eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Patrzę i oczom nie wierzę-podali zarobki w ogloszeniu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 133

  • 31. Data: 2009-09-16 08:18:36
    Temat: Re: Patrzę i oczom nie wierzę-=?UTF-8?Q?podali_zarobki_w_ogloszeniu?=
    Od: "Ghost" <g...@e...pl>



    Użytkownik "Nixe" <n...@c...pl> napisał w wiadomości
    news:h8q5kg$g80$1@news.onet.pl...
    > "jacem" <j...@1...pl> napisał w wiadomości
    > news:h8q3u6$gol$1@atlantis.news.neostrada.pl...
    >
    >> I wiecie, co robią pracodawcy - wklepują nazwisko kandydata w nk.pl,
    >> goldenline.pl... itp
    >
    > Nooo straszne. A kandydaci na pracowników wklepują nazwy firm w google :>

    Ba, smiom oni aktywnie zaciongac jenzyka w uzenecie...


  • 32. Data: 2009-09-16 08:20:05
    Temat: Re: Patrzę i oczom nie wierzę-=?UTF-8?Q?podali_zarobki_w_ogloszeniu?=
    Od: "jacem" <j...@1...pl>

    Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
    news:h8q5hr$khh$1@atlantis.news.neostrada.pl...
    > Użytkownik "jacem" <j...@1...pl> napisał w wiadomości
    > news:h8q3u6$gol$1@atlantis.news.neostrada.pl...
    >> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
    >>> A najlepiej gdyby CV było opatrzone tzw. "godłem" zamiast nazwiska.
    >>> Dobre.
    >> To nie był żart.
    >> Imię, Nazwisko - określa płeć.
    > A jak pracodawca chce faceta na dane stanowisko to go przymusisz, zeby
    > jednak wzial kobiete? Trzeba byc co najmniej mocno niedoswiadczonym
    > zyciowo by wierzyc w takie mozliwosci.

    Nie, nie przymuszę.
    Oferta zawiera zakres obowiązków i wymagania na dane stanowisko.
    Jeśli może spełnić je również kobieta, to dlaczego odbierać jej szansę
    na etapie zgłoszenia kandydatury?
    I co to znaczy - pracodawca CHCE FACETA? Gej?
    Co to ma wspólnego z wykonywaną pracą?
    Widzę sobie gdzieś przyklejone na słupie elektrycznym w miejscowości
    nadmorskiej ogłoszenie:
    "Zatrudnimy sprzątaczkę"
    A co to, facet byłby gorszy na tym stanowisku? ;-)

    >> Zbieżność nazwiska kandydata z kimś znajomym o podobnym nazwisku
    >> (lubianym, nielubianym)może wpłynąć na odrzucenie lub zaakceptowanie
    >> oferty.
    > To dosc infantylne pojecie na temat pracy HRu. Podpowiem Ci w
    > sekrecie - HRowi naprawde zalezy na jak najszybszym znalezieniu
    > dobrego kandydata,
    > no chyba, ze mowimy o jakiejs niedorobionej organizacji, ale kto
    > chcialby pracowac w takowej?

    A ja ci odpowiem - w sekrecie (bez urazy), że większych głąbów niż
    pracownicy HR jeszcze nie widziałem. (No, może poza marketoidami).

    >> I wiecie, co robią pracodawcy - wklepują nazwisko kandydata w nk.pl,
    >> goldenline.pl... itp
    > A to szubrawcy!

    Ciekawość ludzka rzecz.
    I problem "wylewnego" kandydata, który kompromituje się tu i tam w
    necie.
    Ale co ma życie prywatne, intymne danej osoby do spraw zawodowych?

    >> Unikalny znak graficzny ("godło") przypisany kandydatowi,
    >> potwierdzający jego tożsamość (notarialnie?), zabezpieczałby przed
    >> wieloma
    >> naduzyciami ze strony pracodawcy na samym wstępie, w tym przed
    >> wyciekiem danych osobowych.
    >> Jak to rozwiązać technicznie. Nie wiem, ale uważam, że to byłby dobry
    >> pomysł.
    > Taaa...

    I wyobraź sobie, że "godło" stosowane jest w przypadku niektórych
    konkursów, aby wyeliminować nadużycia, m. innymi takie, o jakich
    wspominałem powyżej.

