eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Wygrzebane na innym forumie: o WARCIE
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 163

  • 31. Data: 2005-07-12 07:23:41
    Temat: Re: Wygrzebane na innym forumie: o WARCIE
    Od: Stanislaw Chmielarz <s...@u...com.PL>

    stokrotka wrote:

    >> >> Dopoki nie bedzie _prawdziwych_ wlascicieli tylko _Skarb
    >> >> Panstwa_ to bedzie to prywatny folwark politycznie
    >> >> poprawnych bzdecydentow...
    >> > Byłam na stronie WARTY.
    >> > To podobno firma prywatna .
    >> I za czasow komuny jedna z niewielu spolka akcyjna z akcjami na
    >> zagranicznych gieldach, mowi Ci to cos?
    >
    > NIE. NIe rozumiem różnicy, nie znam się na giełdach.

    HINT afera FOZZ i podobne na mniejsza skale.
    A czy na strone WARTY sa podane nazwiska wlascicieli?



  • 32. Data: 2005-07-12 07:47:56
    Temat: Re: Wygrzebane na innym forumie: o WARCIE
    Od: Stanislaw Chmielarz <s...@u...com.PL>

    Kanta wrote:

    > Użytkownik Stanislaw Chmielarz napisał:

    >> odpowiednio wynagrodzic. Natomiast w wielu firmach (dawnych
    >> panstwowych) panuja feudalne stosunki i na razie nie idzie ku
    >> lepszemu.
    >
    > ja tu czegoś nie rozumiem, sytuacja na rynku pracy jak wygląda
    > większość wie, więc jak się nie podoba praca w danej firmie to
    > albo -szuka się innej lepszej, spełniającej nasze wymagania,
    > -próbuje się w danej pracy zmienić to co się nie podoba(np. nie
    > podpisując głupio skonstruowanej umowy czy aneksu i negocjując).
    > a jak się nie chce nic zmieniać(z róznych powodów, np. z obawy
    > przed stratą pracy) to zaciska się zęby i pracuje do momentu aż
    > się sytuacja nie zmieni, przecież to jest wolny kraj i nikt
    > nikomu nic nie każe...

    Bardzo wielu rzeczy jeszcze nie rozumiesz :-((((
    Wolny kraj? A o przymusie ekonomicznym to sie nie slyszalo? Mozesz
    z dnia na dzien uwolnic sie od rachunkow, kredytow itp.?
    Zacznij wreszcie myslec, ze ten kraj ma byc dla wszystkich a nie
    tylko dla grupek kolesi i cwaniakow ...



  • 33. Data: 2005-07-12 08:01:14
    Temat: Re: Wygrzebane na innym forumie: o WARCIE
    Od: Kanta <k...@n...onet.pl>

    Użytkownik Stanislaw Chmielarz napisał:

    > Bardzo wielu rzeczy jeszcze nie rozumiesz :-((((

    nie upieram się, że rozumiem wszystko ;)

    > Wolny kraj? A o przymusie ekonomicznym to sie nie slyszalo? Mozesz
    > z dnia na dzien uwolnic sie od rachunkow, kredytow itp.?

    nie nie możesz, ale jak się zaciąga kredyt to trzeba najpierw pomyśleć i
    przygotować się na jego konsekwencje, a nie później obwiniać innych, że
    trzeba spłacać raty... takie życie.

    > Zacznij wreszcie myslec, ze ten kraj ma byc dla wszystkich a nie
    > tylko dla grupek kolesi i cwaniakow ...

    no i nie jest, trzeba tylko podejmować trafne decyzje, nie podoba ci się
    praca to ją zmień, nie stać cię na kredyt to go nie bierz. oczywiście
    upraszczam ale bardzo dużo zależy od ciebie a nie od jak to napisałeś
    'grupek kolesi i cwaniakow'.

    papatki
    kanta
    --
    czy to nie czas na małe conieco?
    tak to jest właśnie ten czas..


  • 34. Data: 2005-07-12 08:18:18
    Temat: Re: Wygrzebane na innym forumie: o WARCIE
    Od: Stanislaw Chmielarz <s...@u...com.PL>

    Kanta wrote:

    >> Mozesz z dnia na dzien uwolnic sie od rachunkow, kredytow itp.?
    >
    > nie nie możesz, ale jak się zaciąga kredyt to trzeba najpierw
    > pomyśleć i przygotować się na jego konsekwencje, a nie później
    > obwiniać innych, że trzeba spłacać raty... takie życie.

    A jak wyobrazasz sobie start w samodzielne zycie? Rodzice maja Cie
    wyposazyc we wszystko co potrzebne? A moze kazdemu startujacemu
    wygrana w grach liczbowych? W normalnym swiecie kredyt jest
    rzecza normalna bo malo kogo stac na stworzenie warunkow do
    samodzielnosci wszystkim dzieciom.


    > podoba ci się praca to ją zmień, nie stać cię na kredyt to go
    > nie bierz. oczywiście upraszczam ale bardzo dużo zależy od
    > ciebie a nie od jak to napisałeś 'grupek kolesi i cwaniakow'.

