eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › znow czasy 5zl/godz
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 531

  • 21. Data: 2009-04-19 16:25:46
    Temat: Re: znow czasy 5zl/godz
    Od: "Noe Bat" <n...@o...pl>



    Użytkownik "Patryk Włos" <p...@i...peel>

    >>>>>> W gazecie z ogłoszeniami widziałem trochę ogłoszeń gdzie była podana
    >>>>>> stawka 5 złotych za godzinę. Zakładając nawet że pracowałoby się po 50
    >>>>>> godzin tygodniowo, to w miesiącu 200x5=1000zł, co w dużym mieście
    >>>>>> wojewódzkim starczy najwyżej na jedzenie i bilet miesięczny!
    >>>>> No i co w związku z tym?
    >>>>> Jak znam życie, to setki ludzi będą i tak wolały iść na darmowy zasiłek dla
    >>>>> bezrobotnych niż pobrudzić ręce za 1000 zł.
    >>>> No właśnie chyba to, że nie opłaca się za tyle pracować
    >>> I dlatego właśnie powinno się zlikwidować wszelkie zasiłki. Jakby się
    >>> nie nazywały i jak niskie by nie były, to zawsze będą demoralizowały i
    >>> zniechęcały do uczciwej pracy.
    >>
    >> Ale tu nie o zasiłki chodzi. Generalnie nie opłaca się pracować za tyle. Masz
    przecież jakieś minimalne koszty miesięczne choćby tego dojazdu do pracy.
    >
    > Lepszy 1000 PLN, niż 0 PLN.
    >
    > A nawet powiedzmy 1000 - 200 = 800 PLN, niż 0 PLN.

    -600 na papu - 200 na media. Czy 0 jest większe od 0 ?

    Przez miesiąc można poszukać lepszej pracy

    --
    PS. nudzi mi się


  • 22. Data: 2009-04-19 16:29:42
    Temat: Re: znow czasy 5zl/godz
    Od: "Noe Bat" <n...@o...pl>



    Użytkownik "Baloo" <b...@o...eu>

    >
    > Ale tu nie o zasiłki chodzi. Generalnie nie opłaca się pracować za tyle.
    > Masz przecież jakieś minimalne koszty miesięczne choćby tego dojazdu do
    > pracy.
    >
    > ***
    > Nikt nikomu nie każe. Tylko, że masa ludzi narzekając na takie niskie
    > zarobki i nie mogąc znaleźć nic lepszego, pójdzie na pasożytniczy zasiłek
    > (notabene przecież niższy niż 1000 zł, więc też nie powinno się opłacać
    > :>). Gdyby zasiłków nie było, to może więcej byłoby kreatywności wśród
    > bezrobotnych, a i więcej kasy do podziału między społeczeństwo.
    >

    Jestem za, ale nie popadajmy w populizm twierdząc, że w dużym mieście można żyć za
    1000zł. To można se darować i na wieś gdzieś jechać albo nie wiem gdzie tam życie
    jest znacząco tańsze.

    --
    PS. nudzi mi się


  • 23. Data: 2009-04-19 16:32:53
    Temat: Re: znow czasy 5zl/godz
    Od: "Jurek M" <m...@1...pl>

    Użytkownik "zkruk [Lodz]" <z...@g...pl> napisał w wiadomości

    > ale Ty nie rozumiesz jak to działa....

    Wydaje mi się, że Ty również nie rozumiesz do końca jak to działa.

    > pracując za 1000 zł produkujesz - tworzysz - a także zarabiasz
    > (płacisz

    Pracując za płacę minimalną nic nie zarabiam, bo pensja nie pokryłaby
    kosztów mojego utrzymania.
    Zarobek powstaje wtedy, gdy mogę coś z tych zarobionych pieniędzy
    odłożyć, po odliczeniu kosztów dojazdu do pracy, wyżywienia, rachunków
    za prąd, telefon, czynsz...

