eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeczy sie stoi czy sie lezy 1000 ileś się nalezy › Re: czy sie stoi czy sie lezy 1000 ileś się nalezy
  • Data: 2006-08-18 16:18:35
    Temat: Re: czy sie stoi czy sie lezy 1000 ileś się nalezy
    Od: "Jan Słupicki" <j...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Widziałeś taką rekrutację, czy tak tylko sobie teoretyzujesz?

    Brałem udział po obu stronach barykady.

    > Owszem, przypuszczam że są takie firmy. Jak startowałem do Accenture, to
    > było bardzo profesjonalnie, najpierw testy na zrozumienie tekstu, potem
    > zdolności obliczeniowe, robione przez zewnętrzną firmę, potem rozmowa z
    > miła panią. I nawet odpowiedzieli (że nie).
    > Ale coś mi się zdaje, że to wyjątek, i firma mogąca przebierać w
    > ofertach przebiera.
    > To już było: http://asiak-zatrudnia.blogspot.com/ ?

    To że można przebierać w ofertach nie znaczy że się je losuje.

    [...]
    >> To że znasz wyjątki nie zaprzecza regule. Znam kobietę która jest
    >> większa i znacznie silniejsza od pewnego mojego kumpla. Czy mogę
    >> w ten sposób zaprzeczyć stwierdzeniu że przeciętnie kobieta jest
    >> niższa
    >> i słabsza od mężczyzny ? Cóż z tego że są przypadki że ktoś
    >> bez
    >> formalnego wykształcenia jest lepszy od kogoś z 'mgr' przed
    >> nazwiskiem ?
    >> Wszelkie badania jakie przeprowadzono wykazywały że im wyższe
    >> wykształcenie to tym wyższe zarobki.
    >
    > No to ci piszę, że wykształcenie zazwyczaj idzie w parez z
    > umiejętnościami, które owocują wyższymi zarobkami.
    > Taki jest way of life, że jak ktoś ma umiejętności, to często je
    > rozwija, przechodząc przez studia.

    [...]
    > Umiejętnośc ukończenia studiów jest tylko umiejętnością ukończenia
    > studiów i jak ona mogłabybyć cenna dla pracodawcy jest dla mnie zagadka,
    > na którą z przyjemnością poznałbym odpowiedź.
    > Gościu po studiach może być takim samym głąbem, jak gościu przed
    > studiami, jednak aby to sprawdzić, trzeba sprawdzić gościa.

    Ale gościu po studia ma za sobą 5 lat nauki - umie się uczyć
    i ma szersze horyzonty niż ten co tego nie przeszedł.
    Oczywiście są różne wyjątki (takie samouki i inne Janki
    Muzykanty) ale nie mają one wpływu na ragułę.
    Jak jest do wyboru dwóch gości o podobnych umiejętnościach
    i doświadczeniu a tylko jeden jest 'mgr' to się bierze właśnie
    jego. Często wybierany jest nawet ten z mniejszym doświadczeniem
    ale z wyższym doświadczeniem.

    >> Po drugie wyższe wykształcenie jest cechą którą pracodawca może
    >> ocenić i podjąć na jej podstawie decyzję czy zatrudnić. Ukryte
    >> umiejętności
    >> o których nikt nie wie i których nie można udowodnić nic nie
    >> znaczą.
    >
    > Po to, aby jakoś sprawdzić te ukryte umiejętności są rozmowy i testy
    > kwalifikacyjne.

    Aby się dostać na te rozmowy i testy to musisz przejść przez sito
    oceny CV. Jak nie masz wykształcenia to mało kto będzie chciał
    z tobą gadać czy cię testować. Na wiele stanowisk wykształcenie
    wyższe to warunek niezbędny - choćbyś miał nie wiem jakie
    umiejętności to cię nie przyjmą bez papierka.

    >> Możesz być Einsteinem naszych czasów ale jak nie potrafisz tego
    >> udowodnić to nie zarobisz nawet na bułkę z masłem.
    >> Po trzecie to korelacja umiejętności -> zarobki nie jest wcale
    >> bardziej
    >> oczywista niż wykształcenie -> zarobki. To są bardziej twoje
    >> intuicje
    >> niż dowody. Natomiast korelacja wykształcenie -> zarobki została
    >> udowodniona w wielu badaniach.
    >
    > Super dowodzenie, nie było badań korelacji umiejętności -> zarobki, to
    > takietwierdzenie jest automatycznie gorsze niż twierdzenie, że to wyższe
    > wykształcenie generuje wyzsze zarobki.

    Cóż - masz jedno twierdzenie które zostało potwierdzone
    badaniami i drugie które nie zostało. Któremu zaufasz ?
    Mogę podać szereg innych twierdzeń nie popartych żadnymi
    badaniami. Czy ich wartość mam traktować z równym zaufaniem ?
    Np. przychodzenie na rozmowę nieogolonym, skrapianie
    CV perfumami, zajęcza łapka w kieszeni. Wielu ludzi w to wierzy
    ale czy na tym opierać swoją karierę zawodową ?

    >> A jeśli chodzi o przykłady to wystarczyło że uzyskałem odpowiednie
    >> certyfikaty zawodowe a moje zarobki poszybowały w górę. Moje
    >> umiejętności się nie zmieniły ale "papier" dużo znaczy (w
    >> gotówce).
    >
    > Good for you. Z jakiego stanu startowały te zarobki, że poszybowały?

    Publicznie nie jest rozsądnie mówić o konkretnych kwotach.
    Mogę tylko powiedzieć że z dobrego na super :-)

    > A przede wszystkim - jaka firma?

    Teraz freelancer.

    --
    Jan Słupicki

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1