"programista to ten ktory tworzy oprogramowanie, informatyk to ten ktory z
jego uslug korzysta"

Do administrowania nie jest potrzebna umiejetnosc - a czasem sztuka -
programowania. Niech kazdy dobrze wykonuje swoja robote.
SQL nie jest jezykiem programowania, a jedynie jezykiem definicji obiektow i
zachowania sie bazy danych. Wystarczy ze poznasz SQL'a na poziomie klauzuli
SELECT. Nie sadze, zeby w pracy administratora zachodzila potrzeba
wykorzystywania triggerów czy procedur skladowanych - od tego sa juz
bazodanowcy.

--
pozdrawiam...
Andrzej Wąsik

do góry

cloni wrote:

> ... chodzi o programowanie. Niespecjalnie mnie ten watek interesuje,
> znacznie lepiej mi wychodzi budowanie sciezki zawodowej przy takich
> rzeczach jak support (helpdesk) i administracja. Na dobra sprawe nie
> widze w tym potrzeby znajomosci jezyka programowania, ale nie wiem czy
> patrze krotkowzrocznie. Moze przynajmniej warto poznac SQL? Co o tym
> myslicie? Wszelkie sugestie / opinie mile widziane. Zaznaczam, ze
> stoje z dala od programowania i jako programista wcale sie nie widze.

Wiesz, ja Ciebie rozumiem... Mnie też programowanie czasami nie
interesowało, ale genralnie cholernie się przydaje... Nie tylko po to by
wiedzieć co w trawie piszczy, ale do pisania skryptów, prostych programów
do wpsomagania własnej pracy - jak najbardziej. Być może pod Windowsem w
mniejszym stopniu, ale w Unix/Linux - jest to jedna z najbardzije
pożądanych rzeczy... :)

Pozdrawiam
Rafał
--

Życie jest jak papier toaletowy...

do góry

Użytkownik "Rafał" <t...@n...pl> napisał w wiadomości
news:beja9i$no8$1@news.onet.pl...
> cloni wrote:
>
> > ... chodzi o programowanie. Niespecjalnie mnie ten watek interesuje,
> > znacznie lepiej mi wychodzi budowanie sciezki zawodowej przy takich
> > rzeczach jak support (helpdesk) i administracja. Na dobra sprawe nie
> > widze w tym potrzeby znajomosci jezyka programowania, ale nie wiem czy
> > patrze krotkowzrocznie. Moze przynajmniej warto poznac SQL? Co o tym
> > myslicie? Wszelkie sugestie / opinie mile widziane. Zaznaczam, ze
> > stoje z dala od programowania i jako programista wcale sie nie widze.
>
> Wiesz, ja Ciebie rozumiem... Mnie też programowanie czasami nie
> interesowało, ale genralnie cholernie się przydaje... Nie tylko po to by
> wiedzieć co w trawie piszczy, ale do pisania skryptów, prostych programów
> do wpsomagania własnej pracy - jak najbardziej. Być może pod Windowsem w
> mniejszym stopniu, ale w Unix/Linux - jest to jedna z najbardzije
> pożądanych rzeczy... :)
>
> Pozdrawiam
> Rafał
Potwierdzam iż w codziennej pracy czasem się przydaje. Języki skryptowe
warto poznać.
O np C++ nie musisz nawet myśleć choć jak znasz zasadę to szybko
przeskoczysz na inny język oczywiście jeśli chodzi o bardzo proste
programiki. Konstruowanie skomplikowanego oprogramowanie zostawmy
programistom ;)
SQLa warto zawsze poznać:).

Pozdrawiam
PawełW.

do góry

> A gdzie osoby zajmujace sie wdrazaniem? Czesto tak naprawde o samym
> programowaniu wiedza bardzo niewiele.
>
stary, jak chcesz cos wdrazac i nie wiesz co jest w kodzie, to zapomnij.
od kilku lat dzialam na rynku IT, gdzie temat wdrozen zaczynalem od pozycji
"wdrozeniowiec/instalator" - króciutko mialem nikla wiedze o programowaniu.
Przy wdrazaniu aplikacji "user friendly" nie potrzebna jest osoba do
wdrozen. bo to nie jest wdrazanie tylko instalacja (wcisnij >>enter<<, opcja
pierwsza, enter enter o zainstalowane)
wdrozenie to cos kapke wiekszego i bez znajomosci przynajmniej podstaw tego
co sie wdraza (w tym równiez jezyka w jakim jest napisana aplikacja) daleko
nie zajedziesz. albo zajedziesz innych :)
pzdr



