eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › odpowiedzi pozytywne z Eurobanku
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 19

  • 11. Data: 2003-07-10 07:06:33
    Temat: Re: odpowiedzi pozytywne z Eurobanku
    Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>

    Flyer napisał:

    > Swoje pieniądze, to on trzyma w skarpecie - z tego co gdzieś mi się
    > obiło o uszy [nawet chyba na tej grupie] - Eurobank jest robiony na
    > bazie dwóch banków w stanie naprawczym [finansowanym przez NBP]. Ty się
    > Zając nic nie bój, już NBP, nie da zginąć przez kilka lat swoim
    > dzieciom. ;)

    Gdybając dalej [sprawdzać nie będę, bo jak na razie to ja muszę sam
    płacić własne rachunki za telefon ;)]:

    a. jeżeli prawdą jest, że Eurobank jest budowany na podstawie innych
    banków, to pracownicy w większości już są;

    b. stąd oferty pracy na pół strony w GW były prawdopodobnie tylko
    REKLAMĄ samego przedsięwzięcia;

    Co do kasy - nawet jeżeli jakieś pieniądze prywatne zostały w pomysł
    zainwestowane [a raczej cały ruch wokół tej firmy świadczy o chęci
    pozyskania kasy z zewnątrz --> nim pomysł bardziej znany, tym łatwiej o
    finansowanie zewnętrzne], to raczej zostaną szybko wycofane po
    uruchomieniu działalności [najłatwiejszy sposób zarobkowania -
    wyprodukować coś z hałasem i zainkasować kasę, kiedy pomysł jest na
    topie - sprzedaż mażeń].

    Flyer


  • 12. Data: 2003-07-10 07:30:07
    Temat: Re: odpowiedzi pozytywne z Eurobanku
    Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>

    Flyer napisał:

    > mażeń

    Oczywiście marzeń

    Flyer


  • 13. Data: 2003-07-10 07:42:06
    Temat: Re: odpowiedzi pozytywne z Eurobanku
    Od: r...@r...pl

    > a. jeżeli prawdą jest, że Eurobank jest budowany na podstawie innych
    > banków, to pracownicy w większości już są;

    Eurobank jest zrobiony na bazie banku wschodniego (czy jakos tak)
    - kilka oddzialow w Bialymstoku i okolicach
    oraz jakiegos innego spoldzielczego czy regionalengo (chyba z Warszawy)

    pomysl na EB [:)] jest taki, zeby ruszyc z duzym hukiem w calym kraju
    na raz...

    > b. stąd oferty pracy na pół strony w GW były prawdopodobnie tylko
    > REKLAMĄ samego przedsięwzięcia;

    ...stad tez _rzeczywiscie_ potrzebuja wielu pracownikow w calym kraju.
    inna sprawa, ze banki na bazie ktorych powstaje EB nie mialy za duzo
    ludzi pracujacych ,,na froncie'' a EB ma byc bankiem z wiekszoscia
    praconwikow na froncie i ze scentralizowanym systemem zarzadzania,
    centralnym komputerem itd.

    co do tego ile pieniedzy skad i jak sie tam znalazlo i co z nimi bedzie
    dalej - nie moja sprawa.
    Jasne, ze jak ktos w to wlozyl, to po to, zeby odpowiednio wiecej wyjac.

    Ale wyglada na to, ze bedzie to kilkaset moze wiecej niz 1000 miejsc pracy
    w calym kraju - moze nie najlepszych, ale jakichs. I to jest w tym dobre.

    pozdrawiam

    romekk


  • 14. Data: 2003-07-10 10:28:33
    Temat: Re: odpowiedzi pozytywne z Eurobanku
    Od: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>

    > Gdybając dalej [sprawdzać nie będę, bo jak na razie to ja muszę sam
    > płacić własne rachunki za telefon ;)]:
    > a. jeżeli prawdą jest, że Eurobank jest budowany na podstawie innych
    > banków, to pracownicy w większości już są;

    Tak to jest - gdyba sie nie znajac zupelnie sprawy... Kazdy Polak zna
    sie na wszystkim...
    Kupil Bank Wschodni i Bank Spolem. Jeden mial raptem 9 placowek ,
    drugi o ile sie nie myle to chyba jedna na ulicy Grazyny w Wa-wie. Oba
    byly w stanie upadlosci. On je dokapitalizowal. Jesli cos zyskal z NBP
    to pozyczke podporzadkowana - kasy mu nikt nie dal na ladne oczy.
    Placowki (docelowo mowi sie o 100) beda przede wszystkim w
    supermarketach (zwykle tez beda ;). Oddzialy maja byc w calej Polsce.

