eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeDylematy etatowca - zostawic firme i zalozyc dzialalnosc › Re: Dylematy etatowca - zostawic firme i zalozyc dzialalnosc
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.promontel.net.pl!not-for-mail
    From: Hash <h...@n...mial.com>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Dylematy etatowca - zostawic firme i zalozyc dzialalnosc
    Date: Tue, 24 Jan 2006 13:22:44 +0100
    Organization: Promontel News Server
    Lines: 54
    Message-ID: <dr566h$fki$1@thunar.promontel.net.pl>
    References: <dr3k86$ls1$1@atlantis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: 10.2.0.18
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8Bit
    X-Trace: thunar.promontel.net.pl 1138105361 16018 10.2.0.18 (24 Jan 2006 12:22:41
    GMT)
    X-Complaints-To: a...@p...net.pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 24 Jan 2006 12:22:41 +0000 (UTC)
    User-Agent: KNode/0.9.3
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:173479
    [ ukryj nagłówki ]

    Hej.

    > Mam pytanko - pracuje w firmie, ktora nie jest szczytem moich marzen, choc
    > nie jest taka najgorsza i do tego ma marke (pewnie dla takiej marki wiele
    > osob byloby gotowych na wiele poswiecen). Problem polega na tym, ze od
    > jakiegos czasu powaznie kreci mnie pomysl przejscia na swoje. Wiem, wiem,
    > wiekszosc osob mi odradza i mowi, ze zwariowalem.
    >
    > Stad pytanko, czy ktos byl w podobnej sytuacji - mial taka sobie prace w
    > renomowanej firmie, a mimo wszystko rzucil wszystko, zalozyl wlasny biznes
    > i do tego odniosl sukces.
    >
    > Kto mnie zmobilizuje, bo uwag, ze mam tego nie robic mam troche dosc? ;)

    Odpowiem tak, tez pracowałem na etacie (firma nie była może jakaś
    renomowana, zwykła spółka z o o) i zacząłem myśleć o własnej firmie,
    może dlatego ze po pewnym czasie zaczęło mnie razić jak "szefostwo"
    gubi się samo, jak nigdy nie jest winne..itd itd.. ale to inna historia.. :)
    I tak się zaczęło... i od chyba 3 lat jakoś idzie...
    Piszę "jakoś" bo różnie bywa :) ale "krzywa rośnie" :)
    I jedno jest w tym wszystkim najlepsze....
    jak coś spie..... to wiem że to moja wina... a jak coś sie uda to wiem,
    że to moja zasługa.
    Fakt, że łatwo może nie jest (choć to zależy na pewno od celności wyboru)
    ale 3 lata to ciągle mało czasu... tym bardziej ze zaczynałem kompletnie
    bez kasy....
    I tak, ryzyko jest.... żona, dzieci dwoje...ale ciągle walczę :) i tak łatwo
    się nie poddam, bo musi się udać... musi.. musi.. musi...

    Podsumowując.... troche danych (choć one zależą od rodzaju biznesu
    i obyś miał 100 razy lepiej :)
    Po trzech latach "na swoim":
    - z papierów mi wychodzi 2,5 k zł miesięcznie zysku
    - perspektywy na rozwój są
    - plany są wielkie
    - realizacja tych planów coraz bliższa
    - zapał do pracy - jeszcze jest
    - odległość czasowa do zawału niestety się zmniejszyła :))

    Gdyby czas się cofnął... zrobiłbym dokładnie to samo :)
    choć może lepiej :)

    pozdrawiam,
    Hash










Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1