eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Dyskryminacja-informaty(cz)k(a)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 39

  • 1. Data: 2003-04-13 21:31:04
    Temat: Dyskryminacja-informaty(cz)k(a)
    Od: "enter" <m...@N...gazeta.pl>

    Ciekawe dlaczego tak jest: Jestem kobietą- z zawodu : informatyk , elektronik
    Szukam pracy w zawodzie, ale gdy piszę kolejne ogłoszenie- nie ma
    odzewu,któregoś dnia napisałam ogłosznie Informatyk/elektronik poszukuję
    pracy z opisem umiejętności. Zupełnie nie zwróciłam uwagi na fakt, że nie
    wynika z niego że jestem kobietą. Odzew był i owszem, ale po pierwszym e-
    mailowym kontakcie z mojej strony gdzie podpisałam się imieniem u nazwiskiem,
    wszelkie maile ucichły.I może mi powiecie że nie ma dyskryminacji, nawet nie
    ma okazji udowodnić co się umie, należałoby zrobić tak jak w filmie zmiennicy
    i człowiek od razu by miał pracę.Bo tak nie można robić to co się lubi.Może
    ktoś zna inne wyjście, jakby skutecznie znaleźć dobrą pracę( pomijając zmianę
    płci)?
    Dziękuję za wszelkie komentarze
    e...@p...xo.pl

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 2. Data: 2003-04-14 07:55:58
    Temat: Re: Dyskryminacja-informaty(cz)k(a)
    Od: "boniedydy" <b...@z...pl>


    Użytkownik "enter" <m...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:b7ckuo$2i9$1@inews.gazeta.pl...
    > Ciekawe dlaczego tak jest: Jestem kobietą- z zawodu : informatyk ,
    elektronik
    > Szukam pracy w zawodzie, ale gdy piszę kolejne ogłoszenie- nie ma
    > odzewu,któregoś dnia napisałam ogłosznie Informatyk/elektronik poszukuję
    > pracy z opisem umiejętności. Zupełnie nie zwróciłam uwagi na fakt, że nie
    > wynika z niego że jestem kobietą. Odzew był i owszem, ale po pierwszym e-
    > mailowym kontakcie z mojej strony gdzie podpisałam się imieniem u
    nazwiskiem,
    > wszelkie maile ucichły.I może mi powiecie że nie ma dyskryminacji, nawet
    nie
    > ma okazji udowodnić co się umie, należałoby zrobić tak jak w filmie
    zmiennicy
    > i człowiek od razu by miał pracę.Bo tak nie można robić to co się
    lubi.Może
    > ktoś zna inne wyjście, jakby skutecznie znaleźć dobrą pracę( pomijając
    zmianę
    > płci)?

    Może podpisz się męskim imieniem i nazwiskiem; okażesz się kobietą dopiero
    jak przyjdziesz na spotkanie?

    półserio
    boniedydy




  • 3. Data: 2003-04-14 08:21:17
    Temat: Re: Dyskryminacja-informaty(cz)k(a)
    Od: "Mara" <n...@w...pl>


    Użytkownik "enter" <m...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:b7ckuo$2i9$1@inews.gazeta.pl...
    > Ciekawe dlaczego tak jest: Jestem kobietą- z zawodu : informatyk ,
    elektronik
    > Szukam pracy w zawodzie, ale gdy piszę kolejne ogłoszenie- nie ma
    > odzewu,któregoś dnia napisałam ogłosznie Informatyk/elektronik poszukuję
    > pracy z opisem umiejętności. Zupełnie nie zwróciłam uwagi na fakt, że nie
    > wynika z niego że jestem kobietą. Odzew był i owszem, ale po pierwszym e-
    > mailowym kontakcie z mojej strony gdzie podpisałam się imieniem u
    nazwiskiem,
    > wszelkie maile ucichły.I może mi powiecie że nie ma dyskryminacji, nawet
    nie
    > ma okazji udowodnić co się umie, należałoby zrobić tak jak w filmie
    zmiennicy
    > i człowiek od razu by miał pracę.Bo tak nie można robić to co się
    lubi.Może
    > ktoś zna inne wyjście, jakby skutecznie znaleźć dobrą pracę( pomijając
    zmianę
    > płci)?

    Mysle, ze sprawa dotyczy nie tylko informatyczek. Obecnie koncze studia na
    wydziale elektroniki i telekomunikacji, moze w szukaniu pracy nie mam
    jeszcze za duzego doswiadczenia, ale moge powiedziec cos na temat
    praktykach.