    Powiem inaczej: za 1000zł sponsoruję mojego pracodawcę. :)

    Paradoksalnie, praca za 5zł/godz. nie jest dla ludzi biednych, którzy
    nie mają co do garnka włożyć, ale przeciwnie: dla żon dobrze
    zarabiających małżonków, dla młodzieży, która wciąż pozostaje na
    utrzymaniu rodziców, a 1000zł to czysty dochód, dla rencisty lub emeryta
    mundurowego...

    Taki pracodawca powinien podziękować osobie (instytucji) utrzymującej
    pracownika, za to że sponsoruje jego (pracodawcy) interes. :)


    > podatki, zus), bez zasiłków państwo miałoby mniejsze wydatki -> więcej
    > pieniędzy na zamówienia publiczne -> więcej pracy -> niedobór siły
    > roboczej -> wzrost płac ...

    Nos dla tabakiery czy tabakiera dla nosa?
    Nie martw się o państwo i jego wydatki.
    Instytucje państwowe są po to, żeby wspierać obywateli.
    Wiadomo, że z naszych podatków.
    Ale skąd wiesz, że likwidując zasiłki i podatki z tego tytułu, koszty
    nie pojawiłyby się w innym miejscu?

    > ale musielibyśmy się wypisać z socjalistycznej UE - albo sama UE
    > musiałaby zrozumieć, że tylko wolny rynek daje efektywny wzrost
    > dobrobytu
    > rozdawnictwo pieniędzy jeszcze nigdy i nigdzie na ziemi nie przyniosło
    > polepszenia bytu większej grupy osób...


    To się wypisz, wyjedź np do Wenezueli... :)))
    Nikt nie zmusza cię do życia w UE.



  • 24. Data: 2009-04-19 16:35:56
    Temat: Re: znow czasy 5zl/godz
    Od: "Jurek M" <m...@1...pl>

    Użytkownik "Baloo" <b...@o...eu> napisał w wiadomości
    news:gsfjaj$67u$1@news.onet.pl...

    > Nie, jeśli zamiast rozdawać za darmo zasiłki, wyszkolimy bezrobotnych
    > i zapłacimy im za ściganie bandziorów ;-)

    I w ten sposób zabralibyśmy się za leczenie objawowe, a nie zwalczali
    przyczyny choroby.
    Leczenie jest zawsze droższe niż zapobieganie.


    Nie każdy bezrobotny nadaje się do ścigania bandziorów.

    Wolę mniej bandziorów i mniej policji, niż więcej bandziorów i więcej
    policji.


  • 25. Data: 2009-04-19 16:42:17
    Temat: Re: znow czasy 5zl/godz
    Od: "Noe Bat" <n...@o...pl>



    Użytkownik "Jurek M" <m...@1...pl>

    >
    >> I dlatego właśnie powinno się zlikwidować wszelkie zasiłki. Jakby się
    >> nie nazywały i jak niskie by nie były, to zawsze będą demoralizowały i
    >> zniechęcały do uczciwej pracy.
    >
    > Twoja wypowiedź jest przykładem tego jak to ludzie lubią moralizować w
    > sprawach, które ich nie dotyczą. :)
    > Gdyby ktoś tobie bliski zgodził się pracować za tak niską stawkę, to
    > dopiero byś podniósł raban, jaki to krwiopijca z tego pracodawcy, co to
    > biednych ludków wykorzystuje.

    A to coś zmienia w meritum sprawy ?

    >
    > Dobrze, zlikwidujmy zasiłki. Ale nie dziw się, że np. wzrośnie
    > przestępczość.
    >

    To mam płacić komuś za to, że nie jest złodziejem ?

    --
    PS. nudzi mi się


  • 26. Data: 2009-04-19 16:50:10
    Temat: Re: znow czasy 5zl/godz
    Od: "Jurek M" <m...@1...pl>

    Użytkownik "Noe Bat" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:gsfk9d$s8m$1@achot.icm.edu.pl...

