W wiadomości news:9qbq4152ftm5cspfrkfd19uqg4gh4mtqrl@4ax.com Kaizen
<x...@c...sz> pisze:

> Bo ten jeden dzień oznacza dodatkowy miesiąc pracy (jeżeli dostaniesz
> dzisiaj wypowiedzenie, to nie masz wyjścia - musisz podpisać ale
> KONIECZNIE przy podpisie wstaw datę dzisiejszą).
Musi? Nie znam żadnego przepisu, który zmuszałby kogokolwiek do podpisania
czegokolwiek. Czyżbym coś przeoczył?
Z całą resztą Twoich opinii zgadzam się w zupełności. Dodałbym tylko, że w
razie jakichkolwiek podejrzeń (czyli właściwie zawsze), nie należy pozwolić
narzucić sobie pośpiechu w podpisywaniu czegokolwiek. Zawsze można i powinno
się zażądać czasu do namysłu, konsultację z prawnikiem. Podpis oczywiście
zawsze poprzedzony datą i - jak słusznie wskazał już jeden z dyskutantów -
godziną.
W sytuacji Rafała z uwagi na grożenie dyscyplinarką wszelkie polecenia
przyjmowałbym wyłącznie na piśmie.
Może warto zaopatrzyć się w jakiś drobiazg do dyskretnej rejestracji
dźwięku? ;)

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry

Pięknego dnia Fri, 1 Apr 2005 18:33:34 +0200, "Jotte"
<t...@W...pl> zakodował:

>W wiadomości news:9qbq4152ftm5cspfrkfd19uqg4gh4mtqrl@4ax.com Kaizen
><x...@c...sz> pisze:
>
>> Bo ten jeden dzień oznacza dodatkowy miesiąc pracy (jeżeli dostaniesz
>> dzisiaj wypowiedzenie, to nie masz wyjścia - musisz podpisać ale
>> KONIECZNIE przy podpisie wstaw datę dzisiejszą).
>Musi? Nie znam żadnego przepisu, który zmuszałby kogokolwiek do podpisania
>czegokolwiek. Czyżbym coś przeoczył?

Faktycznie, źle się wyraziłem - nie ma obowiązku podpisywania
czegokolwiek.
Nie podpisanie nie wpływa na dokonanie wypowiedzenia - wystarczy, że
pracodawca zapoznał pracownika z oświadczeniem woli (wystarczy, że
odczyta je w jego obecności). Dla celów dowodowych dobrze by było,
gdyby przy tym byli świadkowie. Jednak w zaistniałej sytuacji
wygodniej pracownikowi podpisać taki dokument wpisując datę -
"twardszy" dowód, że nie został z tym zapoznany w marcu.

--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates

do góry

Pięknego dnia Fri, 1 Apr 2005 12:58:55 +0000 (UTC), "rafal "
<e...@g...pl> zakodował:

>*** wlasnie dostalem info, ze mam sie zastanowic jak rozwiazac te sprawe.
>mam zaproponowac rozwiazanie umowy o prace za wypowiedzeniem ze strony
>pracodawcy?? rozumiem ze takie rozwiazanie nie zostawia zadnego "syfu" w
>papierach, czy cos takiego?

Najwygodniej dla Ciebie będzie, jak rozwiązanie będzie za
wypowiedzeniem dokonanym w tym miesiącu (albo później) z przez
pracodawcę z przyczyn ekonomicznych. Pracodawca może Cię zwolnić z
obowiązku świadczenia pracy - co będzie chyba jedynym sensownym
wyjściem, skoro nie będzie działu.

Jeżeli podpiszesz porozumienie (nawet na tych samych warunkach) to
stracisz na zasiłku - dostaniesz dopiero po 3 miesiacach i tylko na 3
miesiące.

--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates

do góry

Pięknego dnia Fri, 1 Apr 2005 13:09:20 +0000 (UTC), "rafal "
<e...@g...pl> zakodował:

>5. mam ustawowe 2 dni platnego urlopu "na szukanie pracy"

Gwoli ścisłości - zwolnienia.

