eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Rządowa propozycja podwyższenia płacy minimalnej do poziomu 50-60 proc. przeciętnego wynagrodzenia
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 89

  • 21. Data: 2007-02-23 14:30:11
    Temat: Re: Rządowa propozycja podwyższenia płacy minimalnej do poziomu 50-60 proc. przeciętnego wynagrodzenia
    Od: Any User <z...@u...pl>

    >> Ale przecież nikt nie musi pracować jako górnik. Można zostać np.
    >> dyrektorem kreatywnym w agencji reklamowej (ot, tak mi się strzeliło,
    >> mogę wymienić całą listę ciekawszych zajęć, niż górnictwo)...
    >>
    > Tylko aby być górnikiem - takim nawet po zawodówce- trzeba mieć
    > kwalifikacje, zatwierdzenia OUG itd itp. W przeciwnym razie o takim
    > wypadku jak ostatni w Halembie słyszelibyśmy co drugi dzień i
    > kwalifikacje nagzoru nic by tu nie pomogły. Nie są ci ludzie orłąmi
    > inteligencji ale nie rób z nich bezmózgich roslin. Dodatkowo jacy by nie
    > byli - potrafią o swoje zawalczyć, więc są po prostu skuteczni.
    >
    > Żeby być dyrektorem kreatywnym w agencji reklamowej nic nie trzeba -
    > trzeba miec tylko "bajerek" i nieco farta w życiu.

    Tym bardziej więc nie widzę problemu, aby się przekwalifikowali.

    Ale ok, jak nie mają "bajerka" i farta, to mogą za pomocą twardych
    umiejętności zrobić magistra (chociażby) i zacząć wykładać na jakiejś
    uczelni. Kierunek dowolny.

    Albo choćby programistami. Lub szlifierzami. Lub serwisantami szybów
    windowych. Lub...


    --
    Więcej na ten temat przeczytasz w moim blogu:
    http://pracownik.blogspot.com


  • 22. Data: 2007-02-23 14:34:50
    Temat: Re: Rządowa propozycja podwyższenia płacy minimalnej do poziomu 50-60 proc. przeciętnego wynagrodzenia
    Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net>

    Dnia Fri, 23 Feb 2007 15:08:35 +0100, Jackare <j...@i...pl>
    w <ermsch$nua$1@news.interia.pl> napisał:

    >> Kupa prawda. Przedsiebiorstwo zatrudniające górników, ma chwilowo zyski,
    >> bo jest koniunktura na węgiel.
    >> Jak koniunktura się skończy, to co robi przedsiębiostwo zatrudniające
    >> górników?
    >> Jezeli ktoś myśli, że zwalnia, to się lekko zdziwi. Owo przedsiębiorstwo
    >> robi długi.
    > Tylko dla tego że jest przedsiębiorstwem państwowym i właściciel
    > przedsiębiorstwa jest jednocześnie dydponentem majątku państwa, ale kwestia
    > własności przedsiębiorstw to zupełnie co innego.

    Kwestia cały czas jest jedna - na co idą moje podatki. Dostałem ostatnio
    pita i jestem bardzo, ale to bardzo zły z zawartości komórek innych niż
    przychód.

    > W polskich warunkach, gdyby kopalnie były prywatne- właściciele
    > oszczędzaliby na bezpieczeństwie co równa się temu że ginęliby ludzie. O to
    > walczą górnicy sprzeciwiając sie prywatyzacji.

    Tia, napiszę tę straszliwą nazwę: Halemba.
    Tam to się na bezpieczeństwie nie oszczędzało, prawda?

    >> Na szczęście górnicy nie dyktującem za ogrzewanie.
    >> Ciepłownia kupi węgiel od kangurów - podawałem już na tej grupie link do
    >> artykułu na temat cen węgla kupowanego od Australijczyków albo
    >> Południowych Afrykańczyków. Cen wliczając transport do portu w Europie.
    >
    > To przykład krótkowzrocznego myslenia opartego tylko na zasadach ekonomii i
    > nie uwzględniającego innych zagadnień.

    Innych zagadnień, czyli...

    > Myśląc tym tokiem można wszystko kupić na zewnątrz. Tylko co jak ci

    Myśląc tokiem przeciwnym pakuje się kazyliony waluty aby utrzymać
    bezsensowny status quo, a nie outsourceuje się zaopatrzenia, a za
    zaoszczędzone pieniądze zmniejsza się zapotrzebowania.

    > przykręcą kurek lub podniosą ceny przy wzroście koniunktury.

    No akurat koniunktura teraz jest wysoka i może spaść.

    > A co z niezależnością i strategią bezpieczeństwa gospodarki Państwa?

    No toś pojechał, był ładny przykład z elektrownią i kopalnią, które w
    100% zużywały swoje produkty nawzajem.
    Strategia bezpieczeństwa gospodarki państwa nazywa sie DYWERSYFIKACJA.

    > Dlaczego Niemcy po wojnie tak szybko odbudowały potęgę gospodarczą? Między

    Bo skorzystali z planu Marshalla.

    > innymi dla tego że przed wojną budowali i mieli gospodarkę autarkiczną -
    > samowystarczalną i to jest klucz do rozwoju bo za taką gospodarką idzie

    Taa, w pytę samowystarczalną. Za wyjątkiem metali ziem rzadkich
    (porównanie jakości pancerzy niemieckich czołgów przez okres wojny), i
    zaopatrzenia w ropę naftową (w końcu ktoś wymyslił i wdrożył technologię
    robienia benzyny z węgla, o której niedawno się trąbiło).

    > nauka która swym rozwojem musi wspierać potrzeby gospodarki. Do tego doszło

    Dla dobra socjalistycznej ojczyzny.

    > finansowanie z planu Marshalla i w krótkim czasie Niemcy znów stały się
    > najsilniejszą gospodarką Europy.

    Finansowanie z planu Marshalla było podstawą odbudowy Europy zachodniej.

