Sheriff Dagget sez:

>...z tego co oglądałem na TVNie nie dało się wywnioskować, że to
>temat Newsweeka, ale kłócić się nie będę...

materialy zbieral newsweek, stad wnosze, ze to ich temat.

>...spiskowa teoria dziejów...

nie spisek, tylko cui bono. uwazam, ze tym chetniej podjal temat, ze to
nie byla niemiecka firma. tyle. to jest spojne, zakladajac, ze niemcy
dbaja o swoj interes narodowy, tak jak kazdy powinien.

>rozumiem, że gdyby ta sytuacja miała
>miejsce w Niemczech i dotyczyła niemieckiej sieci, to Axel Springer
>(wtedy) Niemcy tematu by nie poruszył, bo to przecież niepatriotyczne...
>Czy to sugerujesz??

nie.

>A może po prostu robi to co należy
>robić jako przedstawiciel wolnej prasy?

taka mam nadzieje.

pzdr

do góry

macth; <p...@f...org.pl-USUN.TO> :

> > Zależy jaka jest kobieta i mężczyzna - zapewne znajdą sie faceci [i to
> > całkiem dużo], którzy nie podniosą sztangi Agaty Wróbel.
>
> ....no i co z tego? Zapewne znajdą się tacy niepełnoletni (15-17 lat),
> którzy podnoszą więcej niż przeciętny Kowalski. Ale czy to jest
> powód, aby zrównywać dopuszczalne ciężary pracowników młodocianych
> z pełnoletnimi?

Nie - ale tu przemawia obiektywizm, czyli nie do końca ukształtowany
układ kostny [młodociani]. Natomiast co do kobiet - są naprawdę różne -
w Rosji kobiety układały tory i raczej mało kto by takiej podskoczył.
Tak samo jak drobnej kobiecie tak i drobnemu mężczyźnie nie dasz roboty
polegającej na noszeniu dużych ciężarów - nie widzę powodów, żeby płeć
decydowała o tym [zamiast], jaką faktyczną siłę posiada dana osoba.

> > Sam pomysł z
> > różnicowaniem wagi w KC jest porąbany [oprócz ciąży] - aż dziw, że Panie
> > nie walczą o jego zniesienie [zrównanie].
>
> ....a mógłbyś powiedzieć coś szerzej o swoim punkcie widzenia? Bo
> chyba nie wnioskujesz tego na przykładzie Agaty Wróbel, którą trudno
> nazwać statystyczną Polką?

A co niby mam powiedzieć - różnicowanie wagi jest używane do:

- usprawiedliwienia [pseudoobiektywnego] nie zatrudnienia kobiety;
- w ramach kontroli;

Co to ma niby wspólnego z możliwościami określonej osoby? - normy to
tylko statystyka i zakładam, że część mężczyzn i kobiet miała by problem
z długookresową pracą w zakresie jej górnych wartości granicznych - jak
na razie działa tylko na szkodę kobiet.


> >> kobiety bardziej starają się w pracy niż mężczyźni...
> >
> > No nie powtarzaj takich wytartych frazesów, jak chcesz być
> > obiektywny/a.
> > ;)
>
> ....obiektywnY, ale czy frazesów?? Gdzieś czytałem, że wykazały to
> badania...

A ja mam praktykę w kilku robotach - faktycznie kobiety rzadziej upijają
się w trupa, ale likierki w szafach trzymają ;), tak samo się
opierdalają, kradną, unikają podejmowania decyzji, łażą po sklepach w
godzinach pracy, palą papierosy [częściej w ubikacjach] - jedyne w czym
są lepsze, to większa neurotyczność i wynikające z tego lepsze
podporządkowanie pracodawcy - ale neurotyczność na też negatywne
następstwa. ;)
Uwierzę tylko w badania, które prześwietlą na wskroś wszystkich badanych
pracowników [a nie tylko ilu złapano zapitych w trupa] z populacji
losowej 50/50 - mz często dochodzi do nieporozumienia wynikającego z
błędu doboru próby i obserwacji - co mi po zdaniu, że kobiety są lepsze,
skoro np. w zakładzie pracuje 10 kobiet na 100 mężczyzn - statystycznie
wychodzą tak samo, ale ilościowo są "lepsze". ;)

Flyer
--
Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)

do góry

Uzytkownik "ct" <c...@P...gazeta.pl> napisal w wiadomosci
news:fina805iti61j64c0g7nf66ced5sagvkib@4ax.com...
> Sheriff Dagget sez:
>
> >Hmm, ale z czym ostroznie? To ze media nawzajem sie inspiruja to zadna
> >nowosc nie bardzo chwytam o co Ci chodzi?
>
> z zachlystem bezinteresowna misja mediow. poza tym zgadzam sie z toba
> calkowicie.
>

Zle odczytales - nie ma zachlystu i nie ma tez bezintersownosci, to jest
powod dla ktorego ten mechanizm wogole fukcjonuje (interesownosc).

do góry

Użytkownik "Alpha" <a...@g...in.pl> napisał w wiadomości
news:c65cka$jlq$1@inews.gazeta.pl...
>
> Mariusz Jankowicz (m...@e...com.pl) piszesz:
>
>
> >>> Mnie osobiscie to akurat irytuje, ze ktos mi ustala, ze nie moge
> >>> byc prima baler(on)ina.
> >>
> >> Masz to prawnie zakazane? :) Gdzie? :)
> >
> > Zwyczajowo.
>
> Ale prawnie nie widzialam.

