach pod tytulem - wszyscy urodzeni do roku ...., a bedacy starsi
    > niz .... - do piachu!, zeby odciazyc biednych aktualnie pracujacych...
    > Jesli tak stawiasz sprawe to dla mnie jestes tylko pieniaczem. Mam
    > nadzieje ze tak nie myslisz.

    caly czas pisze ze nie o to mam na mysli. Mnie chodzi o sposob wyjscia z tej
    sytuacji. Bardzo latwo jest wam z Pawelkiem napisac, ze panstwo jest od
    utrzymywania ludzi nie dajacych sobie rady. Tylko moze jeszcze napiszcie
    skad ma brac na to pieniadze. Caly czas zwracam uwage ze pieniadze placone w
    formie dziesiatkow podatkow sa wydawane bezsensownie na biezaca konsumpcje a
    ze wplywy sa zbyt niskie, podatki sa podnoszone i wypuszczana jest coraz
    wieksza ilosc obligacji. Potem by wykupic obligacje i zaplacic od nich
    odsetki wypuszcza sie kolejne, ale ze nalezy ponadto sfinansowac rosnace
    potrzeby budzetu emituje sie ich jeszcze wiecej. Itd, i to dzieje sie w
    Polsce od kilku lat. Wiesz jaki dlug zewnetrzny ma Polska? Ciekawy jestem
    czy zdajesz sobie sprawe z wysokosci jej dlugu wewnetrznego (zreszta
    napisalem juz to - 1/7 budzetu to odsetki od tych obligacji). O tym jak
    radza sobie przedsiebiorcy w tym kraju lepiej nie wspominac.

    > To jest indywidualna sprawa moralnosci kazdego czlowieka. Co innego
    > gornicy, hutnicy i rolnicy - bo Ci pracowali i zostali oszukani, a co
    > innego cwaniacy potrafiacy lawirowac pod prad prawa.

    widzisz, z ta moralnoscia to w tym kraju nienajlepiej, raczej bym na nia nie
    liczyl.
    A oszukani to zostali wszyscy ludzie, gornikom to akurat za socjalizmu
    najgorzej sie nie zylo.

    > Mam nadzieje ze beda - inaczej ciezko widze los moich rodzicow. Bede
    > musial zaczac im placic emerytury z moich aktualnych poborow - do tego
    > dazysz?

    Beda placic podatki ci ktorzy beda mieli prace, a tych jest coraz mniej.
    Problemem nie sa emeryci a mentalnosc spoleczenstwa - ono po prostu zwala na
    panstwo absolutnie wszystko.

    > No to jeszcze zdefiniuj pojecie aktualny system. Bo moim zdaniem nie
    > wystarczy pracowac i narzekac na "aktualny system" tylko zaczac robic
    > cos co: "aktualny system" zmieni, badz jesli Cie to przerasta to dac
    > sobie spokoj i poszukac szczescia w innych stronach. Moze tam chleb
    > lzejszy bedzie?

    Aktualny system to taki w ktorym koszt pracy, kodeks pracy, biurokracja i
    wysokosc podatkow praktycznie uniemozliwiaja tworzenie nowych miejsc pracy.
    Jesli chcesz bardziej szczegolowo, nie ma problemu.
    A co do zmiany systemu - przykro mi, chyba tylko sobie ponarzekam. Procent
    ludzi myslacych podobnie do mnie w Polsce waha sie w granicach 10-15% -
    szkoda zachodu, lepiej wiecej popracowac bo przy takich podatkach i kosztach
    zycia raczej za szybko na mieszkanie nie zarobie, o ile kiedykolwiek mi sie
    to uda....

    > Bsrgds
    > Krzysiek Ingram, Muenchen

    Gruss
    Tomek



  • 23. Data: 2002-01-22 15:52:49
    Temat: Re: Bezrobotna młodzież
    Od: "Pawelek" <p...@m...com>


    Witam

    "cloud" <t...@p...onet.pl> wrote in message
    news:a2js7j$3gk$1@news.tpi.pl...

    > ja pokolenie aktualnych emerytow uwazam za "stracone" Socjalizm nie dal im
    > szansy zarobienia na swoja uczciwa emeryture. Tylko ze nie wyciagamy z tej
    > lekcji zadnych wnioskow i dalej chcemy socjalizmu.

    To sa jednak nadal zywi ludzie, z pragnieniami, wierzeniami. Wokol nas. W
    przeciwienstwie
    do ciebie dostrzegam w nich wartosciowych ludzi.

