eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Propozycja awansu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 23

  • 1. Data: 2007-08-08 17:56:40
    Temat: Propozycja awansu
    Od: PawelC <p...@f...pl>

    Po dwoch latach pracy w firmie dostalem propozycje awansu na kierownika
    dzialu. Niby nic nadzwyczajnego, niemniej jednak mam kilka watpliwosci i
    pytan.
    Czy mam prawo prosic, zadac (?) jasnego okreslenia na pismie swoich
    kompetencji, obowiazkow, zakresu przyslugujacych mi uprawnien itd. Dwoch
    moich poprzednikow rozstalo sie z firma na wskutek niejasnosci w tym
    wzgledzie (odpowiedzialnosc bez mozliwosci wplywu na wiele podejmowanych
    decyzji).
    Druga sprawa jest moze raczej natury psychologiczno-socjologicznej.. :)
    Jest takie stare przyslowie pszczol, ze nie robi sie kierownika sposrod
    pracownika, troche obawiam sie kwasow w dziale (6 osobowym) na tym
    punkcie, zwlaszcza, ze jestem najmlodszy stazem. Wdzieczny bede za kazda
    odpowiedz, jak sobie ktos z tym radzil


  • 2. Data: 2007-08-08 18:19:04
    Temat: Re: Propozycja awansu
    Od: "Waldek M." <w...@l...localdomain>

    O czasie 2007-08-08 19:56, taki ktos jak PawelC napisac raczyl:
    > [...] Druga sprawa jest moze raczej natury psychologiczno-socjologicznej.. :)
    > Jest takie stare przyslowie pszczol, ze nie robi sie kierownika sposrod
    > pracownika, troche obawiam sie kwasow w dziale (6 osobowym) na tym
    > punkcie, zwlaszcza, ze jestem najmlodszy stazem. Wdzieczny bede za kazda
    > odpowiedz, jak sobie ktos z tym radzil

    To, moim zdaniem, bardzo zależy od:
    - dojrzałości potencjalnego "kierownika"
    - dojrzałości zespołu.

    Jeśli jedno i drugie "zagra", nie ma żadnego problemu.
    Moim skromnym zdaniem, kierownik, który wie na czym polegają subtelności
    pracy ludzi, którymi zarządza, bardziej zdaje sobie sprawę
    z trudności tej specyficznej pracy, więc i ma dużą szansę
    lepiej tą pracą kierować, mieć lepszy kontakt z podwładnymi.

    Jeśli jednak w zespole zrobiła się klika, atmosfera wzajemnego
    podgryzania lub np. zarobki są bardzo niskie i każdy grosz więcej
    może wywoływać atak zazdrości - wtedy też bałbym się takiego awansu.

    Pozdrawiam,
    Waldek


  • 3. Data: 2007-08-08 18:46:53
    Temat: Re: Propozycja awansu
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:46ba004b$0$9045$f69f905@mamut2.aster.pl PawelC
    <p...@f...pl> pisze:

    > Po dwoch latach pracy w firmie dostalem propozycje awansu na kierownika
    > dzialu. Niby nic nadzwyczajnego, niemniej jednak mam kilka watpliwosci i
    > pytan.
    > Czy mam prawo prosic, zadac (?) jasnego okreslenia na pismie swoich
    > kompetencji, obowiazkow, zakresu przyslugujacych mi uprawnien itd.
    Tak. I to koniecznie _przed_ podjęciem decyzji

    > Dwoch moich poprzednikow rozstalo sie z firma na wskutek niejasnosci w tym
    > wzgledzie (odpowiedzialnosc bez mozliwosci wplywu na wiele podejmowanych
    > decyzji).
    Nie rozumiem zatem skąd twoje pytanie, nie uczysz się na błędach (a lepiwej
    sie uczyć na błedach cudzych niż własnych)?

    > Druga sprawa jest moze raczej natury psychologiczno-socjologicznej.. :)
    > Jest takie stare przyslowie pszczol, ze nie robi sie kierownika sposrod
    > pracownika, troche obawiam sie kwasow w dziale (6 osobowym) na tym
    > punkcie, zwlaszcza, ze jestem najmlodszy stazem. Wdzieczny bede za kazda
    > odpowiedz, jak sobie ktos z tym radzil
    Miałem tak samo. Zostałem szefem sporego (dużo większego niż twój) zespołu
    będąc jednym z najmłodszych spośród jego składu (różnice wieku naprawdę
    duże), poza tym byli w nim ludzie, z którzy mnie znali od lat a niektórym
    wcześniej podlegałem w ten czy inny sposób.
    Nie byłem mądry i popełniałem poważne błędy, wydawało mi się, że mam
    "władzę", ale oni byli cierpliwi i powoli mnie prostowali, aż po pewnym
    czasie zmądrzałem.
    Po prostu niech ci nie walnie w dekiel. Zostań po ich stronie i zawsze ją
    trzymaj, działaj na ich rzecz, mów prawdę, zasięgaj ich rad i słuchaj ich.
    Tak czy inaczej stajesz z własnej woli między młotem a kowadłem. Prędzej czy
    później przystąpisz do egzaminu z umiejętności zachowania się w tej
    sytuacji. Ceną jego zdania może być utrata stanowiska, może nawet pracy.
    Trudno, takie życie.