>6. zalegly urlop - moge go albo wykorzystac badz mam prawo do ekwiwalentu

Ale o tym która z tych opcji decyduje pracodawca.

>7. nie maja prawa wyskoczyc ze zwolnieniem dyscyplinarnym - ale co jesli sie
>upra, i pojda va banque - i wystawia mi taki papierek? naprawde nie mam ochoty
>na procesowanie sie, i tracenie sil i zdrowia na jakies podchody. :(
>czy wtedy do sadu, czy tez PIP. czy myslicie ze firma mogla zbierac jakies
>"fakty" ktore moglaby wykorzystac w sadzie, czy na swoja obrone? co to moze
>byc? ja ze swojej strony nie mam nic sobie do zarzucenia, niczego nie
>ukradlem, ani nic z tych rzeczy. jakie wiec moga byc "haki"??

Pracodawca (zresztą pracownik też) może rozwiązać umowę bez
wypowiedzenia na podstawie ciężkiego naruszenia podstawowego obowiązku
drugiej strony o której dowiedział się w ciągu miesiąca. Oznacza to,
że nawet jak pół roku temu wagarowałeś a rok temu byłeś w pracy
nawalony jak dzik, to dzisiaj nie może to być podstawą zwolnienia
dyscyplinarnego - jeżeli pracodawca o tym wiedział wcześniej, niż
miesiąc temu.

Jeżeli dostaniesz już "dyscyplinarkę" to tak naprawdę istotny jest sąd
pracy - PIP tylko może Ci pomóc. IMO masz za dużo do wygrania, a nic
do stracenia żeby pogodzić się z dyscyplinarką. Przy takim rozwiązaniu
wygląda to bardzo nieciekawie w papierach, zostajesz na lodzie w
trybie natychmiastowym i AFAIR nie dostajesz zasiłku (ale tu pewny nie
jestem) - a z pracodawcą i tak już jesteś na stopie wojennej.

--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates

do góry

Kaizen <x...@c...sz> napisał(a):

> Faktycznie, źle się wyraziłem - nie ma obowiązku podpisywania
> czegokolwiek.
> Nie podpisanie nie wpływa na dokonanie wypowiedzenia - wystarczy, że
> pracodawca zapoznał pracownika z oświadczeniem woli (wystarczy, że
> odczyta je w jego obecności).

*** i takie zapoznanie pracownika z oswiadczeniem woli o rozwiazaniu umowy o
prace jest wiazace? to mnie troche niepokoi bo sprawa wyglada tak ze 31.03
mialem spotkanie z prezesem na ktorym powiedzial mi ze mozliwe ze firma bedzie
chciala rozwiazac ze mna umowe, ale jeszcze nie jest pewny, bo musi z zarzadem
to ustalic. "lepiej zacznij rozgladac sie za nowa robota" to chyba nie jest
oswiadczenie woli o rozwiazaniu umowy?? de facto jednoznaczne oswiadczenie
dostalem 01.04, czyli wspomniane rozwiazanie umowy za porozumieniem stron,
ktorego nie podpisalem, i nie zamierzam, stosujac sie do rad ktorymi sie ze
mna podzieliliscie.

--
pozdrawiam,
rafal

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Pięknego dnia Sat, 2 Apr 2005 09:36:08 +0000 (UTC), "rafal "
<e...@g...pl> zakodował:

>jednoznaczne oswiadczenie
>dostalem 01.04, czyli wspomniane rozwiazanie umowy za porozumieniem stron,

Czyli ciągle nie otrzymałeś (w żadnej formie) wypowiedzenia.
Propozycja zawarcia porozumienia - to tylko propozycja. Skoro ją
odrzuciłeś, to nie ma żadnych następstw.