    Art. z Rzepy:

    Młodzi, ale z powołaniem
    Eliza Więcław,

    We wrześniu rusza Eurobank - nowe przedsięwzięcie Mariusza
    Łukasiewicza. Spółka chce zatrudnić około tysiąca osób, otrzymała już
    20 tysięcy ofert.


    - To jeden z największych projektów rekrutacyjnych prowadzonych w tym
    roku w kraju - mówi Sławomir Łukasiewicz, prezes Eurobanku. - Nasze
    plany to zatrudnienie do końca roku około 1000 osób. Większość z nich
    będzie pracowała na stanowiskach związanych z obsługą klienta. Dla nas
    jest ważne, by osoby zatrudnione na stanowisku np. doradcy czuły
    prawdziwe powołanie do pracy z ludźmi.

    Sami przeszkolą

    Bank chce zatrudnić 650 doradców klienta oraz ok. 130 menedżerów,
    którzy będą kierowali placówkami banku. Na ogłoszenie prasowe oraz
    internetowe odpowiedziało dotychczas około 20 tys. osób. Na prezesie
    Łukasiewiczu liczba ta nie robi aż takiego wrażenia. Uważa on bowiem,
    że zgłoszeń byłoby znacznie więcej, gdyby Eurobank był znaną marką.

    W większości takich ogłoszeń pracodawca zazwyczaj żąda, żeby
    potencjalny pracownik był młody oraz miał kilkuletnie doświadczenie.
    Zarząd Eurobanku chce, żeby osoby, które będą pracowały w oddziałach,
    były młode - do 30 lat. Nie zależy mu natomiast na doświadczeniu.

    - Nie szukamy przysłowiowych już dwudziestopięciolatków z pięcioletnim
    doświadczeniem i znajomością trzech języków obcych. Nie ograniczamy
    się także do absolwentów kierunków finansowych - tak naprawdę nie ma
    dla nas znaczenia kierunek studiów kandydata - wyjaśnia Sławomir
    Łukasiewicz. - Najważniejsze, czego szukamy u kandydatów, to
    entuzjazm, wysoka motywacja do pracy i to "coś", co pozwala
    przypuszczać, że będą dobrze realizowali postawione przed nimi
    zadania. Szukamy ludzi z potencjałem, zdolnych i ambitnych, stąd w
    formularzu pytanie o średnią ocen.

    Magdalena Kurpiewska z firmy Job Center uważa, że Eurobank chce po
    prostu sam wyszkolić swoich pracowników. - Coraz częściej firmy
    szukają pracowników, którzy są "zieloni" i nie pracowali u
    konkurencji - wyjaśnia Magdalena Kurpiewska. - Właściciele nie chcą,
    żeby pracownicy wnosili złe przyzwyczajenia z innych miejsc pracy.
    Szczególnie w sprzedaży. Boją się też, że zatrudnią osoby, które nie
    są profesjonalistami. Duże przedsiębiorstwa są w stanie w ciągu
    miesiąca bardzo dobrze przeszkolić pracownika w zakresie sprzedaży.



    Kioski w hipermarketach

    Eurobank zaczął już zatrudniać menedżerów, którzy będą kierować pracą
    3 - 4 osób. Oddziały będą działały jak kioski i zajmowały się tylko
    sprzedażą.

    Według Sławomira Łukasiewicza trudniej znaleźć menedżera oddziału niż
    doradcę. Placówki Eurobanku będą znajdować się także w
    hipermarketach. - Niektórzy kandydaci nie chcą pracować w
    hipermarkecie. Im to miejsce kojarzy się z kasjerkami czy hostessami -
    mówi prezes Łukasiewicz. - Szukamy osób, które są zaradne, będą się
    identyfikować z prowadzonym przez siebie małym przedsiębiorstwem.

