eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Dylematy etatowca - zostawic firme i zalozyc dzialalnosc
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2006-01-23 22:20:31
    Temat: Dylematy etatowca - zostawic firme i zalozyc dzialalnosc
    Od: "lobuziak" <l...@w...pl>

    Mam pytanko - pracuje w firmie, ktora nie jest szczytem moich marzen, choc
    nie jest taka najgorsza i do tego ma marke (pewnie dla takiej marki wiele
    osob byloby gotowych na wiele poswiecen). Problem polega na tym, ze od
    jakiegos czasu powaznie kreci mnie pomysl przejscia na swoje. Wiem, wiem,
    wiekszosc osob mi odradza i mowi, ze zwariowalem.

    Stad pytanko, czy ktos byl w podobnej sytuacji - mial taka sobie prace w
    renomowanej firmie, a mimo wszystko rzucil wszystko, zalozyl wlasny biznes i
    do tego odniosl sukces.

    Kto mnie zmobilizuje, bo uwag, ze mam tego nie robic mam troche dosc? ;)



  • 2. Data: 2006-01-23 22:23:00
    Temat: Re: Dylematy etatowca - zostawic firme i zalozyc dzialalnosc
    Od: "woyt" <k...@p...onet.pl>

    Ja tez marze o tym, ale tylko marze sobie bo kredyt na glowie, mam rodzine
    wiec ryzyko nie tylko moje zycie zmienic moze. tkwie w sztywnych regulach
    strachu i rozsadku. ale wiem, ze to dobry pomysl dla osob bez zobowiazan. na
    pewno bym sie nie wahal.
    pozdrwaiam
    woyt.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 3. Data: 2006-01-23 22:42:33
    Temat: Re: Dylematy etatowca - zostawic firme i zalozyc dzialalnosc
    Od: gromax <gromax@WYTNIJ_TO_interia.pl>

    > Kto mnie zmobilizuje, bo uwag, ze mam tego nie robic mam troche dosc? ;)
    nie rób tego.

    no dobra, to był żart.
    Podchodząc entuzjastycznie -- super, masz pomysł to go realizuj.
    pragmatycznie - jeżeli masz kasę na rozkręcenie interesu(który może ci nie
    wyjść, bo zawsze istnieje takie ryzyko) i jednoczesne utrzymanie się, to
    rób to. Tylko najpierw weź kartkę, kalkulator i policz co, w jakim czasie i
    za ile
    praktycznie - jak jesteś etatowcem, może będzie bardziej rozsądne pogodzenie
    przynajmniej w czasie rozkręcania interesu etat + firma ze względu na
    mniejsze skłądki "państwowe". chociaż z drugiej strony pierwsza firma to
    teraz minimalne opłaty miesięczne.

    Policz na co cię stać i to rób. i powodzenia

    --
    ---- to tylko moje zdanie ---
    -- G -- R -- O -- M -- A -- X --
    -> komputer już od 250 zł <-
    _/\z/\a/\p/\r/\a/\s/\z/\a/\m/\_


  • 4. Data: 2006-01-24 09:36:54
    Temat: Re: Dylematy etatowca - zostawic firme i zalozyc dzialalnosc
    Od: Asmodeusz <c...@a...prv.naspam.pl>

    Użytkownik lobuziak napisał:
    > Mam pytanko - pracuje w firmie, ktora nie jest szczytem moich marzen, choc
    > nie jest taka najgorsza i do tego ma marke (pewnie dla takiej marki wiele
    > osob byloby gotowych na wiele poswiecen). Problem polega na tym, ze od
    > jakiegos czasu powaznie kreci mnie pomysl przejscia na swoje. Wiem, wiem,
    > wiekszosc osob mi odradza i mowi, ze zwariowalem.
    >
    > Stad pytanko, czy ktos byl w podobnej sytuacji - mial taka sobie prace w
    > renomowanej firmie, a mimo wszystko rzucil wszystko, zalozyl wlasny biznes i
    > do tego odniosl sukces.
    >
    Ja. Bylem dokladnie w takiej sytuacji. Co prawda "sukces" watpliwy. Poki
    co mam za co sie utrzymac i tyle. Przyznaje ze na satysfakcjonujacym
    mnei poziomie.
    Ale jest jeden problem ... nie znam dnia ani godziny. Poki co sytuacje
    mam wciaz niestabilna i istnieje bardzo realna mozliwosc ze splajtuje i
    bede musial wracac na etat. Jak z tego wybrne i odniose sukces to ci
    powiem :)
    Ale na razie mimo wszystkich problemow - nie zaluje.

    > Kto mnie zmobilizuje, bo uwag, ze mam tego nie robic mam troche dosc? ;)
    >
    Coz, ci odradzajacy maja racje. Ich argumenty sa sluszne. I co z tego?


  • 5. Data: 2006-01-24 09:46:43
    Temat: Re: Dylematy etatowca - zostawic firme i zalozyc dzialalnosc
    Od: Kira <c...@e...wytnij.pl>


    Re to: lobuziak [Mon, 23 Jan 2006 23:20:31 +0100]:


    > Problem polega na tym, ze od jakiegos czasu powaznie
    > kreci mnie pomysl przejscia na swoje. Wiem, wiem,
    > wiekszosc osob mi odradza i mowi, ze zwariowalem.

