eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › sens szkolenia z urzedu pracy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 78

  • 51. Data: 2005-12-05 07:20:03
    Temat: Re: sens szkolenia z urzedu pracy
    Od: jerry <j...@i...pl>


    > Wlasnie dlatego jest jak jest. Niestety...

    Czyli jak?, że pada?


  • 52. Data: 2005-12-05 09:11:56
    Temat: Re: sens szkolenia z urzedu pracy
    Od: jerry <j...@i...pl>


    >>zgodnie zprawem
    >>moge te ciaze usunac lub urodzic.
    >
    > Niezgodnie z prawem też. Za to zgodnie ze zdrowym rozsądkiem, i to jest
    > ważniejsze.

    Zdrowy rozsądek jest ważniejszy od przepisów prawa? Ciekawa teoria.
    A pomyślałeś, że ten zdrowy rozsądek jest cechą indywidualną każdego z
    nas. Prawo, choć nigdy nie będzie doskonałe to jednak wymusza pewien
    jednolity sposób życia. W ten sposób Twój zdrowy rozsądek, który nie
    musi być i pewnie nie jest także moim nie determinuje wszystkich naszych
    zachowań, a postępując zgodnie z prawem mamy szansę coś osiągnąć
    wspólnie jako społeczeństwo, a nie szkodzić.
    pozdrawiam,


  • 53. Data: 2005-12-05 09:19:17
    Temat: Re: sens szkolenia z urzedu pracy
    Od: jerry <j...@i...pl>

    > Sugeruje, że nie interesowanie sie polityką ma taki sam sens jak nie
    > interesowanie się kolorem świateł, gdy się ma zamiar przejść przez jezdnie.
    > Możesz nie wiem jak bardzo w pogardzie mieć te śmieszne kolorowe lampki, ale to
    > od nich zależy twoje życie.

    A Twoje życie też zależy od "kolorowych lampek"?
    Co palisz? Długo to trzyma?


  • 54. Data: 2005-12-05 09:23:28
    Temat: Re: sens szkolenia z urzedu pracy
    Od: Dape <d...@v...pl>

    Fotech napisał(a):
    >>1) zaglosowac na jakas mala partie, ktora i tak nie ma szans sie dostac (lub
    >>malo popieranego kandydata)
    >
    >
    > I wyobraz sobie, że Cie posluchalo te nie glosujace 50% , i przypadkiem oddali glos
    na JAKAS MALA PARTIE wszyscy razem, solidarnie:P
    >
    > Wojtek

    i RACJA wygrala by wobory :)))))))


  • 55. Data: 2005-12-05 12:17:34
    Temat: Re: sens szkolenia z urzedu pracy
    Od: "vertret" <vertret@@@op.pl>

    Użytkownik "jerry" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:dn10b4$ngh$1@news.interia.pl...

    > A Twoje życie też zależy od "kolorowych lampek"?

    Tak. Podobnie jak twoje.
    Ludzie dzielą sie na tych co tymi lampkami sterują, tych się do nich dostosowują
    i tych, którzy na nie nie zwracają uwagi.


    > Co palisz? Długo to trzyma?

    Nic nie pale i dzięki temu moge przewidywać jakie lampki się zaświecą.


    vertret


  • 56. Data: 2005-12-05 13:01:09
    Temat: Re: sens szkolenia z urzedu pracy
    Od: "Waldemar \"Jakec\" Bulkowski" <"jakec "@ tlen.pl>

    Dnia Fri, 2 Dec 2005 12:09:25 +0100, wyszkolony bezrobotny napisał(a):

    > Jestem zarejestrowany w powiatowym urzędzie pracy w kategorii osób do 25
    > roku życia, zapisałem się na szkolenie w ramach programu "Lepszy start".
    > Okazało się, że to całe szkolenie to straszna lipa i ma na celu chyba
    > tylko napychanie kabzy firmom szkoleniowym. Dostałem nic nie warty na
    > rynku pracy papierek. Urząd tylko dopisał do moich papierów informację o
    > skończonym kursie i tyle ich to interesowało. Nie powinno być tak, że
    > urząd wyszukuje oferty pracy po skończonym kursie, albo kieruje na staż
    > w tej branży? czy nie powinni organizować szkoleń w zawodach, w których
    > brakuje pracowników? Wolałbym dostać kasę za szkolenie (podobno 1800zł)
    > do ręki, niż te 104 złote zasiłku.

