Dnia 2004-04-19 13:53, Użytkownik Mikers napisał:


> Biedronka to również koszmar dla dostawców towarów
> małe polskie firmy nie są w stanie walczyć z molochem o swoje
> Biedronka znana jest z tego że jak trzeba to będą się sądzić latami...
> znam przypadek sprawy ciągnącej się od 4-lat - ZGROZA !
> i co z tego że dostawca wygra skoro przez cały czas złodzieje obracali
> jego pieniędzmi

Rozumiem, że inne sieci są cudowne i płacą przed terminem? hahahah

> i jeszcze jedno teraz w Polsce jest 500 - 600 sklepów "B"
> a za 2 lata ma ich być ok 1200 ...
> cóż za cudowny management tam siedzi
> teraz jasno widać skąd pośrednio jest finansowany "rozwój" sieci

Hmm.. Parę lat temu Jeronimo miało oprócz biedronek hipery Jumbo oraz
cash&carry - EuroCash. Dziś ma tylko biedronki, a hipery i hurtownie
sprzedali. Zgodnie z Twoją teorią, gdyby nie płacili dostawcom to i
Jumbo i Eurocahs powinny być dodatkową żyłą złota.

do góry

Dnia 2004-04-19 12:49, Użytkownik Jerzy Dusk napisał:

> Od dawna podejrzewam, że przez superniskie ceny ktoś musi cierpieć,
to nie
> perpetuum mobile.

Jeżeli wyprodukowanie butelki wody mineralne kosztuje 0.50 zł, zaś
koszty marketingu to 1 zł co daje ok 2 zł "na półce", to pewnie- cierpią
agencje marketingowe. Bo woda może o wiele mniej.... A marketing robi
się sam przez niską cenę.

do góry

>
>>Cala ta sprawa wyglada na to ze Biedronka czyms sie TVN-owi narazila.
>
>
> No to juz jest szczyt glupoty cos tu napisal. Rola radia, prasy i TV(N tez)
> jest naglasnianie takich spraw. Powinies jeszce napisac, ze lekarze sie
> narazili TVN'owi, biegli sadowi, prokuratorzy i inni tacy. Chlopie schowaj
> sie pod najblizszy kamien i nie wylaz spod niego przez co najmniej sto lat.
>
Hm... to dlaczego o Tesco na Stalowej w Warszawie TVN nie zrobiła
programu???

do góry

Dnia 2004-04-20 01:18, Użytkownik macth napisał:
[...]
> naprawić. Swego czasu był nawet w Chipie artykuł o komputerach z
> hipermarketu i był tam pokazany serwis Optimusa, który na wiszącej na
> ścianie przy ladzie kartce tłumaczył dlaczego pomimo nalepki Optimus na
> komputerze, urządzenie to nie jest komputerem Optimusa.
> http://www.chip.pl/arts/archiwum/n/articlear_21067.h
tml
> Jest to dla mnie o tyle dziwne, że przecież firmy zdobywają renomę i
> jakąś markę na rynku, a oferując pod swoją marką towar słabszy
> jakościowo szkodzą tej marce. Sytuacja ta dotyczy praktycznie każdego
> rodzaju produktu...

Nie nie nie nie.... Widzisz..tu złapałeś się na "haczyk" tego serwisu.
Komputery optimusa sprzedawane w hiperach nie odbiegały w ŻADEN
NEGATYWNY sposób od jakości tych sprzedawanych w salonach.
Nalepka o której piszesz to był przykład hm... chwytania się za brzytwę
(żeby nie nazwać tego dosadniej).
I do czego doprowadziły te saloniki optimusa? Do tego, że teraz optimus
sprzedaje jeszcze taniej kompy do hiperów, pod inną marką, ale i tak na
pudle jest że to optimus. I co? Myślisz, że przeciętny kowalski nie kupuje?

do góry

>>A druga sprawa ze
>>przewiezienie palety cukru paleciakiem to zadne cudo - to nie jest wcale
>>takie trudne i ciezkie jak mogloby sie wydawac.
>
>
> ...oczywiście Ty jako pełnowartościowy mężczyzna potrafisz ocenić
> ilość sił włożonych przez pełnowartościową kobietę do
> przewiezienia paleciaka z punktu A do punktu B. I zapewne wiesz, że
> kosztuje to tyle samo wysiłku. W końcu kobiece rekordy w podnoszeniu
> ciężarów nie różnią się od męskich...
>
Zgodnie z prawami fizyki siły (wysiłku) wymaga tylko wprowadzenie w
ruch/wyhamowanie palety. I to się sprawdza - zapewne dymałeś kiedyś z
2-3 tonową paletą - więc wiesz. Fakt, że trzeba się zaprzeć żeby ruszyć,
ale to chwila.
A zupełną inną sprawą jest rozładowanie takiej palety. Bo nawet ja -
rosły, sflaczały ;-) facet spociłem się i nakląłem przerzucając paletę
soli. I tu nie zazdroszczę nikomu.

do góry

Dnia 2004-04-20 13:00, Użytkownik Piotr napisał:

> [...] towary
> to pozornie tani szajs,

Czyli w rzeczywistości drogi towar wysokiego gatunku??? ;-)

do góry

Dnia 2004-04-20 16:18, Użytkownik Mariusz Jankowicz napisał:

>
> Hmm, ale z czym ostroznie? To ze media nawzajem sie inspiruja to zadna
> nowosc nie bardzo chwytam o co Ci chodzi?
>
Kolega sugeruje, że NIEMIECKI Axel Springer przygotowywuje grunt
NIEMIECKIEMU Aldi'kowi
do wejscia na polski rynek.

do góry

Dnia 2004-05-02 23:02, Użytkownik neco napisał:

> Jeżeli wyprodukowanie butelki wody mineralne kosztuje 0.50 zł, zaś
> koszty marketingu to 1 zł co daje ok 2 zł "na półce", to pewnie- cierpią
> agencje marketingowe
(miałem na myśli wody markowe)
> Bo woda może o wiele mniej....
(tu miałem na myśli wody pod własną marką)

>A marketing robi się sam przez niską cenę.

do góry

On Sun, 02 May 2004 23:19:41 +0200, neco wrote:

> Dnia 2004-04-20 01:18, Użytkownik macth napisał:
> [...]
>> naprawić. Swego czasu był nawet w Chipie artykuł o komputerach z
>> hipermarketu i był tam pokazany serwis Optimusa, który na wiszącej na
>> ścianie przy ladzie kartce tłumaczył dlaczego pomimo nalepki Optimus na
>> komputerze, urządzenie to nie jest komputerem Optimusa.
>> http://www.chip.pl/arts/archiwum/n/articlear_21067.h
tml
>> Jest to dla mnie o tyle dziwne, że przecież firmy zdobywają renomę i
>> jakąś markę na rynku, a oferując pod swoją marką towar słabszy
>> jakościowo szkodzą tej marce. Sytuacja ta dotyczy praktycznie każdego
>> rodzaju produktu...
>
> Nie nie nie nie.... Widzisz..tu złapałeś się na "haczyk" tego serwisu.
> Komputery optimusa sprzedawane w hiperach nie odbiegały w ŻADEN
> NEGATYWNY sposób od jakości tych sprzedawanych w salonach.

...taaaa... weź pod uwagę, że oba komputery mogą mieć niby ten sam
procesor. Tyle tylko, że w hipermarkecie jest w technologii 0,15 mikrona
a w salonie w technologii 0,13 mikrona. Różnica niby niewielka, ale nie
jest to już ten sam procesor. Oprócz tego komputery sprzedawane w
hipermarketach, to ,,cuda'' których się już raczej nie rozbuduje, bo
już nie ma normalnie w sprzedaży takich kart rozszerzeń...

...a jeśli chodzi o ścisłość, to sytuacja taka ma miejsce praktycznie
przy każdym produkcie z hipermarketu. Hipermarkety dostają towar
bezpośrednio od producenta i niestety ten towar różni się troszeczkę
od towaru kupionego w sklepie. Przy spożywce masz różnice w smaku, przy
ubraniach na przykłąd w jakości szwów, przy sprzęcie rtv, agd i innym
zdarza sie, że na przykład niby dwie takie same pralki (ten sam model,
ten sam producent) a mają inną ilość programów, a praktycznie zawsze
masz problemy z gearancją. Żaden serwis nie chce ich brać, bo musiałby
wsadzać swoje podzespoły zamiast tych ,,gównianych'', a jak zaniesiesz
do hipermarketu, to często musisz długo czekać na sprzęt

> Nalepka o której piszesz to był przykład hm... chwytania się za brzytwę
> (żeby nie nazwać tego dosadniej).

...niekoniecznie... dajesz im słabszy towar. Czy teraz chciałbyś to
gówno zastępować towarem lepszym?? Ja nie. Więc wstawiasz taką kartkę...

> I do czego doprowadziły te saloniki optimusa? Do tego, że teraz optimus
> sprzedaje jeszcze taniej kompy do hiperów, pod inną marką, ale i tak na
> pudle jest że to optimus. I co? Myślisz, że przeciętny kowalski nie kupuje?

...przeciętny Kowalski kupuje. Bo skąd taki przeciętny ma widzieć, że
od takiego komputera to trzeba przechodzić z daleka??

Pozdrawiam
--
macth Register Linux User: 318934
gg: 2017571 | jid: m...@j...org | gsm: 501035283 | www.macth.prv.pl

--- odwiedź www.flug.org.pl ---

do góry

On Sun, 02 May 2004 23:39:16 +0200, neco wrote:

> Dnia 2004-05-02 23:02, Użytkownik neco napisał:
>
> > Jeżeli wyprodukowanie butelki wody mineralne kosztuje 0.50 zł, zaś
>> koszty marketingu to 1 zł co daje ok 2 zł "na półce", to pewnie- cierpią
>> agencje marketingowe
> (miałem na myśli wody markowe)
>> Bo woda może o wiele mniej....
> (tu miałem na myśli wody pod własną marką)

..tylko, że hipermaket mówi, że chce:
[1] tę wodę za 0.40 groszy
[2] producent ma w połowie pokrywać straty wynikłe z uszkodzeń butelek
[3] producent ma w połowie pokrywać straty wynikłe z kradzieży na
sklepie
[4] producent ma zabierać towar przeterminowany.

Jak myślisz, co zrobi producent jeżeli chce mieć swoją wodę w tym
hipermakecie??

Pozdrawiam
--
macth Register Linux User: 318934
gg: 2017571 | jid: m...@j...org | gsm: 501035283 | www.macth.prv.pl

--- odwiedź www.flug.org.pl ---

do góry