eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia.. / urlop wychowawczy...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 13

  • 1. Data: 2005-10-13 15:21:22
    Temat: rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia.. / urlop wychowawczy...
    Od: "Jarek Skórski" <j...@w...pl>

    witam !

    dwie kwiestie, dwie serie pytań :

    Pracuję u kogoś od początku maja.
    Od początku czerwca mam systematycznie przelewane na konto wynagrodzenie.
    Od początku maja nie mogę doprosić się pisemnej umowy o pracę.
    Nie mówiąc już o pisemnym zakresie obowiązków.
    Moja praca robi się z dnia na dzień coraz bardziej fizyczna (a obietnice
    były inne).
    Nie chcę tam już pracować.

    Czy jest to ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracodawcy wobec
    pracownika ??
    Czy mam podstawę żeby rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia ?

    Mam jeszcze inną koncepcję i z nią związana jest druga seria pytań:

    Na początku pażdziernika moja żona wróciła do pracy po urlopie wychowawczym.
    Wykorzystała ok. 13 miesięcy.
    Czy w tej chwili istnieją jakieś przeciwwskazania ku temu, żebym ja wystąpił
    z wnioskiem o resztę tego urlopu ?
    Czy pracodawca może nie wyrazić zgody na mój urlop ?

    Z góry dzięki.



  • 2. Data: 2005-10-13 15:34:45
    Temat: Re: rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia.. / urlop wychowawczy...
    Od: Piotr Przewłocki <p...@p...onet.pl>

    Jarek Skórski napisał(a):

    > Pracuję u kogoś od początku maja.
    > Od początku czerwca mam systematycznie przelewane na konto wynagrodzenie.
    > Od początku maja nie mogę doprosić się pisemnej umowy o pracę.

    To formalnie nie jesteś zatrudniony.

    > Nie mówiąc już o pisemnym zakresie obowiązków.
    > Moja praca robi się z dnia na dzień coraz bardziej fizyczna (a obietnice
    > były inne).
    > Nie chcę tam już pracować.
    >
    > Czy jest to ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracodawcy wobec
    > pracownika ??
    > Czy mam podstawę żeby rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia ?

    IMHO możesz któregoś dnia poprostu zostać w domu.
    Nie ma sformalizowanej umowy - nie ma pracy. A przelewy? "...wie pan,
    sam się zdziwiłem, że ktoś mi coś na konto przelewa. Zupełnie człowieka
    nie znam...".

    --
    Pitt


  • 3. Data: 2005-10-13 16:11:21
    Temat: Re: rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia.. / urlop wychowawczy...
    Od: "M." <m...@g...com.nospam>

    Piotr Przewłocki napisał(a):
    > Jarek Skórski napisał(a):
    >
    >> Pracuję u kogoś od początku maja.
    >> Od początku czerwca mam systematycznie przelewane na konto wynagrodzenie.
    >> Od początku maja nie mogę doprosić się pisemnej umowy o pracę.
    >
    >
    > To formalnie nie jesteś zatrudniony.
    >

    to czy jest zatrudniony, czy nie to inna bajka
    nie masz umowy, wiec jak nie przyjdziesz po wyplacie do pracy to nikt
    nic ci nie zrobi, bo to nie ty tu nie wywiazales sie z obowiazkow
    a jak by byly nieprzyjemnosci od pracodawcy to PIP i po sprawie

    Pozdrawiam M.


  • 4. Data: 2005-10-13 16:14:01
    Temat: Re: rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia.. / urlop wychowawczy...
    Od: Jarek Skórski <j...@w...pl>


    Użytkownik "Piotr Przewłocki" <p...@p...onet.pl> napisał w
    wiadomości news:434e785f$0$5417$f69f905@mamut2.aster.pl...

    > IMHO możesz któregoś dnia poprostu zostać w domu.
    > Nie ma sformalizowanej umowy - nie ma pracy. A przelewy? "...wie
    > pan, sam się zdziwiłem, że ktoś mi coś na konto przelewa. Zupełnie
    > człowieka nie znam...".

    No właśnie - IHMO....
    A co z moim podpisem na kwitach firmowych ?
    Co z delegacjami które podpisywałem ??

