eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Poszukujemy studentow i absolwentow do pisania prac
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 31

  • 21. Data: 2003-03-25 05:47:33
    Temat: Re: Poszukujemy studentow i absolwentow do pisania prac
    Od: "MILO" <k...@g...pl>


    Użytkownik " leszek" <s...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:b5n9bc$j9q$1@inews.gazeta.pl...
    > r...@p...onet.pl napisał(a):

    > Jesli w Polsce prace magisterskie z ekonomii piszą studenci III roku za
    4-6
    > złotych od strony, to nic dziwnego, że mamy i mieć będziemy biedę i
    > bezrobocie.
    > Nieźli ekonomiści się szykują. A potem się dziwią, że nie mogą znaleźć
    > pracy ...

    Ta studiowanie w Polsce to jaja, papier i w Polsce i na zachodzie nic nie
    warty. Ale jeszcze nie widziałem żeby ktoś takie rzeczy robił na skale
    przemysłową no są ludzie co z tego żyją ale żeby aż przedsiębiorstwo takie
    założyć.
    Wniosek prosty zamiast studiować najlepiej odrazu wziąźc się za jakiś
    interes w szarej strefie oczywiście - dyskrecja zapewniona zero podatków.



  • 22. Data: 2003-03-25 06:48:41
    Temat: Re: Poszukujemy studentow i absolwentow do pisania prac
    Od: "KK" <p...@g...pl>


    "MILO" <k...@g...pl> wrote in message
    news:b5opua$8ho$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > Użytkownik "KK" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:b5l3s5$f0a$1@absinth.dialog.net.pl...
    > > > Tak stawka to nieporozumienie, kpina...
    > > Dla tych co mają ochotę się skusić, to chciałbym ich poinformować, że
    > > ostatnia stawka jaką otrzymałem za stronę (znormalizowaną 1800 znaków)
    > > wynosiła 120 zł.
    >
    > Chcesz powiedzieć że za 80 stronicową pracę magisterską wziąłeś 9600 pln.
    > Rany boskie stary ty im klientów naganiasz na pewno są tańsi.
    > I mają profesjonalny marketing!!!
    > heheeh

    Jest dużo innych rzeczy do napisania niż prace magisterskie.



  • 23. Data: 2003-03-25 06:54:10
    Temat: Re: Poszukujemy studentow i absolwentow do pisania prac
    Od: "KK" <p...@g...pl>


    "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net> wrote in message
    news:m2llz48lry.fsf@pierdol.ninka.net...
    > "KK" <p...@g...pl> writes:
    >
    >
    > > Szczerze mówiąc muszę przyznać, że duża wina leży po stronie uczelni,
    gdzie
    > > studentów w "wieku" magisterskim puszcza się samopas, zamiast
    rzeczywiście
    > > się nimi zająć, żeby zrobili coś konkretnego i z pożytkiem dla siebie i
    > > innych.
    >
    > pal licho zajmowanie sie... ale jak musi wygladac obrona takiej pracy,
    > ze przechodzi numer z cudza?
    >
    > ja sobie tego nie wyobrazam, prawde mowiac.
    >

    Obrona nie jest od sprawdzania wiedzy studenta, obrona jest od dyskusji na
    temat pracy.
    Własnie po to są promotorzy, aby nie dopuszczać do obrony prac i studentów
    "niedorobionych"
    Wiedzę studenta sprawdza się na egzaminach przez cały okres studiów.
    A jak czasami te egzaminy wyglądają to każdy wie.