    Widocznie źle trafiłeś... Znam duuuuużo ludzi, którzy właśnie po szkoleniu
    z PUP dostali pracę (owszem, bardzo żadko za pośrednictwem PUP, ale
    jednak).
    W sumie nie napisałeś co to było za szkolenie, więc ciężko ocenić czy to
    się może przydać, czy nie.

    3m się.
    --
    Waldek "Jakec" Bulkowski
    http://film.e-informator.pl
    http://scrabble.e-informator.pl


  • 57. Data: 2005-12-05 16:23:35
    Temat: Re: sens szkolenia z urzedu pracy
    Od: "wyszkolony bezrobotny" <r...@b...com>

    Użytkownik "Immona" <c...@n...googlemailu> napisał w wiadomości
    news:dmqb5b$5j2$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    > Użytkownik "wyszkolony bezrobotny" <r...@b...com> napisał w
    > wiadomości news:dmqa8a$ia7$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    >> jestem bezrobotny czyli bez źródeł dochodów i w moim interesie i
    >> zainteresowaniu było zdobycie nowych, przydatnych umiejętności.
    >> Niestety po tym co tam przeżyłem wolałbym dostać do ręki pieniądze
    >> które na to poszły, ale nikt nie mówił, że jest taka możliwość.
    >
    > A czy mozesz opisac to szkolenie i to, dlaczego bylo beznadziejne? Mam
    > masochistyczna ochote dowiedziec sie w szczegolach, jak sa marnowane w
    > tym przypadku pieniadze podatnikow, a wiec i moje.

    Urząd kieruje na szkolenie do zewnętrznych firm, nie wiem kto decyduje o
    tym jakie to będą szkolenia i czy organizują jakiś przetarg, czy czekają
    na oferty, a może firmy szkoleniowe smarują? Trafiłem wraz z
    kilkunastoma osobami do nieznanej nam wcześniej firmy organizującej
    szkoleniowa komputerowe. O ile same wykłady nie były takie złe i można
    było się czegoś tam dowiedzieć, to dyplom który dostaliśmy nie nadaje
    się nawet do podtarcia d... i potraktowanie
    szkolenia przez PUP również wiele tłumaczy. Dostaliśmy 104 złote
    zapomogi i to w dwóch ratach!
    Na moje pytanie w urzędzie, czy mogę skorzystać jeszcze z jakiegoś
    kursu, odpowiedź padła nie, bo bezrobotny może korzystać tylko z
    jednego. Na to ja czy w takim razie gwarantują mi pracę i mają pewność,
    że zdobęde zatrudnienie po tym kursie, ze nie pozwalają na skorzystanie
    z innego, nawet przy braku innych chętnych? znów otrzymałem taką samą
    odpowiedź, więc nie mając siły rozmawiać
    z automatem w skórze ludzkiej opuściłem ten burdel zwany PUP. Teraz
    chodzę tam tylko podbijąc legitymację ubezpieczeniową i mam ich głęboko
    gdzieś jak i ich wszelką "pomoc"


  • 58. Data: 2005-12-05 16:25:13
    Temat: Re: sens szkolenia z urzedu pracy
    Od: "wyszkolony bezrobotny" <r...@b...com>


    Użytkownik "vertret" <vertret@@@op.pl> napisał w wiadomości
    news:dn1b2r$4ap$1@news.onet.pl...
    > Użytkownik "jerry" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
    > news:dn10b4$ngh$1@news.interia.pl...
    >
    >> A Twoje życie też zależy od "kolorowych lampek"?
    >
    > Tak. Podobnie jak twoje.
    > Ludzie dzielą sie na tych co tymi lampkami sterują, tych się do nich
    > dostosowują
    > i tych, którzy na nie nie zwracają uwagi.
    >
    >
    >> Co palisz? Długo to trzyma?
    >
    > Nic nie pale i dzięki temu moge przewidywać jakie lampki się zaświecą.

