eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Ericpol - subiektywna prawda o firmie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 33

  • 1. Data: 2007-02-25 22:51:31
    Temat: Ericpol - subiektywna prawda o firmie
    Od: "Adam Krzysztof" <a...@p...onet.pl>

    Witam wszystkich zainteresowanych firmą ericpol.

    Kiedyś pracowałem w tej firmie i teraz, z perspektywy czasu widzę, że gdy ja
    szukałem pracy lub gdybym teraz chciał zmienić zajęcie to byłbym wdzięczny
    każdemu kto odpowiedziałby mi na zbiór pytań pod tytułem &#8222;A jak tam
    jest?&#8221;.

    Pomyślałem, że ponieważ mam wolną chwilę to napiszę coś od siebie.
    To co napiszę to subiektywna prawda, tak jak ja to widzę z punktu widzenia mojej
    kariery w tej firmie. Mój staż w w firmie ericpol: ponad 8 lat na stanowisku
    technicznym (specjalista telekomunikacji). Teraz prowadzę własną działalność.
    Wciąż mam znajomych w ericpolu, więc wiem, że niewiele się zmieniło.

    Co to jest ericpol?
    ====================================================
    ======

    ericpol to firma consultingowa o ambicjach bycia poważną firmą z własnymi
    produktami. ericpol ma przychody głównie, z wykonywania pracy na zlecenie
    szwedzkiej firmy Ericsson. ericpol próbuje stworzyć własne produkty (aplikacje),
    ale stworzyć to jedno, a sprzedać z zyskiem to drugie. Część z tego co zarobi
    ericpol na Ericssonie, inwestuje w swoje produkty, z których przeważnie zysku
    nie ma.
    Jak działa firma consultingowa? Jakiś klient mówi: &#8216;Potrzebuję 10 fachowców na
    rok od tego i tego.&#8221; Firma consultingowa na to: &#8216;Proszę bardzo!&#8217;.
    Za tych
    pracowników taka firma bierze stawkę za godzinę np. 30 euro. Albo trochę więcej,
    albo trochę mniej. Część z tych pieniędzy trafia do kieszeni pracownika.
    Proponuję poszukać jaka część trafia do kieszeni kogoś kto pracuję dla firm
    consultingowych w Holandii czy Wielkiej Brytanii.

    ericpol to też grupa ludzi. Miłych kolegów (bez ironii), lepszych lub gorszych
    fachowców (coraz częsciej gorszych, bo lepsi odchodzą, a i konkurencja na rynku
    pracy coraz większa). Część z tych osób w końcu awansuje i zostaje kierownikami,
    lecz niejednokrotnie marnymi &#8211; ericpol nie przygotowuje swej kadry
    kierowniczej.
    W ericpolu nie ma opracowanych standardów jeśli chodzi o zachowanie managerów
    względem podwładnych. Jak trafisz na managera który szanuje innych ludzi, to
    masz szczęście, jak trafisz na bezczelnego chama, to twój pech (ale i tak on
    awansuje a ty nie)

    ericpol to też, a może przede wszystkim, firma ukierunkowana na zysk i
    zyskowność co oznacza cięcie kosztów.

    Wady ericpola
    ====================================================
    ======

    - Słabe kompetencje kadry kierowniczej (to się wcześniej, czy później odbija na
    pracownikach)
    - Consultingowy charakter firmy, przy nieadekwatnym wynagrodzeniu.
    - Utrudnione możliwości kariery. Dlaczego? Jeśli jesteś coraz lepszym
    specjalistą technicznym to jesteś coraz bardziej potrzebna/y na stanowisku na
    którym jesteś. I to nie tylko dla tego, że to ty sam/a jesteś taka/i świetna/y,
    ale dlatego że wraz z tobą można sprzedać innych pracowników, którzy są jeszcze
    niewystarczająco doświadczeni. Pamiętaj: firmie nie zależy na tworzeniu
    stanowisk managerskich. Robi to gdy musi. Twoja obecność na stołku menadżera (za
    którego klient nie płaci) oznacza brak dobrego technicznego i możliwości
    sprzedania kilku gorszych wraz z nim.
    - Kłamanie. Niestety kłamią poszczególni kierownicy i koloryzuje się lub
    nieujawnia się całej prawdy, którą pracownik powinien znać. Kłamie się
    umieszczając fikcyjne kursy w CV. Jeśli się zatrudnisz to zobaczysz jak szybko
    twoje CV powiększy się o kursy które pasują do nowego zadania. Ale taki jest
    świat...
    - Brak własnych produktów na których można zarobić. To zdanie oznacza bardzo
    dużo. Ja sam zrozumiałem to po paru latach pracy, dopiero. To może
    najpoważniejsza sprawa, bo z niej dużo wynika: taka a nie inna polityka
    wydawania pieniędzy (a w zasadzie cięcia kosztów), bardzo utrudniona kariera,
    mało atrakcyjny życiorys, włażenie za wszelką cenę klientowi... oops to znaczy
    satysfakcjonowanie klienta za wszelką cenę, nawet jeśli to co trzeba zrobić to
    zbudować kosiarkę, na wczoraj, mając do dyspozycji tylko śrubokręt, kawał blachy
    i dwóch świeżych nauczycieli historii do wykonania tego zadania, itd.
    - Co parę lat ericpol przeprowadza degradację swoich pracowników pod szyldem
    &#8216;wprowadzania nowego lepszego regulaminu wynagradzania&#8217; lub korzystając z
    nieco
    gorszej koniunktury na rynku. O ile można zrozumieć, że czasami pracownikom po
    prostu nie da się dać więcej pieniędzy bo firma zbankrutować może, to
    niezrozumiałe jest formalne przesuwanie pracowników w dół przy zachowaniu tej
    samej pensji. To w moim odczuciu praktyka naganna.
    - Nie bardzo wiadomo, czym kieruje się ericpol przyznając nagrody roczne swoim
    pracownikom. Twoja nagroda może wprawić cię w zdumienie, gdy dowiesz się ile
    dostał twój kolega, który przecież na pewno nie mógł &#8216;przepracować&#8217;
    (cokolwiek
    to może oznaczać) 3 razy tyle co ty. A jednak. A może Twoj kolega zna kogoś kogo
    Ty nie znasz?

    Zalety ericpola
    ====================================================
    ======

    - Lepsza taka praca niż żadna.
    - Podróże służbowe, jeśli komuś się trafi i lubi to.

    O co zapytać w ericpolu w trakcie rozmowy kwalifikacyjnej?
    Parę przykładowych pytań
    ====================================================
    ======

    - O szkolenia, a zwłaszcza o to w jakiej są formie, kto dokładnie je
    przeprowadza i jak często są przeprowadzane.
    - O własne produkty ericpola i ile w nie zainwestował a ile przyniosły
    przychodu. To ciekawe pytanie bo pozwala określić przeróżne umiejętności
    decyzyjne. A chyba nikt nie chce być w źle zarządzanej firmie, która może upaść.
    - O system oceniania pracownika. Czy w ogóle istnieje, jak wygląda, itp....
    - O system oceniania kierownika przez pracowników. Może być trudno zadać to
    pytanie. Ale jeśli jakoś uda ci się wydobyć tę informację to dowiesz się czy
    system oceniania służyć ma wyłącznie za kij do poganiania czy ma służyć
    faktycznemu usprawnianiu działania firmy.
    - Zapytać o umowę lojalnościową: Czy będziecie coś musieli podpisać. Jeśli tak,
    to pamiętajcie, że rozwiązaniem, przewidywanym przez polskie prawo jest &#8216;Umowa
    o
    zakazie konkurencji&#8217; - inne formy nic nie znaczą. Ewentualne wnioski proponuję
    wyciągnąć samemu.

    Pozdrawiam,

    Adam


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2007-02-25 23:14:59
    Temat: Re: Ericpol - subiektywna prawda o firmie
    Od: badzio <b...@n...epf.pl>

    Adam Krzysztof napisał(a):
    > Witam wszystkich zainteresowanych firmą ericpol.
    1) Wszelkie opinie krytyczne na temat firm sa mile widziane, pod
    warunkiem ze sa wiarygodne. Wiarygodnosc opinii determinowana jest
    wiarygodnoscia jej autora. Dla mnie (i dla wiekszosci ludzi) wiarygodna
    osoba to ktos, kogo mozna w prosty sposob zidentyfikowac - czyli albo
    imie i nazwisko albo ksywka, ale taka rozpoznawalna. A nie anonim, taki
    jak Ty.
    2) Jak na na specjaliste od telekomunikacji, to moglbys sie nauczyc
    wysylac posty w ten sposob, aby nie pojawialy sie krzaczki typu &#8222;.
    Oraz pisac posty tak, aby sie nie rozstrzeliwaly w czytnikach innych, bo
    napisany przez Ciebie post u mnie wyglada tak:
    <cytat>
    umieszczając fikcyjne kursy w CV. Jeśli się zatrudnisz to zobaczysz jak
    szybko
    twoje CV powiększy się o kursy które pasują do nowego zadania. Ale taki
    jest
    świat...
    </cytat>
    IMHO - za duzo enterow
    --
    badzio


