eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › praca zdalna a zespół - czemu nie zawsze się udaje?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 24

  • 11. Data: 2007-05-11 08:54:38
    Temat: Re: praca zdalna a zespół - czemu nie zawsze się udaje?
    Od: Maciek Sobczyk <m...@d...doPLer>

    Tomek napisał(a):
    > Według mnie nie tylko zespół zdalny potrzebuje mocnego lidera który jest
    > wstanie utrzymać cały projekt w ryzach. Ale zespół zdalny nie ma żadnych
    > szans istnienia bez lidera.
    Otóż to. Lider jest warunkiem koniecznym.

    pozdr.
    M.


    --
    Kochana Mary!
    XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
    Tęsknię za Tobą tragicznie
    A.T.Tappman, kapelan Armii Stanów Zjednoczonych


  • 12. Data: 2007-05-11 08:58:01
    Temat: Re: praca zdalna a zespół - czemu nie zawsze się udaje?
    Od: Maciej Ślużyński <m...@i...pl>

    Użytkownik "Maciek Sobczyk" <m...@d...doPLer> napisał w wiadomości
    news:f21b0e$i3r$2@inews.gazeta.pl...
    > Tomek napisał(a):
    >> Według mnie nie tylko zespół zdalny potrzebuje mocnego lidera który jest
    >> wstanie utrzymać cały projekt w ryzach. Ale zespół zdalny nie ma żadnych
    >> szans istnienia bez lidera.
    > Otóż to. Lider jest warunkiem koniecznym.

    Ale, jak rozumiem, nie dostatecznym? Czy lider poradzi sobie z niedojrzałym,
    niedoświadczonym zespołem? Czy to raczej zespół "porobi" lidera?

    Na małe podsumowanie czas; warunki udanej pracy zdalnej w zespole to:
    1. lider,
    2. doświadczony zespół...
    --
    Pozdrawiam serdecznie
    Maciej Ślużyński
    Naucz się czytać i pisać!
    http://www.allegro.pl/show_item.php?item=193949364


  • 13. Data: 2007-05-11 09:30:49
    Temat: Re: praca zdalna a zespół - czemu nie zawsze się udaje?
    Od: Maciek Sobczyk <m...@d...doPLer>

    Maciej Ślużyński napisał(a):
    >> Otóż to. Lider jest warunkiem koniecznym.
    > Ale, jak rozumiem, nie dostatecznym?
    Jest warunkiem koniecznym. Zespół bez lidera to taka "trójka bez
    sternika". Łódź stoi w miejscu bo każdy wiosłuje w swoją stronę.

    > Czy lider poradzi sobie z
    > niedojrzałym, niedoświadczonym zespołem? Czy to raczej zespół "porobi"
    > lidera?
    Zależy od lidera. W skrócie, powinien umieć podejmować również
    niepopularne decyzje i przestrzegać własnych wytycznych i postanowień.
    To buduje autorytet.