    >> Między innymi dlatego, że do tej pory wpompowano w niego kazyliony
    >> złotych.
    > Ale te sumy wpompowano w eksploatację a nie w rozwój.

    Pierwszym z brzegu przykłądem są górnośląskie szpitale.

    >> Niktimkurwaniekaże być górnikami.
    >>
    > Państwo każe bo chce mieć zapewnioną niezależność gospodarczą w pewnych
    > dziedzinach. oczywiście jak to w Polsce jest to nieprzemyślane i wygląda że

    Jak państwo chce, to niech państwo płaci od razu, a nie leci w kulki.

    > nie objęte jakimś szerszym planem ale jest. Ci którzy chcą skorzystać z tej
    > oferty są górnikami i to ich wybór - nikt im nie karze w wymiarze osobowym
    > ale nie uznawajmy że nie są potrzebni. Są bo zabezpieczają pewne istotne
    > interesy państwa, dokładnie tak samo jak służby specjalne itp.

    Wydobycie węgla po kosztach wyższych niż zakup i konieczność dokładania
    do tego nie nazwałbym interesem.
    Nazwanie tego 'istotnym interesem' zakrawa na ironię.

    > Po co nam wywiad ? Też tylko na niego łożymy a on nic nie produkuje i
    > naprawdę kosztuje potworne pieniądze.

    Wywiad zapobiega stratom.
    Szachtiory straty generują.

    >> O, tu jest ślad po mojej łezce.
    >> Uwierzę, jak zobaczę ile kosztuje tona węgla dostarczona ze Śląska, a
    >> ile tona węgla dostarczona z Południowej Afryki do elektrociepłowni we
    >> Wrocławiu.
    > Odsyłam do zdań powyżej. W afryce zrobi się przewrocik lub zamaszek stanu,

    Tak, w Republice Południowej Afyki. Przewrocik. W państwie które
    dysponowało bronią jądrową. Przewrocik, tak?

    > Australia podniesie ceny a Polacy będą siedzieć w zimie przy świeczkach
    > mając minus 10 w domach, ustanie produkcja hutnicza, chemiczna. I dobrze,
    > przecież wszystko można kupić za granicą.

    To wtedy te kilka kopalń, które utrzymają konkurencyjne wydobycie
    zwiekszy zatrudnienie i wydobycie.
    Elementarne, drogi Watsonie.

    >> A rura zmieknie zupełnie, jak jakimś cudem w końcu powstanie elektrownia
    >> nuklearna.
    > Jedna nie pokryje zapotrzebowania całego kraju a oprócz tego są jeszcze
    > huty, przemysł chemiczny ichoćby gosp. dom. konsumujące węgiel.

    Wiesz, najwyższy czas zacząć wdrażać technologie energooszczędne.

    >> Niktnikomukurwaniekaże pracować w takich warunkach.
    >>
    > A jednak ludzie z jakiegoś powodu pracują...

    A niektórzy uprawiają seks z kozą w piwnicy. I co z tego?

    >> Napiszę powoli i wielkimi literami:
    >>
    >> W DUPIE MAM ŻĄDANIA GÓRNIKÓW, BO NIKT IM NIE KAŻE BYĆ GÓRNIKAMI.
    >>
    > I to jest całkiem słuszna postawa bo to spór pomiędzy górnikami i ich
    > pracodawcami. A że pracodawcą jest pośrednio państwo, więc i Ty w pewnym
    > stopniu jesteś stroną tego sporu. Nakaż więc Ty i Tobie podobnie myślący za
    > pomocą waszych parlamentarzystów zamknięcie górnictwa w Polsce a potem napal
    > sobie w piecu i oświetl dom kodem w assemblerze, chociaż słyszałem że java
    > jest bardziej energetyczna tylko mocniej koksuje....

    Ironia ci nieszczególnie wychodzi, standardowa odpowiedź też nie.
    Jakąkolwiek demagogią nie zmienisz faktu, że państwo polskie dopłaca d
    ogórników tylko i wyłącznie z powodu tego, że potrafią zrobić wycieczkę
    do stolycy z kilofami, syrenami i petardami i robić dym.

    >> Tak samo jak nikt mi nie kazał być programistą, sam chciałem, a jak to
    >> się przestanie opłacać, to pójdę na budowę, a nie dymić o przywileje.
    >>
    > Górnicy dymią bo wiedzą że mogą dymić ponieważ są potrzebni. Programiści nie

    Jakby byli potrzebni, to by dostali a nie musieliby dymić.
    Dymią, bo mogą, bo mają dostęp do materiałów wybuchowych.
    W takim jednym kraju jak próbowali dymić, to PAni Premier posłała na
    nich konną policję i jakoś przestali, a Wyspa od tego nie zatonęła.

    > dymią bo nie mogą. Jeśli zaczną to ich managerowie ich zwolnią i zlecą
    > pisanie kodu w Bangalore bo taniej i być może nawet lepiej jakościowo. Z

    ROTFL, napisz jeszcze raz jakieś zdanie ze słowem Bangalore i frazą
    'lepsze jakościowo'.

    > jakiego powodu teraz tak nie robią ?? Może uznają że kosztem wyższej ceny
    > mają coś czego nie sposób wycenić - niezależność.

    Wyobraź sobie, że zdarzyło mi się współpracować z Bangalore, i dobtym
    określeniem jest 'beczka śmiechu'.
    A managerowie firmy matki zlecili pisanie kodu tutaj.

    ja czyli jakub
    --
    Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
    Revoke.