    We wrocławskiej centrali banku kluczowe stanowiska są już obsadzone.
    Teraz Eurobank szuka ok. 200 osób do centrum obsługi telefonicznej. -
    We Wrocławiu rekrutacja jest łatwiejsza. Każdy tu zna nazwisko
    Mariusza Łukasiewicza i to, co zrobił - twierdzi prezes banku. -
    Wcześniej w ogłoszeniach posługiwaliśmy się tym nazwiskiem.

    Eurobank powstał z połączenia Banku Społem i Wschodniego. Jego głównym
    właścicielem jest Mariusz Łukasiewicz, twórca Lukasa i Lukas Banku.
    Zamierza on stworzyć nowoczesny, ogólnopolski bank dla klientów
    indywidualnych oraz małych przedsiębiorstw.

    > b. stąd oferty pracy na pół strony w GW były prawdopodobnie tylko
    > REKLAMĄ samego przedsięwzięcia;

    Czy juz ci udowodnilem, ze ten punkt jest swoista bzdura?

    > Co do kasy - nawet jeżeli jakieś pieniądze prywatne zostały w pomysł
    > zainwestowane [a raczej cały ruch wokół tej firmy świadczy o chęci
    > pozyskania kasy z zewnątrz --> nim pomysł bardziej znany, tym
    łatwiej o
    > finansowanie zewnętrzne], to raczej zostaną szybko wycofane po
    > uruchomieniu działalności [najłatwiejszy sposób zarobkowania -
    > wyprodukować coś z hałasem i zainkasować kasę, kiedy pomysł jest na
    > topie - sprzedaż mażeń].

    Tak zrobil z Lukasem.
    Wyczuwam tez lekka nutke zazdrosci (nasza nardowa wada). Coz stoi na
    przeszkodze, zeby zrobic cos podobnego?



  • 15. Data: 2003-07-10 21:35:47
    Temat: Re: odpowiedzi pozytywne z Eurobanku
    Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>

    Michał 'Amra' Macierzyński napisał:

    > Tak to jest - gdyba sie nie znajac zupelnie sprawy... Kazdy Polak zna
    > sie na wszystkim...
    > Kupil Bank Wschodni i Bank Spolem. Jeden mial raptem 9 placowek ,
    > drugi o ile sie nie myle to chyba jedna na ulicy Grazyny w Wa-wie. Oba
    > byly w stanie upadlosci. On je dokapitalizowal. Jesli cos zyskal z NBP
    > to pozyczke podporzadkowana - kasy mu nikt nie dal na ladne oczy.
    > Placowki (docelowo mowi sie o 100) beda przede wszystkim w
    > supermarketach (zwykle tez beda ;). Oddzialy maja byc w calej Polsce.
    [...]
    > Czy juz ci udowodnilem, ze ten punkt jest swoista bzdura?

    Gdybanie rozwija umysł - latanie po necie modemem zubaża portfel -
    szczerze się przyznałem do gdybania, więc nie mam specjalnych pretensji
    do "bzdur". Przyznaję się tym samym do tego, że nie poznałem dogłębnie
    zagadnienia, nie zastanawiałem się nad sposobem płatności za w/w banki
    [raty odroczone np. o 5 lat? ;)], nie zastanawiałem się w jaki sposób
    wartość aktywów w/w banków "podpompuje" aktywa Eurobanku, nie
    zastanawiałem się dlaczego zostały kupione dwa zupełnie różne i o
    różnych lokalizacjach [chyba nie mających nic wspólnego z Wrocławiem,
    jak zauważyłem - wymiana "barterowa" na linii NBP - Eurobank? ;)], nie
    zastanawiałem się jaka jest obecna sytuacja obu banków, ilość ich
    oddziałów itd, nie zastanawiałem się jakim cudem Eurobank chce wejść do
    hipermarketów w większości już obstawionych przez inne banki [nawet PKO
    BP ma w jednym obok mnie małą filię, gdzie można załatwić wpłaty i
    kredyty, a filia jest czynna cały tydzień i chyba w dni powszednie do
    20, nie zastanawiałem się dlaczego oddziały Millenium zwijają się w
    mojej względnie zasobnej okolicy, nie zastanawiałem się dlaczego "sklep"
    z produktami bankowymi [chyba Śląski], od dawna przestał istnieć w
    jednym z hipermarketów obok mnie itd. itd.