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Marcin Strzyzewski <m...@t...pw.edu.pl> wrote:
> oj poznaj sed/awk + perl. wystarczy

Hehe, do czego? :)

> wiec odpusc sobie te dzialke i zajmij sie tym co lubisz

Doskonała rada. Pewnie poszedł na piwo ;)

--
FYI: "Ja jestem osłem i Ty jesteś osłem" -- Anthony de Mello
A tak poza tym to dziś jest mój 10357 dzień życia, sprawność
intelektualna -81.5%, psychiczna -62.3% a fizyczna 94.2% :-)
http://nerdquiz.sgh.waw.pl/ - polska wersja quizu dla nerdów

do góry

gromax <g...@g...pl> wrote:
> stary, jak chcesz cos wdrazac i nie wiesz co jest w kodzie, to zapomnij.

Święte słowa! Należałoby dedykować wielu szefom wielu projektów,
mających cokolwiek wspólnego z IT :)

--
FYI: "Ja jestem osłem i Ty jesteś osłem" -- Anthony de Mello
A tak poza tym to dziś jest mój 10357 dzień życia, sprawność
intelektualna -81.5%, psychiczna -62.3% a fizyczna 94.2% :-)
http://nerdquiz.sgh.waw.pl/ - polska wersja quizu dla nerdów

do góry

r...@r...pl wrote:
> Java to terazniejszosc, ale czasy kiedy *osc oznaczala takze jedynosc ;-)
> juz dawno minely...

Javę trzeba znać :) Poczytaj oferty pracy dla programistów. Cokolwiek
ciężko znaleźć coś ciekawego, żeby nie było tam wymagania znajomości
Javy. Na pierwszym miejscu. Ech.

--
FYI: "Ja jestem osłem i Ty jesteś osłem" -- Anthony de Mello
A tak poza tym to dziś jest mój 10357 dzień życia, sprawność
intelektualna -81.5%, psychiczna -62.3% a fizyczna 94.2% :-)
http://nerdquiz.sgh.waw.pl/ - polska wersja quizu dla nerdów

do góry

Użytkownik "gromax" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bekd3p$2uf$1@inews.gazeta.pl...

> wdrozenie to cos kapke wiekszego i bez znajomosci przynajmniej podstaw
tego
> co sie wdraza (w tym równiez jezyka w jakim jest napisana aplikacja)
daleko
> nie zajedziesz. albo zajedziesz innych :)

No jasne ale tak czy inaczej nie trzeba być w tym chyba aż tak biegłym jak
sam programista?


--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> Javę trzeba znać :) Poczytaj oferty pracy dla programistów. Cokolwiek
> ciężko znaleźć coś ciekawego, żeby nie było tam wymagania znajomości
> Javy. Na pierwszym miejscu. Ech.
Wszytko pieknie, ladnie, tylko ze w Javie robi sie stosunkowo male i krotkie
projekty, stad duzo ofert na rynku. Nalezy wybrac taki jezyk, ktory zapewni
dlugotrwala prace nad duzymi projektami, bo tylko z takich da sie uszczknac
przyzwoite pieniadze.

--
pozdrawiam...
Andrzej Wąsik

do góry

tu się w miarę zgodzę, ale tylko warunkowo. bo jeżeli jest problem, nad
którym możesz się zastanowić dłużej to możesz pójść do programisty po
poradę. natomiast jeśli problem musi być rozwiązany tu i teraz i akurat jest
sobota i jesteś 500 km od firmy... problem trzeba rozwiązać.
ale na pocieszenie - w takim przypadku najczęściej kod jest do poprawienia
a nie do napisania od nowa. najcześciej...

Użytkownik "-=Przemek=-" <c...@d...alter.pl> napisał w wiadomości
news:belrbj$i2k$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "gromax" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:bekd3p$2uf$1@inews.gazeta.pl...
>
> > wdrozenie to cos kapke wiekszego i bez znajomosci przynajmniej podstaw
> tego
> > co sie wdraza (w tym równiez jezyka w jakim jest napisana aplikacja)
> daleko
> > nie zajedziesz. albo zajedziesz innych :)
>
> No jasne ale tak czy inaczej nie trzeba być w tym chyba aż tak biegłym jak
> sam programista?
>
>
> --
> Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry