eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeProsze o pomoc w ocenie przedsiewziecia › Re: Prosze o pomoc w ocenie przedsiewziecia
  • Data: 2005-08-25 16:58:51
    Temat: Re: Prosze o pomoc w ocenie przedsiewziecia
    Od: "stokrotka" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > > NIe koniecznie, bo nie każda firma musi być handlowa.
    > > Jeśli tak jest to świadczy o ogólnej recesji.
    > > W normalnych, dobrych warunkach firma np. produkcyjna nie ma inwestować w
    > > pozyskiwanie klienta, a w produkcję, nowe konstrukcje i technologie.
    > tzn jak ta firma ma sprzedawać swoje produkty? tylko tym co sami przyjdą i
    > kupią?
    Tak.

    >a skąd będą wiedzieli że dany zakład wogóle istnieje,
    Z książki telefonicznej , internetu, a jeśli produkt jest dobry od znajomych
    bądź hurtownika, który ma się zajmować wyszukiwaniem producentów.

    >jak będą
    > wiedzieli że istnieje to skąd ci potencjalni klienci będą wiedzieli co ten
    > zakład produkuje?
    j.w.

    > a jak juz nawet będą wiedzieli że ten zakład istnieje i
    > będą wiedzieli co produkuje to dlaczego mieliby akurat w nim kupić a nie u
    > konkurencji?
    Bo towar będzie tańszy (bo nie będzieinwestował w reklamę)
    I dlatego , że będzie lepszy (bo będzie inwestował w produkcję i technologie)

    > Wierz mi, firma produkcyjna też musi SPRZEDAĆ swój towar.
    Problem ze sprzedarzą wynika z recesji.
    Przy rozwoju jest problem z nabyciem, i wciąż szukają dobrych zaopatrzeniowców
    (logistyków) by kupić najlepiej, to też ważne.

    > Firma usługowa musie SPRZEDAĆ swoją usługę.
    Analogicznie jak z produkcją , jw.

    > A do tego żeby sprzedać potrzebny jest
    > fachowiec od sprzedaży.
    > I to wcale nie świadczy o recesji. Na pewno nie ten element.
    Jeśłi wszyscy szukają handlowców to świadczy. W normalnych warunkach
    sprzedawców powinni szukać tylko firmy handlowe i hurtownie i sprzedaż
    detaliczna.

    > i nikt mi nie wmówi, że branża informatyczna nie będzie miała coraz
    > większej ilości klientów
    > > Tak, ale klientów dla supermarketów, a nie dla małych firm
    Komputer kupuje się w supermarkecie. Pojedyncze podzespoły też.
    Choć obecnie , w zasadzie nie powinno się ingerować w komputer, w to co ma w
    środku. Z dwu przyczyn: 1 Kurz ze środka jest rakotwórczy. 2 zwykle jest to po
    prostu nie opłacalne. Można dodać dysk, pamięć , ewentualnie bardzo nietypową
    kartę sterującą czymś, i tyle. A wymiana płyty itd nie ma już sensu.

    > rozwiniesz myśl? bo nie bardzo zrozumiałem co ma klient supermarketu do
    > klienta branży informatycznej?
    Klient indywidualny jw.
    Klient firmowy:
    Mały: Jeśli chodzi o sprzęt jw.
    Jeśli chodzi o oprogramowanie finansowo-księgowo-kadrowe: jw, z pudełka.
    Duży klient: Faktycznie hurtownik ma tu pole do popisu, lub hurtownik w
    porozumieniu z inną małą firmą, ale w przypadku początkującej firmy
    jednoosobowej to po prostu nierealna gwiazdka z nieba.


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1