    Bedac na 3 roku na praktyce w jednej z firm, scisle zwiazanej z kierunkiem
    moich studiow i pozniejsza specjalizacja, uslyszalam bardzo ciekawa opinie
    na temat zatrudniania kobiet inzynierow. Dyrektor dzialu technicznego
    stwierdzil, ze chetnie by zatrudnil jakas madra kobiete, ale obawia sie ze
    za rok moze dwa, gdy juz zainwestuje w jej szkolenie, ona zajdzie w ciaze.
    To wedlug niego jest rownoznaczne ze strata na przynajmiej na rok
    pracownika, w ktorego zainwestowal pieniadze i czas. Po co wiec tracic czas
    i pieniadze jak mozna zatrudnic mezczyzne.

    Troche to nawet rozumiem, ale co w takiej sytuacji ma zrobic kobieta?

    -----------------
    Pozdrawiam
    Mara

    PS. Prosze tylko nie wyjezdzajcie z feministkami.



  • 4. Data: 2003-04-14 09:48:22
    Temat: Re: Dyskryminacja-informaty(cz)k(a)
    Od: "LadyRoot" <L...@p...onet.pl>

    moje boje:

    w wyborczej ogłoszeń dla serwisantów komputerowych od metra i trochę.

    for (i=1; i<=ilość_ogłoszeń; i++)
    {
    [telefonuję]
    - dzień dobry, ja dzwonię w sprawie ogłoszenia...
    - Ach tak? Oczywiście, to u nas. A pani chciała dla kolegi?
    - nie, dla siebie.
    - aa... bo wie pani co.... bo my już kogoś mamy....
    [trzask słuchawką]
    }

    i jak tu do cholery płci nie zmieniać, żeby przeżyć?? Ja, mając 25 lat i
    biegłą znajomość sprzętu i oprogramowania, co jakiś czas na dworcu
    centralnym w Wawie pomieszkuję, bo nie mam za co żyć. A jak się wyciągam, to
    tylko przez rozdawanjie ulotek albo okazyjne mycie samochodu jakimś bogatym
    dupkom młodszym ode mnie....

    pozdrawiam

    pesymistycznie, niestety

    --
    Anka
    vel LadyRoot
    -----------------------
    GG: 3082788



  • 5. Data: 2003-04-14 11:14:57
    Temat: Re: Dyskryminacja-informaty(cz)k(a)
    Od: Tomasz Finke <t...@i...pwr-wroc.pl>

    Mara wrote:
    > Troche to nawet rozumiem, ale co w takiej sytuacji ma zrobic kobieta?

    Znaleźć dobrze zarabiającego męża? ;-)

    T.


  • 6. Data: 2003-04-14 12:12:05
    Temat: Re: Dyskryminacja-informaty(cz)k(a)
    Od: piotrr <p...@p...pl>

    wiecie co? to chyba nie tak.

    problem pierwszy (mentalny):
    szukam informatyka-serwisanta, dzwoni telefon z pytaniem czy może być
    kobieta i co...? wygadane ze mnie zwierze ale na to pytanie zupełnie nie
    byłem przygotowany, coś tam nieśmiało marudzę, że tak (no bo niby czemu
    nie). rozłączamy się a ja mam problem czyli analizę za i przeciw... może
    mi się nie chcieć, to wolny kraj... Tak poważnie to mi się chciało i
    dziś już nie dam się zaskoczyć takim pytaniem ale wtedy ,jakieś 8 lat
    temu, poprostu mi nie przyszło do głowy, że to mogłaby być kobieta.
    myślę, że do tej pory mało komu to przychodzi do głowy ale podobno w
    szkole orląt w dęblinie studiują już kandydatki na pilotów ;)

    prblem drugi (dyspozycyjność):
    trochę jest prawdy w tym, że dziewczyna zaraz sobie machnie dziecko i
    kaszanka. etat zablokowany, pieniadze na szkolenia wyrzucone itd... ale
    znowu jest tak, że poważna kandydatka do pracy z poważną firmą może się
    dogadać i wtedy wychodzi po pierwsze nie zaraz, po drugie nie na rok a
    po trzecie wcale nie zmarnowane

    podsumowanie: rekrutującym musi się chcieć, pracodawca musi szanować
    pracowników, pracownik powinien szanować pracodawcę, pierdu pierdu...

    dziewczyna faktycznie ma trudniej ale zmienianie płci jest chyba zbyt
    drastycznym rozwiązaniem ;)

    pzdr,


  • 7. Data: 2003-04-14 12:52:43
    Temat: Re: Dyskryminacja-informaty(cz)k(a)
    Od: "Bożena Moneta" <m...@N...gazeta.pl>

    ZATRUDNIŁEŚ TĘ KOBIETĘ? I ....?

    piotrr <p...@p...pl> napisał(a):