    > Na małe podsumowanie czas; warunki udanej pracy zdalnej w zespole to:
    > 1. lider,
    > 2. doświadczony zespół...
    3. Przejrzyste wytyczne co do karania i nagradzania,
    jakości i czasu pracy. To buduje autorytet lidera
    i zmniejsza niepewność członków zespołu.
    Ludzie wiedzą czego się spodziewać.
    4. W przypadku niedoświadczonego, mało dojrzałego zespołu:
    a) Scentralizowana władza i autorytet lidera.
    b) Zanim zespół się nie wdroży, niski poziom autonomii
    członków zespołu. Chodzi oczywiście o skrupulatną
    kontrolę wykonania delegowanych zadań a nie o
    delegowanie zadań idiotoodpornych. I nie chodzi o
    kontrolę skupioną na wyłapaniu i wytknięciu błędów.
    c) Znajomość członków zespołu. Jeśli to możliwe - osobista.
    d) Lider powinien, przynajmniej z początku, asystować
    w kontaktach pojedynczych członków zespołu, poświęconych
    pracy koncepcyjnej.
    Nie powinien, o ile to możliwe, narzucać swoich
    rozwiązań tylko moderować rozmowę, tak by członkowie
    uczyli się w rozmowie dochodzić do porozumienia
    i by w rozmowie poruszone zostały wszystkie ważne
    z punktu zadania kwestie.
    5. Praca koncepcyjna wykonywana wspólnie, najlepiej
    w bezpośrednim kontakcie. Ktoś tu pisał o zespołach
    rozsianych po całym kontynencie. Kamerki?
    Telekonferencje? W pracy koncepcyjnej wszyscy mogą
    zgłaszać swoje pomysły. Lider jest koordynatorem
    i selekcjonerem pomysłów. Zasady uczestnictwa
    w spotkaniach są jasno określone. Nie oznacza to,
    że lider przed pierwszym spotkaniem ma odczytać
    memorandum co wolno a czego nie. Zasady określa
    poprzez odpowiednie interwencje, np. gdy wszyscy
    mówią naraz lub ktoś z kimś zaczyna się kłócić.
    6. Przejrzyste, na bieżąco określane podczas spotkań,
    zależności pomiędzy członkami zespołu: Zdzisiek pisze
    kod i przekazuje Frankowi do poniedziałku. Ten wraz
    z Jurkiem dorabiają grafikę i dają do sprawdzenia
    Krzyśkowi do środy, bo ten całość musi przedstawić
    klientowi do czwartku <- Coś w ten deseń. By ludzie
    wiedzieli i czuli swój wkład w powodzenie całego
    zespołu. To motywuje.
    7. To wszystko pozostałe, co powoduje, że zespół
    postrzegany jest przez członków jako system naczyń
    połączonych.
    7. Jasne wytyczne co do czasu pracy. Członkowie powinni
    wiedzieć z wyprzedzeniem, że praca koncepcyjna nad
    zagadnieniem X odbywa się np. w poniedziałek.
    Zaczynamy o 12:00. Kończymy o 14:00 Czyli
    do poniedziałku trzeba się wyrobić a w poniedziałek
    sensownie zaplanować czas.
    9. Przejrzysty system feedbacku, zarówno pozytywnego
    jak i negatywnego.
    10. Słowny lider - dotrzymuje słowa co do wynagradzania
    i karania. Przestrzega terminów spotkań i czasu ich
    trwania.

    Tyle mi przychodzi na myśl w pierwszej kolejności. W dużej mierze
    opieram się na własnych doświadczeniach w pracy na odległość w opisanej
    wcześniej firmie. I trochę na teorii zarządzania, bo część punktów
    dotyczy standardowego zespołu.

    Pozdrawiam
    I.M.

    --
    Kochana Mary!
    XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
    Tęsknię za Tobą tragicznie
    A.T.Tappman, kapelan Armii Stanów Zjednoczonych


  • 14. Data: 2007-05-11 09:34:32
    Temat: Re: praca zdalna a zespół - czemu nie zawsze się udaje?
    Od: Maciek Sobczyk <m...@d...doPLer>

    Maciek Sobczyk napisał(a):
    Co mi jeszcze przyszło do głowy, jako antyprzykład: niedojrzały lider,
    pokazujący, że traci cierpliwość, demonstrujący na każdym kroku swoją
    przewagę, mówiący zjadliwym tonem do innych, budujący koalicje z
    poszczególnymi członkami zespołu ("wiesz Zdzisiek, ten Krzysiek to taki
    matoł, że raaaaanyyyy!"). Albo taki, który wyznaje zasadę, że co wolno
    wojewodzie... Np. jemu wolno, za przeproszeniem opierdolić członka
    zespołu a członkowi wolno tylko nieśmiało skrytykować.

    pozdr.
    M.

    --
    Kochana Mary!
    XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
    Tęsknię za Tobą tragicznie
    A.T.Tappman, kapelan Armii Stanów Zjednoczonych


  • 15. Data: 2007-05-11 10:50:48
    Temat: Re: praca zdalna a zespół - czemu nie zawsze się udaje?
    Od: Tomek <t...@v...pl>

    Maciej Ślużyński pisze:

    > 2. doświadczony zespół...