    Dalej nie kumasz o przymusie ekonomicznym. Mozesz byc w miare
    niezaleznym czlowiekiem mieszkajac w kanalach czy na dworcach
    albo w przytuliskach i zywiac sie tym co uda sie znalezc w ciagu
    dnia.
    Tylko czy o taka wolnosc i niezaleznosc nam chodzi?



  • 35. Data: 2005-07-12 08:25:32
    Temat: Re: Wygrzebane na innym forumie: o WARCIE
    Od: Piotr <s...@r...com>

    Stanislaw Chmielarz napisał(a):

    > W normalnym swiecie kredyt jest
    > rzecza normalna bo malo kogo stac na stworzenie warunkow do
    > samodzielnosci wszystkim dzieciom.
    [..]
    > Dalej nie kumasz o przymusie ekonomicznym. Mozesz byc w miare
    > niezaleznym czlowiekiem mieszkajac w kanalach czy na dworcach
    > albo w przytuliskach i zywiac sie tym co uda sie znalezc w ciagu
    > dnia.
    > Tylko czy o taka wolnosc i niezaleznosc nam chodzi?

    Akurat branie kredytów (zwłaszcza w polskich warunkach) może być nieraz
    pierwszym krokiem do mieszkania na dworcu i stołowania w śmietnikach..

    pozdrawiam
    Piotr


  • 36. Data: 2005-07-12 08:45:29
    Temat: Re: Wygrzebane na innym forumie: o WARCIE
    Od: "stokrotka" <p...@o...pl>

    > >> I za czasow komuny jedna z niewielu spolka akcyjna z akcjami na
    > >> zagranicznych gieldach, mowi Ci to cos?
    > > NIE. NIe rozumiem różnicy, nie znam się na giełdach.
    > HINT afera FOZZ i podobne na mniejsza skale.

    > A czy na strone WARTY sa podane nazwiska wlascicieli?

    na stronie WARTY znalazłam tylko:
    "
    Akcjonariat TUiR WARTA S.A
    KAPITAŁ AKCYJNY
    Kapitał akcyjny TUiR WARTA S.A. wynosi 81 276 570 zł i dzieli się na 8 127 657
    akcji na okaziciela.
    GŁÓWNI AKCJONARIUSZE
    KBC Insurance N.V. i podmioty zależne - 75,13 % akcji
    Kulczyk Holding S.A. - 24,61% akcji
    "
    to adres tych danych:
    http://www.warta.pl/dynamic/common/Artykul.jsp?aid=1
    2363&active=737
    Ale nie wiem czy o to chodzi. Tam w nagłówku było dużo różnych "WART" :)
    Te dane są, jak zrozumiałam, dla "Grupy" WARTA.
    Ja tych podziałów nie rozumiem, nie wiem , czy ten link jest właściwy.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 37. Data: 2005-07-12 08:50:49
    Temat: Re: Wygrzebane na innym forumie: o WARCIE
    Od: Tomasz Płókarz <t...@x...xn--p-ela>

    Dnia 12-07-2005 o 09:47:56 Stanislaw Chmielarz
    <s...@u...com.PL> napisał:

    >> ja tu czegoś nie rozumiem, sytuacja na rynku pracy jak wygląda
    >> większość wie, więc jak się nie podoba praca w danej firmie to
    >> albo -szuka się innej lepszej, spełniającej nasze wymagania,
    >> -próbuje się w danej pracy zmienić to co się nie podoba(np. nie
    >> podpisując głupio skonstruowanej umowy czy aneksu i negocjując).
    >> a jak się nie chce nic zmieniać(z róznych powodów, np. z obawy
    >> przed stratą pracy) to zaciska się zęby i pracuje do momentu aż
    >> się sytuacja nie zmieni, przecież to jest wolny kraj i nikt
    >> nikomu nic nie każe...
    >
    > Bardzo wielu rzeczy jeszcze nie rozumiesz :-((((

    Gówno prawda, zgredzie.

    > Wolny kraj? A o przymusie ekonomicznym to sie nie slyszalo? Mozesz
    > z dnia na dzien uwolnic sie od rachunkow, kredytow itp.?

    Trzeba odpowiadać za swój podpis na umowie kredytowej i jego skutki. To
    nie pracodawca nakłada ten przymus.

    --
    Odkąd myślę samodzielnie, głosuję na JK-M. http://pjkm.pl


  • 38. Data: 2005-07-12 08:57:50
    Temat: Re: Wygrzebane na innym forumie: o WARCIE
    Od: Kanta <k...@n...onet.pl>

    Użytkownik Stanislaw Chmielarz napisał:

    > A jak wyobrazasz sobie start w samodzielne zycie? Rodzice maja Cie
    > wyposazyc we wszystko co potrzebne?

    no ja się ma takich rodziców to tylko cieszyć się razem z nimi. ale nie
    o tym pisałam.
    nie trzeba od razu mieć umeblowanego domu z ogrodem, na co kredyt pewno
    jest potrzebny, słyszałeś kiedyś o wynajmowaniu mieszkania i kupowaniu
    potrzebnych rzeczy nie wszystkich na raz?

