eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Jak sprzedawac produkty, co do ktorych samemu nie jest sie przekonanym?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 25

  • 11. Data: 2005-04-06 22:10:23
    Temat: Re: Jak sprzedawac produkty, co do ktorych samemu nie jest sie przekonanym?
    Od: Jacek Wojnarowski <z...@g...pl>

    7...@o...pl napisał(a):
    > Otrzymalem oferte pracy. Wszystko od strony zatrudnienia ladnie wyglada, ale
    > produkty, ktore firma oferuje, nie sa z najwyzszej polki. Znam lepsze i sam
    > nie skorzystalbym z tych produktow.

    Przekonaj sie sam do nich, znajdz roznice pomiedzy innymi i uwidocznij
    je. Proste...
    Pamietaj - klient nie kupuje towaru, lecz Ciebie!!

    --
    Pozdrawiam,
    Jacek Wojnarowski - jacek.wojnarowski [malpa] sprzedaz.org
    www.sprzedaz.org - społeczność sprzedawców i managerów


  • 12. Data: 2005-04-06 22:19:19
    Temat: Re: Jak sprzedawac produkty, co do ktorych samemu nie jest sie przekonanym?
    Od: mgl <m...@s...net>

    Jacek Wojnarowski wrote:
    > Przekonaj sie sam do nich, znajdz roznice pomiedzy innymi i uwidocznij
    > je. Proste...
    > Pamietaj - klient nie kupuje towaru, lecz Ciebie!!

    ja przepraszam... a tak w której branży jest? :)

    --
    mgl


  • 13. Data: 2005-04-06 22:54:55
    Temat: Re: Jak sprzedawac produkty, co do ktorych samemu nie jest sie przekonanym?
    Od: "Maciek" <m...@g...pl>

    Koniecznie zapoznaj sie z tamtymi produktami. Być może, to że masz konto w
    super tanim banku okaże się atutem. Bo znasz produkt konkurencji - jego
    zalety i ograniczenia.

    Tak, Ty korzystasz np. z mbanku bo jest tanio i nie potrzebujesz osobistego
    doradcy, szybkiego dostępu do znacznej ilości gotówki. Mbank czy Multibank
    mają też konta firmowe (ja mam w Multibanku), ale dla firmy, która się
    rozrasta ich fukcjonalność okazuje się bardzo skromna, bo np. nie ma
    możliwości wprowadzenia różnego poziomu dostępu do konta (np. biuro
    rachunkowe może wprowadzić przelewy, a właściciel zatwierdza i wysyła).

    Reasumując:

    1. Bardzo dobrze poznaj produkty, które masz sprzedawać.
    2. Bardzo dobrze poznaj produkty konkurencji (a raczej produktów po drugiej
    stronie barykady).
    3. A przede wszystkim poznaj POTRZEBY swojego KLIENTA.

    Wierzę, że Ci się uda, czego serdecznie Tobie życzę!

    I pamiętaj! Nie mów, że konkurencja jest fe... Możesz chwalić konkurencję,
    ale akcentuj atuty produktów, które sprzedajesz. Wtedy urośniesz przed
    klientem z rangi przedstawiciela do rangi OSOBISTEGO DORADCY, który kupi u
    Ciebie nie raz!

    Jeszcze raz. POWODZENIA.

    --
    Pozdrawiam,
    Maciek

    :::: Polecam ::::
    http://www.aidemart.com/E-biznesPortal - Praktyczne Rady Dla Biznesmenów,
    Którzy Chcą Robić Pieniądze W Internecie


    Użytkownik <7...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:d30vnf$s61$1@news.onet.pl...
    > Otrzymalem oferte pracy. Wszystko od strony zatrudnienia ladnie wyglada,
    > ale produkty, ktore firma oferuje, nie sa z najwyzszej polki. Znam lepsze
    > i sam nie skorzystalbym z tych produktow.
    > Pracowac gdzies trzeba. Moze nawet komus te produkty by odpowiadaly (moze
    > nawet te produkty sa dobre, a ja zostalem zle o nich poinformowany).
    > Ale co mialbym zrobic, jesli sam korzystalbym z produktow konkurencji, a
    > klient zapytalby mnie, z jakiego produktu ja korzystam i dlaczego wlasnie
    > z takiego? Nie moge sobie wrecz wyobrazic tak niezrecznej sytuacji. :)
    >
    > --
    > 700
    >



  • 14. Data: 2005-04-07 06:26:40
    Temat: Re: Jak sprzedawac produkty, co do ktorych samemu nie jest sie przekonanym?
    Od: krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl>

    Dnia Wed, 6 Apr 2005 21:03:40 +0200, <7...@o...pl> napisał:

    > Moze mial ktos podobne doswiadczenia i potrafi mi jakos pomoc?

