eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeDwie drogi do celu... › Re: Dwie drogi do celu...
  • Data: 2002-03-14 11:01:54
    Temat: Re: Dwie drogi do celu...
    Od: Krzysztof Ingram <k...@g...net> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    KrissKross wrote:
    >
    <ciach>
    >
    > Caly czas podajesz dobre, zamierzchle przyklady.
    > Sprobuj sie jednak rozejrzec.
    > Jak okiem siegnac panuje RECESJA na wszystko.
    > I to nie jest RECESJA ktora moze minac.
    > Ja bym to raczej nazwal "przewartosciowaniem wzorcow".

    Wykazujesz tendencje do naduzywania negatywnego wzorca myslowego. Jak
    nie przeprogramujesz sie na myslenie pozytywne - to ta RECESJA nigdy nie
    opusci Twoich horyzontow myslowych.

    >
    > Nowej muzyki nie wymyslisz, bo WSZYSTKO JUZ BYLO.

    Wymysle nowa muzyke - zaklad? Nie wszystko jeszcze bylo.

    > Nowych (naprawde ciekawych) samochodow nie wymyslisz, bo WSZYSTKO JUZ BYLO.

    Na samochodach znam sie jak przyslowiowe blondynki. Grunt ze potrafie
    nimi jezdzic. Jestem informatykiem wiec po co mam sie starac wymyslac
    nowe samochody? (marnowac czas?)

    > Nowych rozwiazan politycznych i gospodarczych nie wymyslisz, bo WSZYSTKO JUZ
    > BYLO.
    > Nowych rozwiazan w informatyce nie wymyslisz, BO WSZYSTKO JUZ BYLO.
    > Jesli tego nie wiesz, to Ci powiem, ze firmy takie jak Microsoft utworzyly
    > specjalne oddzialy do wychwytywania pomyslow i ludzi ktorzy moga je
    > przerobic na sprzedawalny produkt.
    > Malo tego, przechwytuja te pomysly, patentuja je, a potem chowaja do szafy
    > NA POZIEJ, aby mozna bylo miec zawsze ASA W REKAWIE.
    > Bo po co oferowac lepszy produkt, jesli miliony zarabia sie na starej,
    > dobrej WINDZIE.

    Akurat z tego co wiem to Slavo "przypadkowo" pracuje wlasnie w
    Microsofcie - i to w dodatku w tym "niemieckim". Nie nowina to dla
    niego. Tym niemniej jakos tak calkiem niedawno udalo sie jeszcze
    wymyslic cos nowego.
    Pierwsze kroki poczynil student a potem ruszylo lawinowo. Chodzi mi
    rzecz jasna o historie spod znaku Pingwina - niech jego moc bedzie z
    Toba! ;o)

    >
    > "LEPSZE jest wrogiem DOBREGO".

    To co - Najlepsze jest wrogiem Lepszego? A co jest wrogiem najlepszego?

    > To haslo tyczy sie rowniez ludzi.
    > Mozesz byc najlepszym w pewnej grupie,
    > ale aby dostac prace w firmie X musisz miec bardzo dobre przebicie lub
    > nieslychane plecy.

    A czy tak trudno o przebicie? Przeciez zalezy ono tylko i wylacznie od
    Ciebie - od nikogo innego!

    > A w tej firmie X trwa rowniez walka o utrzymanie etatow.
    > Czesto gorsi od Ciebie byli pierwsi i tak juz pozostanie. Bo oni w danej
    > grupie i w danym czasie sie sprawdzaja.

    No coz - co do ostatniego to masz racje. Nie zapominaj jednak ze we
    wszystkich firmach sa ludzie z czegos co ogolnie znane jest pod
    kryptonimem: HR. I Ci ludzie tez mysla o utrzymaniu swoich etatow - a co
    za tym idzie staraja sie pracowac - tak wiec: produkuja coraz to nowe
    oferty pracy rzucane na rynek. A wtedy juz pozostaje tylko kwestia
    Twojego przebicia - bo jest oferta. I zapewniam Cie ze jesli bedziesz
    LEPSZY a znajdziesz, cytuje: "Bo oni w danej grupie i w danym czasie sie
    sprawdzaja." - kogos DOBREGO - to po kilku miesiacach wasz szef sam
    stwierdzi ze woli miec LEPSZEGO niz DOBREGO. Bo On tez ma etat do
    utrzymania itd.
    Dla mnie to czysta Szopenchaueria...

    --
    Bsrgds

    Krzysiek Ingram, Muenchen

    "Smart Brains are very limited resources...
    Don't waste them, be GPL !"

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1