eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeZakres obowiazkow-gdzie haczyk? › Re: Zakres obowiazkow-gdzie haczyk?
  • Data: 2008-09-15 06:37:02
    Temat: Re: Zakres obowiazkow-gdzie haczyk?
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:gamrqj$40a$1@atlantis.news.neostrada.pl Jackare
    <j...@p...pl> pisze:

    >> Jesteś zatrudniony jako spawacz spawający specyficzne elementy. Każą ci
    >> przyuczyć drugiego spawacza do tego samego.
    >> Ale ty nie jesteś przeciez zatrudniony jako szkoleniowiec dla spawaczy,
    >> nie?
    > Tu się nie zgodzę, bo wygrałem w SP sprawę z podległym mi pracownikiem w
    > bardzo podobnym przypadku.
    > Poleciłem pracownikowi przekazać informacje dotyczące obsługi pewnego
    > automatu produkcyjnego.
    To IMO co innego. Ja podałem wyraźnie przykład przekazania indywidualnych
    umiejętności, a nie obsługi urządzenia zawartej w załączonej do niego
    dokumentacji.

    > Pracownik ten w obecności innych
    Tu popełnił błąd.

    > otwarcie odmówił, za co postawiłem
    > wniosek o zwolnienie bez zachowania okresu wypowiedzenia za odmowę
    > wykonania polecenia służbowego i pracownik został zwolniony.
    > Odwołał się do SP i na rozprawie m.in. powoływał się na to że w zakresie
    > obowiązków nie ma szkolenia.
    Żle zrobił, bo miał przekazać dokumentację obsługi urządzenia.
    Mógł natomiast spokojnie odmówić pokazywania jak za jego pomocą robi się coś
    konkretnego, czym on się zajmował.

    > Miał za to właśnie punkt "wykonywanie poleceń przełożonych" a ja
    > wykazałem że przekazanie informacji (przekazanie dokumentów automatu,
    > demontsracja działania, demonstracja zadawania ustawień) to nie
    > szkolenie, ponieważ szkolenie to pewnien zoganizowany proces kończący
    > się jakimś tam dokumentem stwierdzającym odbycie szkolenia.
    To wszystko czysta obsługa. Co innego powiedzieć, że tak się ustawia dany
    parametr (i to pracownik raczej powinien zrobić, choć i to dyskusyjne), a co
    innego instruować dlaczego w danym konkretnym przypadku lepiej będzie tak, a
    nie inaczej.

    > Sąd uznał
    > moje orgumenty i oddalił w całości roszczenia zwolnionego pracownika.
    A co uznał sąd rozpatrujący odwołanie?

    --
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1