eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeKierownik - zachowania - mobbing? › Re: Kierownik - zachowania - mobbing?
  • Data: 2006-09-05 07:28:55
    Temat: Re: Kierownik - zachowania - mobbing?
    Od: herakles <h...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    VanVonVen wrote:

    > Witam wszystkich
    >
    > Chcialbbym rozpoczac dyskusje dotyczaca kierownikow, z ktorymi pracujecie
    > na codzien. Sam jestem kierownikiem sredniego szczebla i podlegam swojemu
    > kierownikowi, ale to co ostatnio sie zaczelo dziac, przyczynilo sie do
    > refleksji czy moj kierownik nie popada w lekkie skrajnosci (byc moze jest
    > to juz mobbing - glownie psychiczny).
    >
    > Ponizej, krotko opis pewnych zachowan:
    > - zdarza sie, ze otrzymuje sprzeczne polecenia (w bardzo krotkim czasie,
    > co przeklada sie na realizacje) - po czym dostaje opieprz, za wlasnie
    > wykonana prace, ja lub moi wspolpracownicy
    > - wydawanie polecen pracownikom szeregowym (w koncu jest kierownikiem),
    > ktore dezorganizuja prace; poza tym, zdarza sie ze sa to polecenia
    > calkowicie sprzeczne z tymi, ktore otrzymalem ja
    > - zdarzaja sie sytuacje, ze kierownik "niechcacy" skasuje lub lekko
    > zmodyfikuje plik, na ktorym pracuje kilka osob jednoczesnie (totalna
    > dezorganizacja, aby odkrecic sprawe)
    > - opieprza niewlasciwe osoby np. za zle wykonana prace, gdy wiadomo, kto
    > jest sprawca (warto podkreslic, ze w zasadzie kazda praca jest zle
    > wykonana)
    > - notoryczne narzekanie ze strony kierownika, w zasadzie to nie ma
    > sytuacji, aby cos mu odpowiadalo
    > - brak jakichkolwiek elementow pozytywnego motywowania
    >
    > Wszystkie powyzsze zachowania przekladaja sie na efekty pracy. Ludzie
    > sa zdemotywowani oraz generowany jest ciagly chaos, ze nie wspomne o braku
    > autorytetu i odbieraniu kierownika "z przymruzeniem oka".
    >
    > Jak to jest u Was? Jak radzicie sobie w pracy z takimi kierownikami
    > (jesli, gdzie indziej tacy sa).
    >
    Ja bym to napisał mailem do tegoż kierowniczka, a następnie jeśli nie
    odniesie skutku zmieniłbym pracę albo napisał jeszcze raz, ale do
    kierownika tego kierownika.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1