  • 24. Data: 2003-03-25 07:07:59
    Temat: Re: Poszukujemy studentow i absolwentow do pisania prac
    Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)

    "KK" <p...@g...pl> writes:

    > "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net> wrote in message
    > news:m2llz48lry.fsf@pierdol.ninka.net...
    > > "KK" <p...@g...pl> writes:
    > >
    > >
    > > > Szczerze mówiąc muszę przyznać, że duża wina leży po stronie uczelni,
    > gdzie
    > > > studentów w "wieku" magisterskim puszcza się samopas, zamiast
    > rzeczywiście
    > > > się nimi zająć, żeby zrobili coś konkretnego i z pożytkiem dla siebie i
    > > > innych.
    > >
    > > pal licho zajmowanie sie... ale jak musi wygladac obrona takiej pracy,
    > > ze przechodzi numer z cudza?
    > >
    > > ja sobie tego nie wyobrazam, prawde mowiac.
    > >
    >
    > Obrona nie jest od sprawdzania wiedzy studenta, obrona jest od dyskusji na
    > temat pracy.

    za moich czasow obrona byla po to, zeby :
    - sprawdzic, ze student wie co jest w jego pracy
    - zna sie na temacie, na ktory pisal
    - potrtafi bronic swojego zdania i tezy, ktora zawarl w magisterce.

    gdybym ja np. miala napisana prace przez kogos, to na obronie bym
    polala. bo mi takie pytania zadawali.

    > Własnie po to są promotorzy, aby nie dopuszczać do obrony prac i studentów
    > "niedorobionych"
    > Wiedzę studenta sprawdza się na egzaminach przez cały okres studiów.
    > A jak czasami te egzaminy wyglądają to każdy wie.

    wiedze i zainteresowanie tematem magisterki sprawdza sie tez na
    obronie. po to ona jest.

    --
    Nina Mazur Miller
    n...@p...ninka.net
    http://pierdol.ninka.net/~ninka/


  • 25. Data: 2003-03-25 07:12:29
    Temat: Re: Poszukujemy studentow i absolwentow do pisania prac
    Od: "KK" <p...@g...pl>


    "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net> wrote in message
    news:m2znnjyldc.fsf@pierdol.ninka.net...
    >
    > za moich czasow obrona byla po to, zeby :
    > - sprawdzic, ze student wie co jest w jego pracy
    > - zna sie na temacie, na ktory pisal
    > - potrtafi bronic swojego zdania i tezy, ktora zawarl w magisterce.


    Zgadzam sie z tobą. Właśnie to napisałem. Obrona jest od obrony pracy.
    Natomiast przeciwny jestem robieniu z obrony egzaminów z pięciu lat studiów.
    Niestety z racji mizernej jakości egzaminów w trakcie studiów taki "egzamin"
    końcowy jest niestety koniecznością.


    >
    > gdybym ja np. miala napisana prace przez kogos, to na obronie bym
    > polala. bo mi takie pytania zadawali.

    A przy okazji powinno się oberwać promotorowi, np w postaci niezapłaconych
    godzin za promotorstwo.
    bo to promotor powinien dużo wcześniej wywalić studenta, a nie żeby takie
    cyrki odstawiać na samej obronie.




  • 26. Data: 2003-04-12 06:44:06
    Temat: Re: Poszukujemy studentow i absolwentow do pisania prac
    Od: "Anutka" <anutka1504[nospam]@go2.pl>


    > a potem to sie przeklada na rynek pracy. przychodzi taki "absolwent"
    > do pracy, nic nie wie i nic nie umie, a pracodawca nabiera przekonania
    > ze te dyplomy nic nie warte i zada na wejsciu doswiadczenia.
    >
    > no i jest lament, jakie teraz wymagania maja...
    >
    >
    Hmm.
    Oczywiscie nie pochwalam pisania komus pracy magisterskiej, ale nie moge
    zgodzic sie ze stwierdzeniem iz praca magisterska jest wyznacznikiem
    umiejetnosci studenta i wynkiem jego pracy przez cale studia. Niestety coraz
    wiecej studentow pisze pracki cytując cale ksiązki lub przepisując je.
    Napisanie pracy zajmuje kilka tygodni a studiuje sie jak wiadomo cale 5 lat.
    Wracajac do wątku: praca magisterska nie zawsze jest wyznacznikiem
    umiejetnosci studenta nabytych w trakcie studiow!
    Ja sama obronilam sie na 3 choc zawsze staralam sie byc dokladna studentką i
    zaliczac wszystko w terminie w czasie studiow. Natomiast kolezanki z mojej
    grupy, leserzy i inni z tych co przekladaja wszystko na ostatni teramin, z
    prac podostawali 4. Jaki z tego moral? zaden;-(

    Pozdro!




