eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Koszty w Sądzie Pracy - jak je liczyć?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2005-04-01 07:18:29
    Temat: Koszty w Sądzie Pracy - jak je liczyć?
    Od: "bca" <p...@o...pl>

    Jak liczy się koszty w Sądzie Pracy?
    Czy mogę liczyć tylko koszty 3 lata wstecz od wniosku o zwrot kosztów, czy
    również te starsze?
    Czy koszty liczone są od czasu trwania procesu?, ilości rozpraw?

    Czy są jakieś koszty liczone od grubości akt sprawy?
    Jaka jest cena za stronę?
    Czy liczyć tylko strony pisane przez siebie?
    Czy liczyć strony załączników moich?, strony przeciwnej?
    Czy pełnomocnictwo/wycofanie pełnomocnictwa to też strona?
    Czy pisma pisane w związku z procesem, ale nie skierowane do Sądu to też strony
    (np. propozycja ugody, do Sądu tylko &#8222;do wiadomości&#8221;)?
    Czy liczyć strony pisane przez Sąd?
    Czy liczyć strony pisane przez pozwanego?
    Co ze stronami pisanymi przez adwokata, jeśli reprezentował mnie krótko np. 2
    miesiące?

    Czy mogę doliczyć koszty listów poleconych?, koszt wysłania faxów?
    Czy mogę doliczyć koszty dojazdu do Sądu, w związku ze składaniem pism przez
    biuro podawcze?

    Czy mogę liczyć dojazd na rozprawy?
    Czy muszę mieć potwierdzenie, bilet inny dowód?
    Czy cenę dojazdu mogę liczyć po cenie dojazdu komunikacją miejską i podmiejską
    itp. bez dostarczania dowodów?
    A jeśli wezmę taksówkę, to czy będzie to uznane?
    Czy mogę doliczyć koszt dojazdu pełnomocnika, jeśli był nim członek rodziny?
    Czy mogę doliczyć koszt dojazdu do adwokata, jeśli był mi przydzielony z urzędu?

    Czy do kosztów dolicza się cenę nieobecności w pracy? tzn. czy mogę policzyć za
    każdy dzień tyle co ekwiwalent za urlop za 1 dzień?
    (W pracy w tych dniach mam różnie: czasem &#8222;nieobecność usprawiedliwioną &#8211;

    bezpłatną&#8221;, czasem zwyczajny urlop &#8211; ale ja go przecież straciłam, czyli
    w/g
    mnie też się należy)
    Jak się liczy mój czas podczas bezrobocia z zasiłkiem? bez zasiłku?

    Czy mogę doliczyć koszty papieru?, xero?, zakupionej literatury?, tuszu do
    drukarki?
    A jeśli nie mam potwierdzenia zakupu?

    Czy mogę doliczyć koszty nieudokumentowanych porad prawnych?

    Gdzie jest o tym napisane?
    Jakiś numer ustawy, dziennik ustaw itp.?

    Z góry dziękuję za odpowiedzi.

    BCA


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2005-04-01 08:46:48
    Temat: Re: Koszty w Sądzie Pracy - jak je liczyć?
    Od: "Sebastian T." <s...@p...onet.pl>







    > Jak liczy się koszty w Sądzie Pracy?

    Sąd Pracy jest za darmo. Możesz wnieść pozew o szkody wyczynione przez
    pracodawcę w wyniku łamania kodeksu pracy.

    > Czy mogę liczyć tylko koszty 3 lata wstecz od wniosku o zwrot kosztów, czy
    > również te starsze?
    Co przez to rozumiesz? Można roszczyć o np. zapłacenie niewypłacanych
    odsetek z tytułu nieterminowego wypłacania wynagrodzeń. Termin roszczenia
    przedawnia się z upływem 3 lat, chyba że, założyłeś już sprawę.. w tym
    momencie termin 3 lat wydłuża się chyba do 10 (napisane jest to w Kodeksie
    Pracy).

    > Czy koszty liczone są od czasu trwania procesu?, ilości rozpraw?
    też nie rozumiem pytania. Sąd Pracy jest za darmo, chyba że wina leży po
    twojej stronie, wtedy pracodawca może wnieśc wniosek o odszkodowanie z
    tytułu poniesionych strat z twojej winy.

