eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeprzyszłośc etatu › Re: przyszłośc etatu
  • Data: 2005-04-17 19:16:57
    Temat: Re: przyszłośc etatu
    Od: Jan Kowalski <J...@n...pisz.tu> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    >> Czy nie czas w końcu zapomnieć w dyskusjach o epoce kapitalizmu
    >> przedwojennego?

    > Hm, w odróżnieniu od nowoczesnego, czyli jakiego?

    Czy to nie Ty (?) pisałeś wcześniej:
    > Mam BARDZO silne w?tpliwo?ci, czy lobbystom biznesowym chodzi o
    > dobro kraju.
    > Zazwyczaj jest to po prostu dobro jednej bran?y kosztem innych bran?
    > lub kosztem konsumentów.
    W ten sposób mocno ograniczasz (spłaszczasz) problematykę skutkowo -
    przyczynową. Moja wypowiedź też została zrozumiana przez ciebie zbyt
    dosłownie, a nie w kontekście dyskusji. Zawężasz swoje postrzeganie.
    Widzisz, sporo lat jak na nasze warunki pracowałem w zagranicznej
    firmie "kapitalistycznej", na początku dobrze zaznajamiając się z
    zarządzaniem w kilku zaprzyjaźnionych z tamtą firmach (za wodą).
    Wiem, co piszę. Ciągłe wspominanie zagrożeń rodem z filmów
    przedstawiających "sprawę robotniczą" okresu przedwojennego (bo tak to
    odczytuję tu) lub podobnych jest bezsensowne. Ileż można trwać w
    obecnym stadium? Jedynie pozbycie się (przynajmniej na jakiś czas)
    hamulców przedsiębiorczości (nie będę rozwijać) pozwoli firmom
    wzbogacić się i zebrać kapitał konieczny do rozwoju. A tylko to może
    przyspieszyć obecny "dziki rynek" (co tylko chcesz rozumieć pod hasłem
    rynek) i doprowadzić do stanu normalności, znanego w krajach
    rozwijających się "kapitalistycznie" znacznie dłużej. Dopiero wtedy
    skończy się bieda, zacznie tworzyć normalny rynek pracy z normalnymi
    wynagrodzeniami i czasem pracy oraz wszelkimi innymi przywilejami.
    Szukanie wszędzie "spisku" pracodawców przeciwko pracownikom nie ma
    sensu. To, co się dzieje obecnie jest wynikiem warunków jakie są
    obecnie - przepisów, ustaw, kodeksów, biedy itd. Czego się bać, że
    będzie gorzej? To co jest obecnie nie jest stanem zadawalającym
    nikogo, ani pracodawców, ani pracowników. Afery biedronkowe i podobne
    są wyłącznie dlatego, bo te firmy przystosowały się do istniejących
    właśnie tu i teraz warunków. Jak te się zmienią - firmy też będą
    musiały zmienić politykę. Np. wzrost siły nabywczej spowoduje wzrost
    obrotów, większe zyski biedronek i większe możliwości (czy też
    "zmuszoności") co do polityki płacowej. Bo inne firmy też mając
    większe zyski będą płaciły więcej i więcej zatrudniały. To wszystko
    chyba oczywiste.

    J.K.
    --
    ====== kilka ofert zatrudnienia: www.zapraszam.pl/praca/ ======
    1 września o 12.00 Warszawa, Meissnera 5 - otwarcie jubileuszowej
    wystawy artysty Bronisława Tomeckiego: www.zapraszam.pl/exlibris/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1