eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Webdesigner - jakie zarobki?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 55

  • 21. Data: 2008-05-06 13:31:12
    Temat: Re: Webdesigner - jakie zarobki?
    Od: Wojtas <w...@o...pl>

    Marek wrote:
    > Uzytkownik "Wojtas" <w...@o...pl> napisal w wiadomosci
    > news:fvpenb$db9$1@inews.gazeta.pl...
    >
    >> Dobry programista to najczesciej tez projektant i/lib architekt, szef
    >> grupy programistow itd. A kiepski programista zarabia nie wiecej od
    >> robotnika
    >
    > Myslenie rodem z Koziej Wolki ;) Nie wszystkie firmy robia w PHP i
    > zatrudniaja studentow na umowe zlecenie... Sa firmy, ktore maja zespoly
    > kilkudziesieciu (zwyklych) programistow, kazdy z nich jest dobry i kazdy
    > zarabia ciezkie pieniadze. Programistow nie da sie wlozyc do jednego worka,
    > tak jak nie da sie wlozyc do jednego worka "ekonomiste" po technikum
    > ekonomicznym, ktory pracuje w firmie Pana Kazia za 1300 brutto i ekonomiste
    > po SGH i MBA, ktory pracuje za 30k miesiecznie w duzej korporacji. Twoje
    > stereotypy myslenia sa rownie smieszne co niedorzeczne.
    >
    >
    Pracuje w firmie (Wroclaw) gdzie zwykly programista Java EE z 6letni
    doswiadczeniem zarabia ok. 2500zl netto, a projektant, szef grupy tych
    programistow ok. 8000zl netto.
    Szeregowy programista to klepacz kodu. Dostaje specyfikacje, uml'a i
    robi co mu napisano. Javy moze sie kazdy nauczyc, wystarczy by dal rade
    kozystac z anglojezycznej dokumentacji


  • 22. Data: 2008-05-06 15:02:06
    Temat: Re: Webdesigner - jakie zarobki?
    Od: keczerad <k...@p...fm>

    Wojtas pisze:

    > Javy moze sie kazdy nauczyc, wystarczy by dal rade
    > kozystac z anglojezycznej dokumentacji


    nie kazdy sie moze nauczyc ! obracasz sie w srodowisku ludzi
    wyksztalconych i być moze tak ci sie zdaje, ale rowy moze kopać ktos kto
    nie zna tabliczki mnożenia a do pracy programisty sie nie nadaje, jest
    wielu (bardzo duzo ludzi) dla ktorych programowanie to takie gwiezdne
    wojny klikanascie lat temu. O ile moge sie zgodzic z twierdzniem, ze
    programista jest na koncu łacucha pokarmowego to nie mozna w zaden
    sposob tej roboty porownywac do zwyklego kopacza rowów, do ktorych nic
    osobiscie nie mam (wyznaje zasade ze kazda praca nie hanbi) bo niekiedy
    rzeczywisice zarabiaja od programistów. O ile ja jestem w stanie sobie
    polazyc gipsówke uczac sie w jednym swoim pokoju, to ten co kladzie
    gipsowke nawet po 10 latach nie nauczy sie programawać i jakby przyszedl
    do Ciebie na rozmowe kwalifikacyjna bo być goscia wysmiał, a jakbym ja
    przyszedl na "gipsiarza" i pokazal bym mu jak to robie to Pan na budowie
    by mnie przyjał w zwiazku z tym uczylem sie 1 dzien przy sowim remoncie
    (bo praca gipsiarza była nie do zaakceptowania i go wygonilem), wiec
    koszty mojego kształcenia na gipsiarza byly rowne zera i nie ma co
    deprecjonowac pracy programistów.

    --

    keczerad

    http://www.e-mo.com.pl
    sklep w (X)HTML wraz z modulem do Subiekta GT
    cennik Action do osCommerce


  • 23. Data: 2008-05-06 16:29:18
    Temat: Re: Webdesigner - jakie zarobki?
    Od: "Marek" <...@...com>

    Uzytkownik "Wojtas" <w...@o...pl> napisal w wiadomosci
    news:fvpmj1$m22$1@inews.gazeta.pl...

    > Pracuje w firmie (Wroclaw) gdzie zwykly programista Java EE z 6letni
    > doswiadczeniem zarabia ok. 2500zl netto
    W takim razie moje kondolencje z powodu pracy w tak marnej firmie. Radze
    zmienic firme, albo miasto. W Wawie tyle placa swiezakom na 4 roku studiow.
    Rok doswiadczenia i mozesz miec z 6 brutto:
    http://www.polibuda.info/art7297_Mlodszy_Programista
    _Java_J2EE_-_Firma_e



  • 24. Data: 2008-05-06 16:48:59
    Temat: Re: Webdesigner - jakie zarobki?
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:fvpi7u$24c$1@inews.gazeta.pl Rafi
    <r...@g...pl> pisze:

    >> Programista to informatyk niskiego raczej szczebla, innymi słowy klepacz
    >> kodu.
    > "Klepacz kodu" to dość pogardliwie napisane
    Nie miałem takiej intencji, ale jeśli trzeba to mogę dla równowagi o grafiku
    napisać pacykarz, mazak albo coś innego wymyślić. ;)

    > też wymaga kreatywności a już na pewno dużej wiedzy i umiejętności
    > rozwiązywania problemów.
    Nikt w to nie wątpi. Myślisz, że dobry murarz nie musi mieć dużej wiedzy i
    umiejętności rozwiązywania problemów? Fachowiec w każdej dziedzinie musi.

