eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje...handlowców... handlowców... handlowców... i tak w kółko! › Re: ...handlowców... handlowców... handlowców... i tak w kółko!
  • Data: 2005-03-18 13:46:37
    Temat: Re: ...handlowców... handlowców... handlowców... i tak w kółko!
    Od: "Immona" <c...@W...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Jan Kowalski" <J...@n...pisz.tu> napisał w wiadomości
    news:10910712271.20050318134416@nie.pisz.tu...

    > Ciągle wracasz do doświadczeń sprzedawcy detalicznego.

    Dla wiekszosci ludzi akwizycja to chodzenie od drzwi do drzwi prywatnych
    mieszkan i proba sprzedania tanich perfum :). Ze sprzedaza firmom lub
    bogatym ludziom, ktorym nie mozna po prostu zapukac do drzwi, zetknelo sie
    niewielu i to lazenie po domach i prowadzone przy tej okazji rozmowy sa
    podstawa dla wyrabiania sobie opinii o zawodzie.

    Prywatna osoba, ktorej chce sie sprzedac malo atrakcyjny produkt (dla czesci
    jest on moze atrakcyjny, ale nie dokonano zadnej selekcji i zaczepia sie
    kazdego) odnosi sie do samego faktu zlozenia jej oferty negatywnie, a sukces
    sprzedazy zalezy w duzej mierze od personalnego "oczarowania" kupujacego lub
    nieodpartej nachalnosci wobec malo asertywnej osoby. Wartosc jednej
    sprzedazy w takim domokraztwie jest mala, wiec trzeba sie bardzo duzo
    nalazic, zeby zarobic.

    Natomiast w B2B dzieki selekcji wstepnej klientow (ktora sie oplaca)
    propozycja jest zwykle skladana z sensem. Firmy sa nastawione na kontakty
    handlowe i przedstawiciela handlowego, ktory sie odpowiednio umowil, nikt
    nie traktuje jak nachalnego natreta - jest traktowany ze sceptycyzmem, ale z
    szacunkiem i ze zrozumieniem jego roli. Oferta jest wysluchiwana z
    zainteresowaniem, oceniana w duzym stopniu racjonalnie (choc nie w 100% :) )
    a calosc jest biznesowym spotkaniem firmy z firma - przy czym jedna z tych
    firm jest reprezentowana przez przedstawiciela. To zupelnie inna atmosfera.
    W przypadku celowania w bogate osoby prywatne tez.

    (Choc domokrazstwo tez mozna robic z sensem. U nas na osiedlu jeden czlek
    sprzedaje ziemniaki przywozone samochodem dostawczym. Poniewaz ziemniaki sa
    ciezkie, a ich konsumpcja duza, wiele gospodarstw domowych z zadowoleniem
    przyjmuje pomysl, zeby im ktos przywozil regularnie do domu i wnosil na
    pietro, za cene taka sama jak w sklepie - klient nie musi targac tych
    kilogramow ze sklepu.)

    I.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1