eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 131

  • 61. Data: 2005-01-21 12:48:27
    Temat: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
    Od: Jarek Hirny <a...@h...pl>

    In <vs46539pqo1z$.1sk2541ba48pm.dlg@40tude.net>, Kyniu wrote:
    > Fri, 21 Jan 2005 12:17:46 +0100, na pl.praca.dyskusje, Pajączek napisal(a):

    > student za kilka zloty to po co mi facet z certyfikatami za 10 razy taka
    > kwote", etc. Zgodnie z zasada ekonomi iz zly pieniadz wypiera pieniadz
    > dobry.

    Ciężki ROTFL.

    Przeczytaj sobie może o co chodzi w tej zasadzie, bo gadasz jak potłuczony.

    Jarek z labu komputerowego na WNE UW. ;->
    --
    _-(_)- _-(_)- _-(_)- _-(_)- _-(_)- _-(")- _-(_)- _-(_)- _-(_)-
    `(___) `(___) `(___) `(___) `%%%%% `(___) `(___) `(___) `(___)
    // \\ // \\ // \\ // \\ // \\ // \\ // \\ // \\ // \\
    http://hell.pl/agnus ,,Who's the black sheep in the family?'' --jgs


  • 62. Data: 2005-01-21 12:53:13
    Temat: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
    Od: Kyniu <k...@U...poczta.gazeta.pl>

    Fri, 21 Jan 2005 12:48:27 +0000 (UTC), na pl.praca.dyskusje, Jarek Hirny
    napisal(a):

    > Przeczytaj sobie może o co chodzi w tej zasadzie, bo gadasz jak potłuczony.

    Wiem o co w niej chodzi i nie uwazam by jej przyrownanie bylo az tak
    nietrafione.

    Kyniu

    --
    _ __ _
    | |/ / _ _ _ (_)_ _
    | ' < || | ' \| | || |
    |_|\_\_, |_||_|_|\_,_|
    |__/


  • 63. Data: 2005-01-21 12:53:21
    Temat: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
    Od: Jarek Hirny <a...@h...pl>

    In <csqq5a$v4l$1@news.dialog.net.pl>, Jotte wrote:

    > Psucie rynku przez domorosłych webmajstrów, adminów itp. to jedna strona
    > sprawy.

    Gee. Wy wszyscy macie jakieś dramatycznie małe zaufanie do tego rynku, skoro
    uważacie, że grupa domorosłych webmajstrów, adminów itp. jest w stanie go
    popsuć.

    Jak świat światem, rynek zawsze psuły odgórne jego regulacje, a nie
    konkurencja (w tym przypadku -- zbliżona do doskonałej).

    --
    _-(_)- _-(_)- _-(_)- _-(_)- _-(_)- _-(")- _-(_)- _-(_)- _-(_)-
    `(___) `(___) `(___) `(___) `%%%%% `(___) `(___) `(___) `(___)
    // \\ // \\ // \\ // \\ // \\ // \\ // \\ // \\ // \\
    http://hell.pl/agnus ,,Who's the black sheep in the family?'' --jgs


  • 64. Data: 2005-01-21 12:55:46
    Temat: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
    Od: Jarek Hirny <a...@h...pl>

    In <17uq0p9j5k7jl$.67a3z1gm20ev.dlg@40tude.net>, Kyniu wrote:

    > > Przeczytaj sobie może o co chodzi w tej zasadzie, bo gadasz jak potłuczony.

    > Wiem o co w niej chodzi i nie uwazam by jej przyrownanie bylo az tak
    > nietrafione.

    No to dawa. Czekam z niecierpliwością.

    --
    _-(_)- _-(_)- _-(_)- _-(_)- _-(_)- _-(")- _-(_)- _-(_)- _-(_)-
    `(___) `(___) `(___) `(___) `%%%%% `(___) `(___) `(___) `(___)
    // \\ // \\ // \\ // \\ // \\ // \\ // \\ // \\ // \\
    http://hell.pl/agnus ,,Who's the black sheep in the family?'' --jgs


  • 65. Data: 2005-01-21 13:01:08
    Temat: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
    Od: Kyniu <k...@U...poczta.gazeta.pl>

    Fri, 21 Jan 2005 12:53:21 +0000 (UTC), na pl.praca.dyskusje, Jarek Hirny
    napisal(a):

    > Gee. Wy wszyscy macie jakieś dramatycznie małe zaufanie do tego rynku, skoro
    > uważacie, że grupa domorosłych webmajstrów, adminów itp. jest w stanie go
    > popsuć.

    Przeczytaj "No logo". To jest zaplanowany mechanizm. Zadziwia mnie tylko
    slepota menadzerow i krotkowzrocznosc takiej polityki. Jeszcze 30 lat temu
    regula w zakladach GM bylo by pracujacy przy tasmie facet, glowa rodziny,
    zarabial dostatecznie duzo by stac go bylo na utrzymanie czteroosobowej
    rodziny i jezdzenie autem ktore produkuje. Dzisiaj produkcje sie przenosi
    do krajow jak Chiny ze stawka 1 USD dziennie (anawet mniej). A potem sie
    placze ze rynek motoryzacyjny zamiera i ze nie ma kto aut kupowac.