    Ciężko się coś robi samemu jak się nie ma doświadczenia, jak nie ma cię
    kto pokierować. A taki członek zespołu zdalnego jest zdany na siebie i
    na własna wiedzę.


  • 16. Data: 2007-05-11 12:03:18
    Temat: Re: praca zdalna a zespół - czemu nie zawsze się udaje?
    Od: Maciek Sobczyk <m...@d...doPLer>

    Tomek napisał(a):
    > Maciej Ślużyński pisze:
    >
    >> 2. doświadczony zespół...
    >
    > Ciężko się coś robi samemu jak się nie ma doświadczenia, jak nie ma cię
    > kto pokierować. A taki członek zespołu zdalnego jest zdany na siebie i
    > na własna wiedzę.
    O to właśnie chodzi w przewodzeniu zespołem zdalnym, by tak nie było.

    Pozdr.
    M.


    --
    Kochana Mary!
    XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
    Tęsknię za Tobą tragicznie
    A.T.Tappman, kapelan Armii Stanów Zjednoczonych


  • 17. Data: 2007-05-11 12:05:24
    Temat: Re: praca zdalna a zespół - czemu nie zawsze się udaje?
    Od: Maciej Ślużyński <m...@i...pl>

    Użytkownik "Maciek Sobczyk" <m...@d...doPLer> napisał w wiadomości
    news:f21m26$abi$2@inews.gazeta.pl...
    > Tomek napisał(a):
    >> Maciej Ślużyński pisze:
    >>
    >>> 2. doświadczony zespół...
    >>
    >> Ciężko się coś robi samemu jak się nie ma doświadczenia, jak nie ma cię
    >> kto pokierować. A taki członek zespołu zdalnego jest zdany na siebie i na
    >> własna wiedzę.
    > O to właśnie chodzi w przewodzeniu zespołem zdalnym, by tak nie było.

    To w takim razie inne pytanie - jakie zasady pracy w zespole mają
    zastosowanie przy zespołach zdalnie pracujących, a jakie wymagają
    modyfikacji?

    --
    Pozdrawiam serdecznie
    Maciej Ślużyński
    Naucz się czytać i pisać!
    http://www.allegro.pl/show_item.php?item=193949364


  • 18. Data: 2007-05-11 12:12:32
    Temat: Re: praca zdalna a zespół - czemu nie zawsze się udaje?
    Od: Maciek Sobczyk <m...@d...doPLer>

    Maciej Ślużyński napisał(a):
    > Użytkownik "Maciek Sobczyk" <m...@d...doPLer> napisał w
    > wiadomości news:f21m26$abi$2@inews.gazeta.pl...
    >> Tomek napisał(a):
    >>> Maciej Ślużyński pisze:
    >>>
    >>>> 2. doświadczony zespół...
    >>>
    >>> Ciężko się coś robi samemu jak się nie ma doświadczenia, jak nie ma
    >>> cię kto pokierować. A taki członek zespołu zdalnego jest zdany na
    >>> siebie i na własna wiedzę.
    >> O to właśnie chodzi w przewodzeniu zespołem zdalnym, by tak nie było.
    >
    > To w takim razie inne pytanie - jakie zasady pracy w zespole mają
    > zastosowanie przy zespołach zdalnie pracujących, a jakie wymagają
    > modyfikacji?
    Zasady są zgrubsza te same a modyfikacje wynikają z ograniczeń zespołu
    zdalnego: ograniczeń w komunikacji, relacjach interpersonalnych,
    dostępności kontroli przebiegu pracy. Czyli należy zwrócić szczególną
    uwagę na poprawność komunikacji, zależności rezultatów pracy jednych
    członków zespołu od rezultatów drugich, przejrzystość zasad panujących w
    zespole. Im coś łatwiejsze i bardziej przejrzyste, tym łatwiej się z tym
    utożsamić, nawet na odległość.

    Pozdr.
    M.