    --
    Jotte


  • 4. Data: 2007-08-08 19:29:27
    Temat: Re: Propozycja awansu
    Od: PawelC <p...@f...pl>

    Jotte pisze:
    > W wiadomości news:46ba004b$0$9045$f69f905@mamut2.aster.pl PawelC
    > <p...@f...pl> pisze:
    >
    >> Po dwoch latach pracy w firmie dostalem propozycje awansu na
    >> kierownika dzialu. Niby nic nadzwyczajnego, niemniej jednak mam kilka
    >> watpliwosci i pytan.
    >> Czy mam prawo prosic, zadac (?) jasnego okreslenia na pismie swoich
    >> kompetencji, obowiazkow, zakresu przyslugujacych mi uprawnien itd.
    > Tak. I to koniecznie _przed_ podjęciem decyzji
    >
    >> Dwoch moich poprzednikow rozstalo sie z firma na wskutek niejasnosci w
    >> tym wzgledzie (odpowiedzialnosc bez mozliwosci wplywu na wiele
    >> podejmowanych decyzji).
    > Nie rozumiem zatem skąd twoje pytanie, nie uczysz się na błędach (a
    > lepiwej sie uczyć na błedach cudzych niż własnych)?
    >

    No wlasnie dlatego zadaje to pytanie tu i teraz, przed podjeciem
    decyzji, a pytam dlatego, ze wiele rzeczy w firmie dzieje sie sila
    rozpedu, niejako na wariata, a tego typu obowiazki na papierze spisywane
    sa w bardzo ogolnikowy sposob.


  • 5. Data: 2007-08-08 19:42:22
    Temat: Re: Propozycja awansu
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:46ba160f$0$9126$f69f905@mamut2.aster.pl PawelC
    <p...@f...pl> pisze:

    >> Nie rozumiem zatem skąd twoje pytanie, nie uczysz się na błędach (a
    >> lepiwej sie uczyć na błedach cudzych niż własnych)?
    > No wlasnie dlatego zadaje to pytanie tu i teraz, przed podjeciem decyzji,
    > a pytam dlatego, ze wiele rzeczy w firmie dzieje sie sila rozpedu, niejako
    > na wariata,
    Tak często bywa jeśli się do tego dopuści.

    > a tego typu obowiazki na papierze spisywane sa w bardzo ogolnikowy sposob.
    Nie tylko obowiązki, uprawnienia też. Ale to twoja decyzja czy przyjmiesz
    nie odpowiadające ci zapisy. Chcesz być szefem - czas niełatwych decyzji
    nadszedł.

    --
    Jotte


  • 6. Data: 2007-08-08 21:22:15
    Temat: Re: Propozycja awansu
    Od: "Hankiel" <p...@g...pl>



    Użytkownik "PawelC" <p...@f...pl> napisał w wiadomości
    news:46ba004b$0$9045$f69f905@mamut2.aster.pl...
    > Po dwoch latach pracy w firmie dostalem propozycje awansu na kierownika
    > dzialu. Niby nic nadzwyczajnego, niemniej jednak mam kilka watpliwosci i
    > pytan.
    > Czy mam prawo prosic, zadac (?) jasnego okreslenia na pismie swoich
    > kompetencji, obowiazkow, zakresu przyslugujacych mi uprawnien itd. Dwoch
    > moich poprzednikow rozstalo sie z firma na wskutek niejasnosci w tym
    > wzgledzie (odpowiedzialnosc bez mozliwosci wplywu na wiele podejmowanych
    > decyzji).
    > Druga sprawa jest moze raczej natury psychologiczno-socjologicznej.. :)
    > Jest takie stare przyslowie pszczol, ze nie robi sie kierownika sposrod
    > pracownika, troche obawiam sie kwasow w dziale (6 osobowym) na tym
    > punkcie, zwlaszcza, ze jestem najmlodszy stazem. Wdzieczny bede za kazda
    > odpowiedz, jak sobie ktos z tym radzil

