eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › liczenie bułek
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 34

  • 21. Data: 2003-03-13 14:06:56
    Temat: Re: liczenie bułek
    Od: "Jakub Zysnarski" <j...@n...onet.pl>


    Użytkownik "Lia" <L...@u...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:b4q08u$1c81$1@news.atman.pl...
    > " Mackosa " wrote:
    >
    > > Po wykonaniu 20-30 telefonow (chociazby do firm z ksiazki adresowej, a
    > > takze kilka do prywatnych domow) masz przypuszczalne dane.
    > > Oczywiscie bierz poprawke statystyczna, bo nie wykonasz tylu
    > > skutecznych i szybkich telefonow co dobry telemarketer :)
    >
    > 30 badanych to za mało by jakiekolwiek generalizowanie było uprawnione.
    > Nie wiem jaka liczba przebadanych jest potrzebana w Wawie, ale w Poznaniu
    > jest to ok. 600 - 700 respondentów.
    > Nie wspominajac o braku reprezentatywnosci. Ni ekazdy ma telefon ( a dosc
    > specyficzna grupa nie ma), dzownisz w godzinach pracy - wiec dodzwonisz
    sie
    > tez tylko do bardzo specyficznej grupy.
    >
    Można inaczej: Obdzwonic kilka reprezentatywnych sklepów: jakis hipermarket,
    supermarket, sam osiedlowy, jakis malutki sklepik i spytać, ile dziennie
    zamawiają (czasami pieką) bułek i ile z tego schodzi. A ilość sklepów chyba
    da się ustalić



  • 22. Data: 2003-03-13 14:12:39
    Temat: Re: liczenie bułek
    Od: "Lia" <L...@u...poczta.onet.pl>

    " Jakub Zysnarski " wrote:


    > Można inaczej: Obdzwonic kilka reprezentatywnych sklepów: jakis
    > hipermarket, supermarket, sam osiedlowy, jakis malutki sklepik i
    > spytać, ile dziennie zamawiają (czasami pieką) bułek i ile z tego
    > schodzi. A ilość sklepów chyba da się ustalić

    Tak, to by przeszło :)


    --
    Lia GG 1516512 ICQ 166035154
    O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
    piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
    http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
    howuser&userid=3338656


  • 23. Data: 2003-03-13 19:47:11
    Temat: Re: liczenie bułek
    Od: "Anna" <a...@w...pl>


    Użytkownik "michał t" <l...@h...pl>
    > > > >
    > > Mała modyfikacja "Dokładnie tyle ile zostanie kupionych i ukradzionych
    > przez
    > > biednych, emerytów i rencistów"
    > >
    > > Ania
    > >
    > >
    > i tu błąd - sprzedajesz tylko to co inni kupują - jeśli ktoś coś ukradnie
    > to to już nie zostanie sprzedane ;-)
    >
    no własnie dodałam margines błędu :o)

    Ania



  • 24. Data: 2003-03-13 19:49:32
    Temat: Odp: Odp: [ot] liczenie bułek
    Od: "michał t" <l...@h...pl>

    Zdecydowanie zrozumiałem pytanie. Wiem o co chodziło pracodawcy.
    TO BYŁ JEDYNIE PRZYKŁAD
    Pracodawca nie pytał ze względu na to, iż chciał się dowiedzieć ile go będe
    kosztował. Należy do tej grupy , która sama narzuca warunki.

