> 7. Wykup ubezpieczenie zdrowotne

8. Dofinansuj posilki w pracy (jezeli pracuje do pozna).


Czesto jest tak, ze niektore prace mozna wykonac dopiero po zakonczeniu
pracy w firmie.

9. Ogolnie "znajomi informatycy" (ja tez), maja pewne problemy z nowinkami
technicznymi (tzw. swira ;-) ) - premia w postaci sprzetu.


Bardzo dobry jest pomysl z karnetami na basen, silownie - nie tylko wazny
jest rozwoj umyslowy - czasem przyda sie zrzucenie paru kilogramow i
rozruszanie miesni.


PS.
Przyznam, ze jestes pracodawca-marzeniem :-)

do góry

On 2005-02-15, Adam Liberacki <a...@p...onet.pl> wrote:
> Dzięki za szczegóły.

Hej, jak już to wszystko wdrożysz, to daj znac. Zostawię tą cholerną
Szwajcarię i przyjade do Ciebie pracować ;-)

Daniel
--
\ Daniel Rychcik INTEGRAL Science Data Centre, Versoix/Geneve, CH
\---------------------------------------------------
-----------------
\ GCM/CS/MU/M d- s++:+ a- C+++$ US+++$ P+>++ L+++$ E--- W++ N++ K-
\ w- O- M PS+ PE Y+ PGP t+ 5 X- R tv b+ D++ G+ e+++ h--- r+++ y+++

do góry

Larek wrote:

> Obciąć tylko jesli coś się psuje z jego winy, lub coś się psuje a on nic nie
> robi. I nie pensję, ale premię - o premii mówimy. Tak na prawdę, to w 90%
> przypadków i tak nie będziesz w stanie stwierdzić czy czy winny jest admin i
> czy czas usuwania awarii nie był zbyt dugi. Chyba, że sam masz wiedzę
> informatyczną na odpowiednim poziomie.

Od tego jest "Service Level Agreement". Definiuje sie serwisy (czy
usługi), definiuje sie dostępność danego serwisu i czasy reakcji na
awarie. Parametry się monitoruje i wszystko jest jasne. Jak nie spełnia
założeń przyjętych w SLA to premia w dół.


--
Michał "Express" Sadowski
http://krowa.org/?art=onas&ik=9
http://transcarpatia.wyd.pl/php/index.php?s=4301&pid
=66&l=pl

do góry

Panie Adamie.
Jesli bedzie Pan szukal do pracy kogos z Wrocławia, prosze koniecznie sie
odezwac:>
Do Poznania sie nie przeprowadze, ale czytajac ten watek rozmarzylem sie i
prawie juz wierze, ze tacy pracodawcy istnieja...
Taki szef jak Pan bylby spelnieniem idealu jak dla mnie.
pozdrawiam!

do góry

Ja też chcę! Do oddziału w Krakowie :)

do góry

Użytkownik "Shady" <s...@p...nospam.fm> napisał
> Ja też chcę! Do oddziału w Krakowie :)

To moze Shady otworzy oddzial w Krakowie, a ja we Wroclawiu? Bedziemy
grzeczni :-)
pozdro!

do góry

Poczekamy co na to Adam :)

do góry

Użytkownik "Express" <e...@s...org> napisał w wiadomości
news:cutalp$qll$1@shodan.interia.pl...
> Larek wrote:
>
>> Obciąć tylko jesli coś się psuje z jego winy, lub coś się psuje a on nic
>> nie robi. I nie pensję, ale premię - o premii mówimy. Tak na prawdę, to w
>> 90% przypadków i tak nie będziesz w stanie stwierdzić czy czy winny jest
>> admin i czy czas usuwania awarii nie był zbyt dugi. Chyba, że sam masz
>> wiedzę informatyczną na odpowiednim poziomie.
>
> Od tego jest "Service Level Agreement". Definiuje sie serwisy (czy
> usługi), definiuje sie dostępność danego serwisu i czasy reakcji na
> awarie. Parametry się monitoruje i wszystko jest jasne. Jak nie spełnia
> założeń przyjętych w SLA to premia w dół.

Co innego czas reakcji na awarię (który rozumiem, jako czas który upływa od
momentu zgłoszenia do rozpoczęcia działań), a co innego czas na usunięcie
awarii, który z reguły jest nieprzewiduwalny....

do góry

Larek wrote:

> Co innego czas reakcji na awarię (który rozumiem, jako czas który upływa od
> momentu zgłoszenia do rozpoczęcia działań), a co innego czas na usunięcie
> awarii, który z reguły jest nieprzewiduwalny....

Zgadza się. Ale wszystko idzie razem do wora pod tytułem "dostępność
systemu"

Taki przykład:
Klient zawsze powie: "chce mieć system dostępny cały czas (czyli 100%)"
Myślisz chwilę i pytasz: "a w jakich godzinach?"
Klient "no zawsze"
Ty: "W nocy też"
Klient "Eee... nie".
Ty: "Od 6 do 20? "
Klient: "No może być"

I piszesz w SLA dostępność 95% (to oczywiście też możesz negocjować) w
godzinach od 6-20. I z tego się rozliczasz. Najlepiej w ujęciu
miesięcznym albo jeszcze lepiej kwartalnym. 5% niedostępności - sam
policz ile czasu masz na usunięcie awarii, które przeczcież nie
występują codziennie.

Mnie właśnie czeka pisanie definicji serwisów, które świadczymy w
firmie. A potem SLA.

--
Michał "Express" Sadowski
http://krowa.org/?art=onas&ik=9
http://transcarpatia.wyd.pl/php/index.php?s=4301&pid
=66&l=pl

do góry

Tue, 15 Feb 2005 13:04:09 +0100, na pl.praca.dyskusje, Adam Liberacki
napisał(a):

>> chodzi chyba wlasnie o to zeby sie nie dzialo?
>> Wiec nie skap mu wyplaty, pozwol sie rozwijac i zyc na poziomie, a jesli
>> dobrales odpowiedniego admina, Twoja siec bedzie sluzyc firmie, a nie
>> generowac premie.
> Znaczy skłaniasz się do tezy,
> że ma mieć stałą pensję i koniec.
> Czy tak?
> Znaczy niepotrzebnie sobie głowę zawracam?

Mysle ze tak. Jesli oczywiscie nie posiadasz srodkow zeby informatykowi
zaplacic, to powstaje problem i trzeba zaczac kombinowac, ale uwierz, ze
stala stabilna stawka jest lepsza niz jakas tam podstawa i do tego premie
za prace.

Zyjemy w Polsce. Jesli pracownik pracuje na godziny, prace wykona w 2x
dluzyszym czasie nizby pracowal na etat.
A jesli Ty zatrudnisz kogos na zasadzie premii za np. szybkie naprawienie
sieci po awarii to spodziewaj sie takowych co trzeci dzien.


--
Kapsel
kapsel(malpka)op.pl

do góry