  • 23. Data: 2007-02-23 15:06:18
    Temat: Re: Rządowa propozycja podwyższenia płacy minimalnej do poziomu 50-60 proc. przeciętnego wynagrodzenia
    Od: "Jackare" <j...@i...pl>


    Użytkownik "Jakub Lisowski" <j...@S...kofeina.net> napisał w
    wiadomości news:slrnettusa.pob.jakub@jakub.kofeina.net...
    > Dnia Fri, 23 Feb 2007 15:08:35 +0100, Jackare <j...@i...pl>
    > w <ermsch$nua$1@news.interia.pl> napisał:
    >
    >>> Kupa prawda. Przedsiebiorstwo zatrudniające górników, ma chwilowo zyski,
    >>> bo jest koniunktura na węgiel.
    >>> Jak koniunktura się skończy, to co robi przedsiębiostwo zatrudniające
    >>> górników?
    >>> Jezeli ktoś myśli, że zwalnia, to się lekko zdziwi. Owo przedsiębiorstwo
    >>> robi długi.
    >> Tylko dla tego że jest przedsiębiorstwem państwowym i właściciel
    >> przedsiębiorstwa jest jednocześnie dydponentem majątku państwa, ale
    >> kwestia
    >> własności przedsiębiorstw to zupełnie co innego.
    >
    > Kwestia cały czas jest jedna - na co idą moje podatki. Dostałem ostatnio
    > pita i jestem bardzo, ale to bardzo zły z zawartości komórek innych niż
    > przychód.
    >
    >> W polskich warunkach, gdyby kopalnie były prywatne- właściciele
    >> oszczędzaliby na bezpieczeństwie co równa się temu że ginęliby ludzie. O
    >> to
    >> walczą górnicy sprzeciwiając sie prywatyzacji.
    >
    > Tia, napiszę tę straszliwą nazwę: Halemba.
    > Tam to się na bezpieczeństwie nie oszczędzało, prawda?
    >
    >>> Na szczęście górnicy nie dyktującem za ogrzewanie.
    >>> Ciepłownia kupi węgiel od kangurów - podawałem już na tej grupie link do
    >>> artykułu na temat cen węgla kupowanego od Australijczyków albo
    >>> Południowych Afrykańczyków. Cen wliczając transport do portu w Europie.
    >>
    >> To przykład krótkowzrocznego myslenia opartego tylko na zasadach ekonomii
    >> i
    >> nie uwzględniającego innych zagadnień.
    >
    > Innych zagadnień, czyli...
    >
    >> Myśląc tym tokiem można wszystko kupić na zewnątrz. Tylko co jak ci
    >
    > Myśląc tokiem przeciwnym pakuje się kazyliony waluty aby utrzymać
    > bezsensowny status quo, a nie outsourceuje się zaopatrzenia, a za
    > zaoszczędzone pieniądze zmniejsza się zapotrzebowania.
    >
    >> przykręcą kurek lub podniosą ceny przy wzroście koniunktury.
    >
    > No akurat koniunktura teraz jest wysoka i może spaść.
    >
    >> A co z niezależnością i strategią bezpieczeństwa gospodarki Państwa?
    >
    > No toś pojechał, był ładny przykład z elektrownią i kopalnią, które w
    > 100% zużywały swoje produkty nawzajem.
    > Strategia bezpieczeństwa gospodarki państwa nazywa sie DYWERSYFIKACJA.
    >
    >> Dlaczego Niemcy po wojnie tak szybko odbudowały potęgę gospodarczą?
    >> Między
    >
    > Bo skorzystali z planu Marshalla.
    >
    >> innymi dla tego że przed wojną budowali i mieli gospodarkę autarkiczną -
    >> samowystarczalną i to jest klucz do rozwoju bo za taką gospodarką idzie
    >
    > Taa, w pytę samowystarczalną. Za wyjątkiem metali ziem rzadkich
    > (porównanie jakości pancerzy niemieckich czołgów przez okres wojny), i
    > zaopatrzenia w ropę naftową (w końcu ktoś wymyslił i wdrożył technologię
    > robienia benzyny z węgla, o której niedawno się trąbiło).
    >
    >> nauka która swym rozwojem musi wspierać potrzeby gospodarki. Do tego
    >> doszło
    >
    > Dla dobra socjalistycznej ojczyzny.
    >
    >> finansowanie z planu Marshalla i w krótkim czasie Niemcy znów stały się
    >> najsilniejszą gospodarką Europy.
    >
    > Finansowanie z planu Marshalla było podstawą odbudowy Europy zachodniej.
    >
    >>> Między innymi dlatego, że do tej pory wpompowano w niego kazyliony
    >>> złotych.
    >> Ale te sumy wpompowano w eksploatację a nie w rozwój.
    >
    > Pierwszym z brzegu przykłądem są górnośląskie szpitale.
    >
    >>> Niktimkurwaniekaże być górnikami.
    >>>
    >> Państwo każe bo chce mieć zapewnioną niezależność gospodarczą w pewnych
    >> dziedzinach. oczywiście jak to w Polsce jest to nieprzemyślane i wygląda
    >> że
    >
    > Jak państwo chce, to niech państwo płaci od razu, a nie leci w kulki.
    >
    >> nie objęte jakimś szerszym planem ale jest. Ci którzy chcą skorzystać z
    >> tej
    >> oferty są górnikami i to ich wybór - nikt im nie karze w wymiarze
    >> osobowym
    >> ale nie uznawajmy że nie są potrzebni. Są bo zabezpieczają pewne istotne
    >> interesy państwa, dokładnie tak samo jak służby specjalne itp.
    >
    > Wydobycie węgla po kosztach wyższych niż zakup i konieczność dokładania
    > do tego nie nazwałbym interesem.
    > Nazwanie tego 'istotnym interesem' zakrawa na ironię.
    >
    >> Po co nam wywiad ? Też tylko na niego łożymy a on nic nie produkuje i
    >> naprawdę kosztuje potworne pieniądze.
    >
    > Wywiad zapobiega stratom.
    > Szachtiory straty generują.
    >
    >>> O, tu jest ślad po mojej łezce.
    >>> Uwierzę, jak zobaczę ile kosztuje tona węgla dostarczona ze Śląska, a
    >>> ile tona węgla dostarczona z Południowej Afryki do elektrociepłowni we
    >>> Wrocławiu.
    >> Odsyłam do zdań powyżej. W afryce zrobi się przewrocik lub zamaszek
    >> stanu,
    >
    > Tak, w Republice Południowej Afyki. Przewrocik. W państwie które
    > dysponowało bronią jądrową. Przewrocik, tak?
    >
    >> Australia podniesie ceny a Polacy będą siedzieć w zimie przy świeczkach
    >> mając minus 10 w domach, ustanie produkcja hutnicza, chemiczna. I dobrze,
    >> przecież wszystko można kupić za granicą.
    >
    > To wtedy te kilka kopalń, które utrzymają konkurencyjne wydobycie
    > zwiekszy zatrudnienie i wydobycie.
    > Elementarne, drogi Watsonie.
    >
    >>> A rura zmieknie zupełnie, jak jakimś cudem w końcu powstanie elektrownia
    >>> nuklearna.
    >> Jedna nie pokryje zapotrzebowania całego kraju a oprócz tego są jeszcze
    >> huty, przemysł chemiczny ichoćby gosp. dom. konsumujące węgiel.
    >
    > Wiesz, najwyższy czas zacząć wdrażać technologie energooszczędne.
    >
    >>> Niktnikomukurwaniekaże pracować w takich warunkach.
    >>>
    >> A jednak ludzie z jakiegoś powodu pracują...
    >
    > A niektórzy uprawiają seks z kozą w piwnicy. I co z tego?
    >
    >>> Napiszę powoli i wielkimi literami:
    >>>
    >>> W DUPIE MAM ŻĄDANIA GÓRNIKÓW, BO NIKT IM NIE KAŻE BYĆ GÓRNIKAMI.
    >>>
    >> I to jest całkiem słuszna postawa bo to spór pomiędzy górnikami i ich
    >> pracodawcami. A że pracodawcą jest pośrednio państwo, więc i Ty w pewnym
    >> stopniu jesteś stroną tego sporu. Nakaż więc Ty i Tobie podobnie myślący
    >> za
    >> pomocą waszych parlamentarzystów zamknięcie górnictwa w Polsce a potem
    >> napal
    >> sobie w piecu i oświetl dom kodem w assemblerze, chociaż słyszałem że
    >> java
    >> jest bardziej energetyczna tylko mocniej koksuje....
    >
    > Ironia ci nieszczególnie wychodzi, standardowa odpowiedź też nie.
    > Jakąkolwiek demagogią nie zmienisz faktu, że państwo polskie dopłaca d
    > ogórników tylko i wyłącznie z powodu tego, że potrafią zrobić wycieczkę
    > do stolycy z kilofami, syrenami i petardami i robić dym.
    >
    >>> Tak samo jak nikt mi nie kazał być programistą, sam chciałem, a jak to
    >>> się przestanie opłacać, to pójdę na budowę, a nie dymić o przywileje.
    >>>
    >> Górnicy dymią bo wiedzą że mogą dymić ponieważ są potrzebni. Programiści
    >> nie
    >
    > Jakby byli potrzebni, to by dostali a nie musieliby dymić.
    > Dymią, bo mogą, bo mają dostęp do materiałów wybuchowych.
    > W takim jednym kraju jak próbowali dymić, to PAni Premier posłała na
    > nich konną policję i jakoś przestali, a Wyspa od tego nie zatonęła.
    >
    >> dymią bo nie mogą. Jeśli zaczną to ich managerowie ich zwolnią i zlecą
    >> pisanie kodu w Bangalore bo taniej i być może nawet lepiej jakościowo. Z
    >
    > ROTFL, napisz jeszcze raz jakieś zdanie ze słowem Bangalore i frazą
    > 'lepsze jakościowo'.
    >
    >> jakiego powodu teraz tak nie robią ?? Może uznają że kosztem wyższej ceny
    >> mają coś czego nie sposób wycenić - niezależność.
    >
    > Wyobraź sobie, że zdarzyło mi się współpracować z Bangalore, i dobtym
    > określeniem jest 'beczka śmiechu'.
    > A managerowie firmy matki zlecili pisanie kodu tutaj.
    >
    > ja czyli jakub
    > --
    > Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
    > Revoke.