    > Sytuacja z zarobkami wynika nie z pozornej
    > prostoty
    Gdzieś ty o tej prostocie zobaczył?

    > tej pracy a z ilości programistów na rynku, co chwilę
    > przychodzą do nas aplikacje na stanowisko "programista php / mysql",
    > przychodzi też dużo studentów szukających praktyki na takim stanowisku.
    No i jaki stąd wniosek, skoro tego tak dużo jak piszesz?

    > Dodatkowo w firmie jest ich 4 a ja jestem jeden więc automatycznie (w
    > małej firmie) oznacza to mniejszą płacę.
    Nie bardzo rozumiem czemu.

    >> Co do czasu - co jest podstawą świadczenia pracy?
    > Podstawą nadgodzin jest umowa ustna ;-)
    Pytałem co jest podstawą świadczenia pracy.
    Umowa o pracę, umowa cywilno-prawna, jeleń-naiwniak, czy co?

    > W praktyce to dostaję 2500zł i
    > 500zł jako niby bonus za te nadgodziny. Jest to u nas norma, wszyscy
    > łącznie z szefem siedzą tyle w robocie.
    Właśnie mając takie "rozwiązania" na myśli spytałem o podstawę świadczenia
    pracy.
    Kwota 2,5k (do łapy, of course?) nie powala, bonus na gębę nie wart
    uwzględnienia, bo nie masz jak go w razie czego dochodzić.

    > Na szczęście relacje są bardzo
    > ludzkie i np. jeśli chce wyjść na 1h coś załatwić czy nawet zjeść na
    > obiad coś innego niż chińska zupka to nie ma z tym najmniejszego
    > problemu.
    Spróbuj to robić codziennie i wtedy pogadamy.
    Ale - skoro jest tak dobrze - to dobrze.
    Tylko skąd w takim razie twoje pytanie?

    >> na bazie tak powierzchownych informacji
    >> trudno pokusić się o jakąkolwiek sensowną opinię.
    > Chodziło mi o jakieś przykładowe pensje z innych firm, mogą być z innych
    > regionów, jeśli będzie się opłacało to jak najbardziej mogę się przenieść.
    Się nie podejmuję, szczególnie na podstawie takich danych.
    Jak Schoeller wchodził na rynek polski ze swoimi lodami to za projekt i
    realizację chodnikowej durnostójki, nadruków na flagach, zapalniczkach,
    długopisach, koszulkach, czapeczkach itp. dwóch chłopaków dostało po
    przeciętnej krajowej.
    Tyle, że za prawie dwa lata...
    Zaś firma prowadząca kampanię reklamową (z nimi jako podwykonawcami) mało
    się nie posrała z radości, że się na ten kontrakt załapała (szybko potem ich
    spuścili, bo się lepszy oferent znalazł).

    --
    Jotte


  • 25. Data: 2008-05-07 06:18:52
    Temat: Re: Webdesigner - jakie zarobki?
    Od: Wojtas <w...@o...pl>

    Marek wrote:
    > Uzytkownik "Wojtas" <w...@o...pl> napisal w wiadomosci
    > news:fvpmj1$m22$1@inews.gazeta.pl...
    >
    >> Pracuje w firmie (Wroclaw) gdzie zwykly programista Java EE z 6letni
    >> doswiadczeniem zarabia ok. 2500zl netto
    > W takim razie moje kondolencje z powodu pracy w tak marnej firmie. Radze
    > zmienic firme, albo miasto. W Wawie tyle placa swiezakom na 4 roku studiow.
    > Rok doswiadczenia i mozesz miec z 6 brutto:
    > http://www.polibuda.info/art7297_Mlodszy_Programista
    _Java_J2EE_-_Firma_e
    >
    >
    Takie sa place we Wrocku, programistow tu jak mrowkow :)


  • 26. Data: 2008-05-07 07:00:15
    Temat: Re: Webdesigner - jakie zarobki?
    Od: "Jackare" <1...@p...pl>

    Ale tu już pomieszałeś kilka ról lub wręcz stanowisk


    > Ciężko o programiste , który :
    > - potrafi pracować w zespole

    OK - może być ciężko, ale to rola szefa zespołu aby ten zespół budować i
    tworzyć w nim relacje wykorzystując umiejętności poszczególnych jego
    członków

    > - jest kreatywny lecz nie jest indywidualistą
    uwaga j.w.

