eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeproblemy aktywizacji pracy osób bezrobotnych › Re: problemy aktywizacji pracy osób bezrobotnych
  • Data: 2004-03-27 16:51:34
    Temat: Re: problemy aktywizacji pracy osób bezrobotnych
    Od: "krzysztofsf" <k...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
    napisał w wiadomości news:c43nbv$h7u$1@news.onet.pl...
    > krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl> wrote:
    > > "Sprzedac mieszkanie i kupic namiot w warszawie.
    > > Zona - won z pracy, co ma sie kobita meczyc - w warszawie praca czeka
    > > na ulicy.
    > > Dzieci won ze szkoly, starzy rodzice ktorym sie pomaga - won -
    > > wszystko
    > > do warszawy zabierac"
    >
    > A co tu ci odpisywac jak ty i Marek zyjesz w kregu niemoznosci.

    Nie wiem jak Marek, ale ja nie zyje w kregu niemozliwosci, tylko stwierdzam,
    ze w chwili obecnej mimo usilnych poszukiwan, jest wrecz nieprawdopodobne
    znalezienie sposobu na zarobkowanie dajace zrodlo utrzymania. Poszukiwania
    trwaja, czas biegnie, w koncu cos sie uda. Pytanie, czy rok-dwa-trzy-cztery
    poszukiwan i nieudanych prob zasluguja na okreslenie jako normalny okres
    poszukiwania pracy. A zapewniam, ze od pierwszego dnia bezrobocia podjalem
    decyzje, ze nei szukam "etatu" tylko zrodla zarobkowania bez wzgledu na
    forme.
    >Wszystko
    > jest zle, tylko ja jestem fdobry i pracodawca mnie nie chce wziac.

    Nigdy nic takiego nie twierdzilem. Osobiscie jestem na siebie wsciekly, ze w
    taki sposob poprowadzilem "sciezke kariery", przekwalifikowujac kilkukrotnie
    sie i dopasowujac do biezacych potrzeb kolejnych pracodawcow, co na koniec
    zaprowadzilo mnie w proznie, gdy po rozstaniu sie z ostatnim pracodawca maje
    kwalifikacje okazaly sie nieatrakcyjne dla innych Trzezwo stwierdzam, ze
    moje kwalifikacje+doswiadczenie niewystarczaja do wygrania na rynku z
    podobnie wykwalifikowanymi mlodszymi bez doswiadczenia, zwlaszcza, ze
    obecnie w cenie sa bardziej waskie kwalifikacje a nie uniwersalnosc.Moj
    blad - pracujac 10 i wiecej godzin na dobe bylem w stanie zrobic tylko jedne
    studia podyplomowe - na wiecej nie mialem pieniedzy ani sily.

    > Nie widze powodu, zeby zaczac szukac pracy w Warszawiie - jak znajdzie
    > sciagnac rodzine - nawet sprzedac dom.
    No to pomyslmy...po dluzszym lub krotszym (ciekawe jakim) okresie poszukiwan
    i inwestowania w wynajmowanie mieszkania zanjduje sie prace. Nisko platna,
    na juz - kwalifikacje takie sobie to i praca taka sobie, niekt nie czeka na
    pracownika ma ja natychmiast rozpoczac, bo jak nie to nastepny z listy. I
    teraz nalezy przeprowadzic bez uszczerbku dla czasu zwiazanego z wychodzona
    praca, nie podpadajac ciaglym zwalnianiem sie i wyjazdami pracodawcy,
    przeprowadzic sprzedaz mieszkania w dotychczasowej miejscowosci i
    natychmiast zakup w Warszawie, oraz dokonac przeprowadzke. Przy okazji czy
    ceny nieruchomosci w warszawie sa nizsze czy wyzsze niz w innych
    miejscowosciach? Czy kwota ze sprzedazy starego mieszkania wystarczy na
    zakup nowego w lub pod warszawa?Caly czas do momentu "scalenia rodziny"
    utrzymujemy dwa domy- trzeba gdzies mieszkac i samodzielnei sie zywic.
    Pamietajmy tez o tym, ze pracujacy dotychczas wspolmalzonek traci prace.-
    Dokladnie zwroc uwage na poprzednie zdanie.

    >PRzeciez jesli nie ma pieniadzy - to
    > zacznie zalegac z czynszem i straci to mieszkanie tak czy inaczej.

    Nie czytales? Zona pracuje - na czynsz starcza, tyle ze gorzej z maslem do
    chleba.

    > I nie mowie od razu do Warszawy - pisze przeciez do kazdego wiekszego
    miasta
    > w okolicy gdzie moze byc praca.

    jakiego? Marek zdaje sie mieszka w Poznaniu (znam tam dwoch inforrmatykow o
    niskich kwalifikacjach, tez sie bujaja bez roboty) Jakie miasto mu zostalo?
    Wroclaw i lodz chyba jeszcze.
    Trzy-cztery lata temu ludzie ze Szczecina uciekali do Poznania szukac pracy.
    Teraz juz nie....

    > Tysieace ludzie tak robi - i jest ok. Dlaczego nimby MArek ma tak nie
    > zrobic? Bo co?
    Czekam z zainteresowaniem na statystyki, w ktorych pokazesz (bo rozumiem, ze
    dysponujesz jakimis danymi skoro tak autorytatywnie podtrzymujesz swoje
    poglady) ile jest tych tysiecy, jakie miasta sa oblegane oraz jaka jest ich
    struktura wiekowa oraz kwalifikacje i liczebnosc w poszczegolnych grupach
    wiekowych skutecznie znajdujacych tak prace.





    ---
    Outgoing mail is certified Virus Free.
    Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
    Version: 6.0.634 / Virus Database: 406 - Release Date: 04-03-18


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1