eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeprzyszłośc etatu › Re: przyszłośc etatu
  • Data: 2005-04-17 07:18:33
    Temat: Re: przyszłośc etatu
    Od: "Immona" <c...@W...zpds.com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "MC" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:d3lc9r$e0o$1@amigo.idg.com.pl...
    > Użytkownik "Immona" <c...@W...zpds.com.pl> napisał w
    > wiadomości
    > news:d3et8b$g0h$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >>
    >> Inni gracze tez maja swoich fachowcow. Fachowiec plus popularny poglad
    >> zwykle daje lepsze efekty niz fachowiec i niepopularny poglad. A wyborcy
    >
    > Nie przyjmuje do wiadomości takiego wyjaśnienia. Przecież poglądy
    > włąścicieli firm mogą być wspierane finansowo w znacznie większym stopniu
    > od
    > konkurencyjnych. A za tym mogą iść dużo lepsi fachowcy i dużo większe
    > budzety. Chyba, że ta strona i środowisko reklamowe w całosci nie potrafi
    > rożróznić lepszych od gorszych, co w skrytości ducha podejrzewam. Zresztą
    > zdrowa demokracja właśnie opiera się na rzeszy właścicieli, co prawda
    > drobnych, ale zawsze.

    Wlasnie z drobnymi jest problem. Duze firmy rozumieja potrzebe zaangazowania
    i co wazniejsze, maja zasoby _ludzkie_, zeby to zaangazowanie uskuteczniac.
    Praca lobbingowa polega na duzej ilosci spotkan, konferencji, negocjacji -
    ktos musi na to poswiecac swoj czas, przygotowywac sie do tego. W Polsce
    maly biznes to bardzo czesto de facto samozatrudnienie sie wspolnie z
    innymi - bo prawdziwy biznes to cos takiego, ze inni pracuja, ty zarzadzasz,
    ewentualnie nawet do zarzadzania zatrudniasz kogos i tylko dogladasz, czas
    wolny poswiecajac na realizacje zainteresowan lub budowanie kolejnego
    biznesu. A u nas szefowie malych firm pracuja po kilkanascie godzin na dobe.
    Pozostaly czas wola poswiecic rodzinie niz dzialalnosci spolecznej, co jest
    w pelni zrozumiale. Same pieniadze niewiele wbrew pozorom zalatwia,
    potrzebny jest czas ludzi i to nie jakichkolwiek, ktorych mozna sobie
    zatrudnic. Sa rzeczy, ktore w sposob przyciagajacy uwage i wiarygodny moga
    wyjsc tylko z ust prezesa co najmniej sredniej spolki, ktora sam zbudowal.
    Oczywiscie np. ja moge mowic, ze prezesi mowia to a to, ale bedzie to mialo
    wtedy mniejsza wiarygodnosc i sile przebicia. A ci odpowiedni ludzie - nie
    maja czasu.

    Do tego, wiecej wysilku poswieca sie na lobbing, czyli na docieranie z
    pogladami i argumentacja do decydentow, elity itd., a nie do mas - i to
    docieranie do elit jest dosc skuteczne, elity rozumieja, niestety sa w
    niewoli wyborcow i nie zawsze moga zrobic to, co uwazaja sami za pozyteczne
    dla kraju, strach o stolek jest zwykle silniejszy. Czasem mam wrazenie, ze
    na masach postawiono krzyzyk odnosnie wiary, ze zrozumieja, ze w ich
    rzeczywistym interesie jest stworzenie przyjazniejszego srodowiska dzialania
    dla pracodawcow przez rezygnacje z niektorych przywilejow, ktore hamuja
    normalizacje rynku pracy. Jesli w Polsce wiekszosc ludzi nie potrafi
    rozpoznac najkorzystniejszej wersji kredytu sposrod wszystkich podanych,
    zrozumiec tresci umowy czy instrukcji, to ciezko oczekiwac zrozumienia
    makroekonomii.

    I.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1