    >> Twoja wypowiedź jest przykładem tego jak to ludzie lubią moralizować
    >> w
    >> sprawach, które ich nie dotyczą. :)
    >> Gdyby ktoś tobie bliski zgodził się pracować za tak niską stawkę, to
    >> dopiero byś podniósł raban, jaki to krwiopijca z tego pracodawcy, co
    >> to
    >> biednych ludków wykorzystuje.
    > A to coś zmienia w meritum sprawy ?

    Zmienia punkt widzenia na te sprawy.

    >> Dobrze, zlikwidujmy zasiłki. Ale nie dziw się, że np. wzrośnie
    >> przestępczość.
    > To mam płacić komuś za to, że nie jest złodziejem ?

    Może nie wprost, ale na to wygląda.
    Jeżeli np. bandzior obrobi twoje mieszkanie, i ogólnie wzrośnie liczba
    tego typu przypadków na twoim osiedlu, to wspólnota mieszkaniowa twojego
    osiedla (czyli również i ty) postanowi zwiększyć nakłady na ochronę.
    Ty poszukasz sobie garażu lub płatnego parkingu, skoro kilka razy w ub.
    miesiącu miałeś włamanie do auta...

    W sumie twoje koszta wzrosną nawet o kilkaset zł/mies.
    Nie zapłacisz podatku na bezrobotnych, ale wydasz na ochronę przed
    bandziorami.


  • 27. Data: 2009-04-19 16:52:09
    Temat: Re: znow czasy 5zl/godz
    Od: "zkruk [Lodz]" <z...@g...pl>

    Jurek M wrote:

    > Wydaje mi się, że Ty również nie rozumiesz do końca jak to działa.

    poniżej udodowniłeś, że nie rozumiesz :)

    >
    >> pracując za 1000 zł produkujesz - tworzysz - a także zarabiasz
    >> (płacisz
    >
    > Pracując za płacę minimalną nic nie zarabiam, bo pensja nie pokryłaby
    > kosztów mojego utrzymania.

    możesz dostać zero lub tysiąć
    pomyśl przez chwilę
    dostając zero - masz zero
    dostając tysiąc - masz tysiąc

    więc jak - masz coś czy wiąż nic?


    > Zarobek powstaje wtedy, gdy mogę coś z tych zarobionych pieniędzy
    > odłożyć, po odliczeniu kosztów dojazdu do pracy, wyżywienia, rachunków
    > za prąd, telefon, czynsz...

    :) LOL

    idąc Twoim tokiem za chwilę doliczysz sobie abonament NTV, telefon
    komórkowy, wakacje 2x w roku oraz samochód i jego utrzymanie...
    no pięknie, pięknie... a wszystko na koszt państwa... czy niby kogo?
    świętego mikołaja?



    > Powiem inaczej: za 1000zł sponsoruję mojego pracodawcę. :)

    eh... jeśli jest tak pięknie i pracodwacy mają tak fantastycznie to dlaczego
    nie otworzyłeś jeszcze firmy?


    > Paradoksalnie, praca za 5zł/godz. nie jest dla ludzi biednych, którzy
    > nie mają co do garnka włożyć, ale przeciwnie: dla żon dobrze
    > zarabiających małżonków, dla młodzieży, która wciąż pozostaje na
    > utrzymaniu rodziców, a 1000zł to czysty dochód, dla rencisty lub
    > emeryta mundurowego...

    praca 5zł/h jest dla każdego, kto nie ma zbyt wysokich kwalifikacji
    zawodowych, lub ma być to dla niego praca chwilowa...


