> Bo ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali
> umysłowo nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
> pozdrawiam
> Bremse

czyzby "do poduszki" nie za dużo lektur z usenetu? jeszcze sie przyśnią, zostaną w
głowie na stałe.....



--

to tylko moje zdanie, taki skrót myślowy
*G*R*O*M*A*X*

do góry

Dnia Thu, 4 Jan 2007 22:52:21 +0100, zly napisał(a):

> Dnia Thu, 4 Jan 2007 22:25:52 +0100, Marcin napisał(a):
>
>> Nie denerwuje was to?
>
> nie

Rozwinąłbyś chociaż co cie denerwuje, bo mnie denerwuje twoja prosta
odpowiedź, która może być zrozumiana dwojako:
http://kw1618.w.interia.pl/popr_form_pyt_i_odp.htm


--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' z Warszawy http://grupy.3mam.net

do góry

> Bo ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali
> umysłowo nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.

Zgadzam się. Przez takich ociężałych musiałem przez ileś tam lat uczyć się
ortografii zamiast poświęcić te lekcje na bardziej praktyczne rzeczy. Choćby
przepisy ruchu drogowego, mechanizmy rynkowe, sposób obliczenia kosztów
kredytu, czy pieprzoną zasadę działania bezpiecznika w mieszkaniu. Dzięki
takiej edukacji mamy teraz społeczne kaleki, które wiedza dokładnie do
jakiego okresu literackiego należała Zapolska, a nie potrafią włączyć vdeo.
W dodatku wymnądrzają się na usenetach, jak stawiać przecinki, czy
apostrofy.

--
Lukasz
N 50 05' 04"
E 19 53' 43"

do góry

Lukasz wrote:

> Zgadzam się. Przez takich ociężałych musiałem przez ileś tam lat uczyć się
> ortografii zamiast poświęcić te lekcje na bardziej praktyczne rzeczy.
> Choćby przepisy ruchu drogowego, mechanizmy rynkowe, sposób obliczenia
> kosztów kredytu, czy pieprzoną zasadę działania bezpiecznika w mieszkaniu.
> Dzięki takiej edukacji mamy teraz społeczne kaleki, które wiedza dokładnie
> do jakiego okresu literackiego należała Zapolska, a nie potrafią włączyć

A co ma znajomosc literatury do znajomosci zasad ortografii i w jaki sposob
rzutuje to na kalectwo spoleczne?

> vdeo. W dodatku wymnądrzają się na usenetach, jak stawiać przecinki, czy
> apostrofy.

A co to 'vdeo'? Umiejetnosc wlaczenia video wcale nie decyduje o kalectwie
spolecznym.
--
Cezary Morga

do góry

W dniu Thu, 4 Jan 2007 22:25:52 +0100, Marcin wydukał(a) nieśmiało, a
wszystkim się zdawało, że to echo grało:

> krótko mówiąc jest pisanych z anglosaskimi zasadami interpunkcji, bo ile
> wiem w języku polskim po przecinku należy bezwzględnie rozpoczynać małą
> literą.
> Nie denerwuje was to?

W porównaniu do liczby maili, jakie dostaję z: błędami ortograficznymi
["jaka to trzcionka?"], literówkami ["proszę podać gramarurę"],
niezgodnym z logiką [i netykietą] cytowaniem i wreszcie bełkotliwą
treścią, z której nie można zrozumieć, czego właściwie chce autor -
to, co opisałeś, to doprawdy pestka :>
Niewiarygodne, jak wielu ludzi na odpowiedzialnych stanowiskach uważa,
że inni są jasnowidzami ;] Mamy takiego jednego klienta, który pisze
jakimś swoistym szyfrem, używa sobie tylko znanych skrótów i robi
fantastyczne literówki - każdy mail od niego to najpierw duża uciecha
dla naszego działu, a potem dochodzenie, co pan klient miał na myśli
[co się wiąże z niepotrzebną stratą czasu, bo gdyby napisał jasno, to
by mu się udzieliło prostej odpowiedzi i koniec dyskusji].