    > Czy są jakieś koszty liczone od grubości akt sprawy?
    > Jaka jest cena za stronę?
    > Czy liczyć tylko strony pisane przez siebie?
    > Czy liczyć strony załączników moich?, strony przeciwnej?
    > Czy pełnomocnictwo/wycofanie pełnomocnictwa to też strona?
    > Czy pisma pisane w związku z procesem, ale nie skierowane do Sądu to też
    > strony
    > (np. propozycja ugody, do Sądu tylko &#8222;do wiadomości&#8221;)?
    > Czy liczyć strony pisane przez Sąd?
    > Czy liczyć strony pisane przez pozwanego?
    > Co ze stronami pisanymi przez adwokata, jeśli reprezentował mnie krótko
    > np. 2
    > miesiące?
    >
    > Czy mogę doliczyć koszty listów poleconych?, koszt wysłania faxów?
    > Czy mogę doliczyć koszty dojazdu do Sądu, w związku ze składaniem pism
    > przez
    > biuro podawcze?
    > Czy mogę liczyć dojazd na rozprawy?
    > Czy muszę mieć potwierdzenie, bilet inny dowód?
    > Czy cenę dojazdu mogę liczyć po cenie dojazdu komunikacją miejską i
    > podmiejską
    > itp. bez dostarczania dowodów?
    > A jeśli wezmę taksówkę, to czy będzie to uznane?
    > Czy mogę doliczyć koszt dojazdu pełnomocnika, jeśli był nim członek
    > rodziny?
    > Czy mogę doliczyć koszt dojazdu do adwokata, jeśli był mi przydzielony z
    > urzędu?

    Jeżeli wnosisz pozew do sądu to ty jesteś zwolniony z opłat i ponosisz
    wszystkie koszty z tytułu przygotowania postępowania. Sąd tego nie zwraca.
    Nie wiem jak jest w przypadku, gdy w pozwie wystąpisz o pokrycie kosztów
    przez nieuczciwego pracodawcę. Ale z tego co czytam chyba przesadzasz z tymi
    kosztami. Gdy zakładałem sprawę kosztowało mnie tyle, że napisałem pismo
    (raczej koszt poświęcenia czasu), pojechałem (bilet za 2,4 zł) i złożyłem
    (koszt niesienia akt ważących 0,5 kg) :D Potem dojazd na rozprawę (bilet za
    2,4 zł). W sumie ok 10 zł na bilety (dojazd tam i z powrotem). Jeżeli chodzi
    o pełnomocnika, to możesz wystąpić o przydział z urzędu co reguluje Kodeks
    Postępowania Cywilnego. Oczywiście możesz wynając również adwokata za
    10000000zł. Ale kogo to obchodzi. To ty powinieneś wiedzieć o jaką kwotę
    walczysz i jaką drogę postępowania wybrać. W ten sposób co opisałeś doszło
    by do sytuacji, gdzie np. do sprawy o wypłacenie zaległego wynagrodzenia
    powiedzmy wartego 2000zł wynająłbym znajomego adwokata, który wystawiłby mi
    fakturę na kwotę 100.000 zł. Sąd musiałby mi zwrócić tą kwotę. Podzieliłbym
    się ze znajomym adwokatem kasą (po 50.000zł) i kupiłbym sobie np. dobry
    samochód. Więc ten przykład obrazuje opisaną przez CIebie sytuację.

    > Czy do kosztów dolicza się cenę nieobecności w pracy? tzn. czy mogę
    > policzyć za
    > każdy dzień tyle co ekwiwalent za urlop za 1 dzień?
    > (W pracy w tych dniach mam różnie: czasem &#8222;nieobecność
    > usprawiedliwioną &#8211;
    > bezpłatną&#8221;, czasem zwyczajny urlop &#8211; ale ja go przecież
    > straciłam, czyli w/g
    > mnie też się należy)
    Nic nie możesz liczyć. Obecnie przepisy zostały zmienione w tej kwesti. W
    przypadku, gdy idziesz do sądu, dostajesz urlop lecz niestety bezpłatny.

    > Jak się liczy mój czas podczas bezrobocia z zasiłkiem? bez zasiłku?