--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates

do góry

Użytkownik "wektor" <w...@i...pl> napisał w wiadomości
news:d2jo63$9go$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "rafal " <e...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:d2jh60$dh0$1@inews.gazeta.pl...
> > rafal <e...@g...pl> napisał(a):
> (...)
> > *** reasumujac:
>
> > 5. mam ustawowe 2 dni platnego urlopu "na szukanie pracy"
>
> Tak.

Nie

2 dni urlopu na poszukiwanie pracy pzysługuje przy 3-miesięcznym
okresiewypowiedzenia.
Jżeli okres wypowiedzenia wynosi 1 miesiąc (a tyle wynosi) to przysługuje
ustawowo tylko 1 dzień "poszukiwawczy"


Kot

do góry

Użytkownik "Wielki Kot" <w...@a...pl> napisał w wiadomości
news:424f2838$0$1409$f69f905@mamut2.aster.pl...

> 2 dni urlopu na poszukiwanie pracy pzysługuje przy 3-miesięcznym
> okresiewypowiedzenia.
> Jżeli okres wypowiedzenia wynosi 1 miesiąc (a tyle wynosi) to
przysługuje
> ustawowo tylko 1 dzień "poszukiwawczy"

Gdy się wprowadza korekty, to trzeba się dobrze znać na rzeczy.
Cytat z Kodeksu pracy:

Art. 37. § 1. W okresie co najmniej dwutygodniowego wypowiedzenia
umowy o pracę dokonanego przez pracodawcę pracownikowi przysługuje
zwolnienie na poszukiwanie pracy, z zachowaniem prawa do
wynagrodzenia.
§ 2. Wymiar zwolnienia wynosi:

1) 2 dni robocze - w okresie dwutygodniowego i jednomiesięcznego
wypowiedzenia,
2) 3 dni robocze - w okresie trzymiesięcznego wypowiedzenia, także w
przypadku jego skrócenia na podstawie art. 36.1 § 1.

Pozdrowienia

--
wa

do góry

>
>Użytkownik "Wielki Kot" <w...@a...pl> napisał w wiadomości
>news:424f2838$0$1409$f69f905@mamut 2.aster.pl...
>
>> 2 dni urlopu na poszukiwanie pracy pzysługuje przy 3-miesięcznym
>> okresiewypowiedzenia.
>> Jżeli okres wypowiedzenia wynosi 1 miesiąc (a tyle wynosi) to
>przysługuje
>> ustawowo tylko 1 dzień "poszukiwawczy"
>
>Gdy się wprowadza korekty, to trzeba się dobrze znać na rzeczy.
>Cytat z Kodeksu pracy:
>
>Art. 37. § 1. W okresie co najmniej dwutygodniowego wypowiedzenia
>umowy o pracę dokonanego przez pracodawcę pracownikowi przysługuje
>zwolnienie na poszukiwanie pracy, z zachowaniem prawa do
>wynagrodzenia.
>§ 2. Wymiar zwolnienia wynosi:
>
>1) 2 dni robocze - w okresie dwutygodniowego i jednomiesięcznego
>wypowiedzenia,
>2) 3 dni robocze - w okresie trzymiesięcznego wypowiedzenia, także w
>przypadku jego skrócenia na podstawie art. 36.1 § 1.
>
>Pozdrowienia
>powinien pan sam się zwolnić z pracy WALCZMY O SPRAWIEDLIWOŚĆ
>
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl

do góry

=?ISO-8859-2?Q?Ma=B3gorzata=20Trzpis?= <t...@i...pl> napisał(a):


> >powinien pan sam się zwolnić z pracy WALCZMY O SPRAWIEDLIWOŚĆ
> >

*** ??
nie bardzo rozumiem te wypowiedz.

w kazdym razie bardzo dziekuje wszystkim za rady i wskazowki, poki co w firmie
nie ma nikogo z kim moglbym na spokojne porozmawiac na ten temat, wiec zapewne
zajma sie "moim problemem" na poczatku nastepnego tygodnia. i zaloze sie ze
nadal beda chcieli podpisac papierek z data 31.03

--
pozdrawiam,
rafal

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry