eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeprzyszłośc etatu › Re: przyszłośc etatu
  • Data: 2005-04-17 08:29:08
    Temat: Re: przyszłośc etatu
    Od: "Immona" <c...@W...zpds.com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Jan Kowalski" <J...@n...pisz.tu> napisał w wiadomości
    news:1487803688.20050417100441@nie.pisz.tu...
    >> maly biznes to bardzo czesto de facto samozatrudnienie sie wspolnie z
    >> innymi - bo prawdziwy biznes to cos takiego, ze inni pracuja, ty
    >> zarzadzasz, ewentualnie nawet do zarzadzania zatrudniasz kogos i
    >> tylko dogladasz, czas wolny poswiecajac na realizacje zainteresowan
    >> lub budowanie kolejnego biznesu. A u nas szefowie malych firm
    >> pracuja po kilkanascie godzin na dobe.
    >
    > Szefowie dużych firm mają zwykle problem ze znalezieniem odpowiednich
    > osób do zarządzania. Dla małych to problem bez wyjścia. Chyba.
    > Masz jakiś pomysł?

    Na rozwiazanie w skali makro nie mam pomyslu. Wydaje mi sie jednak, ze jest
    to bardziej problem braku zaufania (zrozumialego) niz braku ludzi. BTW np.
    ja za rok czy dwa (po obrosnieciu w troche wiecej doswiadczenia) spokojnie
    bym wziela zarzadzanie mala firma z pewnych okreslonych branz za minimalna
    krajowa plus procent od wypracowanego zysku/przychodu (zaleznie od sytuacji
    poczatkowej firmy) albo nawet od wzrostu jej zysku/przychodu czy za udzialy.
    W branzach, z ktorymi mam od kilku lat kontakt i obserwacje zarzadzania na
    zywo, czulabym sie gotowa teraz. Ale nikt ze mna takiej umowy nie nawiaze,
    podejrzewam, ze ani za te 2 lata, ani za 5. Po prostu zestaw kompetencji w
    tej dziedzinie jest trudny do udowodnienia tak, zeby druga strona kontraktu
    uznala ryzyko za dostatecznie male. Bezposrednim dowodem/doswiadczeniem moze
    byc tylko prowadzenie wlasnej firmy - ale jesli ktos odniesie w tym sukces,
    to nie szuka innego zajecia, jesli poniosl kleske, to udowodnil brak
    kompetencji. Ewentualnie takim doswiadczeniem jest bycie menedzerem w
    ktoryms z gigantow zatrudniajacych menedzerow - no ale tacy, fakt, do malej
    firmy nie pojda.

    >
    > Tak przy okazji: byłem świadkiem przejęcia w ciągu roku firmy (małej -
    > kilka sklepów) przez osobę przyjętą do pomocy. No i jak tu szukać do
    > pracy mądrzejszych od siebie? ;)

    :) Jak to sie odbylo? Ta osoba startowala z pozycji pracownika zatrudnionego
    na umowe o prace?

    I.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1