  • 24. Data: 2007-02-23 15:10:18
    Temat: Re: Rządowa propozycja podwyższenia płacy minimalnej do poziomu 50-60 proc. przeciętnego wynagrodzenia
    Od: Tomek <t...@v...pl>

    Jakub Lisowski napisał(a):

    > Wywiad zapobiega stratom.
    > Szachtiory straty generują.

    tak? jakim stratom zapobiega wywiad? wojny nie ma i się nie zapowiada,
    to co ma robić wywiad?

    >
    > To wtedy te kilka kopalń, które utrzymają konkurencyjne wydobycie
    > zwiekszy zatrudnienie i wydobycie.
    > Elementarne, drogi Watsonie.

    a złoża mają to do siebie że sie wyczerpuj badź ich wydobyci wzrasta, i
    co w tedy? podniosą ceny a wszyscy będą płakać bo będą uzależnieni od
    tego źródła.

    > Wiesz, najwyższy czas zacząć wdrażać technologie energooszczędne.
    >
    jakie? podaj jakieś przykłady


    > Jakby byli potrzebni, to by dostali a nie musieliby dymić.
    > Dymią, bo mogą, bo mają dostęp do materiałów wybuchowych.
    > W takim jednym kraju jak próbowali dymić, to PAni Premier posłała na
    > nich konną policję i jakoś przestali, a Wyspa od tego nie zatonęła.

    jak komuniści tak robili to byli be? zastanów się człowieku czego ty
    chcesz.


  • 25. Data: 2007-02-23 15:23:02
    Temat: Re: Rządowa propozycja podwyższenia płacy minimalnej do poziomu 50-60 proc. przeciętnego wynagrodzenia
    Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net>

    Dnia Fri, 23 Feb 2007 14:37:46 +0100, Jackare <j...@i...pl>
    w <ermqio$lvv$1@news.interia.pl> napisał:

    >> Ale przecież nikt nie musi pracować jako górnik. Można zostać np.
    >> dyrektorem kreatywnym w agencji reklamowej (ot, tak mi się strzeliło, mogę
    >> wymienić całą listę ciekawszych zajęć, niż górnictwo)...