    >> podatki, zus), bez zasiłków państwo miałoby mniejsze wydatki ->
    >> więcej pieniędzy na zamówienia publiczne -> więcej pracy -> niedobór
    >> siły roboczej -> wzrost płac ...
    >
    > Nos dla tabakiery czy tabakiera dla nosa?

    nikt Ci nic nie obiecywał
    a jak Ci się nie podoba - jedź na Kubę lub do Korei Północnej - tam jest
    dobrobyt - a państwo troszczy się o obywateli

    > Nie martw się o państwo i jego wydatki.

    ktoś musi... jak wszyscy wyciągną rękę o podwyżkę to pożyczkami dziury
    budżetowej zakleić się nie da...


    > Instytucje państwowe są po to, żeby wspierać obywateli.

    tia... i co jeszcze?
    pogłaskać po główce, zapewnić mieszkanie, prace, wakacje pracownicze...
    to już było - pamiętasz?

    > Wiadomo, że z naszych podatków.

    ale to jest jak z ZUSem - ogrom biurokracji powoduje, że oni nigdy nie będą
    na plusie
    Ty chcesz by paniusia decydowania za Ciebie co masz zrobić
    a wolność polega na tym, że każdy sam decyduje...

    > Ale skąd wiesz, że likwidując zasiłki i podatki z tego tytułu, koszty
    > nie pojawiłyby się w innym miejscu?

    likwidując zasiłki i zmniejszając podatki zmniejsza się koszty - innej
    możliwości nie ma
    póki co 1/4 społeczeństwa utrzymuje 3/4 społeczeństwa...
    taki model obecnie mamy....
    tak się nie da na dłuższą mete...


    > To się wypisz, wyjedź np do Wenezueli... :)))
    > Nikt nie zmusza cię do życia w UE.

    ale czy ja narzekam...
    ja się bardzo cieszę z każdego kryzysu
    pracownik zaczyna doceniać pracę
    za 2 lata sytuacja się odwróci i pracodwaca będzie doceniać pracownika
    i potem znowu się odwróci...
    i jest względna równowaga...


    ale to i tak nie ma nic wspólnego z rozdawnictwem pieniądza i brakiem
    produkcji
    jeśli jednosta konsumuje - a nie produkuje, to jest bezużyteczna dla
    społeczeństwa - tyle w temacie...



    --
    pozdrawiam
    www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
    www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
    www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi


  • 28. Data: 2009-04-19 17:16:13
    Temat: Re: znow czasy 5zl/godz
    Od: "Noe Bat" <n...@o...pl>



    Użytkownik "Jurek M" <m...@1...pl>

    >
    >> pracując za 1000 zł produkujesz - tworzysz - a także zarabiasz
    >> (płacisz
    >
    > Pracując za płacę minimalną nic nie zarabiam, bo pensja nie pokryłaby
    > kosztów mojego utrzymania.
    > Zarobek powstaje wtedy, gdy mogę coś z tych zarobionych pieniędzy
    > odłożyć, po odliczeniu kosztów dojazdu do pracy, wyżywienia, rachunków
    > za prąd, telefon, czynsz...
    >
    > Powiem inaczej: za 1000zł sponsoruję mojego pracodawcę. :)

    Dlatego po prostu nie przyjmujesz takiej oferty

    >
    > Paradoksalnie, praca za 5zł/godz. nie jest dla ludzi biednych, którzy
    > nie mają co do garnka włożyć, ale przeciwnie: dla żon dobrze
    > zarabiających małżonków, dla młodzieży, która wciąż pozostaje na
    > utrzymaniu rodziców, a 1000zł to czysty dochód, dla rencisty lub emeryta
    > mundurowego...

    No tak

    >
    > Taki pracodawca powinien podziękować osobie (instytucji) utrzymującej
    > pracownika, za to że sponsoruje jego (pracodawcy) interes. :)

    He he

    >
    >
    >> podatki, zus), bez zasiłków państwo miałoby mniejsze wydatki -> więcej
    >> pieniędzy na zamówienia publiczne -> więcej pracy -> niedobór siły
    >> roboczej -> wzrost płac ...
    >
    > Nos dla tabakiery czy tabakiera dla nosa?
    > Nie martw się o państwo i jego wydatki.
    > Instytucje państwowe są po to, żeby wspierać obywateli.
    > Wiadomo, że z naszych podatków.
    > Ale skąd wiesz, że likwidując zasiłki i podatki z tego tytułu, koszty
    > nie pojawiłyby się w innym miejscu?