    J.




  • 33. Data: 2009-09-16 08:24:01
    Temat: Re: Patrzę i oczom nie wierzę-=?UTF-8?Q?podali_zarobki_w_ogloszeniu?=
    Od: "jacem" <j...@1...pl>

    Użytkownik "Nixe" <n...@c...pl> napisał w wiadomości
    news:h8q5kg$g80$1@news.onet.pl...
    > "jacem" <j...@1...pl> napisał w wiadomości
    > news:h8q3u6$gol$1@atlantis.news.neostrada.pl...
    >> I wiecie, co robią pracodawcy - wklepują nazwisko kandydata w nk.pl,
    >> goldenline.pl... itp
    > Nooo straszne. A kandydaci na pracowników wklepują nazwy firm w google
    > :>
    > Dlaczego jedna strona umowy (pracownik) ma prawo znać na wylot drugą
    > stronę umowy (firmę), a druga strona już nie ma takiego prawa?

    Dane firm nie podlegają ochronie danych osobowych.
    Można sobie wygooglać. A jakże.

    Informację o moich klientach, przed zawarciem umowy, też sprawdzam na
    ich witrynach, na stronie krs-u, ktokogo.pl ...itd, aby przekonać się o
    ich wiarygodności.
    To normalne.

    Ale nie zaglądam szefowi danej firmy w "pielesze".

    J.


  • 34. Data: 2009-09-16 08:25:30
    Temat: Re: Patrzę i oczom nie wierzę-=?UTF-8?Q?podali_zarobki_w_ogloszeniu?=
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>

    jacem pisze:
    > Oferta zawiera zakres obowiązków i wymagania na dane stanowisko.
    > Jeśli może spełnić je również kobieta, to dlaczego odbierać jej szansę
    > na etapie zgłoszenia kandydatury?
    > I co to znaczy - pracodawca CHCE FACETA? Gej?
    > Co to ma wspólnego z wykonywaną pracą?
    > Widzę sobie gdzieś przyklejone na słupie elektrycznym w miejscowości
    > nadmorskiej ogłoszenie:
    > "Zatrudnimy sprzątaczkę"
    > A co to, facet byłby gorszy na tym stanowisku? ;-)

    Ze względu na feminizację tego zawodu w drzewniejszych czasach nie
    powstał dobry odpowiednik męski na określenie tego zawodu. Choć jest
    "sprzątacz"... no ale brzmi tak sobie... A pomyśl sobie jak szukaja
    przedszkolanek :) Albo sekretarek, sekretarz to jednak nie do końca
    odpowiada stanowisku :)

    --
    Kaczus
    http://kaczus.republika.pl


  • 35. Data: 2009-09-16 08:30:49
    Temat: Re: Patrzę i oczom nie wierzę-=?UTF-8?Q?podali_zarobki_w_ogloszeniu?=
    Od: "Nixe" <n...@c...pl>

    "jacem" <j...@1...pl> napisał

    > "Zatrudnimy sprzątaczkę"
    > A co to, facet byłby gorszy na tym stanowisku? ;-)

    Być może. Nie Tobie oceniać kryteria, jakimi kieruje się pracodawca.
    Równie dobrze możesz argumentować "A co to samouk bez skończonych studiów
    byłby gorszym tłumaczem, niż dyplomowany lingwista"?
    Taki sam tok myślenia.

    Pozdrawiam
    Nixe


  • 36. Data: 2009-09-16 08:32:34
    Temat: Re: Patrzę i oczom nie wierzę-=?UTF-8?Q?podali_zarobki_w_ogloszeniu?=
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>

    On 2009-09-16, jacem <j...@1...pl> wrote:

    [...]

    >> Dlaczego jedna strona umowy (pracownik) ma prawo znać na wylot drugą
    >> stronę umowy (firmę), a druga strona już nie ma takiego prawa?
    >
    > Dane firm nie podlegają ochronie danych osobowych.
    > Można sobie wygooglać. A jakże.

    Do tego się nie googla, tylko odpytuje urząd miasta/gus.
    Ale czemu masz pretensje, że ktoś przeczyta dane które ktoś sam
    umieszcza w sieci (w golden-line, n-k, czy innych serwisach)?