    > - potrafi dokumentować swoja pracę
    a to już może robić tester / dział testów na podtawie komentarzy w kodzie
    lub scenariuszy testowych lub założeń projektu

    > - mowi i komunikuje sie z resztą firmy w rozzumialym jęzku ,a nie tylko w
    > zespole
    ale po co? On pracuje w zespole, ma swego szefa i wystarczy że ten go
    rozumie. Jeżeli programista gada z resztą firmy to przynosi straty bo gada
    zamiast produkować oprogramowanie co jest jego głównym zadaniem. Od
    przekładania z polskiego na narzędziowy jest analityk i projektant, czasem
    szef zespołu.

    > - chce sie rozwijac , a nie klepnac na etacie pare wierszy a potem w domku
    > na zlecenie
    zarządzanie, zarządzanie, zarządzanie...

    > - nie ma oporów w kontakcie z zewnętrzną osobą
    >
    pnownie pytam: po co? Jeżeli chcesz mieć wszsytko w jednym to polegniesz na
    pozozrnych oszczędnościach kosztów bo padnie wydajność i jakość. Po to
    wprowadza się specjalizację aby programista efektywnie produkował
    oprogramowanie i nie musiał być analitykiem biznesowym, projektantem,
    testerem, wdrożeniowcem i serwisantem. Klepie kod ale do tego jest właśnie
    potrzebna kreatywność i wiedza informatyczna, matematyczna, logiczna,
    technologiczna i na tym poziomie rozwój umiejętności i kreatywności
    programisty przynosi najlepsze efekty. Umiejętności miękkie są ważne ale
    wtedy przesuwa się ciężar pracy z programowania na sprawy prowadzenia
    projektu a tego nie powinien robić programista. Programować trzeba lubieć.
    Ja np nie lubię i w związku z tym nie będe nigdy w tym dobry, ale są tacy,
    co potrafią każdy element kodu wycyzelować jak mechanizm szwajcarskiego
    zegarka i jeszcze sprawia im to wielką frajdę. Jeśli takiego człowieka
    obciążysz gadkami z klientem, analizą potrzeb, projektowaniem i
    wdrożeniami - jest duże prawdopodobieńswo że zarżniesz w nim to co
    najlepsze. Tu jest pole do popisu dla szefa zespołu/działu aby tak zarządzał
    ludźmi by pracowali z chęcią wynikającą z realizowania się w pracy i
    wykorzystywania ich najlepszym umiejętności a nie łatania dziur akurat tym
    kim się ma a nie tym kogo powinno się mieć
    --
    Jackare




  • 27. Data: 2008-05-07 09:21:38
    Temat: Re: Webdesigner - jakie zarobki?
    Od: kooriyoo <k...@g...com>

    > O ile moge sie zgodzic z twierdzniem, ze
    > programista jest na koncu łacucha pokarmowego

    na koncu jest raczej jakis 1st line support.


  • 28. Data: 2008-05-07 12:34:00
    Temat: Re: Webdesigner - jakie zarobki?
    Od: " " <f...@g...pl>


    Szef szybciej zmieni człowieka , niż będzie go wychowywał.
    A kto jest programista "samtonikiem" lub pracującym przy małym projekcie to w
    dużym zespole się nie odnajdzie. A duże struktury dają dobra kase.
    Dokumentowanie pracy to nie instrukcje i manuale.
    Szef przydziela zasoby do projektu ,ale nie lata z każdym pytaniem do źródła.
    analityk - projektant pomoże ale z nim też trzeba się porozumieć.
    Po co z klientem ,aby nie tracić gruntu a czasami trzeba się spotkać z żywym
    klientem.

    Podsumowując , trudno o dobrego programiste,który jest człowiekiem
    kontaktowym.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 29. Data: 2008-05-08 20:03:04
    Temat: Re: Webdesigner - jakie zarobki?
    Od: "PawelW" <p...@a...pl>

    > >> Programista to informatyk niskiego raczej szczebla, innymi słowy
    > >> klepacz kodu.
    > >
    > > LOL
    >
    > Ale taka prawda. Programista zarabia więcej od pizzera, czy kontrolera
    > biletów, ale jego pozycja w organizacji jest podobnie niska.
    >
    >
    > --
    > Zobacz, jak się pracuje w Google:
    > http://pracownik.blogspot.com

    Witam

    Powiedz o jakiej organizacji mówisz i jakiej używasz skali do definiowania
    wysokości pozycji pracownika?

    pozdrawiam

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 30. Data: 2008-05-08 20:11:40
    Temat: Re: Webdesigner - jakie zarobki?
    Od: Any User <u...@a...pl>

    >>>> Programista to informatyk niskiego raczej szczebla, innymi słowy
    >>>> klepacz kodu.
    >>> LOL
    >> Ale taka prawda. Programista zarabia więcej od pizzera, czy kontrolera
    >> biletów, ale jego pozycja w organizacji jest podobnie niska.
    >
    > Powiedz o jakiej organizacji mówisz i jakiej używasz skali do definiowania
    > wysokości pozycji pracownika?

    O dowolnej. Wszędzie programista to stanowisko formalnie najniższego
    szczebla.


    --
    Zobacz, jak się pracuje w Google:
    http://pracownik.blogspot.com

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1