    Nie liczy się czasu bycia bezrobotnym :D.Możesz przecież zgłosić się do UP i
    otrzymasz zasiłek. Jeżeli w wyniku działaniapracodawcy np. brak wydania
    świadectwa pracy nie otrzymałeś jakiś należnych świadczeń to możesz wtedy
    wnieść wniosek o pokrycie strat z tego tytułu.


    > Czy mogę doliczyć koszty papieru?, xero?, zakupionej literatury?, tuszu do
    > drukarki?

    jak wyżej

    > A jeśli nie mam potwierdzenia zakupu?
    jak wyżej.
    > Czy mogę doliczyć koszty nieudokumentowanych porad prawnych?

    jak wyżej czyli nie.

    > Gdzie jest o tym napisane?
    W Kodeksie Pracy i w Kodeksie Postępowania Cywilnego
    > Jakiś numer ustawy, dziennik ustaw itp.?
    >
    > Z góry dziękuję za odpowiedzi.
    >
    > BCA
    >
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl



  • 3. Data: 2005-04-01 10:49:01
    Temat: Re: Koszty w Sądzie Pracy - jak je liczyć?
    Od: "bca" <p...@o...pl>

    Mój pracodawca systematycznie nie stawiał się na rozprawy (był chory, wysyłał
    pełnomocnika bez pełnomocnictwa(!) itp.) Rozprawy nie odbywały się. Ja traciłam
    wynagrodzenie za te dni, ponosiłam koszty dojazdy itp. . Przez wiele lat to nie
    są małe koszty. Sprawa o miesięczne wynagrodzenie przestaje się opłacać. On nie
    ponosi żadnych kosztów. Ja denerwuję się i tracę czas i pieniądze z winy
    pracodawcy &#8211; bo on jest nieobecny. A nawet jak jest obecny to koszty też
    ponoszę , inne , wymienione .
    Uważam, że były pracodawca powinien mi te koszty zwrócić, ale nie wiem jak je
    się liczy.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 4. Data: 2005-04-02 13:28:16
    Temat: Re: Koszty w Sądzie Pracy - jak je liczyć?
    Od: "Sebastian T." <s...@p...onet.pl>

    a nie pomyslales o punkt w pozwie, który mówi o tym, iz w przypadku
    niestawienia się pozwanego na rozprawe to żeby proces odbył się w trybie
    zaocznym? Istnieje taka możliwość wprzypadku unikania stawiennictwa przez
    pracodawcę.
    Użytkownik "bca" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:233a.000003c4.424d271d@newsgate.onet.pl...
    > Mój pracodawca systematycznie nie stawiał się na rozprawy (był chory,
    > wysyłał
    > pełnomocnika bez pełnomocnictwa(!) itp.) Rozprawy nie odbywały się. Ja
    > traciłam
    > wynagrodzenie za te dni, ponosiłam koszty dojazdy itp. . Przez wiele lat
    > to nie
    > są małe koszty. Sprawa o miesięczne wynagrodzenie przestaje się opłacać.
    > On nie
    > ponosi żadnych kosztów. Ja denerwuję się i tracę czas i pieniądze z winy
    > pracodawcy &#8211; bo on jest nieobecny. A nawet jak jest obecny to koszty
    > też
    > ponoszę , inne , wymienione .
    > Uważam, że były pracodawca powinien mi te koszty zwrócić, ale nie wiem jak
    > je
    > się liczy.
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl



  • 5. Data: 2005-04-03 14:21:06
    Temat: Re: Koszty w Sądzie Pracy - jak je liczyć?
    Od: "bca" <p...@o...pl>

    > a nie pomyslales o punkt w pozwie, który mówi o tym, iz w przypadku
    > niestawienia się pozwanego na rozprawe to żeby proces odbył się w trybie
    > zaocznym? Istnieje taka możliwość wprzypadku unikania stawiennictwa przez
    > pracodawcę.

    Przecież w powiadomieniu ich o terminie rozprawy było napisane: &#8222;pod rygorem
    pominięcia&#8221; . Czyli taki wniosek nie ma sensu, bo on i tak jest jakby &#8222;z
    urzędu&#8221;.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1