eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeproblemy aktywizacji pracy osób bezrobotnych › Re: problemy aktywizacji pracy osób bezrobotnych
  • Data: 2004-03-27 06:47:08
    Temat: Re: problemy aktywizacji pracy osób bezrobotnych
    Od: " Marek" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Michał 'Amra' Macierzyński <m...@p...pl> napisał(a):

    > krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl> wrote:
    > > Co to ma wspolnego z liczba istniejacych miejsc pracy i zmiana miejsca
    > > zamieszkania?
    >
    > Z mobilnoscia spoleczenstwa.
    > Jesli w Lodzi czy w Radomiu nie ma pracy - jade szukac jej w Warszawie - bo
    > tam mam duzo wieksze szanse na jej znalezienie. Chyba proste i logiczne?
    >
    Jakie to proste i logiczne :) Cała bezrobotna Polska przeprowadzi się
    do Wa-wy, bo to proste i logiczne. Ale:
    Ile teraz mieszkańców ma Wa-wa?
    Ile ma jeszcze wolnych miejsc pracy?
    Ile będzie mieć mieszkańców gdy 3.5 mln a w porywach 5 mln bezrobotnych
    przeprowadzi się do Wa-wy?
    Czy komunikacja miejska i zaopatrzenie wytrzymają taki napór?
    Czy dla wszystkich znajdzie się dach nad głową?
    Nie wiem w jakim czasie PKP i PKS są wstanie dowieźć taką masę ludzi do Wa-
    wy, ale zakładając nawet, że część ludzi dojdzie pieszo, to na tej wielkiej
    migracji zyskałyby tylko PKP i PKS - finansowo.
    Czy to jest w ogóle możliwe - poza wirtualnym światem prostych i logicznych
    teorii??
    3.5 mln zarejestrowanego bezrobocia w całym kraju, świadczy o tym, że to
    niemożliwe. I to nie dlatego, że ludzie są niemobilni, niezaradni,
    z roszczeniową postawą, itd., a dlatego, że większość nie stać ani na
    przeprowadzkę, ani na mieszkanie w Wa-wie, ani na dojazdy do Wa-wy.
    Mówi tobie coś to, że niektóre PUP-y zorganizowały dojazdy urzędników
    do swoich klientów, których nie stać ich na dojazd do PUP-u w celu dokonania
    ustawowego potwierdzenia gotowości do pracy. Pewnie ci to nic nie mówi,
    bo nie pasuje do twojej teorii bezrobotnego lenia i nieroba.

    Słyszałem ciekawy przykład dogmatyzmu, uporu i obstawania przy swoich
    poglądach niezależnego od dowodów rzeczowych:
    "Panie profesorze, pańskie słowa przeczą faktom. - Tym gorzej dla faktów!"

    Marek


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1