    Co to znaczy, _uczciwie_ nie zasluguja na spokojne zycie? Jak w kazdym
    systemie
    zdarzaja sie wynaturzenia. Moze czesc nie, lecz wiekszosc z nich to jednak
    UCZCIWI ludzie. I nie zamiataj prosze wszystkiego na jedna kupke

    > przepraszam Pana. Podobno mamy dziure budzetowa, ciecia, oszczednosci. To
    do
    > jasnej cholery dlaczego nastapil wzrost wydatkow budzetu w stosunku do
    roku
    > poprzedniego o prawie 16%? Inflacje mamy chyba nizsza..... W naszym kraju
    > nastapilo nieprawdopodobne rozdecie wydatkow socjalnych budzetu, ale
    > wiekszosc ludzi i tak uwaza ze to za malo.
    > Tyle ze mnie ciagle nie o to chodzi. Ja tylko pisze, ze nauczylismy sie
    > swietnie wydawac pieniazki, zwlaszcza cudze, gdzies tylko zapomnielismy ze
    > najpierw trzeba je zarobic. A aktualne podejscie zarowno spoleczenstwa jak
    i
    > politykow nie daje najmniejszych szans na to, ze nasza sytuacja sie
    poprawi.
    > Zyjemy na kredyt, koszt obslugi dlugu wewnetrznego to 15% budzetu (co roku
    > wzrasta) od 2003 zaczniemy splacac nasz dlug zagraniczny. Inwestorzy
    omijaja
    > nas coraz bardziej szerokim lukiem (inwestycje zagraniczne co roku
    > poprawialy sytuacje naszego budzetu w dosc wyrazny sposob - ale nastapil
    ich
    > wyrazny spadek), i mozna tak wymieniac. Ale my ciagle uwazamy ze panstwo
    > musi dac. A jak panstwo zbankrutuje??

    A czy ja to neguje??? Staram sie jedynie wykazac, ze pieniadze to nie
    wszystko.

    > > > nie o to mi chodzilo, placiles troszke pieniedzy i zostawales
    > rencista...
    > >
    > > ????
    >
    > Panie Pawelku, ile ma Pan lat?? Skad te pytajniki??

    Bo nie rozumiem o czym Pan mowi. Czy nie jest to kolejne generalizowanie
    "problemu".
    A co do wieku. Nie powinien on miec wiekszego znaczenia w przypadku
    dyskusji. A co gdybym byl kobieta ;-))). Nie jest to wiec karta przetargowa.
    Moge jednak powiedziec, iz _dalekooo_ mi do emerytury.
    BTW. orientacyjnie okreslilem swoj wiek w tym watku.

    > nierozwazne czyny? - nierozwaznym jest to ze uwazam ze nie nalezy wydawac
    > wiecej niz sie zarabia? Ze uwazam iz najpierw nalezy zatroszczyc sie o
    > rozwoj kraju, dac mu chociaz mala szanse. Jesli nie ma pieniedzy na
    podwyzki
    > dla emerytow i rencistow to co Pan proponuje - zapozyczyc sie jeszcze
    > bardziej?

    A czy ja mowie, ze polityka rozwoju obecnego rzadu jest wlasciwa????
    I znowy, jesli tak powiedzialem, prosze wskazac mi ten ustep mojej
    wypowiedzi.
    Jakakolwiek by jednak ta polityka nie byla zawsze staram sie wskazac
    aby naprawa panstwa nie odbywala sie kosztem tych, ktorzy nie maja srodkow
    na godne zycie. Przeciez oni rowniez placili skladki na innych ludzi.

    > Pzdr

    Pozdrawiam
    Pawelek



  • 24. Data: 2002-01-22 16:16:28
    Temat: Re: Bezrobotna młodzież
    Od: "cloud" <t...@p...onet.pl>

    [ciach]

