eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › sens szkolenia z urzedu pracy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 78

  • 1. Data: 2005-12-02 11:09:25
    Temat: sens szkolenia z urzedu pracy
    Od: "wyszkolony bezrobotny" <r...@b...com>

    Jestem zarejestrowany w powiatowym urzędzie pracy w kategorii osób do 25
    roku życia, zapisałem się na szkolenie w ramach programu "Lepszy start".
    Okazało się, że to całe szkolenie to straszna lipa i ma na celu chyba
    tylko napychanie kabzy firmom szkoleniowym. Dostałem nic nie warty na
    rynku pracy papierek. Urząd tylko dopisał do moich papierów informację o
    skończonym kursie i tyle ich to interesowało. Nie powinno być tak, że
    urząd wyszukuje oferty pracy po skończonym kursie, albo kieruje na staż
    w tej branży? czy nie powinni organizować szkoleń w zawodach, w których
    brakuje pracowników? Wolałbym dostać kasę za szkolenie (podobno 1800zł)
    do ręki, niż te 104 złote zasiłku.


  • 2. Data: 2005-12-02 11:24:30
    Temat: Re: sens szkolenia z urzedu pracy
    Od: "vertret" <vertret@@@op.pl>

    Użytkownik "wyszkolony bezrobotny" <r...@b...com> napisał w wiadomości
    news:dmpa3h$6f3$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > Wolałbym dostać kasę za szkolenie (podobno 1800zł) do ręki, niż te 104 złote
    zasiłku.

    Na kogo głosowałeś w tegorocznych wyborach?


    vertret


  • 3. Data: 2005-12-02 12:03:29
    Temat: Re: sens szkolenia z urzedu pracy
    Od: "wyszkolony bezrobotny" <r...@b...com>

    Użytkownik "vertret" <vertret@@@op.pl> napisał w wiadomości
    news:dmparj$vn0$1@news.onet.pl...
    > Użytkownik "wyszkolony bezrobotny" <r...@b...com> napisał w
    > wiadomości
    > news:dmpa3h$6f3$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    >> Wolałbym dostać kasę za szkolenie (podobno 1800zł) do ręki, niż te
    >> 104 złote
    > zasiłku.
    >
    > Na kogo głosowałeś w tegorocznych wyborach?

    Na siebie siedząc w domu, nie interesuje mnie polityka, coś sugerujesz?
    pytałem o sens szkolenia w takiej postaci, a Ty mi tu wyjeżdżasz z
    jakimiś wyborami.


  • 4. Data: 2005-12-02 12:09:49
    Temat: Re: sens szkolenia z urzedu pracy
    Od: jerry <j...@i...pl>


    > Na kogo głosowałeś w tegorocznych wyborach?
    >

    Nie widzę związku.
    pl.soc.polityka
    - tam sie wyszalej


  • 5. Data: 2005-12-02 12:52:58
    Temat: Re: sens szkolenia z urzedu pracy
    Od: camel <g...@f...gotdns.com>

    On 2005-12-02 12:09:25 +0100, "wyszkolony bezrobotny" <r...@b...com> said:

    > Jestem zarejestrowany w powiatowym urzędzie pracy w kategorii osób do
    > 25 roku życia, zapisałem się na szkolenie w ramach programu "Lepszy
    > start".
    > Okazało się, że to całe szkolenie to straszna lipa i ma na celu chyba
    > tylko napychanie kabzy firmom szkoleniowym. Dostałem nic nie warty na
    > rynku pracy papierek. Urząd tylko dopisał do moich papierów informację
    > o skończonym kursie i tyle ich to interesowało. Nie powinno być tak, że
    > urząd wyszukuje oferty pracy po skończonym kursie, albo kieruje na staż
    > w tej branży? czy nie powinni organizować szkoleń w zawodach, w których
    > brakuje pracowników? Wolałbym dostać kasę za szkolenie (podobno 1800zł)
    > do ręki, niż te 104 złote zasiłku.

