eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePrzepisywanie pracy dyplomowej -cena? › Re: Przepisywanie pracy dyplomowej -cena?
  • Data: 2003-04-16 08:47:41
    Temat: Re: Przepisywanie pracy dyplomowej -cena?
    Od: m...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Ludzie. Zrozumcie wreszcie chociaż trochę ekonomii. Póki Polacy nie będą
    > rozumieć chociaż podstaw ekonomii, to wybory będą wygrywać grupy opierające
    > swoje teorie gospodarcze nie na ekonomii, ale na demagogi, która niestety
    > trafia do głów wyborców.
    Ekonomia nie jest niestety nauką ścisłą, tylko polityczną - w odróżnieniu od
    matematyki i biologii.


    > Co to znaczy psucie rynku? Zaniżanie ceny?? A co uważasz za stawkę
    > "obiektywną" - która psuciem rynku nie jest?
    Uważam, że działanie studentów i uczniów szkół średnich, nie tylko na rynku
    przepisywania prac, ale na całym rynku szeroko pojetej informatyki, psuje rynek
    i jest szkodliwe zarówno dla pracujących jak i bezrobotnych.


    > Kiedyś rynek "psuli" spekulanci zawyżający ceny, a teraz rynek psują ci
    > zaniżający???
    Jak już pisałem wyżej, matematyka i biologia - w przeciwieństwie do ekonomii -
    są naukami ścisłymi. Czy dla studenta lub ucznia, któremu rodzice opłacają
    mieszkanie, "wikt i opierunek" oraz opłaty, 350 zetów zarobione w ciągu 2
    tygodni to dużo? - TAK!. Czy dla kogoś bez pracy i bez zasiłku, z żoną w
    budżetówce i dzieckiem, 2 prace miesięcznie=700 zetów to dużo? - NIE!. Czy ktoś
    bez predyspozycji i bez kursu maszynopisania przepisze 4 prace miesięcznie=1400
    zetów? - NIE WIERZĘ. Przy tak katastrofalnym bezrobociu, konkurencja studentów
    i uczniów, sztucznie zaniżających ceny z powodu minimalnych kosztów własnych,
    jest po prostu zabójcza dla bezrobotnych - A PRACOWAWCY ZACIERAJĄ RĘCE Z
    NADMIARU SZCZĘŚCIA. Czy potrzebując guru-informatyka do firmy, zatrudnisz
    uczącego się, który potrzebuje głównie na używki i dyskoteki, za np. 500 zetów
    miesięcznie, czy obciążonego rodziną i rachunkami, za np. 1500 miesięcznie?


    > Rynek jest taki jakie ceny po nim chodzą - jakie one by nie były. Póki rynek
    > jest wolny (a akurat rynek przepisywania stron można nazwać wolnym - ludzie
    > raczej nie płacą od tego podatku, a koncesji tez nie trzeba posiadać), to
    > właśnie cena rynkowa wyznacza wartość pracy.
    Tak, ale w Polsce rynkowa wartość pracy z miesiąca na miesiąc spada, a koszty
    utrzymania rosną. Jeżeli ktoś utrzymuje się na rynku dzięki kosztom "dążącym do
    zera", to nie jest uczciwe.


    Pozdrawiam.
    Marek



    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1