    czyli podsumowujac, nalezy utrzymywac ale nie moj problem za co....
    Prosze sie zastanowic skad brac pieniadze, emeryci to tylko garska pieniedzy
    w wydatkach budzetu. Prosze rowniez zwrocic uwage na to od czego zaczal sie
    ten watek. Panstwo stworzylo system w ktorym pracodawca woli zatrudnic
    emeryta bo nie musi placic ZUSu. Ja nie twierdze ze nalezy zwolnic emeryta,
    ja tylko uwazam ze nalezy obnizyc ZUS. Prosze nie przypisywac mi nie moich
    opinii, nie ja zmarnotrawilem ich prace i pieniadze jakie oddali panstwu a
    ludzie ktorzy sa za to odpowiedzialni aktualnie rzadza tym krajem. Wybrani
    zreszta w duzej czesci przez samych emerytow....
    Niech Pan poda jakis sposob rozwiazania aktualnej sytuacji, latwo jest pisac
    o tym jak powinnismy sie zachowywac, ja tez chcialbym zeby wszystkim zylo
    sie znacznie lepiej tylko prosze powiedziac jak? Ja tylko stwierdzam, ze
    jesli bedzie tak jak do tej pory, czarno widze emeryture moich rodzicow a
    swoja jeszcze bardziej....
    Ciagle powtarzam Panu jedna rzecz - beda pieniadze dla emerytow, wtedy gdy
    beda ludzie placacy podatki, im ich bedzie wiecej tym dochody beda wieksze.
    Tyle ze zamiast ich przybyac pracy jest coraz mniej i z poziomem bezrobocia
    zblizamy sie do krajow Am. Lacinskiej. Pan ciagle wspomina o skutkach a ja o
    przyczynach.

    Pzdr



  • 25. Data: 2002-01-22 17:28:47
    Temat: Re: Bezrobotna młodzież
    Od: Sławomir Szyszło <s...@p...onet.pl>

    Dnia Tue, 22 Jan 2002 17:16:28 +0100, "cloud" <t...@p...onet.pl> wklepał(-a):

    >[ciach]
    >
    >czyli podsumowujac, nalezy utrzymywac ale nie moj problem za co....
    >Prosze sie zastanowic skad brac pieniadze, emeryci to tylko garska pieniedzy
    >w wydatkach budzetu.

    Garstka?
    ~ 10 mln emerytów i rencistów x 12 miesięcy x ~900 zł = 108 000 mln czyli 108
    mld zł. Tyle trzeba mieć pieniędzy, żeby wypłacić emerytury i renty. Oczywiście
    nie wszystko to idzie bezpośrednio z budżetu, ale coroczne waloryzacje
    pochłaniają przynajmniej kilka mld zł. A to wcale nie jest mało.

    P.S.
    Jeśli moje obliczenia są błędne, to proszę o korektę.

    --
    Sławomir Szyszło mailto:s...@p...onet.pl
    FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
    FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/
    Karate Klub NATAN http://www.karate.iq.pl/


  • 26. Data: 2002-01-22 21:44:19
    Temat: Re: Bezrobotna młodzież
    Od: g_r_o_z_n_y_@_w_i_z_j_a_._n_e_t (Limfo)

    On Tue, 22 Jan 2002 15:16:33 +0100, "cloud" <t...@p...onet.pl>
    wrote:

    [ciach...]
    >przepraszam Pana. Podobno mamy dziure budzetowa, ciecia, oszczednosci. To do
    >jasnej cholery dlaczego nastapil wzrost wydatkow budzetu w stosunku do roku
    >poprzedniego o prawie 16%? Inflacje mamy chyba nizsza..... W naszym kraju
    >nastapilo nieprawdopodobne rozdecie wydatkow socjalnych budzetu, ale
    >wiekszosc ludzi i tak uwaza ze to za malo.
    A bulwa. W tej chwili splacamy glownie dlugi. Najsmieszniejsze sa
    dlugi wobec OFE. Otoz ZUS nie nadaza ze skladkami OFE nalicza odsetki
    karne a nawet jesli ZUS zdazy to taki OFE kupuje obligacje. Teraz
    wezmy gleboki oddech i sie zastanowmy skad sie biora pieniadze ZUSu i
    na wykup obligacji. Juz wiecie ? Jesli tak to radze sie napic i po raz
    kolejny uratowac budzet panstwa polskiego

    Pzdr
    Limfo


  • 27. Data: 2002-01-22 23:35:42
    Temat: Re: Bezrobotna młodzież
    Od: kingram <k...@g...net>

    Limfo wrote:
    >
    <ciach>
    > A bulwa. W tej chwili splacamy glownie dlugi. Najsmieszniejsze sa
    > dlugi wobec OFE. Otoz ZUS nie nadaza ze skladkami OFE nalicza odsetki
    > karne a nawet jesli ZUS zdazy to taki OFE kupuje obligacje. Teraz
    > wezmy gleboki oddech i sie zastanowmy skad sie biora pieniadze ZUSu i
    > na wykup obligacji. Juz wiecie ? Jesli tak to radze sie napic i po raz
    > kolejny uratowac budzet panstwa polskiego
    >
    > Pzdr
    > Limfo
    A mozna mnicha? (Sie napic ma sie rozumiec - chrzaknal Prosiaczek)
    Ciekaw jestem czyj budzet w ten sposob ratuje... ;o)
    --
    Bsrgds
    Krzysiek Ingram, Muenchen

    "Smart Brains are very limited resources...
    Don't waste them - be GPL !"