  • 27. Data: 2003-04-12 06:58:03
    Temat: Re: Poszukujemy studentow i absolwentow do pisania prac
    Od: "KK" <p...@g...pl>


    "Anutka" <anutka1504[nospam]@go2.pl> wrote in message
    news:b78cjo$2r3$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > Hmm.
    > Oczywiscie nie pochwalam pisania komus pracy magisterskiej, ale nie moge
    > zgodzic sie ze stwierdzeniem iz praca magisterska jest wyznacznikiem
    > umiejetnosci studenta i wynkiem jego pracy przez cale studia. Niestety
    coraz
    > wiecej studentow pisze pracki cytując cale ksiązki lub przepisując je.
    > Napisanie pracy zajmuje kilka tygodni a studiuje sie jak wiadomo cale 5
    lat.
    > Wracajac do wątku: praca magisterska nie zawsze jest wyznacznikiem
    > umiejetnosci studenta nabytych w trakcie studiow!
    > Ja sama obronilam sie na 3 choc zawsze staralam sie byc dokladna studentką
    i
    > zaliczac wszystko w terminie w czasie studiow. Natomiast kolezanki z mojej
    > grupy, leserzy i inni z tych co przekladaja wszystko na ostatni teramin, z
    > prac podostawali 4. Jaki z tego moral? zaden;-(
    >
    To co napisalas to prawda, ale to nie jast argument za przepisywaniem prac,
    ale za reformą szkolnictwa.




  • 28. Data: 2003-04-12 07:58:19
    Temat: Re: Poszukujemy studentow i absolwentow do pisania prac
    Od: g...@o...pl

    > "KK" <p...@g...pl> writes:
    >
    > > "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net> wrote in message
    > > news:m2llz48lry.fsf@pierdol.ninka.net...
    > > > "KK" <p...@g...pl> writes:
    > > >
    > > >
    > > > > Szczerze mówiąc muszę przyznać, że duża wina leży po stronie uczelni,
    > > gdzie
    > > > > studentów  w "wieku" magisterskim puszcza się samopas, zamiast
    > > rzeczywiście
    > > > > się nimi zająć, żeby zrobili coś konkretnego i z pożytkiem dla siebie i
    > > > > innych.
    > > >
    > > > pal licho zajmowanie sie... ale jak musi wygladac obrona takiej pracy,
    > > > ze przechodzi numer z cudza?
    > > >
    > > > ja sobie tego nie wyobrazam, prawde mowiac.
    > > >
    > >
    > > Obrona nie jest od sprawdzania wiedzy studenta, obrona jest od dyskusji na
    > > temat pracy.
    >
    > za moich czasow obrona byla po to, zeby :
    > - sprawdzic, ze student wie co jest w jego pracy
    > - zna sie na temacie, na ktory pisal
    > - potrtafi bronic swojego zdania i tezy, ktora zawarl w magisterce.
    >
    > gdybym ja np. miala napisana prace przez kogos, to na obronie bym
    > polala. bo mi takie pytania zadawali.
    >
    > > Własnie po to są promotorzy, aby nie dopuszczać do obrony prac i studentów
    > > "niedorobionych"
    > > Wiedzę studenta sprawdza się na egzaminach przez cały okres studiów.
    > > A jak czasami te egzaminy wyglądają to każdy wie.
    >
    > wiedze i zainteresowanie tematem magisterki sprawdza sie tez na
    > obronie. po to ona jest.
    >
    > --
    > Nina Mazur Miller
    > n...@p...ninka.net
    > http://pierdol.ninka.net/~ninka/