    To niestety mało pomocne, ale ...czego się spodzieałeś? Gdyby Ci
    znaleźli zajęcie, to przestałbyś być bezrobotnym. Gdyby liczba
    bezrobotnych spadła drastycznie, to oni przestaliby być potrzebni. Nie
    podcina się gałęzi... A "szkolenia" to żyła złota dla
    przedsiębiorczych. Wejdź w układ z paniami w urzędu i stwórz szkolenia
    np. z pisania CV i obsługi lewego klawisza myszy a będziesz miał
    zajęcie i niezłe dochody :)

    camel[OT]


  • 6. Data: 2005-12-02 13:06:01
    Temat: Re: sens szkolenia z urzedu pracy
    Od: "wyszkolony bezrobotny" <r...@b...com>

    Użytkownik "camel" <g...@f...gotdns.com> napisał w wiadomości
    news:dmpg52$m0i$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > To niestety mało pomocne, ale ...czego się spodzieałeś?

    Miałem jakąś tam malutką nadzieję, ale jak widać złudną...
    teraz już nie wierze w jakąkolwiek pomoc, ani chęć niesienia takowej
    przez takie instytucje jak PUP.

    >Gdyby Ci znaleźli zajęcie, to przestałbyś być bezrobotnym. Gdyby liczba
    >bezrobotnych spadła drastycznie, to oni przestaliby być potrzebni.

    To nie jest firma prywatna, tylko państwowa i nawet jakby nie byli
    potrzebni, to by pracowali...


    > A "szkolenia" to żyła złota dla przedsiębiorczych. Wejdź w układ z
    > paniami w urzędu i stwórz szkolenia np. z pisania CV i obsługi lewego
    > klawisza myszy a będziesz miał zajęcie i niezłe dochody :)

    Teraz już to wiem, początkowo zapowiadało się nieźle, ale z upływem dni
    byłem coraz bardziej świadomy, że to pic na wodę no i ten 'dyplom', taki
    sam mogę sobie wydrukować w kafejce internetowej i będzie tyle samo
    warty. Firma szkoleniowa trzepie kapustę i cieszy się, że są naiwni
    frajerzy bezrobotni, a Unia będzie za to płacić z EFS.


  • 7. Data: 2005-12-02 13:17:54
    Temat: Re: sens szkolenia z urzedu pracy
    Od: "vertret" <vertret@@@op.pl>

    Użytkownik "wyszkolony bezrobotny" <r...@b...com> napisał w wiadomości
    news:dmpd8p$s8e$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > >> Wolałbym dostać kasę za szkolenie (podobno 1800zł) do ręki, niż te
    > >> 104 złote
    > > zasiłku.
    > >
    > > Na kogo głosowałeś w tegorocznych wyborach?
    >
    > Na siebie siedząc w domu, nie interesuje mnie polityka, coś sugerujesz?
    > pytałem o sens szkolenia w takiej postaci, a Ty mi tu wyjeżdżasz z
    > jakimiś wyborami.

    Sugeruje, że nie interesowanie sie polityką ma taki sam sens jak nie
    interesowanie się kolorem świateł, gdy się ma zamiar przejść przez jezdnie.
    Możesz nie wiem jak bardzo w pogardzie mieć te śmieszne kolorowe lampki, ale to
    od nich zależy twoje życie.
    Miałeś w pogardzie wybory i pomogłeś dostać się do władzy ludziom, którzy chcą
    decydować za ciebie na co wydać te 1800 zł. Skoro jest ci obojętne co władza
    robi z twoimi pieniędzmi to dlaczego tu sie pultasz o sens tego kursu?



    vertret



  • 8. Data: 2005-12-02 13:30:37
    Temat: Re: sens szkolenia z urzedu pracy
    Od: "siliana" <t...@o...pl>

    Użytkownik "vertret" <vertret@@@op.pl> napisał w wiadomości
    news:dmphg5$qn0$1@news.onet.pl...