    No tutaj wyjątkowo zgadzam się z AU.

    > Tylko aby być górnikiem - takim nawet po zawodówce- trzeba mieć
    > kwalifikacje, zatwierdzenia OUG itd itp. W przeciwnym razie o takim wypadku

    Programistą także.
    Jeżeli ktoś po nabyciu kwalifikacji uważa, że MUSI pracować w zawodzie,
    nie pozostaje mi określić go inaczej jak debila.

    > jak ostatni w Halembie słyszelibyśmy co drugi dzień i kwalifikacje nagzoru

    I Darwin by się kłaniał.

    > nic by tu nie pomogły. Nie są ci ludzie orłąmi inteligencji ale nie rób z
    > nich bezmózgich roslin. Dodatkowo jacy by nie byli - potrafią o swoje
    > zawalczyć, więc są po prostu skuteczni.

    Bandyci też są skuteczni.

    > Żeby być dyrektorem kreatywnym w agencji reklamowej nic nie trzeba - trzeba
    > miec tylko "bajerek" i nieco farta w życiu.

    A żeby być zadymiarzem trzeba jeszcze mniej.

    ja czyli jakub
    --
    Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
    Revoke.


  • 26. Data: 2007-02-23 15:34:54
    Temat: Re: Rządowa propozycja podwyższenia płacy minimalnej do poziomu 50-60 proc. przeciętnego wynagrodzenia
    Od: "Jackare" <j...@i...pl>

    Jak to sobie czytam to mam wrażenie że macie superpomysły na utrzymanie i
    kierowanie państwem i sektorami jego gospodarki. Pomysły proste, skuteczne i
    co najważniejsze tanie.
    Kochani, dlaczego nie zostaniecie politykami i nie pokierujecie państwem w
    sposób "taki, jak się to powinno robić". Marnujecie się.
    Odnoszę wrażenie że polakom doszła kolejna dziedzina wiedzy na której
    wszyscy się doskonale znają. Do medycyny i informatyki dołącza sztuka
    zarządzania państwem.
    Szkoda tylko że w każdej radzie mówiącej "jak powinno być" ja dostrzegam
    jakoś patrzenie tylko przez pryzmat własnego interesu i/lub grupy zawodowej
    do której się akurat należy.
    Niestety, polityka i państwo są zestawami naczyń połączonych. Trzeba umiec
    dostrzec wszystko i wszystkich, trzeba umieć budować kompromisy, trzeba
    umieć zarządzać poprzez pryzmat barzo szerokiego interesu i prognozowania
    odległych skutków.
    Patrzenie poprzez szkiełko: mój podatek idzie na górników lub moje składki
    ZUS idą na zasiłek chorobowy dla kobiety w ciąży która wzięła L4 dobre jest
    do uprawiania demagogii, ale nie wnosi nic do oceny sytuacji.
    Momentalnie zmienia się sens gdy zamiast "moje" wstawimy słowo "nasze" - od
    razu inna perspektywa. Zarządzanie na poziomie makro to naprawdę trudna i
    ciężka sztuka. Zawsze są niezadowoleni, zawsze jest ktoś pokrzywdzony, a
    państwo nie zabiera tylko mi, ale NAM. I nie ja ale MY coś z tego mamy.
    A jak mi nie pasuje że państwo MI zabiera to kombinuję tak aby MOJE straty
    były jak najmniejsze, ale sorry nie udzielam już wtedy mądrych rad "jak
    powinno być" tylko siedzę cicho i cieszę się z tego co uskrobałem i nie
    poszło do wspólnego wora. Wtedy JA mam, i JA decyduję co z tym zrobię. Na
    poziomie ogółu niestety JA się nie liczy- są grupy którym się zabiera i są
    grupy którym się daje. Jak się człowiek chce ustawić, może dołączyć do
    jednej z tych grup, ale nigdy nie będzie tak że wszystkim będzie dobrze i
    równo. Juz tak próbowano ale nie wyszło, a szkoda bo w teorii to było
    całkiem sympatyczne, tylko nie przystawało właśnie do jednostkowego
    myślenia. Po to m.in. jest demokracja. Nie robimy tak jak myślę tylko ja -
    to jest prywata. Nie robimy tak jak myśli ktoś, w celu uszczęśliwienia nas -
    to jest socjalizm albo tyrania. Robimy tak jk myśli statystyczna większość,
    która wybrała swych reprezentantów - to jest demokracja i na to się
    godzimy. A jak się nie godzimy to w następnych wyborach inaczej głosujemy
    licząc że się coś zmieni, albo kandydujemy sami licząc że zmeini się jeszcze
    więcej, tylko jak widać w sprawach strategicznych i problemach w skali makro
    niezależnie od opcji pewne rzeczy się nie zmieniają albo zmieniają się
    bardzo powoli - wręcz niedostrzegalnie. Podatki zawsze są i raczej rosną,
    koszty zawse są i raczej rosną, przychody niezawsze są i rosną raczej
    wolniej niż koszty a założenia strategiczne dotyczące gospodarki,
    państwowości etz raczej się nie zmieniają. Tak już jest, a jeżeli ktoś chce
    to rach-ciach pozmieniać, to się to wtedy nazywa rewolucja i w gruncie
    rzeczy też nikomu specjalnie nie służy a na pewno nie zwykłym szarakom takim
    jak my.
    Dla lepszego samopoczucia powiem że dobrze jest przyswoić sobie taką prawdę,
    że "lepiej to już było" i w aspekcie ciężarów utrzymania państwa raczej
    lepiej nie będzie.
    --
    Jackare


  • 27. Data: 2007-02-23 15:37:45
    Temat: Re: Rządowa propozycja podwyższenia pł acy minimalnej do poziomu 50-60 proc. przeciętnego wynagrodzenia
    Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net>

    Dnia Fri, 23 Feb 2007 16:10:18 +0100, Tomek <t...@v...pl>
    w <ermvpu$ivr$1@news.onet.pl> napisał:

    > Jakub Lisowski napisał(a):
    >
    >> Wywiad zapobiega stratom.
    >> Szachtiory straty generują.
    >
    > tak? jakim stratom zapobiega wywiad? wojny nie ma i się nie zapowiada,
    > to co ma robić wywiad?

    Ma pilnować, żeby na przykład wrogi wywiad nie ukradł jakichś
    supertajnych planów.
    Nazwy Mirage i Genewa coś ci mówią?
    I z ostatniej chwili - ma pilnować, żeby inwestycja pod nazwą Żołnierz
    Zawodowy Rzeczypospolitej Polskiej, w którą włożono całkiem konkretne
    pieniądze, i która pojechała w kierunku dupy świata aby tam robić to, do
    czego została przeszkolona nie kopnęła w kalendarz.
    Bo stracone zostana pieniądze na szkolenie, transport pudła w jedną i
    zastępnika w drugą, oraz potencjalnie kabona z zagranicy.
    Na przykład.

    >> To wtedy te kilka kopalń, które utrzymają konkurencyjne wydobycie
    >> zwiekszy zatrudnienie i wydobycie.
    >> Elementarne, drogi Watsonie.
    >
    > a złoża mają to do siebie że sie wyczerpuj badź ich wydobyci wzrasta, i
    > co w tedy? podniosą ceny a wszyscy będą płakać bo będą uzależnieni od
    > tego źródła.

    Skup się - kopalnie teraz eksploatują złoża i do tej eksploatacji
    się dopłaca.
    Teraz będzie trudna część - załóżmy, że na świecie ceny węgla rosną 2
    albo i 5 razy.
    I w tej sytuacji lepiej by było mieć:
    a) złoża częściowo wyeksploatowane i brak kasy bo dopłacało się do tej
    eksploatacji, czy
    b) złoża eksploatowane mniej, bo część kasy, która szła na eksploatację
    w punkcie a, została przeznaczona na zakup węgla za granicą, a reszta
    szła na technologie oszczędzania owego surowca, czy
    c) masaj?

    >> Wiesz, najwyższy czas zacząć wdrażać technologie energooszczędne.
    >>
    > jakie? podaj jakieś przykłady

    A chociażby zacząć lepiej izolować domy i ciepłociągi.
    Ładnie to widać na blokowiskach, sdookoła śnieg i tylko pas trawy, tam
    musi iść węzeł cieplny.
    Żarówki energooszczędne, flatpanele. To tyle z głowy.
    AFAIK to struktura zużycia energii elektrycznej wskazuje, że głównym
    odbiorcą energii jest przemysł, ale o to musiałbym się zapytać rodziców.

    >> Jakby byli potrzebni, to by dostali a nie musieliby dymić.
    >> Dymią, bo mogą, bo mają dostęp do materiałów wybuchowych.
    >> W takim jednym kraju jak próbowali dymić, to PAni Premier posłała na
    >> nich konną policję i jakoś przestali, a Wyspa od tego nie zatonęła.
    >
    > jak komuniści tak robili to byli be? zastanów się człowieku czego ty
    > chcesz.

    A właściwie to o czym piszesz, bo chyba nie o
    http://en.wikipedia.org/wiki/Margaret_Thatcher.

    Czego chcę? Chciałbym, żeby taki jeden z drugim podjechali Starami z
    armatkami wodnymi, wyszli na kabiny i powiedzieli "Spierdalajcie, bo
    blokujecie ruch, nie będzie wcześniejszych emerytur, a jak wam się nie
    podoba, to się zwolnijcie i jedźcie sobie do Anglii czy gdzie was tam
    chcą", a potem żeby rozjuszonej tłuszczy policja konna i nie tylko
    spuściła taki wpierdol, żeby więcej im się nie chciało wozić do stolycy
    i dymić w celu chapnięcia kasy z podatków.


    ja czyli jakub
    --
    Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
    Revoke.


  • 28. Data: 2007-02-23 15:52:05
    Temat: Re: Rządowa propozycja podwyższenia płacy minimalnej do poziomu 50-60 proc. przeciętnego wynagrodzenia
    Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net>

    Dnia Fri, 23 Feb 2007 16:34:54 +0100, Jackare <j...@i...pl>
    w <ern1eb$tms$1@news.interia.pl> napisał:

    > Jak to sobie czytam to mam wrażenie że macie superpomysły na utrzymanie i
    > kierowanie państwem i sektorami jego gospodarki. Pomysły proste, skuteczne i
    > co najważniejsze tanie.

    Takie są najlepsze.

    > Kochani, dlaczego nie zostaniecie politykami i nie pokierujecie państwem w
    > sposób "taki, jak się to powinno robić". Marnujecie się.

    Opcja druga to 'spakujcue się i wyjedźcie tam, gdzie sa państwa tak
    rządzone".

    > Odnoszę wrażenie że polakom doszła kolejna dziedzina wiedzy na której
    > wszyscy się doskonale znają. Do medycyny i informatyki dołącza sztuka
    > zarządzania państwem.
    > Szkoda tylko że w każdej radzie mówiącej "jak powinno być" ja dostrzegam
    > jakoś patrzenie tylko przez pryzmat własnego interesu i/lub grupy zawodowej
    > do której się akurat należy.

    A na czyj interes mam się patrzyć, jak nie na mój?
    Tylko jest jeszcze jedno: wolnośc twojej pięści kończy się tam, gdzie
    zaczyna wolność mojego nosa.
    Problemem jest to, że państwo pod naciskiem grup interesu bardzo
    dowolnie definiuje wolności pięści i nosów różnych osób i grup.
    Te z małymi nosami i małymi pięściami mają tendencję do wykorzystywania
    opcji numer dwa opisanej powyżej, a zupełnie przypadkiem sa to grupy i
    osoby o sporym potencjale do generowania przychodu.

    > Niestety, polityka i państwo są zestawami naczyń połączonych. Trzeba umiec
    > dostrzec wszystko i wszystkich, trzeba umieć budować kompromisy, trzeba

    Kompromis z gościem który chce moich pieniędzy nie istnieje, albo
    poszkodowane jest jego chcenie, albo moja kieszeń.

    > umieć zarządzać poprzez pryzmat barzo szerokiego interesu i prognozowania
    > odległych skutków.
    > Patrzenie poprzez szkiełko: mój podatek idzie na górników lub moje składki
    > ZUS idą na zasiłek chorobowy dla kobiety w ciąży która wzięła L4 dobre jest
    > do uprawiania demagogii, ale nie wnosi nic do oceny sytuacji.

    Co jest demagogicznego albo zerowego w stwierdzeniu faktu, że moje
    składki ida na górników?

    > Momentalnie zmienia się sens gdy zamiast "moje" wstawimy słowo "nasze" - od
    > razu inna perspektywa. Zarządzanie na poziomie makro to naprawdę trudna i

    Przede wszystkim jestem ja, zaraz potem jest moja rodzina.
    Później ewentualnie moi znajomi i sąsiedzi, potem mieszkancy mojego
    miasta i ewentualnie województwa.
    Nie czuję żadnego 'my' do mieszkańca postpegeerowskiej wsi który żyje z
    zasiłku, ba, jest on bardziej wrogi niż afrykański warlord w Toyota
    pickup z .50 BMG na pace który takze chce moich pieniędzy, a w dodatku
    życia, bo afrykanski warlord nie dojedzie do Polski i jego zdanie nic tu
    nie znaczy, natomiast fioletowy nosek ma coś do powiedzenia, i ma
    żywotny interes, aby państwo zabrało część moich pieniędzy, które w
    innym wypadku przeznaczyłbym na mnie i moją rodzinę.

    > ciężka sztuka. Zawsze są niezadowoleni, zawsze jest ktoś pokrzywdzony, a
    > państwo nie zabiera tylko mi, ale NAM. I nie ja ale MY coś z tego mamy.

    No to niech przestanie zabierać komukolwiek, nie się odstosunkuje, a nie
    zabiera wmawiając, że to dla mojego dobra.

    > A jak mi nie pasuje że państwo MI zabiera to kombinuję tak aby MOJE straty
    > były jak najmniejsze, ale sorry nie udzielam już wtedy mądrych rad "jak

    Ktoś tutaj wyjeżdżał od komunistów, to jest właśnie myślenie
    komunistyczne - ja się schowam, a reszt aniech martwi się o siebie.

    > powinno być" tylko siedzę cicho i cieszę się z tego co uskrobałem i nie
    > poszło do wspólnego wora. Wtedy JA mam, i JA decyduję co z tym zrobię. Na
    > poziomie ogółu niestety JA się nie liczy- są grupy którym się zabiera i są
    > grupy którym się daje. Jak się człowiek chce ustawić, może dołączyć do

    Kontrpropozycja jest taka, żeby każdy martwił się o siebie, ale wszyscy
    razem, a nie martwić się razem o innych, a o siebie osobno.

    > jednej z tych grup, ale nigdy nie będzie tak że wszystkim będzie dobrze i
    > równo. Juz tak próbowano ale nie wyszło, a szkoda bo w teorii to było

    A dlaczego takie grupy są? I jakie to grupy?

    > całkiem sympatyczne, tylko nie przystawało właśnie do jednostkowego
    > myślenia. Po to m.in. jest demokracja. Nie robimy tak jak myślę tylko ja -
    > to jest prywata. Nie robimy tak jak myśli ktoś, w celu uszczęśliwienia nas -
    > to jest socjalizm albo tyrania. Robimy tak jk myśli statystyczna większość,

    Albo państwo solidarne.

    Ciach głupie gadanie, jak to lepiej nie będzie.

    > Dla lepszego samopoczucia powiem że dobrze jest przyswoić sobie taką prawdę,
    > że "lepiej to już było" i w aspekcie ciężarów utrzymania państwa raczej
    > lepiej nie będzie.

    Państwo to ma chronić obywatela, a nie obywatel wspierać państwo, i
    owszem, może być lepiej, jak pokazują to na przykład kraje nadbałtyckie.
    U nich jakoś może.

    ja czyli jakub
    --
    Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
    Revoke.


  • 29. Data: 2007-02-23 15:55:06
    Temat: Re: Rządowa propozycja podwyższenia płacy minimalnej do poziomu 50-60 proc. przeciętnego wynagrodzenia
    Od: "Jackare" <j...@i...pl>


    > Kwestia cały czas jest jedna - na co idą moje podatki.
    Na masło dla Gierka. Gierek je wykupuje i ma a reszta ludzi nie :)

    >Dostałem ostatnio pita i jestem bardzo, ale to bardzo zły z zawartości
    >komórek innych niż
    >przychód.
    Jak by to powiedziano w wojsku: zamelduj koniowi.
    Nikt przecież nie każe Ci być Polakiem i utrzymywać tego państwa. Zawsze
    możesz głosować na inną opcję licząc naiwnie że w kwetsii zachłanności
    Państwa coś się zmieni. Albo wyjechać.


    > Tia, napiszę tę straszliwą nazwę: Halemba.
    > Tam to się na bezpieczeństwie nie oszczędzało, prawda?
    >
    Pomyśl co by było gdyby to było prywatne...

    >>> Na szczęście górnicy nie dyktującem za ogrzewanie.
    jednak w pewnies sposób tak. Chcą podwyżek i jednym z elementów ich
    uzyskania są aktualnie naciski związków zawodowych na zarządy
    przedsiębiorstw wydobywczych aby podnieść cenę węgla, a kolejnym krokiem
    będzie pewnie lobbowanie aby zablokowac import taniego węgla z zewnątrz


    > Myśląc tokiem przeciwnym pakuje się kazyliony waluty aby utrzymać
    > bezsensowny status quo, a nie outsourceuje się zaopatrzenia, a za
    > zaoszczędzone pieniądze zmniejsza się zapotrzebowania.