    > Dalej nie kumasz o przymusie ekonomicznym. Mozesz byc w miare
    > niezaleznym czlowiekiem mieszkajac w kanalach czy na dworcach
    > albo w przytuliskach i zywiac sie tym co uda sie znalezc w ciagu
    > dnia.

    ja nie mieszkam w kanałach(na szczęście), a przymus ekonomiczny... czy
    gdyby za twoją pracę pracodawca by nie płacił tłumacząc się przymusem(no
    bo przecież 'musi' ci płacić) to co ty na to? płacisz rachunki i coś
    dostajesz w zamian, nie zawsze tyle ile byś chciał ale życie też nie
    może być za różowe :)

    > Tylko czy o taka wolnosc i niezaleznosc nam chodzi?

    ja jakoś nie narzekam na swoją wolność i niezależność.
    dla mnie EOT bo chyba się nie dogadamy.

    papatki
    kanta
    ps: a 'wystartowałam' sobie w życie sama jakby co :)
    --
    czy to nie czas na małe conieco?
    tak to jest właśnie ten czas..


  • 39. Data: 2005-07-12 09:04:02
    Temat: Re: Wygrzebane na innym forumie: o WARCIE
    Od: "Immona" <c.oleszkiewicz@w_ytnij.zpds.com.pl>


    Uzytkownik "Stanislaw Chmielarz" <s...@u...com.PL> napisal w
    wiadomosci news:davqpd$gp$1@atlantis.news.tpi.pl...

    >
    > Tyle, ze nie jest to umowa na czas wykonania okreslonej pracy i
    > dlatego jesli praca nadal jest to mozna liczyc na przedluzenie
    > umowy.

    Liczyc mozna. Ale prawnie nie ma podstaw sie tego _domagac_.

    > Tym bardziej, ze czesto ten typ umowy (na czas okreslony)
    > zawierany jest _zamiast_ umowy na czas nieokreslony (z powodow
    > blizej mi nieznanych).

    Powody sa proste: w przypadku umowy na czas okreslony, gdy dobiega ona
    konca, mozna nie podpisac nastepnej i w ten sposob pozbywasz sie czlowieka,
    jesli w miedzyczasie sie okazalo, ze sie nie nadaje - a jesli wszystko ok,
    podpisuje sie nastepna. W przypadku umowy na czas nieokreslony, musisz sie
    tlumaczyc, dlaczego chcesz go zwolnic, ciagac sie z nim po sadach itd. A sa
    takie powody zwolnienia, ktore sa sluszne, ale w sadzie ciezkie do
    wykazywania, np. gosc jest ponury, a Ty bys chcial miec w zespole kogos, kto
    sie wiecej usmiecha albo ma poczucie humoru na poziomie i wprowadza
    pozytywna atmosfere, bo wiesz, ze to motywuje zespol i zwieksza ogolna
    wydajnosc. Ech... powodzenia, jesli Cie pozwie.

    > A poza tym do pracodawcow: czy zdajecie sobie sprawe, ze pracownik
    > pracujacy pod wplywem stresu (obawa o utrate lub nieprzedluzenie)
    > jest mniej wydajny? Tak wiec czesc pieniedzy przeznaczona na jego
    > wyplaty jest wydana bezproduktywnie.

    Silnie zalezy. Dla niektorych swiadomosc, ze musza sie starac, bo
    przedluzenie z nimi umowy stoi pod znakiem zapytania i zostanie dokonane na
    podstawie ich wynikow jest lepsza motywacja do starania sie niz swiadomosc,
    ze musieliby naprawde cos zepsuc, zeby pracodawcy sie chcialo przechodzic
    przez zagrozony sadzeniem sie proces wypowiada umowy na czas nieokreslony.

    I.


  • 40. Data: 2005-07-12 09:25:31
    Temat: Re: Wygrzebane na innym forumie: o WARCIE
    Od: Kira <c...@-...pl>


    Re to: Stanislaw Chmielarz [Tue, 12 Jul 2005 09:18:36 +0200]:


    > Tyle, ze nie jest to umowa na czas wykonania okreslonej pracy
    > i dlatego jesli praca nadal jest to mozna liczyc na przedluzenie
    > umowy.

    No mozna liczyc, ale co z tego? Obowiazku jej przedluzenia
    nie ma, i ktos kto podpisuje taka umowe musi sie przeciez
    liczyc z tym, ze mu tej umowy nie przedluza. Jak sie z tym
    nie liczy, to znaczy ze, pardon, glupi jest i tyle.

    > A poza tym do pracodawcow: czy zdajecie sobie sprawe, ze
    > pracownik pracujacy pod wplywem stresu (obawa o utrate lub
    > nieprzedluzenie) jest mniej wydajny?

    Tak, dlatego zapewne ta kobieta zostala poinformowana 3tyg
    a nie 3 m-ce wczesniej.


    Kira

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 17


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1