eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Re: powod rozwiazania umowy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 28

  • 21. Data: 2007-08-10 12:25:46
    Temat: Re: powod rozwiazania umowy
    Od: "Gienek" <g...@s...pl>

    > Niestey Jotte w zwiazku z anonimowoscia na grupie zachowuje sie tak, jak
    > gdyby byl niedowartosciowany.


    Zwróc uwage ze dyskusja z Jotte przypomina odbijanie pileczki. Potrafi uzywac w
    dyskusji w zaleznosci od potrzeby przeciwstawnych argumentów a jesli dyskutujaca
    z nim osoba ma inne zdanie niz on to zaczyna ublizac. Z takim rozmówca nie warto
    dyskutowac bo jest zwyczajnym chamem któremu sloma wystaje z butów. Najlepiej go
    zwyczajnie zignorowac i nie reagowac na prymitywne zaczepki.


  • 22. Data: 2007-08-11 11:32:37
    Temat: Re: powod rozwiazania umowy
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomosci news:f9hlg7$nfo$1@inews.gazeta.pl Gienek
    <g...@s...pl> pisze:

    >> Niestey Jotte w zwiazku z anonimowoscia na grupie zachowuje sie tak, jak
    >> gdyby byl niedowartosciowany.
    > Zwróc uwage ze dyskusja z Jotte przypomina odbijanie pileczki.
    Nie zawsze. Tylko wtedy, gdy pileczka odbija sie o pusty leb.

    > jesli dyskutujaca z nim osoba ma inne zdanie niz on to zaczyna ublizac.
    Lzesz. Nikomu nigdy nie ublizylem.

    > Z takim rozmówca nie warto dyskutowac bo jest zwyczajnym chamem któremu
    > sloma wystaje z butów.
    No i spójrz na siebie, buraczyno. A cóz soba wlasnie zaprezentowales?
    Popatrz na daty postów - ty pierwszy zaczales wobec mnie uzywac
    pejoratywnych epitetów, czy ja w stosunku do ciebie?
    Tobie sloma nie wystaje z butów, bo ty nie masz butów. Lazisz nie wiadomo po
    co po swiecie na brudnych, bosych pletwach.
    Przeczytalem raz jeszcze twoje wypowiedzi. Jestes obrzydliwy i bez sensu.

    --
    Jotte


  • 23. Data: 2007-08-11 18:14:40
    Temat: Re: powod rozwiazania umowy
    Od: Bartsmz <C...@p...onet.pl>

    On Fri, 10 Aug 2007 14:25:46 +0200, Gienek wrote:

    >> Niestey Jotte w zwiazku z anonimowoscia na grupie zachowuje sie tak, jak
    >> gdyby byl niedowartosciowany.
    >
    >
    > Zwróc uwage ze dyskusja z Jotte przypomina odbijanie pileczki. Potrafi uzywac w
    > dyskusji w zaleznosci od potrzeby przeciwstawnych argumentów a jesli dyskutujaca
    > z nim osoba ma inne zdanie niz on to zaczyna ublizac. Z takim rozmówca nie warto
    > dyskutowac bo jest zwyczajnym chamem któremu sloma wystaje z butów. Najlepiej go
    > zwyczajnie zignorowac i nie reagowac na prymitywne zaczepki.

    Czlowiekowi o ksywce Jotte odpowiadac juz nie bede, bo jest szkodliwe dla
    wszystkich. Nie jest w stanie zrozumiec popelnianych przez siebie bledow,
    przez co nie jest w stanie zrozumiec swojego postepowania. Nie raz mialem
    doczynienia z ludzmi tego pokroju. Zawsze mam nadzieje, ze jest mozliwosc
    choc w malym stoponiu zmiany ich postepowania. Wszelkich rozmow toczacych
    sie na wyzszym poziomie, jotte unika i kwituje obrazajac innych ludzi - bo
    nie jest w stanie ich zrozumiec. Tak zwany troll .Gdyby choc sprobowal
    poszukac w encyklopedii slow, ktore uzywa - dowiedzialby sie co one
    oznaczaja. Nie zdaje sobie sprawy, ze kazdy czlowiek rozmawiajacy
    filozofuje. To rozmowa, w przeciwienstwie do wymiany opini rozwija ludzi.
    Niestety - Jotte nie chce sie rozwijac, bo uwaza sie za czlowieka
    nieomylnego. Kazdy madry czlowiek zapytany o slusznosc swych racji -
    potrafi je obronic. Jotte uwaza, ze nie musi, poniewaz bardzo malo ludzi
    dorasta mu do piet. Gdyby spotkac sie znim na zywo - pewnie nie mialby za
    wiele do powiedzenia. Niestety na trolli nie ma dobrej rady. Jest tylko
    skuteczna. Nie karmic trolla.
    Jesli ktos nie wie - kto to troll - odsylam
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Trolling