    Kyniu

    --
    _ __ _
    | |/ / _ _ _ (_)_ _
    | ' < || | ' \| | || |
    |_|\_\_, |_||_|_|\_,_|
    |__/


  • 66. Data: 2005-01-21 13:05:44
    Temat: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
    Od: "daniel k" <k...@g...pl>

    Ja proponuję nie tylko zabronić wykonywania zawodu informatyka (przypominam o
    trudności ze stworzeniem w miarę przyzwoitej definicji informatyka, bo
    ścisłość w tej dziedzinie byłoby naprawdę trudno).
    Trzeba powołać specjalną policję, która będzie łapała
    nielegalnych "informatyków", którzy sami będą tworzyć własne strony
    internetowe, albo nie daj boże napiszą program do katalogowania domowego
    księgozbioru (za coś takiego powinno być przynajmniej dożywocie). Kara
    śmierci dla tego, kto sąsiadowi za piwko wypite w knajpie rozdzieli łącze
    neostrady na dwa kompy.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 67. Data: 2005-01-21 13:07:15
    Temat: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
    Od: Kyniu <k...@U...poczta.gazeta.pl>

    Fri, 21 Jan 2005 12:55:46 +0000 (UTC), na pl.praca.dyskusje, Jarek Hirny
    napisal(a):

    > No to dawa. Czekam z niecierpliwością.

    A wez se chlopie google, wpisz "prawo Greshama-Kopernika" i poczytaj.

    Kyniu

    --
    _ __ _
    | |/ / _ _ _ (_)_ _
    | ' < || | ' \| | || |
    |_|\_\_, |_||_|_|\_,_|
    |__/


  • 68. Data: 2005-01-21 13:16:23
    Temat: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
    Od: Tomasz Brzeziński <s...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Kyniu" <k...@U...poczta.gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:ooeiq4l6zpt9.12rej7erlgt57.dlg@40tude.net...
    > Fri, 21 Jan 2005 12:55:46 +0000 (UTC), na pl.praca.dyskusje, Jarek Hirny
    > napisal(a):
    >
    >> No to dawa. Czekam z niecierpliwością.
    >
    > A wez se chlopie google, wpisz "prawo Greshama-Kopernika" i poczytaj.

    A Ty, chłopie, zdajesz se sprawę, że rozmawiasz z ekonomistą?

    Sigurd
    PS. Sorry, Jarku, że Ci zwierzynę płoszę, nie zdzierżyłem.


  • 69. Data: 2005-01-21 13:18:47
    Temat: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
    Od: Jarek Hirny <a...@h...pl>

    In <o...@4...net>, Kyniu wrote:

    > > No to dawa. Czekam z niecierpliwością.

    > A wez se chlopie google, wpisz "prawo Greshama-Kopernika" i poczytaj.

    Ależ doprawdy, ja je znam. I wiem o nim ciut więcej niż tylko hasełko o
    dobrej monecie i złej monecie. Wystarczająco więcej, aby wiedzieć, że
    stosowanie go do rozpatrywanej sytuacji rynku informatyków jest, delikatnie
    rzecz ujmując, bzdurą. Coś jakby równaniem Schroedingera robić krytykę
    utworu literackiego. Albocoś. :-> I dlatego z takim zainteresowaniem czekam
    na jakieś głębsze uzasadnienie jego aplikowalności.

    --
    _-(_)- _-(_)- _-(_)- _-(_)- _-(_)- _-(")- _-(_)- _-(_)- _-(_)-
    `(___) `(___) `(___) `(___) `%%%%% `(___) `(___) `(___) `(___)
    // \\ // \\ // \\ // \\ // \\ // \\ // \\ // \\ // \\
    http://hell.pl/agnus ,,Who's the black sheep in the family?'' --jgs


  • 70. Data: 2005-01-21 13:19:41
    Temat: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
    Od: Cam <c...@g...pl>

    On 2005-01-21 11:59:44 +0100, Kyniu <k...@U...poczta.gazeta.pl> said:

    > Fri, 21 Jan 2005 10:43:08 +0100, na pl.praca.dyskusje, Jacek napisal(a):
    >
    >> Macintosh/MacOSX jest drogi, a póki co konkuruje z PC/Windowsem lepiej
    >> niż darmowy PC/Linux.
    >
    > Jakos tak ten konkurencji nie widac, a kolega ktory pracowal w studiu
    > graficznym gdzie na kilkadziesiat PC'etow stal jeden MAC opowiadal jak
    > posadzenie kogos przy MAC'u traktowane bylo jako kara czy zsylka.

    A jak w akwarystycznym kupowałem dafnie i nikogo nie było to stałem
    pierwszy! Przyznasz, że spostrzeżenie prawdziwe, a treści w nim tyle
    samo, co w Twojej opowiastce o "koledze"?


    > Po prostu
    > MAC jest modny, jak iPod, ot taka fajna snobistyczna zabawka. Ale pokaz mi
    > firmy gdzie PC'ety zostalyby zastapione MAC'ami.

    W firmie robiącej reklamy dla Mentosa. Rok temu. Pecety wyleciały,
    stanęły G5 i płaskie monitory.

    > Ponadto Linux akurat ma swoja nisze (glownie serwery HTTP, FTP, mail) i w
    > tej roli nie ma wielkiej konkurencji, a im bardziej MS + BSA beda
    > przykrecac srube i im wieksza uwage bedzie sie przykladac w firmach do
    > legalnosci softu, tym powszechniej linux bedzie stosowany.

    Jako serwer może i tak, jako desktop - do niczego się nie nadaje.

    Ale ad rem: korporacja informatyków... Uprawnienia do 1 GFlopa,
    egzaminy na więcej... heh. Marzy Wam się. Szybciutko po powstaniu
    takiej korporacji znaleźlibyśmy się 10 lat za Ugandą, tak jak w tej
    chwili pod względem dostępu do pomocy prawnej. Zauważcie jak bardzo
    system prawny w Polsce jest rozmontowany i niedostępny, wrogi
    obywatelowi. Niezłe buty szyjecie nam wszystkim.

    pozdrawiam
    Cam

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1