    Ja pol roku temu mialem podobnie. Przyjalem decyzje, bo wlasiwie nie mialem
    zadnego wyboru, tzn: jakbym jej nie przyjal to kierownikiem zostalby
    czlowiek delikatnie mowiac bardzo niekompetentny i nielubiany. W sumie nie
    jest zle, ale jednak zaluje swojej decyzji - pomimo ze jestem za
    pracownikami, ludzie mnie lubieja i dobrze z nimi zyje to jednak jestem
    miedzy mlotem a kowadlem, a stres jaki taki uklad generuje nie jest warty
    tych pieniedzy. Ogolnie najlepiej byc zwyklym, szarym pracownikiem i
    wypelniac polecenia przelozonych i po 8 godz fruuuu do domciu. Jako
    kierownik jestes praktycznie 24 h w pracy. Twoja decyzja, ale ja juz drugi
    raz nie zostane kierownikiem - za duzo stresu.



  • 7. Data: 2007-08-08 23:00:59
    Temat: Re: Propozycja awansu
    Od: "gardziej" <b...@b...pl>

    > pracownikami, ludzie mnie lubieja i dobrze z nimi zyje to jednak jestem
    > miedzy mlotem a kowadlem, a stres jaki taki uklad generuje nie jest warty
    > tych pieniedzy. Ogolnie najlepiej byc zwyklym, szarym pracownikiem i
    > wypelniac polecenia przelozonych i po 8 godz fruuuu do domciu. Jako
    > kierownik jestes praktycznie 24 h w pracy. Twoja decyzja, ale ja juz drugi
    > raz nie zostane kierownikiem - za duzo stresu.

    zgadzam sie z kolega, znam dwa takie przyklady z zycia, ludzie zwykle
    odwracaja sie od swoich kolegow, to juz nie jest to samo, jesli pieniadze ci
    tego nie wynagrodza to nie warto za pare groszy wiecej, zwlaszcza, ze sie
    odpowiada za caly zespol i ktos moze miec zal, ze to nie on jest
    kierownikiem i podpuszczac reszte i tak w kolko...


  • 8. Data: 2007-08-09 07:17:44
    Temat: Re: Propozycja awansu
    Od: "M...@g...bla.bla.com" <M...@g...com>

    On 9 Sie, 01:00, "gardziej" <b...@b...pl> wrote:

    > zgadzam sie z kolega, znam dwa takie przyklady z zycia, ludzie zwykle
    > odwracaja sie od swoich kolegow, to juz nie jest to samo, jesli pieniadze ci
    > tego nie wynagrodza to nie warto za pare groszy wiecej, zwlaszcza, ze sie
    > odpowiada za caly zespol i ktos moze miec zal, ze to nie on jest
    > kierownikiem i podpuszczac reszte i tak w kolko...

    to ja chyba te si do cz , na w asnym przyk adzie - dzia IT 2
    kobiety na ok 30 facetów - mi dzynarodowe projekty. zamarzy a mi si
    zmiana stanowiska, jak si okaza o prezesowi to by o na r k i po pó
    roku przygotowa mocno awansowa am, mimo, e w firmie strasznie d ugo
    nie jestem. Efekt taki, e poza dzia em, w którym pracowa am wcze niej
    i dyrektorami - prawie wszyscy pozostali pracownicy byli mocno
    oburzeni, zacz y si niemi e komentarze, obgadywania, itd. po dwóch
    miesi cach zaczyna to cichn , cho co rusz s ysz , e komu to si
    nie podoba, cho najzabawniejsze, e najcz ciej s to osoby, z
    którymi kompletnie nie wspó pracuj , cz zrezygnowa a z pracy w
    ogóle. Efekt - staram si izolowa , nie wchodzi ludziom w drog i
    wtedy mam wi ty spokój, tyle dobrego, e strona finansowa mocno mi to
    rekompensuj.
    Tak wi c wida , e i takie przypadki si zdarzaj , ale te da si to
    prze y - wszystko zale y od odporno ci psychicznej cz owieka.


  • 9. Data: 2007-08-09 08:01:50
    Temat: Re: Propozycja awansu
    Od: "Piotrek" <...@...ru>

    dzial IT i kodowania nie potrafisz ustawic?:)

    --
    pzdr
    piotrek



  • 10. Data: 2007-08-09 08:12:53
    Temat: Re: Propozycja awansu
    Od: "M...@g...bla.bla.com" <M...@g...com>

    On 9 Sie, 10:01, "Piotrek" <a...@...ru> wrote:
    > dzial IT i kodowania nie potrafisz ustawic?:)
    >
    > --
    > pzdr
    > piotrek

    no ba:) najciemniej pod latarnia:) a na serio, jak zauwazylam, ze
    przegladarka mi zaszalala, to usunelam posta:P najwyrazniej zbyt pozno.

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1