    Co do reklamy - nie uważam mojego stwierdzenia za bzdurę - wystarczy
    porównać ile osób aplikuje na POJEDYŃCZE ogłoszenie w GW - czasami po
    kilkaset [nie chcę przedobrzyć]. Dodatkowo pierwsze wersje reklamy
    brzmiały jak reklama czopków - Nowe Przedsięwzięcie Finansowe Ł. Może
    masz rację, że drażni mnie taka bufonada i wypisywanie haseł o własnej
    kasie - mam ponad trzydziestkę i takie hasełka już mnie nie biorą, ale
    denerwują.

    > Tak zrobil z Lukasem.
    > Wyczuwam tez lekka nutke zazdrosci (nasza nardowa wada). Coz stoi na
    > przeszkodze, zeby zrobic cos podobnego?

    Wyczuwam lekką nutę sarkazmu. ;) Dziś jadąc autobusem, żeby zarobić 5 zł
    z aukcji na Allegro zatsnawiałem się czy zazdroszczę ludziom w dobrych
    samochodach - i wiesz co? - nie. To dlaczego mam zadrościć Panu Ł. - ma
    dar od Boga, którego ja nie mam i trzeba z tym żyć. ;)

    Flyer


  • 16. Data: 2003-07-10 21:35:56
    Temat: Re: odpowiedzi pozytywne z Eurobanku
    Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>

    r...@r...pl napisał:

    > Eurobank jest zrobiony na bazie banku wschodniego (czy jakos tak)
    > - kilka oddzialow w Bialymstoku i okolicach
    > oraz jakiegos innego spoldzielczego czy regionalengo (chyba z Warszawy)
    >
    > pomysl na EB [:)] jest taki, zeby ruszyc z duzym hukiem w calym kraju
    > na raz...

    Zostałem już dogłębnie oświecony. :)

    > Ale wyglada na to, ze bedzie to kilkaset moze wiecej niz 1000 miejsc pracy
    > w calym kraju - moze nie najlepszych, ale jakichs. I to jest w tym dobre.

    Będę sceptykiem - te 1000 miejsc zapewne przełoży się na kilka tysięcy
    miejsc starego typu w innych bankach - ale w sumie, niech żyje
    produktywność [obiektywnie nic nie mogę mieć przeciw]. ;)

    Flyer


  • 17. Data: 2003-07-10 22:43:35
    Temat: Re: odpowiedzi pozytywne z Eurobanku
    Od: Dariusz Jaworski <d...@s...waw.pl>

    Sky <i...@g...pl> wrote:
    > ...bo nie ma to jak Bankowy Fundusz Gwarancyjny :-)
    > A propos... ma ktoś pożyczyć (tzn. tak jak przyjacielowi) 5 mln Euro?
    > Założyłabym sobie bank...

    Proponuje zaprzyjaźnić się z Balcerowiczem ;)

    --
    FYI: "Ja jestem osłem i Ty jesteś osłem" -- Anthony de Mello
    A tak poza tym to dziś jest mój 10357 dzień życia, sprawność
    intelektualna -81.5%, psychiczna -62.3% a fizyczna 94.2% :-)
    http://nerdquiz.sgh.waw.pl/ - polska wersja quizu dla nerdów


  • 18. Data: 2003-07-10 22:50:03
    Temat: Re: odpowiedzi pozytywne z Eurobanku
    Od: Dariusz Jaworski <d...@s...waw.pl>

    Flyer <f...@p...gazeta.pl> wrote:
    > nie zastanawiałem się jakim cudem Eurobank chce wejść do
    > hipermarketów w większości już obstawionych przez inne banki

    Faktycznie to że masz >30 lat powoduje, że trochę za długo żyłeś
    w PRL. Słyszałeś coś o konkurencji? :)

    > Co do reklamy - nie uważam mojego stwierdzenia za bzdurę - wystarczy
    > porównać ile osób aplikuje na POJEDYŃCZE ogłoszenie w GW - czasami po
    > kilkaset [nie chcę przedobrzyć]. Dodatkowo pierwsze wersje reklamy
    > brzmiały jak reklama czopków - Nowe Przedsięwzięcie Finansowe Ł. Może
    > masz rację, że drażni mnie taka bufonada i wypisywanie haseł o własnej
    > kasie - mam ponad trzydziestkę i takie hasełka już mnie nie biorą, ale
    > denerwują.