  • 3. Data: 2007-02-26 02:32:38
    Temat: Re: Ericpol - subiektywna prawda o firmie
    Od: a...@p...onet.pl

    > 1) Wszelkie opinie krytyczne na temat firm sa mile widziane, pod
    > warunkiem ze sa wiarygodne. Wiarygodnosc opinii determinowana jest
    > wiarygodnoscia jej autora. Dla mnie (i dla wiekszosci ludzi) wiarygodna
    > osoba to ktos, kogo mozna w prosty sposob zidentyfikowac - czyli albo
    > imie i nazwisko albo ksywka, ale taka rozpoznawalna. A nie anonim, taki
    > jak Ty.

    Internet sprzyja anonimowości i czy post napisze Adam, Adam Kowalski czy po
    prostu badzio to wiarygodność autora jest taka sama. Internet pozwala
    przekazywać swoje opinie i przemyślenia każdemu i Ty nie podważysz tak jak i nie
    potwierdzisz mojej wiarygodności... Każdy z czytających sobie to zrobi sam. A
    nawet jeśli będzie miał wątpliwości co do mojej osoby, to jeśli poważnie bierze
    ericpol pod uwagę to zada sobie pytanie: "A co jeśli Adam ma rację? Jak to
    sprawdzić?"



    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 4. Data: 2007-02-26 07:05:11
    Temat: Re: Ericpol - subiektywna prawda o firmie
    Od: badzio <b...@n...skreslic.epf.pl>

    Patrze, patrze a tu a...@p...onet.pl porozsypywal
    nastepujace haczki:
    > Internet sprzyja anonimowości i czy post napisze Adam, Adam Kowalski czy po
    > prostu badzio to wiarygodność autora jest taka sama. Internet pozwala
    > przekazywać swoje opinie i przemyślenia każdemu i Ty nie podważysz tak jak i nie
    > potwierdzisz mojej wiarygodności... Każdy z czytających sobie to zrobi sam.
    Tylko badzio ma kilkumiesieczna praktyke na tej grupie, kilkuletnia na
    roznych forach i mozna bardzo latwo sprawdzic czy pracowal w Ericpolu
    czy nie.
    > nawet jeśli będzie miał wątpliwości co do mojej osoby, to jeśli poważnie bierze
    > ericpol pod uwagę to zada sobie pytanie: "A co jeśli Adam ma rację? Jak to
    > sprawdzić?"
    Po czesci pewnie mial. Tzn... znam ta firme z opowiesci znajomych i
    slyszalem raczej pozytywne opinie. Ale w kazdej firmie trafiaja sie
    ludzie i ludziska. Wiekszosc ludzi odbierze to tak, jak byly juz
    odbierane niektore posty w tym stylu - sfrustrowany, zakompleksiony
    (wstydzi sie nawet tego kim jest) ex-pracownik msci sie na swoim bylym
    pracodawcy.
    EOT
    --
    badzio


  • 5. Data: 2007-02-26 08:35:25
    Temat: Re: Ericpol - subiektywna prawda o firmie
    Od: "Ori" <o...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Wszystko zalezy czy piszemy o Lodzi czy Krakowie.

    Jesli o Lodzi - Ericpol to przyzwoity pracodawca

    Jesli o Krakowie - to chocby nie wiem jak kto sie staral, Ericpol pozostanie
    na tym rynku malo istotna dla specjalistow (nie mowie o ilosci pracownikow)
    firma wysysajaca glownie slabszych absolwentow gotowych pracowac za 4 kPLN
    brutto.
    Pozdrawiam

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 6. Data: 2007-02-26 08:45:41
    Temat: Re: Ericpol - subiektywna prawda o firmie
    Od: badzio <b...@n...skreslic.epf.pl>

    Patrze, patrze a tu Ori porozsypywal nastepujace haczki:
    > Wszystko zalezy czy piszemy o Lodzi czy Krakowie.
    A jest jeszcze chyba ericpol w wawie?
    > Jesli o Lodzi - Ericpol to przyzwoity pracodawca
    Ja znam opinie o Lodzi
    > Jesli o Krakowie - to chocby nie wiem jak kto sie staral, Ericpol pozostanie
    > na tym rynku malo istotna dla specjalistow (nie mowie o ilosci pracownikow)
    > firma wysysajaca glownie slabszych absolwentow gotowych pracowac za 4 kPLN
    > brutto.
    Ale jest delikatna roznica... rynek IT w Krakowie a w Lodzi to dwa rozne
    swiaty.
    --
    badzio