    .szef oczywiście ripostował ,ale już z uśmiechem :-)
    (wrzuciłem swój żarcik jedynie na chwilę zchodząc z toku myślenia szefa, po
    chwili rozmowa toczyła się normalnym torem)...powtarzam ,że to był przykład

    pozdrowienia



  • 25. Data: 2003-03-13 19:50:58
    Temat: Re: [ot] liczenie bułek
    Od: "Anna" <a...@w...pl>


    Użytkownik "michał t" <l...@h...pl>
    > z niektórymi pracodawcami da się pożartować - inni tego nie znoszą, dobrze
    > jest wprowadzić taką miłą atmosferę (choć nie zawsze sie da).....
    > Ja staram się być zabawny (oczywiście z umiarem)...
    > Np. ostatnio taki pan pyta się mnie ile chciałbym zarabiac - ja mu na to:
    > milion.....Miliona nie dostałem ale pracę owszem :-)

    No mi się też raz udało i dostalam prace w 10 minut, no ale w konsekwencji
    szef był zbyt prawym człowiekim nie chciał kombinowac i się go
    pozbyli.............
    >
    > To nie są studia czwartej kategorii, gdzie piszesz brednie na kolosie i
    > liczysz na to ,że wykładowca nie będzie czytał.... tu jeśli nie znasz
    > odpowiedzi jakiej oczekuje pytający trzeba sobie jakoś poradzić. Czasem
    > wystarczy uśmiech maksymalnie debilny. A moja odpowiedź, którą podałem we
    > wcześniejszym poście była najdokładniejsza z wszystkich możliwych, więc
    > prosze nie pisać ,ze to kretynizm - odpowiedź była na poziomie pytania.

    Jak powiedziałam jednemu wesołemu szefowi , że chcę 1500 zł na ręke na
    stanowisku sekretarki ( a raczej asystentki i koordynatora transportu) to
    sie zdiwił , że tak duzo chcę - zatrudnił taka za 600 zł..........
    >
    pozdrawiam

    Ania



  • 26. Data: 2003-03-13 19:51:50
    Temat: Odp: liczenie bułek
    Od: "michał t" <l...@h...pl>

    błagam Was : idzcie do tego kolesia i zapytajcie o co mu chodziło! :-)

    pozdrowienia...



  • 27. Data: 2003-03-13 22:06:33
    Temat: Odp: [ot] liczenie bułek
    Od: "michał t" <l...@h...pl>


    > Jak powiedziałam jednemu wesołemu szefowi , że chcę 1500 zł na ręke na
    > stanowisku sekretarki ( a raczej asystentki i koordynatora transportu) to
    > sie zdiwił , że tak duzo chcę - zatrudnił taka za 600 zł..........
    > >

    ...i "pracuje" potem taka paniena za biurkiem - odbiera telefony robiąc
    pedicure(czy jakoś tak) i nie ma zielonego pojęcia co się dzieje w firmie ,
    a człowiek się wkur[.....] jak chce rozmawiac z kimś kompetentnym....

    Nie uogólniam (czyli bez urazy dla niektórych pań pracujących za 600zł)- bo
    jak pracy w kraju nie ma to i doktorat z ekonomii nie pomoże.

    Jeśli chciał pracownika za 600 to jego sprawa, ale wątpie żeby "jego ludzie"
    go kochali ,byli mu wierni, oddani i ....tak dalej

    pozdrowienia

    P.S. życzę pracy ( na poziomie)---



  • 28. Data: 2003-03-13 22:17:16
    Temat: Re: liczenie bułek
    Od: "PiotrekW" <p...@p...onet.pl>

    A może trzeba było strzelić np.500.000szt i wszystko :)
    Liczba realna ok.1 bułka na dwie, trzy osoby i wszystko, inne dodatkowe
    pytania wymagają zaś innych odpowiedzi :) , a zresztą kto to by mógł
    sprawdzić :)
    Po dwóch godzinach byś ewentualnie zweryfikował o kilka procent typu 540.000
    i po problemie.
    ---Profesor pyta na egzaminie studenta:
    p-Jeśli mi Pan odpowie na jedno pytanie postawie na zaliczenie 5, ile liści
    jest na tym drzewie za oknem???
    s- 64.800szt
    p- A skąd Pan to wie???
    s- Ale to juz jest drugie pytanie p.profesorze.. :-))))
    pozdr.Piotr



  • 29. Data: 2003-03-14 08:48:53
    Temat: Re: liczenie bułek
    Od: "sbikini" <s...@p...onet.pl>

    ok
    Mam kumpla w Plusie w hotline. Poproszę go żęby pytał po skończonej rozmowie
    w sprawie sieci o zjadane bułki. Oni tam chyba odbierają straszną stertę
    telefonów . Tak przez tydzień jakby jeszcze poprosił kolegów i koleżanki to
    dało by jakieś wyniki . Ale trwałoby niestety duuuuużej.