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl


  • 37. Data: 2009-09-16 08:33:22
    Temat: Re: Patrzę i oczom nie wierzę-=?UTF-8?Q?podali_zarobki_w_ogloszeniu?=
    Od: "Nixe" <n...@c...pl>


    Użytkownik "jacem" <j...@1...pl> napisał

    > Dane firm nie podlegają ochronie danych osobowych.
    > Można sobie wygooglać. A jakże.

    Tak samo można sobie wyguglać dane osobowe zamieszczone w
    sieci_dobrowolnie_przez potencjalnego pracownika.
    Samo guglanie nie jest przetwarzaniem danych osobowych. I nie ma niczego
    dziwnego w tym, że ktoś w ten sposób sprawdza innych ludzi.

    > Ale nie zaglądam szefowi danej firmy w "pielesze".

    Pod warunkiem, że szef nie ma konta na NK albo w GoldenLine, bo z pewnością
    nie omieszkałbyś :>

    Pozdrawiam
    Nixe


  • 38. Data: 2009-09-16 08:35:32
    Temat: Re: Patrzę i oczom nie wierzę-=?UTF-8?Q?podali_zarobki_w_ogloszeniu?=
    Od: "jacem" <j...@1...pl>

    Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>
    napisał w wiadomości

    >> Widzę sobie gdzieś przyklejone na słupie elektrycznym w miejscowości
    >> nadmorskiej ogłoszenie:
    >> "Zatrudnimy sprzątaczkę"
    >> A co to, facet byłby gorszy na tym stanowisku? ;-)
    > Ze względu na feminizację tego zawodu w drzewniejszych czasach nie
    > powstał dobry odpowiednik męski na określenie tego zawodu. Choć jest
    > "sprzątacz"... no ale brzmi tak sobie... A pomyśl sobie jak szukaja
    > przedszkolanek :) Albo sekretarek, sekretarz to jednak nie do końca
    > odpowiada stanowisku :)

    Osoba sprzątająca, albo lepiej: "Manager ds. Utrzymania Czystości" ;-)

    Zwrot "zatrudnimy Panią/Pana do obsługi biura" powinien załatwić sprawę.

    J.




  • 39. Data: 2009-09-16 08:37:58
    Temat: Re: Patrzę i oczom nie wierzę-=?UTF-8?Q?podali_zarobki_w_ogloszeniu?=
    Od: "Nixe" <n...@c...pl>

    "jacem" <j...@1...pl> napisał

    > Zwrot "zatrudnimy Panią/Pana do obsługi biura" powinien załatwić sprawę.

    Jasne, tylko po co mamić mężczyzn takim ogłoszeniem, jeśli i tak wiadomo z
    góry, że się mężczyzny nie przyjmie, a wręcz nawet nie zaprosi na rozmowę?

    Pozdrawiam
    Nixe


  • 40. Data: 2009-09-16 08:42:15
    Temat: Re: Patrzę i oczom nie wierzę-=?UTF-8?Q?podali_zarobki_w_ogloszeniu?=
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>

    jacem pisze:
    > Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>
    > napisał w wiadomości
    >
    >>> Widzę sobie gdzieś przyklejone na słupie elektrycznym w miejscowości
    >>> nadmorskiej ogłoszenie:
    >>> "Zatrudnimy sprzątaczkę"
    >>> A co to, facet byłby gorszy na tym stanowisku? ;-)
    >> Ze względu na feminizację tego zawodu w drzewniejszych czasach nie
    >> powstał dobry odpowiednik męski na określenie tego zawodu. Choć jest
    >> "sprzątacz"... no ale brzmi tak sobie... A pomyśl sobie jak szukaja
    >> przedszkolanek :) Albo sekretarek, sekretarz to jednak nie do końca
    >> odpowiada stanowisku :)
    >
    > Osoba sprzątająca, albo lepiej: "Manager ds. Utrzymania Czystości" ;-)
    >
    > Zwrot "zatrudnimy Panią/Pana do obsługi biura" powinien załatwić sprawę.

    Pewnie tak, ale jeśli firma tnie koszty, a płaci sie za każde słowo w
    ogłoszeniu to kombinują - hehehe :)

    --
    Kaczus
    http://kaczus.republika.pl

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1