    Ale bystrzak z Ciebie! czyli już rozpracowałeś ten schemat i wpadłeś na
    to, że po czerwieni zawsze przychodzi zieleń po śladach żółci? a wiesz,
    że w niektórych krajach po czerwonym zapala się od razu zielone?


  • 59. Data: 2005-12-05 16:26:34
    Temat: Re: sens szkolenia z urzedu pracy
    Od: "wyszkolony bezrobotny" <r...@b...com>

    Użytkownik "Waldemar "Jakec" Bulkowski" <"jakec "@ tlen.pl> napisał w
    wiadomości news:10swkrscsj5pm.bww83lotyols.dlg@40tude.net...
    > Dnia Fri, 2 Dec 2005 12:09:25 +0100, wyszkolony bezrobotny napisał(a):
    >
    >> Jestem zarejestrowany w powiatowym urzędzie pracy w kategorii osób do
    >> 25
    >> roku życia, zapisałem się na szkolenie w ramach programu "Lepszy
    >> start".
    >> Okazało się, że to całe szkolenie to straszna lipa i ma na celu chyba
    >> tylko napychanie kabzy firmom szkoleniowym. Dostałem nic nie warty na
    >> rynku pracy papierek. Urząd tylko dopisał do moich papierów
    >> informację o
    >> skończonym kursie i tyle ich to interesowało. Nie powinno być tak, że
    >> urząd wyszukuje oferty pracy po skończonym kursie, albo kieruje na
    >> staż
    >> w tej branży? czy nie powinni organizować szkoleń w zawodach, w
    >> których
    >> brakuje pracowników? Wolałbym dostać kasę za szkolenie (podobno
    >> 1800zł)
    >> do ręki, niż te 104 złote zasiłku.
    >
    > Widocznie źle trafiłeś... Znam duuuuużo ludzi, którzy właśnie po
    > szkoleniu
    > z PUP dostali pracę (owszem, bardzo żadko za pośrednictwem PUP, ale
    > jednak).
    > W sumie nie napisałeś co to było za szkolenie, więc ciężko ocenić czy
    > to
    > się może przydać, czy nie.

    Administrator serwera Windows 2003. Spodziewałem się może certyfikatu
    Microsoftu, a dostaliśmy śmieć wydrukowany przy nas na drukarce z
    szumnym tytułem "administrator sieci komputerowej w małej firmie" no ja
    pierdziele...


  • 60. Data: 2005-12-05 17:19:26
    Temat: Re: sens szkolenia z urzedu pracy
    Od: "vertret" <vertret@@@op.pl>

    Użytkownik "wyszkolony bezrobotny" <r...@b...com> napisał w wiadomości
    news:dn1pmn$9ej$2@atlantis.news.tpi.pl...

    > > Nic nie pale i dzięki temu moge przewidywać jakie lampki się zaświecą.
    >
    > Ale bystrzak z Ciebie! czyli już rozpracowałeś ten schemat i wpadłeś na
    > to, że po czerwieni zawsze przychodzi zieleń po śladach żółci? a wiesz,
    > że w niektórych krajach po czerwonym zapala się od razu zielone?

    No widzisz. Niby nic takiego a jednak nie każdy załapuje jak to działa. Ci co
    sobie z tym nie radzą chodzą na szkolenia organizowane przez urząd pracy.


    vertret

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 . 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1