    Co do reklamy to masz prawdopodobnie rację i tu Michał się myli, że
    to bzdura. Mnóstwo firm prowadzi swoją politykę marketingową i PR
    korzystając z różnego typu działań związanych z rynkiem pracy.
    Nie można twierdzić, że Eurobank w ogóle nie szuka ludzi. Ale
    można np. twierdzić, że szuka ich znacznie mniej niż zapowiada
    a ogłoszenia są przede wszystkim elementem reklamy samego
    przedsięwzięcia.

    > Wyczuwam lekką nutę sarkazmu. ;) Dziś jadąc autobusem, żeby zarobić 5 zł
    > z aukcji na Allegro zatsnawiałem się czy zazdroszczę ludziom w dobrych
    > samochodach - i wiesz co? - nie. To dlaczego mam zadrościć Panu Ł. - ma
    > dar od Boga, którego ja nie mam i trzeba z tym żyć. ;)

    Problem nie polega na tym, że nie zazdrościsz. Problem polega na tym,
    że się nad tym zastanawiasz :) Matrix cały czas Cię ma...

    --
    FYI: "Ja jestem osłem i Ty jesteś osłem" -- Anthony de Mello
    A tak poza tym to dziś jest mój 10357 dzień życia, sprawność
    intelektualna -81.5%, psychiczna -62.3% a fizyczna 94.2% :-)
    http://nerdquiz.sgh.waw.pl/ - polska wersja quizu dla nerdów


  • 19. Data: 2003-07-11 22:46:53
    Temat: Re: odpowiedzi pozytywne z Eurobanku
    Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>

    Dariusz Jaworski napisał:

    > Faktycznie to że masz >30 lat powoduje, że trochę za długo żyłeś
    > w PRL. Słyszałeś coś o konkurencji? :)

    Wystarczająco długo, żeby coś o nim wiedzieć - w dzisiejszych czasach,
    kiedy PRL jest demonizowany w imię pokazywania wyższości obecnego Czasu
    nad przeszłym - jak znalazł. Zacznę, tak jak już kilka razy mi się
    zdarzało - już po wysłaniu mojego postu złapałem się na tym, że zbyt
    niejasno się wyraziłem [możesz nie wierzyć, lub uwierzyć ;)]. Raczej nie
    chciałem się wdawać w dyskusję z zakresu Rynku, ale skoro zapraszasz ...
    ;)

    A cóż niby to ma być za konkurencja - jak na razie banki nie garną się
    do hipermarketów, a nawet czasami zwijają - ciekawe dlaczego??? ;)))
    Teoretycznym i jedynym plusem tej lokalizacji jest lokalna ochrona, ale
    przykłady w W-wie pokazują, że da się obrobić sklep w hipermarkecie w
    ciągu dnia, przy pełnej publice. ;) Innych nie widzę - cóż takiego może
    zaoferować bank klientom, którzy odwiedzają hipermarket raz w tygodniu,
    albo i rzadziej - kredyt - to już każda sieć ma, nawet własne karty mają
    [pomijam afiliowanych posredników kredytowych], bankomat [najpierw
    trzeba w niego zainwestować ;)]. No po prostu już nie wiem. ;) A ci
    biedni ludzie, odwiedzający hipermarket raz na tydzień albo i rzadziej -
    czy będzie im się chciało specjalnie ganiać kilka kilometrów, żeby
    odstać swoje w kolejce - toż lepiej stać w banku pod blokiem. itd. itd.,
    Wg mnie, Pan Ł ze swoim "nowatorskim" [wtórnym po McBankach,
    McDonalds'ach itd.] pomysłem wyłoży się jak świnia w błoto, czego mu
    jednak nie życzę - ale poprorokować zawsze można. ;)

    > Problem nie polega na tym, że nie zazdrościsz. Problem polega na tym,
    > że się nad tym zastanawiasz :) Matrix cały czas Cię ma...

    To rozumiem - wchodzimy na mój teren! :) Racz uprzejmie zauważyć, że
    wyzwolenie z Macierzy [nie lubię mojej wersji na DVD za Macierz, ale
    użyte w tej formie zyskuje drugie znaczenie ;)] polega właśnie na
    Myśleniu, a nie przyjmowaniu świata takim jakim jest.

    Flyer

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1