    Owszem, zwariowałeś :) I bardzo dobrze, wariaci mają ten
    luksus, że robią zwykle to na co mają ochotę, a nie to co
    powinni.

    > Kto mnie zmobilizuje, bo uwag, ze mam tego nie robic
    > mam troche dosc? ;)

    Ty przestań zwracać uwagę na rób/nie rób i zacznij się
    zastanawiać *jak* - lekcja pierwsza ;)


    Kira


  • 6. Data: 2006-01-24 12:22:44
    Temat: Re: Dylematy etatowca - zostawic firme i zalozyc dzialalnosc
    Od: Hash <h...@n...mial.com>

    Hej.

    > Mam pytanko - pracuje w firmie, ktora nie jest szczytem moich marzen, choc
    > nie jest taka najgorsza i do tego ma marke (pewnie dla takiej marki wiele
    > osob byloby gotowych na wiele poswiecen). Problem polega na tym, ze od
    > jakiegos czasu powaznie kreci mnie pomysl przejscia na swoje. Wiem, wiem,
    > wiekszosc osob mi odradza i mowi, ze zwariowalem.
    >
    > Stad pytanko, czy ktos byl w podobnej sytuacji - mial taka sobie prace w
    > renomowanej firmie, a mimo wszystko rzucil wszystko, zalozyl wlasny biznes
    > i do tego odniosl sukces.
    >
    > Kto mnie zmobilizuje, bo uwag, ze mam tego nie robic mam troche dosc? ;)

    Odpowiem tak, tez pracowałem na etacie (firma nie była może jakaś
    renomowana, zwykła spółka z o o) i zacząłem myśleć o własnej firmie,
    może dlatego ze po pewnym czasie zaczęło mnie razić jak "szefostwo"
    gubi się samo, jak nigdy nie jest winne..itd itd.. ale to inna historia.. :)
    I tak się zaczęło... i od chyba 3 lat jakoś idzie...
    Piszę "jakoś" bo różnie bywa :) ale "krzywa rośnie" :)
    I jedno jest w tym wszystkim najlepsze....
    jak coś spie..... to wiem że to moja wina... a jak coś sie uda to wiem,
    że to moja zasługa.
    Fakt, że łatwo może nie jest (choć to zależy na pewno od celności wyboru)
    ale 3 lata to ciągle mało czasu... tym bardziej ze zaczynałem kompletnie
    bez kasy....
    I tak, ryzyko jest.... żona, dzieci dwoje...ale ciągle walczę :) i tak łatwo
    się nie poddam, bo musi się udać... musi.. musi.. musi...

    Podsumowując.... troche danych (choć one zależą od rodzaju biznesu
    i obyś miał 100 razy lepiej :)
    Po trzech latach "na swoim":
    - z papierów mi wychodzi 2,5 k zł miesięcznie zysku
    - perspektywy na rozwój są
    - plany są wielkie
    - realizacja tych planów coraz bliższa
    - zapał do pracy - jeszcze jest
    - odległość czasowa do zawału niestety się zmniejszyła :))

    Gdyby czas się cofnął... zrobiłbym dokładnie to samo :)
    choć może lepiej :)

    pozdrawiam,
    Hash











  • 7. Data: 2006-01-24 18:48:52
    Temat: Re: Dylematy etatowca - zostawic firme i zalozyc dzialalnosc
    Od: "lobuziak" <l...@w...pl>

    > Piszę "jakoś" bo różnie bywa :) ale "krzywa rośnie" :)

    A kiedy zaczales miec pierwsze zyski?

    Wlasnie taka odrobina wolnosci i mozliwosc samodzielnego decydowania o tym
    co sie wokol mnie dzieje okropmnie mnie kreca.

    Myslalem jeszcze o jednej mozliwosci - znalezienie roboty na etat zagranica.
    Popracowanie tam powiedzmy rok i by pozniej tam probowac rozkrecic wlasny
    biznes.

    Boje sie, ze to drugie rozwiazanie nie dosc, ze powoduje odlozenie decyzji w
    czasie, to jeszcze wymagaloby znacznie wiekszych srodkow finansowych.

    Czy moze ktos zrobil podobnie i rozkrecil cos zagranica?



  • 8. Data: 2006-01-29 10:36:28
    Temat: Re: Dylematy etatowca - zostawic firme i zalozyc dzialalnosc
    Od: k...@p...fm

    Witam

    Zacznij najlepiej od wypisania sobie zalet i wad swojego biznesu i odpowiedz
    na kilka pytń
    1. Czy będa klienci?
    2. Jak duża jest konkurencja?
    Jakie ponoieszesz koszty?
    jakie są możliwe zyski na rozpoczęciu i po 6 miesiącach
    Czy dany produkt, usługa się przyjmie??

    Swoimi znajomymi sie nie przejkmuj praktycznie każdy zaczynając swój biznes
    jest na poczatku krytykowany a dopiero po zaistnienu i zyskowności pochwalony.
    Niestety to jest cecha Polaków ;)

    Jeżeli masz checi i siły to sprółbuj, pamiętaj na swoim jesteś zawsze sam sobie
    szefem i ponosisz porażki ale i zwycięstwa.

    Pozdrawiam i życze powodzenia
    Kameleon

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1