  • 24. Data: 2007-08-11 18:25:51
    Temat: Re: powod rozwiazania umowy
    Od: "Bronek Kozicki" <b...@s...net>

    Jotte <t...@w...spam.wypad.polska> wrote:
    >> Co w takiej sytuacji odpowiedziec pytajacemu?
    > Wybierz sobie:
    > - to moja sprawa;
    > - to nie należy do sprawy w celu omówienia której sie tu spotkaliśmy;
    > - nie jestem zainteresowany zwierzeniami na ten temat;
    > - następne pytanie poproszę;
    > - przejdźmy do kwesti związanych z ofertą;

    "hmm, wydaje mi się że nie będzie Pan pasował do zespołu, dziękuję za
    poświęcony czas"


    N.


  • 25. Data: 2007-08-11 18:40:07
    Temat: Re: powod rozwiazania umowy
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomosci news:10gg2wi7ofi7g$.1fxyp76wgq62q$.dlg@40tude.net Bartsmz
    <C...@p...onet.pl> pisze:

    [cut]
    > Czlowiekowi o ksywce Jotte odpowiadac juz nie bede
    Ja cie, smieszny czlowieczku o to nigdy nie prosilem.
    Daj wiec spokój nieszczesny, zakompleksiony czlowieczku.

    --
    Jotte


  • 26. Data: 2007-08-11 18:49:02
    Temat: Re: powod rozwiazania umowy
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:13brvpjd3rf13cc@corp.supernews.com Bronek Kozicki
    <b...@s...net> pisze:

    >>> Co w takiej sytuacji odpowiedziec pytajacemu?
    >> Wybierz sobie:
    >> - to moja sprawa;
    >> - to nie należy do sprawy w celu omówienia której sie tu spotkaliśmy;
    >> - nie jestem zainteresowany zwierzeniami na ten temat;
    >> - następne pytanie poproszę;
    >> - przejdźmy do kwesti związanych z ofertą;
    > "hmm, wydaje mi się że nie będzie Pan pasował do zespołu, dziękuję za
    > poświęcony czas"
    Być może.
    "Pańskie pytania pozwoliły mi dostrzec że praca dla państwa nie jest w
    stanie spełnić podstawowych akceptowalnych przeze mnie kryteriów
    profesjonalizmu, niemniej cieszę się z kolejnego doświadczenia."
    Tak też czasem musi być, nic w tym dziwnego.

    --
    Jotte


  • 27. Data: 2007-08-20 14:11:38
    Temat: Re: powod rozwiazania umowy
    Od: Bronek Kozicki <b...@s...net>

    Jotte wrote:
    >>> - przejdźmy do kwesti związanych z ofertą;
    >> "hmm, wydaje mi się że nie będzie Pan pasował do zespołu, dziękuję za
    >> poświęcony czas"
    > Być może.
    > "Pańskie pytania pozwoliły mi dostrzec że praca dla państwa nie jest w
    > stanie spełnić podstawowych akceptowalnych przeze mnie kryteriów
    > profesjonalizmu, niemniej cieszę się z kolejnego doświadczenia."
    > Tak też czasem musi być, nic w tym dziwnego.

    a jak pani z HR zacznie zadawać jeszcze bardziej osobiste pytania, np. w
    celu ustalenia profilu psychologicznego kandydata? Oczywiście to też
    jest nieprofesjonalne?


    B.


    --
    Remove -trap- when replying. Usun -trap- gdy odpisujesz.


  • 28. Data: 2007-08-20 14:21:43
    Temat: Re: powod rozwiazania umowy
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:13cj88uha51q851@corp.supernews.com Bronek Kozicki
    <b...@s...net> pisze:

    > a jak pani z HR zacznie zadawać jeszcze bardziej osobiste pytania, np. w
    > celu ustalenia profilu psychologicznego kandydata?
    Informacje jakich należy udzielić pracodawcy określa prawo pracy, nie pani z
    HR. Należy jej to uświadomić w razie potrzeby. To po pierwsze.
    Po drugie rozmowa o pracę to rozmowa dwóch równorzędnych stron - to jest
    moje (tylko moje) założenie. Jeśli ktoś nie jest w stanie być równorzędną
    stroną, daje się zdominować, ma mentalność petenta - cóż, to jego sprawa.
    Po trzecie - druga strona też może zadawać osobiste, żenujące lub prostackie
    pytania - co za problem? Tylko po co?

    > Oczywiście to też jest nieprofesjonalne?
    A jak myślisz?

    --
    Jotte

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1