  • 28. Data: 2002-01-22 23:59:35
    Temat: Re: Bezrobotna młodzież
    Od: kingram <k...@g...net>

    cloud wrote:
    >
    <ciach - wszystko>
    OK
    Z tego co rozumuje chodzi nam "prawie" o to samo.
    O UZDROWIENIE GOSPODARKI POLSKI...
    O to zeby ci starzejacy sie ludzie mieli godziwe utrzymanie wtedy kiedy
    tego potrzebuja, oraz zeby wszystkich aktualnie pracujacych jak najmniej
    bolalo ich "utrzymywanie"...
    Jak najbardziej jestem za obnizeniem podatkow w polsce - to jedyny
    aktualnie znany sposob na wyciagniecie z matactw, szarej strefy
    wszystkich tych ktorzy by chcieli/mogli placic podatki dobrze
    gospodarujacemu nimi rzadowi...
    Ale jednoczesnie NIE MOGA zostac obnizone obciazenia zwiazane z
    utrzymywaniem ludzi, ktorzy swoje aktualne zeby musza moczyc na noc w
    szklance z woda... Oni tego nie rozumieja/nie chca zrozumiec - a my za
    kilkanascie/dziesiat lat zasilimy ich szeregi i tez nie bedziemy tego
    rozumieli/chcieli zrozumiec...

    Zgodzisz sie z tym?

    Jesli tak to EOD.

    PS Chyba odgadlem Twoja tozsamosc... he, he...
    --
    Bsrgds
    Krzysiek Ingram, Muenchen

    "Smart Brains are very limited resources...
    Don't waste them - be GPL !"


  • 29. Data: 2002-01-23 07:54:14
    Temat: Re: Bezrobotna młodzież
    Od: "cloud" <t...@p...onet.pl>

    [ciach]
    > Ale jednoczesnie NIE MOGA zostac obnizone obciazenia zwiazane z
    > utrzymywaniem ludzi, ktorzy swoje aktualne zeby musza moczyc na noc w
    > szklance z woda... Oni tego nie rozumieja/nie chca zrozumiec - a my za
    > kilkanascie/dziesiat lat zasilimy ich szeregi i tez nie bedziemy tego
    > rozumieli/chcieli zrozumiec...

    OK zgadza sie,a zgadnij w jakim kraju obnizenie kilka lat temu podatkow od
    osob prawnych przynioslo juz w nastepnym roku zwiekszony wplyw srodkow z
    tego tytulu?
    Obnizenie podatkow nie oznacza automatycznego spadku wplywow. Przeciez to
    nie funkcja liniowa.

    Pzdr
    Tomek



  • 30. Data: 2002-01-23 08:04:44
    Temat: Re: Bezrobotna młodzież
    Od: "cloud" <t...@p...onet.pl>

    > Garstka?
    > ~ 10 mln emerytów i rencistów x 12 miesięcy x ~900 zł = 108 000 mln czyli
    108
    > mld zł. Tyle trzeba mieć pieniędzy, żeby wypłacić emerytury i renty.
    Oczywiście
    > nie wszystko to idzie bezpośrednio z budżetu, ale coroczne waloryzacje
    > pochłaniają przynajmniej kilka mld zł. A to wcale nie jest mało.
    sorry to raczej moj blad, powinienem napisac ze emeryci nie sa a powinni
    stanowic garstke w wydatkach budzetu. Przynajmniej docelowo, bo wiadomo ze
    ciezko wymagac tego od aktualnych emerytow. Ich pieniadze po prostu zostaly
    przejedzone, niestety bezsensownie.
    Nie wiem czy Twoje obliczenia sa bledne, moze troche zawyzyles to ile nas
    emeryci kosztuja (chyba nie az tyle) oraz zapomniales o czyms takim jak ZUS.
    Budzet doklada do ZUSu a nie daje 100% gotowki na jego dzialalnosc. W koncu
    place podatki i do tego ZUS (co ciekawe ZUS jest wyzszy i to znacznie) Gdyby
    emeryci kosztowali budzet 108 mld, to to panstwo przestaloby juz
    funkcjonowac....

    Pzdr


strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1