Witam!

Wysylacie CV+LM w DOCu czy w PDFie? Zrobilem sobie CV w pdfie, LM chyba
tez konwertne do pdfa (3 sekundy) i zastanawiam sie jak to jest u firm
z odczytaniem PDFa. Teoretycznie utrudniam sprawe sobie bo jesli ktos
nie bedzie mial acrobat readera to pewnikiem moje CV wrzuci do
/dev/null/

z drugiej strony CV w wordzie wyglada makabrycznie, w pdfie jest ladne
schludne, piekne i czyste ;-) do tej pory myslalem, ze acrobat readera
maja wszyscy, tyle dokumentow w pdfie jest w necie, chocby na stronach
rzadowych, ale ostatnio trafily mi sie dwie osoby (akurat to nie bylo
zwiazane z CV tylko z materialami studenckimi) ktore nie potrafily
sobie otworzyc takich dokumentow (analfabetyzm komputerowy sie szerzy).

dzieki, pozdrawiam

--
=< Normanos >=< mailto: normanos(małpa)wp(kropka)pl >=---
"...Nie potrzebuje noża, nie mam żadnych celów zbrojnych,
nie mam bejzbola ni wideł gnojnych..." - Leniwiec
----------------------------------------------------
-----

do góry

W doc.
Życiorysy najchętniej jednak przyjmuje się w plikach tekstowych.

--

Pozdrawia KingAM

"Aleś ty mądra. Jak google" [Sylwia]

do góry

> Wysylacie CV+LM w DOCu czy w PDFie? Zrobilem sobie CV w pdfie, LM chyba
> tez konwertne do pdfa (3 sekundy) i zastanawiam sie jak to jest u firm
> z odczytaniem PDFa. Teoretycznie utrudniam sprawe sobie bo jesli ktos
> nie bedzie mial acrobat readera to pewnikiem moje CV wrzuci do
> /dev/null/

Ja kiedys wyslalem spakowane zipem. Po paru dniach przyszla odpowiedz od
jakiejs babki, ze nie moze tego pliku otworzyc w Wordzie i zebym jej
przyslal z rozszerzeniem .doc

Dwa dni sie smialem, pozniej nastepne dwa dni myslalem, ze specjalnie
robila ze mnie glupka, a potem juz przyjalem ze sama jest glupiem.

--
Krzysiek, Krakow, http://www.krzysiekpp.prv.pl/

do góry

Fri, 16 Apr 2004 14:38:34 +0200, na pl.praca.dyskusje, Kinga 'Słowotok'
Macyszyn napisał(a):

> W doc.
> Życiorysy najchętniej jednak przyjmuje się w plikach tekstowych.

ZCW .doc nie jest plikiem tekstowym tylko binarnym. Wysłanie CV czy LM w
pliku tekstowym (.txt ewentualnie .rtf) raczej nie wygląda zbyt pieknie
:)

Pozdrawiam
Conchis

do góry

> Ja kiedys wyslalem spakowane zipem. Po paru dniach przyszla odpowiedz od
> jakiejs babki, ze nie moze tego pliku otworzyc w Wordzie i zebym jej
> przyslal z rozszerzeniem .doc
>
> Dwa dni sie smialem, pozniej nastepne dwa dni myslalem, ze specjalnie
> robila ze mnie glupka, a potem juz przyjalem ze sama jest glupiem.

A ja miałam to samo, wysłałam podanie i życiorys spakowane zipem i pani
zadzwoniła do mnie i poprosiła mnie abym wysłała dokumenty, jak to określiła
"z worda" bo oni nie mają programu zip, już miałam na końcu języka aby się
spytać czy ma program doc, ale niech ma, wysłałam jak chciała, swoją drogą
jak ona znalazła pracę z taką wiedzą?

do góry

> A ja miałam to samo, wysłałam podanie i życiorys spakowane zipem i pani
> zadzwoniła do mnie i poprosiła mnie abym wysłała dokumenty, jak to
określiła
> "z worda" bo oni nie mają programu zip, już miałam na końcu języka aby się
> spytać czy ma program doc, ale niech ma, wysłałam jak chciała, swoją drogą
> jak ona znalazła pracę z taką wiedzą?

Jeśli nie pracowała jako informatyk to nie widzę przeszkód. Co ją obchodzą
zip'y i pdf'y. Ona nie zajmuje się instalacją programów. Ma inne obowiązki.
Jeśli komuś zbyt trudno stworzonego worda nie konwertować do pdf'a, ani też
nie pakować zip'em to jego problem.

do góry

Czytam te wasze madrosci i "oczom nie wierze" !!

Zasada 1.
Jezeli chcesz zeby 'Pani Zosia' wydrukowala prezesowi twoje CV z LM to zrob
wszystko tak jakby 'pani Zosia' nigdy w zyciu nie miala komputera przed
oczami. To gwarantuje, że przynajmniej w stercie 100 - 150 podan bedzie to
jedno twoje.
Zasada 2.
Nietosowac zasady 1 w przypadkach gdy w ogloszeniu podano format zalaczonych
plikow.
Zasada 3.
'Pani Zosia' ma o wiele pilniejsze rzeczy na glowie niz poszerzanie wiedzy z
zakresu dostepnego oprogramowania. Mozesz byc pewny, ze nie bedzie zawracala
sobie glowy zipem, pdf czy innym gownem bo wazniejsze sa: nowe wiosenne
sukienki, nowa kolekcja butow, kawa ze smietanka dla szefa, obrane
pomarancze dla wiceprezesa itd itp.
Zasada 4.
Zastanow sie czy nie jestes 'za madry' do pracy w firmie ktora nie wie co
zrobic z plikiem zip, pdf i innymi. Moze sie okazac, ze to stara, skostniala
firma. Czy warto tam isc i pracowac??


BTW
prosze mi podac adres strony z mozliwoscia sciagniecia programu w wersji
free ktory umozliwia tworzenie pdf-ow.

do góry

> BTW
> prosze mi podac adres strony z mozliwoscia sciagniecia programu w wersji
> free ktory umozliwia tworzenie pdf-ow.
>

juz sobie znalazlem...

do góry

Użytkownik "Krzysztof" <k...@i...grupy.pl> napisał w wiadomości
news:c6837m$5q7$1@atlantis.news.tpi.pl...
> prosze mi podac adres strony z mozliwoscia sciagniecia programu w wersji
> free ktory umozliwia tworzenie pdf-ow.
>

http://dobreprogramy.com/index.php?dz=8&a=17

Pozdrawiam

GrzeS

do góry

Krzysztof napisał(a):

> BTW
> prosze mi podac adres strony z mozliwoscia sciagniecia programu w
> wersji free ktory umozliwia tworzenie pdf-ow.

OpenOffice bezpośrednio eksportuje

http://www.openoffice.pl

do góry