Pozdrawiam, Carrie

do góry

Użytkownik "Lukasz"
> Zgadzam się. Przez takich ociężałych musiałem przez ileś tam lat uczyć
> się
> ortografii zamiast poświęcić te lekcje na bardziej praktyczne rzeczy.
> Choćby
> przepisy ruchu drogowego, mechanizmy rynkowe, sposób obliczenia kosztów
> kredytu, czy pieprzoną zasadę działania bezpiecznika w mieszkaniu.
> Dzięki
> takiej edukacji mamy teraz społeczne kaleki, które wiedza dokładnie do
> jakiego okresu literackiego należała Zapolska, a nie potrafią włączyć
> vdeo.
> W dodatku wymnądrzają się na usenetach, jak stawiać przecinki, czy
> apostrofy.

Muszę Cię zasmucić. Twierdzenie, że można było uczyć się "przepisów ruchu
drogowego, mechanizmów rynkowych" itd zamiast ortografii jest dowodem na
Twoją ociężałość umysłową. Ludzie nieociężali umysłowo nie mają
najmniejszych problemów by nauczyć się zarówno ortografii, jak i przepisów
ruchu drogowego, mechanizmów rynkowych, pozostałych wymienionych przez
Ciebie spraw...a nawet wiele, wiele, wiele więcej.
--
Pozdrawiam
AsiaS
*Prawdziwa mądrość nie opuszcza głowy*

do góry

Bremse napisał(a):
> On Fri, 05 Jan 2007 22:02:14 +0100, "Tomek P." wrote:
>
>> Nic osobistego ;) Po prostu apostrofów się ostatnio cholernie naduzywa -
>> takie czasy, że prawie nikt nie zna ortografii (bo i nikt nie wymaga),
>
> Bo ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali
> umysłowo nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.

"Ktury"? Ociężali umysłowo? :) Czy muszę coś dodawać? :)

Tobi

do góry

Użytkownik Marcin napisał:

> Witam.
> Odbieram w pracy kilkadziesiąt maili dziennie i większość z nich zaczyna się
> w ten sposób
>
> Szanowny Panie,
> W nawiązaniu........
>
> albo
>
> Witam,
> W związku z.....
>
> lub
>
> Marcin,
> Zrób to i tamto
>
> krótko mówiąc jest pisanych z anglosaskimi zasadami interpunkcji, bo ile
> wiem w języku polskim po przecinku należy bezwzględnie rozpoczynać małą
> literą.
> Nie denerwuje was to?
>
> Marcin
>
>
>
>
a mnie denerwuje, jak w gazetach pisza "wszech czasow". :)
tylko co to ma wspolnego z praca?

pozdr

do góry

Bremse napisał(a):
> On Fri, 05 Jan 2007 00:27:46 +0100, Maciek Sobczyk wrote:
>
>> Marcin napisał(a):
>> Nie, bo alternatywą jest wyKRZYKnik albo zamykająca dialog kropka.
>
> Z tego co wiem, to jeśli chodzi o zwrot w liście, po wykrzykniku też
> powinno kontynuować się małą literą, czyli:
> "Witam!
> w związku z..."
>
Coś mi przypomniałeś swoim postem. Że zabrakło mi na coś czasu (i
pamięci) ;)

--
Kochana Mary!
XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
Tęsknię za Tobą tragicznie
A.T.Tappman, kapelan Armii Stanów Zjednoczonych

do góry

On Sun, 07 Jan 2007 15:15:01 +0100, Maciek Sobczyk wrote:

>Coś mi przypomniałeś swoim postem. Że zabrakło mi na coś czasu (i
>pamięci) ;)

A to przy okazji jak znajdziesz chwilę, to się zrehabilitujesz ;-)

--
pozdrawiam
Bremse

do góry