Witam
Pracuje sobie w ksiegarni.
Teraz jest sezon na podreczniki i ludzi wczoraj bylo b. duzo
zatrudniamy za malo personelu jak na ten okres.
nie dawalismy sobie rady gdy kierowniczka dorzucila jeszcze roboty w
postaci wyrazenia zgody na zwrod ksiazek przez 2 klientów.
sama zarzadzila ze zwrot mozna przyjac najpózniej tydzien od
daty zakupu
to co nam nakazala przyjac bylo juz dlugo po tym okresie.
W ksiegarni gdzie pracuje procedura jest skomplikowana i bardzo
pracochlonna, wycofanie recznie wszystkich pozycji z paragonu a
nastepnie sprzedanie tych któe klient chce zatrzymac.
im wieksza lista na paragonie tym dluzej to trwa.
polecenie to wydano w momencie najwiekszego ruchu,
Wscieklem sie po zakonczeniu zwrotów i poszedlem do kierowniczki
zeby mnie zastapila bo chce isc do toalety
(nie bylo komu za mnie stanac na kasie)
ta mi powiedziala ze mam wracac ze teraz jest zajeta.

Poniewaz od pewnego czasu mnamklopot z noga zbulwersowany
powiedzialem ze wopbec tego jesli ona nie ma czasu to ja idesobie
do lekarza.

powiedzialem to wprost tak ze nie bylo mozliwosci nie uslyszenia
tego.
Dzis gdybylem po stempelek w ksiazeczce dostalem wymówienie pod
pretekstem porzucenia bez wiedzy i zgody przelozonych stanowiska
pracy.
wymówienie jest przez nikogo nie podpisane
tylko data i miejsce utworzenia dokumentu
i do kogo jest skierowane
nie ma ani kto je napisal ani kto mnie chce zwolnic..
poprostu ze ktos chce zwolnic mnie za naruszenie podstawowych
obowiazków pracowniczych.
za chwilke ide do lekarza ze zwolnieneim lekarskim raczej nie bede
mial klopotu
mam faktycznie problem

Pytanie moje brzmi.
czy jestem na straconej pozycji??
wymówienie które otrzymalem jest moim zndaniem bez znaczenia bo nic
nie ma napisane kto chce sie mnie pozbyc, anoi podpisu ani nic.
a otrzymujac je uslyszalem tylko ze mogespobie z tym zrobic co
zechce.
ani slowa o tym ze to jest wymówienie.przez firme.
mam zamiar wykurowac noge i potem zwolnic sie sam tak aby nie miec
napaprane w papierach.
bo tej pracy mam serdecznie dosc.
czy wymówienie moze okazac sie aktualne?
jak wyglada moja sytuacja w swietle parawa
Pozdrawoiam
Piotrek

do góry

Zapomniałem jeszcze dodać że papierek ten jest napisany na papierze
firmowym innej firmy
czyli EUROCASH'a SA

więc jeśli juz, to mogłbym się spodziewać że to Eurokesz mnie
wywala.

hmm i w nagłówku zamiast kto pisze jest skrót
L.dz..../06
Pozdrawiam

do góry

Yeh napisał(a):

> Dzis gdybylem po stempelek w ksiazeczce dostalem wymówienie pod
> pretekstem porzucenia bez wiedzy i zgody przelozonych stanowiska
> pracy.
> wymówienie jest przez nikogo nie podpisane
> tylko data i miejsce utworzenia dokumentu
> i do kogo jest skierowane
> nie ma ani kto je napisal ani kto mnie chce zwolnic..
> poprostu ze ktos chce zwolnic mnie za naruszenie podstawowych
> obowiazków pracowniczych.
> za chwilke ide do lekarza ze zwolnieneim lekarskim raczej nie bede
> mial klopotu
> mam faktycznie problem
>
> Pytanie moje brzmi.
> czy jestem na straconej pozycji??
> wymówienie które otrzymalem jest moim zndaniem bez znaczenia bo nic
> nie ma napisane kto chce sie mnie pozbyc, anoi podpisu ani nic.

Jak powinno wygladac znajdziesz np tutaj:
http://www.e-kadry.com.pl/index.php?option=com_conte
nt&task=view&id=149&Itemid=143

I moim zdaniem wypowiedznie ma takie byki formalne (pomijam kwestie
wymyslonego porzucenia ktorego tak naprawde, wg twoich slow, nie bylo)
ze mozna je wziasc i wyrzucic. Wogole sie tym nie przejmowac. Tzn wziasc
to pseudo wypowiedznie, nie podisywac, isc na zwolnienie lekarskie, a w
razie dalszych ekscesów pracodawcy isc do sadu pracy.