    Ogólnie wolałbym żeby moje odejście było dla pracodawcy jakąś
    nauczką....
    I chciałbym po tych kilku miesiącach otrzymać świadectwo pracy....
    > --
    > Pitt


  • 5. Data: 2005-10-13 16:17:26
    Temat: Re: rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia.. / urlop wychowawczy...
    Od: Jarek Skórski <j...@w...pl>


    Użytkownik "M." <m...@g...com.nospam> napisał w wiadomości
    news:dim106$on0$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > to czy jest zatrudniony, czy nie to inna bajka
    > nie masz umowy, wiec jak nie przyjdziesz po wyplacie do pracy to
    > nikt nic ci nie zrobi, bo to nie ty tu nie wywiazales sie z
    > obowiazkow
    > a jak by byly nieprzyjemnosci od pracodawcy to PIP i po sprawie

    Nie chce mi się czekać na "po wypłacie".
    W przyszłym tygodniu szykuje mi się mało ciekawy i dość długi wyjazd
    na drugi koniec Polski.


  • 6. Data: 2005-10-13 16:22:55
    Temat: Re: rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia.. / urlop wychowawczy...
    Od: "wektor" <w...@i...pl>


    Użytkownik "Piotr Przewłocki" <p...@p...onet.pl> napisał w
    wiadomości news:434e785f$0$5417$f69f905@mamut2.aster.pl...
    > Jarek Skórski napisał(a):
    >
    > > Pracuję u kogoś od początku maja.
    > > Od początku czerwca mam systematycznie przelewane na konto
    wynagrodzenie.
    > > Od początku maja nie mogę doprosić się pisemnej umowy o pracę.
    >
    > To formalnie nie jesteś zatrudniony.
    >
    > > Nie mówiąc już o pisemnym zakresie obowiązków.
    > > Moja praca robi się z dnia na dzień coraz bardziej fizyczna (a
    obietnice
    > > były inne).
    > > Nie chcę tam już pracować.
    > >
    > > Czy jest to ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracodawcy
    wobec
    > > pracownika ??
    > > Czy mam podstawę żeby rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia ?
    >
    > IMHO możesz któregoś dnia poprostu zostać w domu.
    > Nie ma sformalizowanej umowy - nie ma pracy. A przelewy? "...wie
    pan,
    > sam się zdziwiłem, że ktoś mi coś na konto przelewa. Zupełnie
    człowieka
    > nie znam...".

    Twoje rady są niepoważne, oby autor wątku z nich nie skorzystał.
    Najłatwiej zrezygnować z pracy, już jest tylu bezrobotnych bez
    jakiejkolwiek nadziei na pracę, jakąkolwiek.
    Należy dążyć do uzyskania pisemnej umowy o pracę. Pisemny zakres
    obowiązków nie jest w interesie pracownika, pracodawca nie ma
    obowiązku doręczania pisemnego zakresu obowiązków.
    Mimo że pracownik nie otrzymał umowy o pracę na piśmie, to jest
    pracownikiem i może skorzystać z niewykorzystanej części urlopu
    wychowawczego. Pracodawca nie może odmówić udzielenia urlopu
    wychowawczego. Wniosek o urlop wychowawczy należy złożyć co najmniej
    14 dni przed planowaną datą rozpoczęcia urlopu wychowawczego (dołączyć
    odpis aktu urodzenia dziecka oraz oświadczenie matki dziecka o okresie
    wykorzystanego urlopu wychowawczego na to dziecko). Od chwili złożenia
    wniosku o urlop wychowawczy pracodawca nie może wypowiedzieć
    pracownikowi umowy o pracę.
    Problem: jaka umowa o pracę łączy pracownika i pracodawcę? A może jest
    to tylko umowa zlecenie lub - jeszcze gorzej - umowa o dzieło. Wtedy
    nie można skorzystać z urlopu wychowawczego.

    Pozdrawiam

    --
    wa


  • 7. Data: 2005-10-13 16:27:45
    Temat: Re: rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia.. / urlop wychowawczy...
    Od: Piotr Przewłocki <p...@p...onet.pl>

    Jarek Skórski napisał(a):

    >> IMHO możesz któregoś dnia poprostu zostać w domu.
    >> Nie ma sformalizowanej umowy - nie ma pracy. A przelewy? "...wie
    >> pan, sam się zdziwiłem, że ktoś mi coś na konto przelewa. Zupełnie
    >> człowieka nie znam...".