    Prace magisterskie napisałam sobie sama , ale gdybym musiała skorzystać
    z "przysługi" to pewnie przygotowałabym sie lepiej jak do niejednego egzaminu.
    Bibliografia do przelecenia i praca ze 3 razy i obrona gotowa.
    Nie przypuszczam ,że ktoś kto daje do napisania pracę , jest takim głąbem ,że
    idzie zupełnie nieprzygotowany na obronę.
    A poza tym ,kto się złości na "kupione" prace? - jak sądzę nie są to
    wykładowcy ,bo oni często traktują studenta jak natrętną ,upierdliwą muchę/ co
    prawda nie wszyscy/.Moja pierwsza praca była wywracana do góry nogami kilka
    razy,a po tym wszystkim wróciła do pierwotnego stanu - no więc czytał
    ją "ktoś" czy nie.
    --G.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 29. Data: 2003-04-12 09:48:36
    Temat: Re: Poszukujemy studentow i absolwentow do pisania prac
    Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)

    "Anutka" <anutka1504[nospam]@go2.pl> writes:


    > Oczywiscie nie pochwalam pisania komus pracy magisterskiej, ale nie moge
    > zgodzic sie ze stwierdzeniem iz praca magisterska jest wyznacznikiem
    > umiejetnosci studenta i wynkiem jego pracy przez cale studia. Niestety coraz
    > wiecej studentow pisze pracki cytując cale ksiązki lub przepisując je.

    i jesli potem na obronie dostaja najwyzsza ocene to znaczy tylko tyle,
    ze uczelnia jest do dupy i ich promotorzy albo nie wiedzieli albo
    machneli reka.
    pierwse zetkniecie z kims, kto cos we na dany temat i tacy ludkowie
    odpadaja.

    > Napisanie pracy zajmuje kilka tygodni a studiuje sie jak wiadomo cale 5 lat.
    > Wracajac do wątku: praca magisterska nie zawsze jest wyznacznikiem
    > umiejetnosci studenta nabytych w trakcie studiow!

    jesli napisana uczciwie i solidnie - jest.

    > Ja sama obronilam sie na 3 choc zawsze staralam sie byc dokladna studentką i
    > zaliczac wszystko w terminie w czasie studiow. Natomiast kolezanki z mojej

    a dlaczego tylko na 3?

    > grupy, leserzy i inni z tych co przekladaja wszystko na ostatni teramin, z
    > prac podostawali 4. Jaki z tego moral? zaden;-(

    taki, ze moze byli bardziej utalentowani? to, ze komus zajmuje to samo
    mniej czasu nie znaczy, ze jest gorszej jakosci. moze ten ktos jest
    bardiej zdolny, moze wiecej wie na dany temat?
    nie bralas tego pod uwage?

    zaliczanie wszystkiego w terminie na studiach to jak raz jest
    umiejetnosc na 3, wlasnie. zeby dostac wiecej, trzeba ie czyms
    wyroznic, z czegos byc dobrym.
    za przecietnosc nie dostaje sie najlepszych ocen.

    --
    Nina Mazur Miller
    n...@p...ninka.net
    http://pierdol.ninka.net/~ninka/


  • 30. Data: 2003-04-12 09:52:40
    Temat: Re: Poszukujemy studentow i absolwentow do pisania prac
    Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)

    g...@o...pl writes:


    > Prace magisterskie napisałam sobie sama , ale gdybym musiała skorzystać
    > z "przysługi" to pewnie przygotowałabym sie lepiej jak do niejednego egzaminu.
    > Bibliografia do przelecenia i praca ze 3 razy i obrona gotowa.
    > Nie przypuszczam ,że ktoś kto daje do napisania pracę , jest takim głąbem ,że
    > idzie zupełnie nieprzygotowany na obronę.

    bibliografia ma zwykle kilkadiesiat pozycji. "przeleciec" mozna - ale
    nie sadze, ze jesli ktos zada pytanie szczegolowe z ktorejs pozycji,
    ktorej nie czytalas, to sie wybronisz, cudow nie ma.

    oczywiscie, zalezy od uczelni i od tego, na jakim poziomie jest
    obrona. jak szanowna komisja ma w dupie poziom delikwenta a zalezy im
    tylko na tym, zeby jak najwiecej przepuscic z dyplomem, to jasne, ze
    "kazdy glab" z napisana przez kogos praca sie wybroni.



    --
    Nina Mazur Miller
    n...@p...ninka.net
    http://pierdol.ninka.net/~ninka/

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1