--
pzdr
robbi

do góry

Uzytkownik "Yeh" <y...@a...net> napisal w wiadomosci
news:1157618887.442017.152690@m73g2000cwd.googlegrou
ps.com...
Witam
Pracuje sobie w ksiegarni.
Teraz jest sezon na podreczniki i ludzi wczoraj bylo b. duzo
zatrudniamy za malo personelu jak na ten okres.
nie dawalismy sobie rady gdy kierowniczka dorzucila jeszcze roboty w
postaci wyrazenia zgody na zwrod ksiazek przez 2 klientów.
sama zarzadzila ze zwrot mozna przyjac najpózniej tydzien od
daty zakupu
to co nam nakazala przyjac bylo juz dlugo po tym okresie.
W ksiegarni gdzie pracuje procedura jest skomplikowana i bardzo
pracochlonna, wycofanie recznie wszystkich pozycji z paragonu a
nastepnie sprzedanie tych któe klient chce zatrzymac.
im wieksza lista na paragonie tym dluzej to trwa.
polecenie to wydano w momencie najwiekszego ruchu,
Wscieklem sie po zakonczeniu zwrotów i poszedlem do kierowniczki
zeby mnie zastapila bo chce isc do toalety
(nie bylo komu za mnie stanac na kasie)
ta mi powiedziala ze mam wracac ze teraz jest zajeta.

Poniewaz od pewnego czasu mnamklopot z noga zbulwersowany
powiedzialem ze wopbec tego jesli ona nie ma czasu to ja idesobie
do lekarza.

powiedzialem to wprost tak ze nie bylo mozliwosci nie uslyszenia
tego.
Dzis gdybylem po stempelek w ksiazeczce dostalem wymówienie pod
pretekstem porzucenia bez wiedzy i zgody przelozonych stanowiska
pracy.
wymówienie jest przez nikogo nie podpisane
tylko data i miejsce utworzenia dokumentu
i do kogo jest skierowane
nie ma ani kto je napisal ani kto mnie chce zwolnic..
poprostu ze ktos chce zwolnic mnie za naruszenie podstawowych
obowiazków pracowniczych.
za chwilke ide do lekarza ze zwolnieneim lekarskim raczej nie bede
mial klopotu
mam faktycznie problem

Pytanie moje brzmi.
czy jestem na straconej pozycji??
wymówienie które otrzymalem jest moim zndaniem bez znaczenia bo nic
nie ma napisane kto chce sie mnie pozbyc, anoi podpisu ani nic.
a otrzymujac je uslyszalem tylko ze mogespobie z tym zrobic co
zechce.
ani slowa o tym ze to jest wymówienie.przez firme.
mam zamiar wykurowac noge i potem zwolnic sie sam tak aby nie miec
napaprane w papierach.
bo tej pracy mam serdecznie dosc.
czy wymówienie moze okazac sie aktualne?
jak wyglada moja sytuacja w swietle parawa
Pozdrawoiam
Piotrek

Mysle ze wymówienie to ta kierowniczka takie moze sobie wsadzic gdzies .....
Nie lubie takiej bezmyslonsci takich "kierowników" - a to wypowiedzenie moze
byc hakiem na taka pania.
Co do chorobowego - to z tego co sie orientuje masz prawo powiadomic zaklad
pracy o zwolnieniu lekarskim w ciagu nawet chyba 3 dni roboczych - moge sie
oczywiscie mylic ale tak mi sie wydaje
Pozdrawiam i trzymam kciuki

do góry

>
> Mysle ze wymówienie to ta kierowniczka takie moze sobie wsadzic gdzies .....
> Nie lubie takiej bezmyslonsci takich "kierowników" - a to wypowiedzenie moze
> byc hakiem na taka pania.
> Co do chorobowego - to z tego co sie orientuje masz prawo powiadomic zaklad
> pracy o zwolnieniu lekarskim w ciagu nawet chyba 3 dni roboczych - moge sie
> oczywiscie mylic ale tak mi sie wydaje
> Pozdrawiam i trzymam kciuki


Konkretnie chodzi mi o to czy moga mnie wykopsac z pracy potem
na podstawie tego ze nie uzyskałem p[otwierdzenia i zgody
na wyjscie do lekarza

Pozdrawiam
i dzieki za kciuki.

do góry

masz prawo powiadomic zaklad
> pracy o zwolnieniu lekarskim w ciagu nawet chyba 3 dni roboczych

o ile mnie pamięć nie myli to jest 7 dni na dosłanie L4, liczy sie
oczywiście data stempla pocztowego

do góry

> Mysle ze wymówienie to ta kierowniczka takie moze sobie wsadzic
gdzies .....
> Nie lubie takiej bezmyslonsci takich "kierowników" - a to
wypowiedzenie moze
> byc hakiem na taka pania.

o właśnie. Zabezpiecz sobie ten papierek. W razie kłopotów z
kierowniczką (z tego powodu lub innego) masz dowód na brak jej
kompetencji.

