eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › ile podać (jaką stawkę) na rozmowie kwalifikacyjnej?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 25

  • 11. Data: 2006-06-13 23:18:19
    Temat: Re: ile podać (jaką stawkę) na rozmowie kwalifikacyjnej?
    Od: Maciek Sobczyk <m...@d...doPLer>

    Pawel S. napisał(a):
    > powiesz np. ze chcialbys 15000pln, to pozniej pracodawca musi
    > podac kolejna kwote, mozesz opusic w negocjacji i wyjsc na swoje :)
    Można też, chociaż to wymaga dobrych umiejętności negocjacji i chyba
    rzadko się sprawdza podczas rozmów, spróbować przejść do negocjacji
    problemowych i ustalić rozwiązanie bez spotykania się "w połowie drogi".
    Kompromisy są dobre, lecz jak sama nazwa wskazuje -są możliwe tylko w
    przypadku poczynienia ustępstw a tym samym - oddania "kawałka tortu"
    drugiej osobie. Można zrobić tak, że jedna osoba zje cały tort a druga
    cale ciacho.

    pozdr.
    m.


  • 12. Data: 2006-06-13 23:20:18
    Temat: Re: ile podać (jaką stawkę) na rozmowie kwalifikacyjnej?
    Od: Maciek Sobczyk <m...@d...doPLer>

    kartel napisał(a):
    > Mnie też niebawem czeka rozmowa w sprawie pracy.
    > Podam kwote z wyższej półki, jak się zorientuję, że nie bardzo się spodobała
    > moja propozycja dodam coś typu: "jest to oczywiście kwota do negocjacji".
    IMHO najlepiej zanim się coś powie, dokładnie wysluchac drugiej strony
    (jeśli ma ochotę rozmawiać a nie czeka tylko na odpowiedź). I dopiero
    potem podawać stawkę.

    > Dołożę pytanie do wątku.
    > Zazwyczaj na rozmowach podaje sie kwoty netto czy brutto (chyba najlepiej to
    > określić) ??

    Określ to z pracodawcą. Bo można się potem rozczarowac...

    pozdr.
    m.


  • 13. Data: 2006-06-14 05:50:52
    Temat: Re: ile podać (jaką stawkę) na rozmowie kwalifikacyjnej?
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    kartel napisał(a):
    > Dołożę pytanie do wątku.
    > Zazwyczaj na rozmowach podaje sie kwoty netto czy brutto (chyba najlepiej to
    > określić) ??

    Z tego co zauważyłem pracodawcy bardziej lubią operować kwotami brutto.
    Nie wiem czemu, skoro to i tak nie jest kwota którą wydadzą z
    własnej/firmy kieszeni.

    p. m.


  • 14. Data: 2006-06-14 06:27:58
    Temat: Re: ile podać (jaką stawkę) na rozmowie kwalifikacyjnej?
    Od: badzio <b...@n...skreslic.epf.pl>

    Patrze, patrze a tu mvoicem porozsypywal nastepujace haczki:
    > Z tego co zauważyłem pracodawcy bardziej lubią operować kwotami brutto.
    > Nie wiem czemu, skoro to i tak nie jest kwota którą wydadzą z
    > własnej/firmy kieszeni.
    Ale bardziej do nich przemawia niz kwota netto (bardziej zblizona do
    faktycznych wydatkow) i stala, bez wzgledu na progi podatkowe
    --
    Michal "badzio" Kijewski
    JID: badzio(at)chrome(dot)pl
    GG: 296884, ICQ: 76259763
    Skype: badzio


  • 15. Data: 2006-06-14 06:35:57
    Temat: Re: ile podać (jaką stawkę) na rozmowie kwalifikacyjnej?
    Od: "clockworkoi" <c...@p...onet.pl>


    Użytkownik "mvoicem" <m...@g...com> napisał w wiadomości
    news:e6o87i$oqg$2@nemesis.news.tpi.pl...
    > kartel napisał(a):
    >> Dołożę pytanie do wątku.
    >> Zazwyczaj na rozmowach podaje sie kwoty netto czy brutto (chyba najlepiej
    >> to
    >> określić) ??
    >
    > Z tego co zauważyłem pracodawcy bardziej lubią operować kwotami brutto.
    > Nie wiem czemu, skoro to i tak nie jest kwota którą wydadzą z
    > własnej/firmy kieszeni.
    >
    Progi podatkowe? Zreszta, co to znaczy, ze nei wydadza z wlasnej firmy. A z
    jakiej? Masz na mysli, ze nie sa jej wlascicielami? No i...? Ale moze im
    zalezy, zeby firma ktora daje im prace i chleb dzialala jak najlepiej i
    przynosila korzysci wszystkim?
    pozdr
    /p



  • 16. Data: 2006-06-14 14:49:39
    Temat: Re: ile podać (jaką stawkę) na rozmowie kwalifikacyjnej?
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    clockworkoi napisał(a):
    > Użytkownik "mvoicem" <m...@g...com> napisał w wiadomości
    > news:e6o87i$oqg$2@nemesis.news.tpi.pl...
    >> kartel napisał(a):
    >>> Dołożę pytanie do wątku.
    >>> Zazwyczaj na rozmowach podaje sie kwoty netto czy brutto (chyba najlepiej
    >>> to
    >>> określić) ??
    >> Z tego co zauważyłem pracodawcy bardziej lubią operować kwotami brutto.
    >> Nie wiem czemu, skoro to i tak nie jest kwota którą wydadzą z
    >> własnej/firmy kieszeni.
    >>
    > Progi podatkowe? Zreszta, co to znaczy, ze nei wydadza z wlasnej firmy. A z
    > jakiej? Masz na mysli, ze nie sa jej wlascicielami? No i...? Ale moze im
    > zalezy, zeby firma ktora daje im prace i chleb dzialala jak najlepiej i
    > przynosila korzysci wszystkim?