    --
    Kochana Mary!
    XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
    Tęsknię za Tobą tragicznie
    A.T.Tappman, kapelan Armii Stanów Zjednoczonych


  • 19. Data: 2007-05-11 13:33:11
    Temat: Re: praca zdalna a zespół - czemu nie zawsze się udaje?
    Od: "MaReK" <M...@p...onet.pl>

    > Ale przez te parę lat brałem udział w kilku projektach, które wymagały
    > pracy zdalnej W ZESPOLE. I - ku mojemu zdziwieniu - żadna z tych form
    > nigdy nie wypaliła. Zacząłem się zastanawiać i analizować poszczególne
    > przypadki i doszedłem do kilku wniosków.
    >
    > Po pierwsze - w pracy tego typu kluczowym zagadnieniem jest określenie
    > obowiązków, kompetencji i wynagrodzeń. Zwłaszcza z tym ostatnim bywa
    > różnie (delikatnie mówiąc), co moim zdaniem sprawia, że zespół w pewnym
    > momencie "staje".

    Po pierwsze każdy zespół powinien mieć osobę nadzorującą - coś jak menadżer
    projektu (czy jak się to nazwie), określającą co każdy dokładnie ma zrobić,
    odpowiedzialną za gonienie wszystkich z terminami i odpowiednim wykonaniem
    poleconych zadań. Oczywiście trzeba jeszcze na to stanowisko przyjąć kogoś
    kompetentnego (a co za tym idzie wydać nieco kasy na takiego człowieka), kto
    potrafi "czytać" kod napisany przez innych, odpowiednio go przetestować itd.
    itp. Osobiście trafiłem już w swojej praktyce na filologa rosyjskiego, czy
    siostrę szefa danej firmy, co spisywało projekt na straty przy samym
    starcie.

    > Po drugie - wszystkie "wady pracowników najemnych" w systemie zdalnej
    > pracy zespołowej multiplikują się; ogólne "spychanie" na innych swoich
    > zadań, zwlekanie z przesyłaniem materiałów, z przekazywaniem materiałów, z
    > podejmowaniem decyzji, ze wszystkim praktycznie...

    Dlatego wszystko powinno przechodzić przez nadzorującego projekt, to on
    powinien wiedzieć kto, kiedy, jak i co powinien zrobić, dzięki temu nie ma
    sytuacji: a ja mu wysłałem a pewnie nie odebrał, a może mail gdzieś umarł
    po drodze. Ogólnie zauważyłem że w przypadku projektów zespołowych
    niezawodność sieci Internet stanowczo spada :) maile nie dochodzą, ftp'y nie
    działają, cvs wyrzucają nie to co trzeba. A tak po mojemu to główną wadą
    jest brak wymuszenia stosowania jednego standardu kodowania i
    dokumentowania. Taki dokument powinien być przekazywany wraz z umową do
    podpisania.

    > Po trzecie - wydaje mi się, że aby skutecznie pracować w zespole zdalnie,
    > trzeba najpierw mieć spore doświadczenie w takiej pracy w realu. A
    > niestety większość osób tak pracujących to ludzie młodzi (siebie do nich
    > nie zaliczam ;-) ), którzy po prostu nie mają żadnego doświadczenia
    > "życiowego" i dlatego najnormalniej w świecie nie są przystosowani do
    > pracy zadaniowej w zespole nie tylko zdalnie (co jest bez wątpienia
    > trudniejsze), ale i realnie.

    O dziwo miałem nawet coś takiego na uczelni jak projekt zespołowy, dało to
    trochę do myślenia. Potem za każdym razem było już łatwiej.

    Marek



  • 20. Data: 2007-05-11 13:57:47
    Temat: Re: praca zdalna a zespół - czemu nie zawsze się udaje?
    Od: Maciej Ślużyński <m...@i...pl>

    Użytkownik "MaReK" <M...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:f21rdo$44a$1@news.onet.pl...

    > Ogólnie zauważyłem że w przypadku projektów zespołowych niezawodność sieci
    > Internet stanowczo spada :)

    To zdanie zasługuje na określenie "złota myśl" i wciągnięcie do kronik zasad
    Parkinsona i praw Petera :-)))

    --
    Pozdrawiam serdecznie
    Maciej Ślużyński
    Naucz się czytać i pisać!
    http://www.allegro.pl/show_item.php?item=193949364

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1