No toz zwyczajowe zakazy sa gorsze od prawnych.

do góry

Użytkownik "Alpha" <a...@g...in.pl> napisał w wiadomości
news:c65cec$fk3$1@inews.gazeta.pl...
>
> macth (m...@f...org.pl-USUN.TO) piszesz:
>
>
> > ....wszystko zależy od punktu widzenia... niestety statystyczne
> > kobiece ,,osiągi'' są mniejsze od statystycznych ,,osiągów'' męskich,
> > co widać na przykładzie różnych sportów...
>
> Alez ja temu wcale nie zaprzeczam :) Tyle ze statystyczny Polak
> ma jedna piers i jedno jadro, jesli rozumiesz aluzje... ;)


Hmm, nieznajomosc nauki zwanej statystyka nie zwalnia od myslenia.

> > ....więc gdyby nie było żadnych norm określających ciężary,
> > przypuszczam że długo byś nie wytrzymała w tej kopalni...
>
> No ja wcale nie zamierzam sprawdzac :) Tak samo jak nie zamierzam
> sprawdzac np. jak to jest wyskoczyc z gdzies wysokiego budynku.
> Ale odgorne ograniczenie uwazam jednak za idiotyzm.
>

Zakaz zatrudniania dzieci tez Cie irytuje (zalozmy, ze nawet zgoda rodziców
go nie pokonuje)?

do góry

Sheriff Dagget sez:

>Zle odczytales - nie ma zachlystu i nie ma tez bezintersownosci, to jest
>powod dla ktorego ten mechanizm wogole fukcjonuje (interesownosc).

w takim razie - nie bylo sprawy ;)

pzdr

do góry

Mariusz Jankowicz (m...@e...com.pl) piszesz:


>> Ale prawnie nie widzialam.
> No toz zwyczajowe zakazy sa gorsze od prawnych.

No ale ja sie czepiam akurat prawnych. Zwyczajowe sobie
lamie jak mi sie podoba i nikt mnie za to nie zamknie ;)


pzdr.

A|phaŽ

do góry

Mariusz Jankowicz (m...@e...com.pl) piszesz:


> Zakaz zatrudniania dzieci tez Cie irytuje

No, jesli nie widzisz roznicy miedzy czlowiekiem doroslym a
dzieckiem to moze nalezy patrzec na ciebie jak na potencjalnego
pedofila, hm? Bo dla wiekszosci ludzi roznica jest oczywista:
dziecko dlatego nazywamy dzieckiem ze nie jest jeszcze na tyle
dojrzale zeby zdawac sobie sprawe z konsekwencji czegostam co
sobie wymysli ze bedzie robic.

A jak juz sie skonczyles czepiac to moze powiesz mi w koncu
dlaczego z takim uporem wmawiasz mi, ze nie jestem w stanie
okreslic do jakiej pracy sie nadaje a do jakiej nie?


pzdr.

A|phaŽ

do góry

Użytkownik "Alpha" <a...@e...in.pl> napisał w wiadomości
news:c69dv9$9v8$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Mariusz Jankowicz (m...@e...com.pl) piszesz:
>
>
> > Zakaz zatrudniania dzieci tez Cie irytuje
>
> No, jesli nie widzisz roznicy miedzy czlowiekiem doroslym a
> dzieckiem to moze nalezy patrzec na ciebie jak na potencjalnego
> pedofila, hm? Bo dla wiekszosci ludzi roznica jest oczywista:
> dziecko dlatego nazywamy dzieckiem ze nie jest jeszcze na tyle
> dojrzale zeby zdawac sobie sprawe z konsekwencji czegostam co
> sobie wymysli ze bedzie robic.

Niezbyt zrecznie okroilas cytat - dowod na brak argumentow. Co do pedofilii,
to moge tylko tyle powiedziec, ze jest to chamska, prymitywna zagrywka z
Twojej strony. Reszta argumentacji bylaby nie do podstawienia gdybys
uczciwie podala pelny cytat - konkretnie ten fragment w ktorym pisze, o
zgodzie rodzicow. Poza tym, nie jest prawda jakoby glownym zrodlem zakazu
pracy dzieci bylo to, ze "nie jest jeszcze na tyle dojrzale zeby zdawac
sobie sprawe z konsekwencji czegostam co sobie wymysli ze bedzie robic".
Glowna przyczyna jest zupelnie inna. Ale nie bede Ci tego wyluszczal, nie
jestes tego warta.

EOT.

do góry

Mariusz Jankowicz (m...@e...com.pl) piszesz:


> Niezbyt zrecznie okroilas cytat - dowod na brak argumentow.

Nie, czysta zlosliwosc. W odpowiedzi na Twoja zlosliwosc.
Ty przestaniesz, ja tez z przyjemnoscia porozmawiam normalnie.

> konkretnie ten fragment w ktorym pisze, o zgodzie rodzicow.

Rodzice "zatrudniaja" swoje dzieci np. przy pracach na roli.
Efekty? Wypadki, okaleczenia, tragedie. Jak wiec widac, nawet
rodzice czasami ignoruja mozliwe konsekwencje.

Ja osobiscie twierdze ze decydowac moze tylko dorosly czlowiek
sam o sobie. Inne przypadki nie powinny miec miejsca. A maja
kiedy w/w doroslemu czlowiekowi zabrania sie wykonywania tego
czy innego zawodu odgornie, prawnie.

Na prawde to takie trudne do zrozumienia jest?...

> Glowna przyczyna jest zupelnie inna.

Nie tak zupelnie -- po prostu niedojrzalosc.
Fizyczna, psychiczna, wlasciwie dowolna.

> Ale nie bede Ci tego wyluszczal, nie jestes tego warta.

Podskoczylo Ci ego? Fajnie.


pzdr.

A|phaŽ

do góry