    Nie powiedziałem że nie wydadzą pieniędzy z własnej kieszeni, tylko że
    kwota brutto to nie jest kwota którą wydadzą z własnej kieszeni - bo
    wydadzą inną :)

    p. m.


  • 17. Data: 2006-06-14 14:51:29
    Temat: Re: ile podać (jaką stawkę) na rozmowie kwalifikacyjnej?
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    badzio napisał(a):
    > Patrze, patrze a tu mvoicem porozsypywal nastepujace haczki:
    >> Z tego co zauważyłem pracodawcy bardziej lubią operować kwotami
    >> brutto. Nie wiem czemu, skoro to i tak nie jest kwota którą wydadzą z
    >> własnej/firmy kieszeni.
    > Ale bardziej do nich przemawia niz kwota netto (bardziej zblizona do
    > faktycznych wydatkow) i stala, bez wzgledu na progi podatkowe

    No to czemu nie operować brutto "ubruttowionym". Tzw. kwota brutto to
    takie ni pies ni wydra. Ani nie jest to kasa którą pracownik dostaje,
    ani nie jest to kasa którą wydaje pracodawca.

    Chyba tak to zostało przez "nich" ustalone, żeby naród nie miał czarno
    na białym ile jego krwawicy na ZUS odchodzi.

    p. m.


  • 18. Data: 2006-06-14 16:39:04
    Temat: Re: ile podać (jaką stawkę) na rozmowie kwalifikacyjnej?
    Od: "marcin" <m...@f...pl>

    nie ma na to reguly, podasz za wysoka...podziekuja Ci, podasz za
    niska...albo zatrudnia na tej stawce...albo pomysla ze zbyt nisko sie cenisz
    i tez podziekuja....jeszcze nie spotkalem "pracodawcy", ktory mialby
    okreslona stawke i potrafil lub chcial negocjowac....jakiejkolwiek kwoty bys
    nie podal...to i tak zalezy od "widzimisie" pracodawcy

    pzdr i powodzenia



    Użytkownik "Marcin" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:670a.000000b6.448e8eac@newsgate.onet.pl...
    > Witam
    > pytanie jak w temacie.
    > Interesuje mnie czy znając stawki jakie panują na rynku czy w danej
    > firmie, to
    > czy lepiej przy pytaniu: "ile pan/pani chce zarabiać?" podać stawkę z
    > górnej
    > półki (żeby np podkreślić tym swoją wartość) czy podac jakąś niższą
    > stawkę?
    >
    > Z góry dziekuje za wszelkie uwagi
    >
    > Pozdrawiam
    > Marcin
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl



  • 19. Data: 2006-06-16 06:28:55
    Temat: Re: ile podać (jaką stawkę) na rozmowie kwalifikacyjnej?
    Od: "forest " <g...@w...pl>

    pozwolę sobie rozwinąc twój tok rozumowania;

    górna stawka, pracodawca przewidział mniejszy budżet - nie jesteś brany pod
    uwagę tylko dlatego, że konkurenci, a tych przy ok . 20 % bezrobociu zapewne
    dużo, zaoferowali mniej; nie zostajesz nawet poinformowany o możliwości
    negocjacji pensji na niższą, po rozmowie kwalifikacyjnej z firmy nie dają
    znaku życia, albo dostajesz np. standardowy list z informację, że został
    wybrany ktoś inny, a twoja oferta zostanie zachowana w ich bazie danych...



    czy ktoś rozwinie mój tok rozumowania ?


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 20. Data: 2006-06-16 07:30:47
    Temat: Re: ile podać (jaką stawkę) na rozmowie kwalifikacyjnej?
    Od: "clockworkoi" <c...@p...onet.pl>


    Użytkownik "mvoicem" <m...@g...com> napisał w wiadomości
    <cut>
    >> Progi podatkowe? Zreszta, co to znaczy, ze nei wydadza z wlasnej firmy. A
    >> z jakiej? Masz na mysli, ze nie sa jej wlascicielami? No i...? Ale moze
    >> im zalezy, zeby firma ktora daje im prace i chleb dzialala jak najlepiej
    >> i przynosila korzysci wszystkim?
    >
    > Nie powiedziałem że nie wydadzą pieniędzy z własnej kieszeni, tylko że
    > kwota brutto to nie jest kwota którą wydadzą z własnej kieszeni - bo
    > wydadzą inną :)
    >
    Hehe, no fakt, sorki, jakos poszedlem myslami w innym kierunku;) Mysle, ze
    generalnie chodzi o progi. Powiedzmy, ze mowisz, ze chcesz dostawac 6000 na
    reke miesiecznie. To oznacza, ze po jakims polroczu wskoczysz w kolejny prog
    i pracodawca bedzie musial doliczyc ekstra kaske ktora wysle zusowi, zebys
    ty dalej mogl brac te 6 kola. Pomijam fakt, ze wtedy twoje wynagrodzenie
    brutto zmienialoby sie, a wiec zapewnie trzeba by bylo poza papierologia w
    ksiegowosci kombinowac ze zmianami twojego uposazenia, czyli zmieniac ci co
    chwila umowe o prace itp... Ale moge sie mylic of coz, bo ja akurat
    rozmawialem o kwocie brutto ze swoim pracodawca;)
    pozdr
    /p


strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1