> Co do chorobowego - to z tego co sie orientuje masz prawo powiadomic
zaklad
> pracy o zwolnieniu lekarskim w ciagu nawet chyba 3 dni roboczych -
moge sie
> oczywiscie mylic ale tak mi sie wydaje

Sposób powiadamiania zakładu pracy o zwolnieniu zależy też od
Regulaminu Pracy w firmie lub ogólnie przyjętych w niej zwyczajach dla
tego typu przypadków. W tej konkretnej sytuacji proponuję wykonanie
rozmowy telefonicznej. Przekaz info że jesteś na zwolnieniu, a druk L4
wysyłasz właśnie listem poleconym (niech powiedzą na jaki adres) lub
że przeniesie je twój znajomy, oczywiście za potwierdzeniem odbioru

pozdrawiam
Pegaz.

-----
Lubię chodzić na promocje. Za 50% ceny mogę
kupić to, czego normalnie, bym za darmo nie chciał.

do góry

>
> Sposób powiadamiania zakładu pracy o zwolnieniu zależy też od
> Regulaminu Pracy w firmie lub ogólnie przyjętych w niej zwyczajach dla
> tego typu przypadków. W tej konkretnej sytuacji proponuję wykonanie
> rozmowy telefonicznej. Przekaz info że jesteś na zwolnieniu, a druk L4
> wysyłasz właśnie listem poleconym (niech powiedzą na jaki adres) lub
> że przeniesie je twój znajomy, oczywiście za potwierdzeniem odbioru


Zwolnienie jest krótkie .. na załatwienie prześwietlenia i tp.
czyli do konca tygodnia
Zadzwonie jutro do firmy i powiem że mam zwolnienie i że przyniosę
je w poniedziałek jak przyjdędo pracy.

Napiszę też wymówienie
traktując to które otrzymałem jako nieważne.
mam 2 tyg okres wypowiedzenia (um. na czas okreslony)

Co powinienem zrobić jeśli przyjdę do pracy i dostanę drugie
wymówienie??
juz napisane poprawnie?
z podpisami pieczatkami?
czy mogę traktować to pierwsze jako wiążące choć niepoprawne?
i czepiać się jego formy??
czy muszę przyjąc to któe już spełnia wymogi formalne??

nie mam chęci na sądy pracy, one trawają długo i zabierają mase
czasu.
chcę napisać sam wymówienie i spokojnie sobie odejść.
Pozdrawiam

do góry

Dnia 7 Sep 2006 07:14:42 -0700, Yeh <y...@a...net>
w <1...@d...googlegroups.co
m> napisał:

> Zwolnienie jest krótkie .. na załatwienie prześwietlenia i tp.
> czyli do konca tygodnia
> Zadzwonie jutro do firmy i powiem że mam zwolnienie i że przyniosę
> je w poniedziałek jak przyjdędo pracy.
>
> Napiszę też wymówienie
> traktując to które otrzymałem jako nieważne.
> mam 2 tyg okres wypowiedzenia (um. na czas okreslony)
>
> Co powinienem zrobić jeśli przyjdę do pracy i dostanę drugie
> wymówienie??
> juz napisane poprawnie?
> z podpisami pieczatkami?

Jak z dwutygodniowym okresem wypowiedzenia, to się pogodzić.
Jak dyscyplinarkę, to się pożegnać standardowym 'Do zobaczenia w
sądzie.'.

> czy mogę traktować to pierwsze jako wiążące choć niepoprawne?
> i czepiać się jego formy??
> czy muszę przyjąc to któe już spełnia wymogi formalne??
>
> nie mam chęci na sądy pracy, one trawają długo i zabierają mase
> czasu.

Ale to nie chodzi o to, żebyś tam pracował, tylko o to, żebyś w
papierach nie miał dyscyplinarki i dostał odszkodowanie za niuzasadnione
zwolnienie z pracy.

> chcę napisać sam wymówienie i spokojnie sobie odejść.

ja czyli jakub
--
Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
Revoke.

do góry

Hmmmm....
chodzi mi jeszcze taki patent po głowie.
1. dokument ktory dostałem jest wypowiedzeniem bo mówi o wyrzuceniu z
pracy,
jest tam załączona informacja gdzie mogę się odwoływać
no i się odwołam
2. zwolnienie lekarskie wyślę pocztą za potwierdzeniem odbioru
i do pracy już nie zajże nawet po szklankę.

3. ponieważ dokument ten jest zformułowany niezgodnie z jakimi
kolwiek zasadami
odwołanie się będzie skuteczne.


Ja w tym czasie będe mógł zająć się czym innym i nie będe
musiał chodzić do pracy
a za ten czas do wyroku sądu czy jak to nazwać muszą mi chyba
zapłacić prawda?
przywrócą mnie do pracy i wtedy dam swoje wymówienie.
innymi słowy dostanę kase za jakis miesiąc albo i więcej.

Druugi scenariusz jest taki:
idę jutro do pracy oddaje zwolnienie i składam wymówienie
zwolnienie jest do soboty włącznie i tu kolejna kwestia

czy będąc na zwolnieniu lekarskim mogę składać wymówienie??
z datą wykonawczą po zwolnieniu lekarskim,?

za to bede wiedział czy mają chęć wystawiać poprawiony świstek w
poniedziałek.
Pozdrawiam
i przepraszam za chaos w mych wynurzeniach .
Piotrek

do góry