    > No właśnie - IHMO....
    > A co z moim podpisem na kwitach firmowych ?
    > Co z delegacjami które podpisywałem ??
    > Ogólnie wolałbym żeby moje odejście było dla pracodawcy jakąś
    > nauczką....
    > I chciałbym po tych kilku miesiącach otrzymać świadectwo pracy....

    Jeśli zależy Ci na świadectwie pracy (mi by zależało), to musisz
    nakłonić pracodawcę do podpisania umowy o pracę. A potem tą umowę rozwiązać.
    Jednak zważywszy, że powyższe może być trudne do zrealizowania, chyba
    nie pozostaje Ci nic innego, jak PIP.

    --
    Pitt


  • 8. Data: 2005-10-13 16:34:02
    Temat: Re: rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia.. / urlop wychowawczy...
    Od: Piotr Przewłocki <p...@p...onet.pl>

    wektor napisał(a):

    >>IMHO możesz któregoś dnia poprostu zostać w domu.

    > Twoje rady są niepoważne, oby autor wątku z nich nie skorzystał.

    Zapomniałeś dopisać "IMHO"

    > Najłatwiej zrezygnować z pracy, już jest tylu bezrobotnych bez
    > jakiejkolwiek nadziei na pracę, jakąkolwiek.

    Ale człowiek sam napisał, że chce z tej pracy zrezygnować. To co mam mu
    napisać? "Pracuj za wszelką cenę!"?

    > Należy dążyć do uzyskania pisemnej umowy o pracę.

    [...]

    > Problem: jaka umowa o pracę łączy pracownika i pracodawcę? A może jest
    > to tylko umowa zlecenie lub - jeszcze gorzej - umowa o dzieło. Wtedy
    > nie można skorzystać z urlopu wychowawczego.

    Żadna umowa ich nie łączy, o czym pisał autor wątku.
    A czy pracodawca zgodzi się na podpisanie umowy, to szczerze wątpię...
    Skoro do tej pory to było dla niego zbyt trudne (kosztowne)...

    --
    Pitt


  • 9. Data: 2005-10-13 16:36:33
    Temat: Re: rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia.. / urlop wychowawczy...
    Od: Kira <c...@W...pl>

    Jarek Skórski wrote:


    > No właśnie - IHMO....

    Nie no. Zostać w domu to napewno sobie możesz, bo raczej
    pracodawca samobójcą nie będzie i nie poleci do sądu się
    chwalić, że na czarno zatrudnia... Umowy nie masz, więc
    pracownikiem formalnie nie jesteś.

    > A co z moim podpisem na kwitach firmowych ?
    > Co z delegacjami które podpisywałem ??

    Zbieraj, kopiuj, załóż na nie osobną teczkę. Jak najwięcej
    dowodów na to że pracujesz miej, bo...

    > Ogólnie wolałbym żeby moje odejście było dla pracodawcy
    > jakąś nauczką....
    > I chciałbym po tych kilku miesiącach otrzymać świadectwo
    > pracy....

    ...no właśnie: jeśli chcesz mieć świadectwo pracy, musisz
    przelecieć się do PIPu i pewnie do sądu pracy, i udowodnić
    że pracowałeś. Wtedy umowa o pracę formalnie zaistnieje,
    a Ty możesz ją wypowiedzieć ;)


    Kira


  • 10. Data: 2005-10-13 16:42:06
    Temat: Re: rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia.. / urlop wychowawczy...
    Od: Jarek Skórski <j...@w...pl>


    Użytkownik "Piotr Przewłocki" <p...@p...onet.pl> napisał w
    wiadomości news:434e8644$0$5423$f69f905@mamut2.aster.pl...

    > Żadna umowa ich nie łączy, o czym pisał autor wątku.
    > A czy pracodawca zgodzi się na podpisanie umowy, to szczerze
    > wątpię... Skoro do tej pory to było dla niego zbyt trudne
    > (kosztowne)...

    No nie ..
    Nie chodzi chyba o "zbyt kosztowne", bo składki na zus za mnie
    odprowadza.

    Dostałem nawet ktoregoś dnia zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach
    ..
    Wypłacona kasa za delegacje chyba też chyba o czymś świadczy.

    Problem może być w czym innym - słowna umowa jest na 1/2 etatu.
    Pracuję jednak z reguły po 8 godzin ( w porywach do 12 - 13) i to co
    wypracuję powyżej 1/2 dostaję na lewo. Niestety nikt nie liczy mi tego
    jako nadgodzin....

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1