    > Sugeruje, że nie interesowanie sie polityką ma taki sam sens jak nie
    > interesowanie się kolorem świateł, gdy się ma zamiar przejść przez
    > jezdnie.
    > Możesz nie wiem jak bardzo w pogardzie mieć te śmieszne kolorowe lampki,
    > ale to
    > od nich zależy twoje życie.
    > Miałeś w pogardzie wybory i pomogłeś dostać się do władzy ludziom, którzy
    > chcą
    > decydować za ciebie na co wydać te 1800 zł. Skoro jest ci obojętne co
    > władza
    > robi z twoimi pieniędzmi to dlaczego tu sie pultasz o sens tego kursu?

    kolega chyba nie wie, co to demokracja, gdzie nie powinno sie nikomu
    narzucac pojscia na wybory - tak bylo kiedys. a nie pojscie na wybory to tez
    jakis wybor, czesto bardziej dramatyczny, niz pojscie na nie. ja osobiscie
    chodze, ale na zasadzie "mniejsze zlo", niz z przekonania do jakiejkolwiek
    grupy politycznej:(



  • 9. Data: 2005-12-02 14:08:47
    Temat: Re: sens szkolenia z urzedu pracy
    Od: badzio <b...@n...epf.pl>

    Na pl.praca.dyskusje ptaszki sobie cwierkaly dnia Fri, 2 Dec 2005 14:30:37 +0100,
    kiedy siliana rozsypal nastepujace haczki:
    > kolega chyba nie wie, co to demokracja, gdzie nie powinno sie nikomu
    > narzucac pojscia na wybory - tak bylo kiedys. a nie pojscie na wybory to tez
    > jakis wybor, czesto bardziej dramatyczny, niz pojscie na nie. ja osobiscie
    > chodze, ale na zasadzie "mniejsze zlo", niz z przekonania do jakiejkolwiek
    > grupy politycznej:(
    Dokladnie. Ale zawsze mozna wybrac mniejsze zlo niz nie wybrac nic -
    wtedy ktos wybiera za Ciebie i balcerowicz musi odejsc, becikowe rulez,
    reprywatyzacja wszystkiego, kazdy musi chodzic w moherowycm berecie. Do
    tego wlasnie prowadzi nieintereowanie sie polityka
    --
    Michal "badzio" Kijewski
    JID: badzio(at)chrome(dot)pl
    GG: 296884, ICQ: 76259763
    Skype: badzio


  • 10. Data: 2005-12-02 14:33:02
    Temat: Re: sens szkolenia z urzedu pracy
    Od: "wyszkolony bezrobotny" <r...@b...com>

    Użytkownik "vertret" <vertret@@@op.pl> napisał w wiadomości
    news:dmphg5$qn0$1@news.onet.pl...
    > Użytkownik "wyszkolony bezrobotny" <r...@b...com> napisał w
    > wiadomości
    > news:dmpd8p$s8e$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Sugeruje, że nie interesowanie sie polityką ma taki sam sens jak nie
    > interesowanie się kolorem świateł, gdy się ma zamiar przejść przez
    > jezdnie.
    > Możesz nie wiem jak bardzo w pogardzie mieć te śmieszne kolorowe
    > lampki, ale to
    > od nich zależy twoje życie.
    > Miałeś w pogardzie wybory i pomogłeś dostać się do władzy ludziom,
    > którzy chcą
    > decydować za ciebie na co wydać te 1800 zł. Skoro jest ci obojętne co
    > władza
    > robi z twoimi pieniędzmi to dlaczego tu sie pultasz o sens tego kursu?

    Tak oczywiście, a nieinteresowanie się biologią i fizyką molekularną ma
    wpływ na Twój sposób odżywiania się. Aha przechodzę na czerwonym gdy
    widzę, że nic nie nadjeżdża i co teraz? czy do 18 roku życia jest
    zabronione korzystanie z ulic i przejść dla pieszych? swoje porównania
    zostaw dla siebie i odpowiedz na moje pytanie, albo nic nie pisz, niż
    jakieś bzdury nadające się na grupe pl.soc.polityka. Jakoś nie
    słyszałem, by jakaś partia głosiła program "zorganizujemy tylko takie
    szkolenia, po których będzie praca" czy "nasze szkolenia będą przydatne
    na rynku pracy" więc schowaj się ze swoją zasraną polityką i nie mieszaj
    mnie w to g.... Za większą część szkolenia płaci Unia, więc to kolejna
    pożywka dla Ciebie.

strony : [ 1 ] . 2 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1