    Użytkownik "Lia" <L...@u...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:b4q08u$1c81$1@news.atman.pl...
    > " Mackosa " wrote:
    >
    > > Po wykonaniu 20-30 telefonow (chociazby do firm z ksiazki adresowej, a
    > > takze kilka do prywatnych domow) masz przypuszczalne dane.
    > > Oczywiscie bierz poprawke statystyczna, bo nie wykonasz tylu
    > > skutecznych i szybkich telefonow co dobry telemarketer :)
    >
    > 30 badanych to za mało by jakiekolwiek generalizowanie było uprawnione.
    > Nie wiem jaka liczba przebadanych jest potrzebana w Wawie, ale w Poznaniu
    > jest to ok. 600 - 700 respondentów.
    > Nie wspominajac o braku reprezentatywnosci. Ni ekazdy ma telefon ( a dosc
    > specyficzna grupa nie ma), dzownisz w godzinach pracy - wiec dodzwonisz
    sie
    > tez tylko do bardzo specyficznej grupy.
    >
    > Odnosnie do całosci - pytania tego typu rzadko maja jedna poprawna
    > odpowiedz, chodzi raczej o sprawdzenie pomysłowosci, zdolnosci myslenia w
    > sytuacji stresowej ( jest to niewatpliwie dodatkowy stres dla osoby
    bedacej
    > na rozmowie kwalifikacyjnej).
    > A to, ze osoba ktora rozpoczełą ten watek nei dostała tej posady zapewne
    > wynika z innych czyikow niz niezadowlenie pracodawcy uzyskana odpowiedzia
    na
    > to pytanie.
    >
    > --
    > Lia GG 1516512 ICQ 166035154
    > O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
    > piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
    > http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
    howuser&userid=3338656
    >



  • 30. Data: 2003-03-14 10:22:50
    Temat: Re: liczenie bułek
    Od: Mackosa <mackosa@wp._NOSPAM_pl>

    Jakub Zysnarski wrote:

    [ciach]

    >>30 badanych to za mało by jakiekolwiek generalizowanie było uprawnione.
    >>Nie wiem jaka liczba przebadanych jest potrzebana w Wawie, ale w Poznaniu
    >>jest to ok. 600 - 700 respondentów.
    >>Nie wspominajac o braku reprezentatywnosci. Ni ekazdy ma telefon ( a dosc
    >>specyficzna grupa nie ma), dzownisz w godzinach pracy - wiec dodzwonisz
    >
    > sie
    >
    >>tez tylko do bardzo specyficznej grupy.
    >>
    >
    > Można inaczej: Obdzwonic kilka reprezentatywnych sklepów: jakis hipermarket,
    > supermarket, sam osiedlowy, jakis malutki sklepik i spytać, ile dziennie
    > zamawiają (czasami pieką) bułek i ile z tego schodzi. A ilość sklepów chyba
    > da się ustalić

    Przypominam, ze chodzilo o wszystkie bulki i mamy tylko 2 godziny czasu.
    Ciezko jest ocenic czy z hipermarketow schodzi wiecej czy mniej bulek w
    porownaniu ze sklepem osiedlowym, poza tym nie ma czasu na obdzwonienie
    wszystkich sklepow i marketow :)
    Proponuje ocenic srednia zjadania bulek na osobe, a potem zastanowic sie
    nad iloscia mieszkancow Wawy oraz wyselekcjonowac podgrupy (wiek) osob,
    ktore takowe bulki jedza.

    Pozdrawiam,
    Mackosa <mackosa@wp._NOSPAM_pl>

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1