    > wiecie co? to chyba nie tak.
    >
    > problem pierwszy (mentalny):
    > szukam informatyka-serwisanta, dzwoni telefon z pytaniem czy może być
    > kobieta i co...? wygadane ze mnie zwierze ale na to pytanie zupełnie nie
    > byłem przygotowany, coś tam nieśmiało marudzę, że tak (no bo niby czemu
    > nie). rozłączamy się a ja mam problem czyli analizę za i przeciw... może
    > mi się nie chcieć, to wolny kraj... Tak poważnie to mi się chciało i
    > dziś już nie dam się zaskoczyć takim pytaniem ale wtedy ,jakieś 8 lat
    > temu, poprostu mi nie przyszło do głowy, że to mogłaby być kobieta.
    > myślę, że do tej pory mało komu to przychodzi do głowy ale podobno w
    > szkole orląt w dęblinie studiują już kandydatki na pilotów ;)
    >
    > prblem drugi (dyspozycyjność):
    > trochę jest prawdy w tym, że dziewczyna zaraz sobie machnie dziecko i
    > kaszanka. etat zablokowany, pieniadze na szkolenia wyrzucone itd... ale
    > znowu jest tak, że poważna kandydatka do pracy z poważną firmą może się
    > dogadać i wtedy wychodzi po pierwsze nie zaraz, po drugie nie na rok a
    > po trzecie wcale nie zmarnowane
    >
    > podsumowanie: rekrutującym musi się chcieć, pracodawca musi szanować
    > pracowników, pracownik powinien szanować pracodawcę, pierdu pierdu...
    >
    > dziewczyna faktycznie ma trudniej ale zmienianie płci jest chyba zbyt
    > drastycznym rozwiązaniem ;)
    >
    > pzdr,


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 8. Data: 2003-04-14 13:05:45
    Temat: Re: Dyskryminacja-informaty(cz)k(a)
    Od: piotrr <p...@p...pl>

    Wtedy nie zatrudniłem ale przyczyny były merytoryczne a nie płciowe. ,
    Natomiast potrafię sobie wyobrazić, że zatrudnię kobietę do HD albowiem
    złagodzi obyczaje... warunek jest jeden, będzie musiała być cholernie
    dobra bo każdy będzie jej patrzył na... (mam nadzieję ręce) ;) tak czy
    kwak tu gdzie teraz siedzę jest to pewnie możliwe, pośród całej sfory
    informatyków jest tu całkiem liczna reprezentacja żeńska :)

    Bożena Moneta wrote:

    > ZATRUDNIŁEŚ TĘ KOBIETĘ? I ....?
    >


  • 9. Data: 2003-04-14 17:19:18
    Temat: Re: Dyskryminacja-informaty(cz)k(a)
    Od: "A.B." <b...@k...onet.pl>


    Użytkownik "enter" <m...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:b7ckuo$2i9$1@inews.gazeta.pl...
    > Ciekawe dlaczego tak jest: Jestem kobietą- z zawodu : informatyk ,
    elektronik
    > Szukam pracy w zawodzie, ale gdy piszę kolejne ogłoszenie- nie ma
    > odzewu,któregoś dnia napisałam ogłosznie Informatyk/elektronik poszukuję
    > pracy z opisem umiejętności. Zupełnie nie zwróciłam uwagi na fakt, że nie
    > wynika z niego że jestem kobietą. Odzew był i owszem, ale po pierwszym e-
    Dla odmiany: dzisiaj w GW jest ogłoszenie jakich wiele "zatrudnimy główną
    księgową PANIĄ" Wytłuszczenie ich, nie moje, ale ja też mam takie
    nastawienie poparte wieloletnimi obserwacjami i życiorysem, że
    admin/programista/techniczny to facet a np. osoba od kontaktu z
    użytkownikami, wdrożeń, analiz w księgowości to kobieta, ale już przy
    kosztorysach to raczej facet. Więc może zamiast narzekać na porządki lepiej
    się do nich dostosować?



  • 10. Data: 2003-04-14 18:45:13
    Temat: Re: Dyskryminacja-informaty(cz)k(a)
    Od: "LadyRoot" <L...@p...onet.pl>

    ZATRUUUUDNIJ MNIEEEEEEE........................


    --
    Anka
    vel LadyRoot
    -----------------------
    GG: 3082788


    : Wtedy nie zatrudniłem ale przyczyny były merytoryczne a nie płciowe. ,
    : Natomiast potrafię sobie wyobrazić, że zatrudnię kobietę do HD albowiem
    : złagodzi obyczaje... warunek jest jeden, będzie musiała być cholernie
    : dobra bo każdy będzie jej patrzył na... (mam nadzieję ręce) ;) tak czy
    : kwak tu gdzie teraz siedzę jest to pewnie możliwe, pośród całej sfory
    : informatyków jest tu całkiem liczna reprezentacja żeńska :)
    :
    : Bożena Moneta wrote:
    :
    : > ZATRUDNIŁEŚ TĘ KOBIETĘ? I ....?
    : >
    :


strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1