  • 7. Data: 2007-02-26 13:49:23
    Temat: Re: Ericpol - subiektywna prawda o firmie
    Od: c...@g...pl

    On 25 Lut, 23:51, "Adam Krzysztof"
    <a...@p...onet.pl> wrote:
    > Witam wszystkich zainteresowanych firmą ericpol.
    >

    Witam kolege,

    Tez kiedys pracowalam/pracowalem w tej firmie, dosc dlugo. Generalnie
    jest to prawda co do nas pisze kolega, ale niech mi ktos wskaze palcem
    firme ktora nie jest nastawiona na zysk. Co do atmosfery, jak bylo nas
    gora 50 to byly uklady familiarne, potem sie zmienilo, no ale trudno
    zeby bylo inaczej jak jest 500 geb do wykarmienia, a Ericsson nie daje
    sie juz tak doic jak dawniej, to i kasy mniej, a gniecenie roboli
    wieksze....
    Wazne jest dla potencjalnych roboli zeby sobie uswiadomic, ze Epol
    opiera sie na wlasnych technologiach Ericssona, i nie sa to najnowsze
    tej firmy technologie. Wniosek? Ano taki, ze poza tym waskim kregiem
    tworzonym przez Epol, Ericsson i pare agencji consultingowych, nikt
    tego nie uzywa (mowie o R&D) A wiec nie ma dokad uciekac jakby sie
    robota dla szwedow skonczyla... To dotyczy glownej dzialalnosci tej
    firmy, te proby wyjscia na rynek z czyms innym raczej kasy kiedys tam
    nie przynosily, a wiec i mniej ludzi przy bardziej otwartej robocie
    pracowalo.
    Slowem, odszedlem, nie zaluje, dlubie w programowaniu w jezykach, ze
    tak powiem "otwartych" w ktorych sie robi w wiekszosci "normalnego"
    swiata i mniej sie boje, ze jak Ericsson zdechnie, to i ja z glodu
    padne....

    Wasza
    Ciocia Euzebia


  • 8. Data: 2007-02-26 14:13:58
    Temat: Re: Ericpol - subiektywna prawda o firmie
    Od: "scrag" <s...@g...com>

    On 26 Lut, 09:35, "Ori" <o...@g...SKASUJ-TO.pl> wrote:
    > Wszystko zalezy czy piszemy o Lodzi czy Krakowie.
    >
    > Jesli o Lodzi - Ericpol to przyzwoity pracodawca
    >
    > Jesli o Krakowie - to chocby nie wiem jak kto sie staral, Ericpol pozostanie
    > na tym rynku malo istotna dla specjalistow (nie mowie o ilosci pracownikow)
    > firma wysysajaca glownie slabszych absolwentow gotowych pracowac za 4 kPLN
    > brutto.
    > Pozdrawiam
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->http://www.gazeta.pl/usenet/

    Rozumiem że te 4k PLN na start to pensja na stanowisku developera;
    tylko obowiązująca w Krakowie czy Łodzi?
    Jak dla mnie to całkiem przyzwoite pieniądze na początek, jak na
    absolwenta bez doświadczenia. Oczywiście jeśli to prawda...


  • 9. Data: 2007-02-26 17:26:30
    Temat: Re: Ericpol - subiektywna prawda o firmie
    Od: "Ori" <o...@g...SKASUJ-TO.pl>

    > Rozumiem ze te 4k PLN na start to pensja na stanowisku developera;
    > tylko obowiazujaca w Krakowie czy Lodzi?
    > Jak dla mnie to calkiem przyzwoite pieniadze na poczatek, jak na
    > absolwenta bez doswiadczenia.

    1) gdzies tyle jest w krakowie
    2) brutto
    3) w krakowie to nie tak przyzwoite pieniadze - w kazdym razie nie dla
    dobrych absolwentow.
    Pozdrawiam

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 10. Data: 2007-02-26 19:45:36
    Temat: Re: Ericpol - subiektywna prawda o firmie
    Od: "MI" <m...@w...pel>



    > firma wysysajaca glownie slabszych absolwentow gotowych pracowac za 4
    > kPLN

    to jak tu ida slabsi za taka kase, to kogo bierze comarch???? ;)

    --

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1