    Jesli nie znajdziesz zalet produktu (jak wspominano - najpierw dobrze je
    poznaj) bedzie ciezko.
    Przy naprawde zlych produkatach, pamietaj, ze Polska a zwlaszcza Twoje
    miasto (jakie by nie bylo) jest male i za jakis czas mozesz spotkac tych
    samych rozzalonych klientow przy innej okazji, byc moze przy probie
    sprzedazy im juz czegoz wartosciowego.

    Faktycznie zdazaja sie nieciekawe produkty finansowe. Mialem kiedys do
    czynienia z kartami kredytowymi, ktore przy szkoleniu opisywano jako
    zwykle karty, natomiast przy dokladnej analizie dokumentacji i po
    zapytaniu do centrali banku, okazalo sie, ze szkolacy "sciemnial" i
    watpliwosci byly uzasadnione.
    Byly to karty "kredytowe" naliczajace oprocentowanie pobranych kwot jak
    zwykla karta debetowa, od momentu skorzystania ze srodkow do ich splaty.
    Natomiast koszty karty i wymogi sprzedazne do umowy byly takie, ze klient
    mogl bez problemow uzyskac (spelniajac te warunki) normalna KK przy
    zwyklym koncie w banku. Problem byl taki, ze na szkoleniu podano czas
    nieoprocentowanego korzystania ze srodkow (w instrukcji byly cyfry
    "dwuznaczne" - faktycznie chodzilo o czas na czesciowe zasilenie karty czy
    tez cos zblizonego) i bazujac na tym czesc osob powciskala toto rodzinie i
    znajomym, zapewniajac, ze moga korzystac bez oprocentowania przez
    ilesdziesiat dni.
    Po urealnieniu warunkow zrobila sie z tego droga, wysoko oprocentowana
    linia kredytowa dla bezpiecznych klientow z wysoka oplata roczna za
    uruchomienie - tez bywa potrzebne, ale do innych kredytow na rynku sie nie
    umywalo. Po poznaniu "kruczkow" juz nikt nie sprzedal ani jednej.

    --
    pzdr. Krzysztof
    ## Szczecin - szukam pracy:##
    ##CV## http://kch.spec.pl ##
    ogloszenia o pracy grupa news alt.pl.praca.oferowana


  • 15. Data: 2005-04-07 08:11:05
    Temat: Re: Jak sprzedawac produkty, co do ktorych samemu nie jest sie przekonanym?
    Od: "T.Omasz" <t...@f...pl>

    Dnia 6 Apr 2005 22:28:34 +0200, alfa <a...@p...onet.pl> napisał:

    > Pocwicz z swoja podświadomością ,poszukaj pozytywnych aspektów tego
    > produktu
    > pierwszy aspekt Ci podpowiem ,za przeproszeniem moze to byc śmierdzące
    > gówno,
    > lecz jeśli na to jest klient to mu to sprzedaj ten produkrt może ci dać
    > kase ,zauważ że w wielu sklepach na półkach leży wiele scierwa co byś Ty
    > osobiście nie kupił ,ale inni kupują , na każdy produkt jest odpowiedni
    > klient
    > a jeśli bedziesz chciał pracy szukać w/g swoich morale to kolego
    > pomyliłeś kraj

    A co ma do tego kraj, do jasnej cholery?

    Tak przy okazji - podobno wg ISO "jakość" definiowana jest jako
    "zadowolenie klienta". Jeżeli ktos najbardziej lubi brzmienie kaset marki
    Stilon odtwarzanych na sprzęcie marki "Kasprzak" - to znaczy, że ww.
    kasety i sprżet są (w jego subiektywnym odczuciu) najwyższej jakości.

    --
    Miałem jakiś pomysł na nowego siga, ale chwilowo wyleciał mi z pamięci.
    (priv: z lewej from, w środku małpa, z prawej gazeta.pl)


  • 16. Data: 2005-04-07 08:42:34
    Temat: Re: Jak sprzedawac produkty, co do ktorych samemu nie jest sie przekonanym?
    Od: "Jacek Wojnarowski" <j...@S...org>

    > > Pamietaj - klient nie kupuje towaru, lecz Ciebie!!
    >
    > ja przepraszam... a tak w której branży jest? :)
    >

    w KAZDEJ!!


    --
    Jacek Wojnarowski
    www.sprzedaz.org - społeczność sprzedawców i managerów



  • 17. Data: 2005-04-07 14:28:53
    Temat: Re: Jak sprzedawac produkty, co do ktorych samemu nie jest sie przekonanym?
    Od: Mo <l...@g...nie-smiec>

    Ktoś (7...@o...pl, a któżby! ;-) ) wyklepał:

    >> Pomysl sobie o tym, ze kazdy produkt, ktory funkcjonuje na rynku, znalazl
    >> sie tam, bo ma swoja grupe docelowa, ktora go ceni wyzej od innych tego
    >> samego rodzaju. W bardzo niewielu dziedzinach istnieja produkty
    >> obiektywnie najlepsze.
    >
    >
    > Jak bylem przekonany co do jakosci produktow, to potrafilem je sprzedawac z
    > marza ponad 100% (bo byly tego warte i sam z nich korzystalem), ale przeciez
    > nie moge nikogo przekonywac, ze 2 to wiecej niz 5!
    > Moze mial ktos podobne doswiadczenia i potrafi mi jakos pomoc?

    Pomyśl sobie, że to i tak zawsze klient decyduje. Ty przekonujesz, ale
    on podejmuje ostateczną decyzję i pozytywna uwalnia Cię od rozterek.
    Może to trochę cyniczne, ale jak ktoś daje sobie wmówić, że dwa to
    więcej niż 5, to widocznie mu to wystarcza, albo na 5 nie zasługuje. ;)

    A poza tym nie zapominaj, że cyferki cyferkami, również banki są
    bardziej i mniej prestiżowe, są internetowe i marmurki (marmurki mają
    dużo lub mało oddziałów, oddziały są daleko lub blisko...), są opłaty za
    prowadzenie i darmowe przelewy, a bywa odwrotnie. Koniec końców to, co
    może się wydawać mniej ciekawą ofertą na pierwszy rzut oka, w gruncie
    rzeczy może się okazać o wiele bardziej atrakcyjne. :)


    Pozdrawiam
    M.
    --
    Gdyż rodzaj ludzki w swej niedoli rozporządza jedną naprawdę skuteczną
    bronią [...] Nic nie może się przeciwstawić *napadowi śmiechu* (Mark Twain)


  • 18. Data: 2005-04-07 15:18:35
    Temat: Re: Jak sprzedawac produkty, co do ktorych samemu nie jest sie przekonanym?
    Od: mgl <m...@s...net>

    Jacek Wojnarowski wrote:

    >>>Pamietaj - klient nie kupuje towaru, lecz Ciebie!!
    >>
    >>ja przepraszam... a tak w której branży jest? :)
    >
    > w KAZDEJ!!

    w każdej branży są rożni klienci. niektórzy kupują zdecydowanie towar.

    --
    mgl


  • 19. Data: 2005-04-07 16:11:53
    Temat: Re: Jak sprzedawac produkty, co do ktorych samemu nie jest sie przekonanym?
    Od: Jacek Wojnarowski <z...@g...pl>

    > w każdej branży są rożni klienci. niektórzy kupują zdecydowanie towar.
    >

    I mozemy sie klocic w nieskonczonosc. W kazdej branzy decyduje przede
    wszystkim sympatia dla reprezentanta firmy. a o przekonaniu (rozwijaniu
    obaw itp) mozesz poczytac w www.sprzedaz.org - wiem, ze ktos o tym
    pisal, ale nie pamietam dokladnie, bo troszke duzo materialow juz jest...

    --
    Pozdrawiam,
    Jacek Wojnarowski - jacek.wojnarowski [malpa] sprzedaz.org
    www.sprzedaz.org - społeczność sprzedawców i managerów


  • 20. Data: 2005-04-07 19:03:14
    Temat: Re: Jak sprzedawac produkty, co do ktorych samemu nie jest sie przekonanym?
    Od: Jan Kowalski <J...@n...pisz.tu>

    > w każdej branży są rożni klienci. niektórzy kupują zdecydowanie
    > towar.

    Jasne. Tylko dlaczego w jednej firmie jest handlowiec, co zarabia
    co miesiąc powyżej 15000zł i klienci proszą o przyjazd właśnie jego
    oraz taki, co dostaje poniżej 1000zł i w końcu się go zwalnia?
    To nie fantazja, tylko praktyka. Z różnych firm.

    J.K.
    --
    kilka ofert na www.zapraszam.pl/praca/

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1