    Jak nie przez rozdawnictwo to gdzie ?!

    >
    >> ale musielibyśmy się wypisać z socjalistycznej UE - albo sama UE
    >> musiałaby zrozumieć, że tylko wolny rynek daje efektywny wzrost
    >> dobrobytu
    >> rozdawnictwo pieniędzy jeszcze nigdy i nigdzie na ziemi nie przyniosło
    >> polepszenia bytu większej grupy osób...
    >
    >
    > To się wypisz, wyjedź np do Wenezueli... :)))
    > Nikt nie zmusza cię do życia w UE.

    Niby na czym polega państwo jak nie na przymuszaniu obywateli w życia w takim a nie
    innym kraju ? Wiesz w ogóle jakim problemem jest rezygnacja z obywatelstwa polskiego
    ?

    --
    PS. nudzi mi się


  • 29. Data: 2009-04-19 17:18:56
    Temat: Re: znow czasy 5zl/godz
    Od: r...@w...pl

    > W wiadomości news:gsf1ha$4v3$1@atlantis.news.neostrada.pl smutny
    > <s...@s...com> pisze:
    >
    > >W gazecie z ogłoszeniami widziałem trochę ogłoszeń gdzie była podana stawka
    > >5 złotych za godzinę. Zakładając nawet że pracowałoby się po 50 godzin
    > >tygodniowo, to w miesiącu 200x5=1000zł, co w dużym mieście wojewódzkim
    > >starczy najwyżej na jedzenie i bilet miesięczny!
    > Dziwne.
    > Najniższa płaca to obecnie 1276 zł.
    > Za 40h w tygodniu.
    >
    Brutto.

    Pracownik do ręki dostaje ok 950 zł za miesiąc pracy.

    Jeśli miałbym pracować 40h tygodniowo za takie pieniądze,
    to szczerze mówiąc wolałbym już nic nie robić.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 30. Data: 2009-04-19 17:23:49
    Temat: Re: znow czasy 5zl/godz
    Od: SOCAR <s...@o...pl>

    Dnia Sun, 19 Apr 2009 18:06:03 +0200, Jotte napisał(a):

    > W wiadomości news:ll4mqui6z7e5.dlg@norad.mil SOCAR <s...@o...pl> pisze:
    >
    >>> W gazecie z ogłoszeniami widziałem trochę ogłoszeń gdzie była podana
    >>> stawka 5 złotych za godzinę. Zakładając nawet że pracowałoby się po 50
    >>> godzin tygodniowo, to w miesiącu 200x5=1000zł, co w dużym mieście
    >>> wojewódzkim starczy najwyżej na jedzenie i bilet miesięczny!
    >> Napisz jeszcze jaka to praca (tj. co należy do wymagań). Wątpie aby taka
    >> oferta pojawiła się pod ogłoszeniem specjalisty ds. reaktorów nuklearnych,
    >> ale raczej pod ofertą której wymogi spełnia praktycznie każdy chętny.
    > Może niezupełnie.
    > Dam przykład.
    > W tabeli minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli najniższa
    > stawka wynosi 1213 zł (co jest sprzeczne z prawem).
    > A wymagania w KN i UoSO.

    Ok, zgodzę się że taki przypadek istnieje, jednak pracodawca w tym
    przykładzie jest do dupy ( i w sumie "wszyscy o tym wiedzą") . Wydawało mi
    się żę autor wątku pisze mimowszystko o prywatnym przedsiębiorcy oferującym
    pracę.


    --
    SOCAR

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 50 ... 54


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1