    Niezależności nie kupisz. Za wszystko inne zapłacisz kartą MasteCard :)


    > Taa, w pytę samowystarczalną. Za wyjątkiem metali ziem rzadkich
    > (porównanie jakości pancerzy niemieckich czołgów przez okres wojny), i
    > zaopatrzenia w ropę naftową (w końcu ktoś wymyslił i wdrożył technologię
    > robienia benzyny z węgla, o której niedawno się trąbiło).
    >
    Nie wszystko da się zastąpić czym innym, ale kombinowali. Słabsze pancerze
    zabezpieczno zimmeritem i działało. Benzynę produkowano syntetyczną w
    Oświęcimiu (Buna Werke). Obóz w oświęcimiu był zapleczem m.in dla tych
    zakładów. Ruscy wszystko wywieźli. Gdyby nie to i decyje polityczne,
    moglibyśmy być potentatem paliw syntetycznych kosztem Niemców.


    > Pierwszym z brzegu przykłądem są górnośląskie szpitale.
    jedne z najlepszych w całym kraju.

    > Jak państwo chce, to niech państwo płaci od razu, a nie leci w kulki.
    To taka gra w negocjacje, opóźnienia plus trochę kiełbasy wyborczej.

    > Wywiad zapobiega stratom.
    Chyba stratom posad.
    > To wtedy te kilka kopalń, które utrzymają konkurencyjne wydobycie
    > zwiekszy zatrudnienie i wydobycie.

    Ale już teraz zostało tylko te "kilka kopalń"

    > Wiesz, najwyższy czas zacząć wdrażać technologie energooszczędne.
    >
    Proszę. Pan piewszy. Wdrażajmy, ale są jeszcze tzw skutki społeczne co
    zrobisz z tysiącami górników bez pracy ? Może mają zdechnąć? Albo stać się
    specjalistami od wyższych technologii ? Wiem. Nikt im nie kazał byc
    górnikami. Ale są i z tego tytułu zarówno oni jak i my mamy problem.

    więcej mi się nie chce..


  • 30. Data: 2007-02-23 16:01:02
    Temat: Re: Rządowa propozycja podwyższenia pł acy minimalnej do poziomu 50-60 proc. przeciętnego wynagrodzenia
    Od: Artur <s...@r...pbz>

    Dnia Fri, 23 Feb 2007 15:37:45 +0000 (UTC), Jakub Lisowski napisał(a):


    > Skup się - kopalnie teraz eksploatują złoża


    Eksploatacja trwa od kilkudziesięciu/set lat - nie dopiero od "teraz".


    > i do tej eksploatacji się dopłaca.


    Jesteś pod wpływem Poncyliusza i przyjmujesz jego durne tezy za wyrocznię?
    To niestety - tak jak i on "długi nie pociągniesz tego wózka" ;)

    Co do dopłacania .... dlaczego ceny są regulowane przez rząd?
    Dlaczego piekarz może sobie ustalić cenę swojego wyrobu, a kopalnia nie
    może? To jest wolny rynek?
    Hahahah - łykasz te bajki od tych z PR co plotą bzdury w TV i robią czarny
    scenariusz w społeczeństwie które nie myśli tylko łyka co im podadzą w
    jakichś audycjach, wywiadach.


    >>> Wiesz, najwyższy czas zacząć wdrażać technologie energooszczędne.
    >>>
    >> jakie? podaj jakieś przykłady
    >
    > A chociażby zacząć lepiej izolować domy i ciepłociągi.
    > Ładnie to widać na blokowiskach, sdookoła śnieg i tylko pas trawy, tam
    > musi iść węzeł cieplny.
    > Żarówki energooszczędne, flatpanele. To tyle z głowy.
    > AFAIK to struktura zużycia energii elektrycznej wskazuje, że głównym
    > odbiorcą energii jest przemysł, ale o to musiałbym się zapytać rodziców.


    I to kto ma wdrażać - kopalnie?
    Węgiel jako surowiec, paliwo będzie dłuuuugo "żywe" - czy tobie się to
    podoba czy nie.


    >>> Jakby byli potrzebni, to by dostali a nie musieliby dymić.
    >>> Dymią, bo mogą, bo mają dostęp do materiałów wybuchowych.
    >>> W takim jednym kraju jak próbowali dymić, to PAni Premier posłała na
    >>> nich konną policję i jakoś przestali, a Wyspa od tego nie zatonęła.


    Zapytam tak z ciekawości - ile ty masz lat jakubie?
    Na pewno nie znasz tych spraw - tylko o tym czytałeś - mylę się? :D


    > Czego chcę? Chciałbym, żeby taki jeden z drugim podjechali Starami z
    > armatkami wodnymi, wyszli na kabiny i powiedzieli "Spierdalajcie, bo
    > blokujecie ruch, nie będzie wcześniejszych emerytur, a jak wam się nie
    > podoba, to się zwolnijcie i jedźcie sobie do Anglii czy gdzie was tam
    > chcą", a potem żeby rozjuszonej tłuszczy policja konna i nie tylko
    > spuściła taki wpierdol, żeby więcej im się nie chciało wozić do stolycy
    > i dymić w celu chapnięcia kasy z podatków.


    Obawiam się że nie masz absolutnie pojęcia chłopku o życiu samodzielnym,
    jesteś jak ten wrzód na dupie starych.
    Ale kij to - tacy jak ty też muszą żyć - ale natura sama się reguluje i
    "słabe elementy zostaną pożarte przez silne".


    --
    DFI Lanparty UT Ultra-D | AMD64 3200+ 2000@2650MHz (1.55V+104% 10x265)
    Patriot XBLK+ 2x512MB CL2-3-3-5 1T (265MHz) | LITE-ON DVDRW SOHW-1673S
    MSI NX 7800GT 400/1000@485/1170 - 256MB DDR3 256bit | PCI-E x16
    ST3160827AS - Barracuda 7200.7 SATA NCQ 160827 - S-ATA150 - 160GB

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1