> Jestem za! Nie kazmy im tez na WFach cwiczyc, po co sie maja
> meczyc. W zasadzie to moglby tez latem, zwlaszcza mlodsze, na
> golasa do szkoly biegac -- wygodniejsze no i sie nie zgrzeja.
> Sztucce tez proponuje wywalic w diably, zupe mozna przeciez
> spokojnie wyciorbac z talerza a taki widelec po co komu, jak
> mamy rece przeciez, noz zreszta tez -- zlapie sie w garsc,
> odgryzie odpowiedni kawal i juz. A, no i zwazywszy, ze dzieci
> jak to dzieci, czesto sie brudza, to powinno sie dopuscic
> latanie w stanie ufajdanym kompletnie, nie beda sie musialy
> bezsensownie co chwile myc.

popieram koleżankę.

pozdrawiam,
thaZ

do góry

Użytkownik "stokrotka" <o...@a...pl> napisał w wiadomości
news:1116.000016b4.431fff1c@newsgate.onet.pl...
[...]
> Może nie lenie, tylko ludzie którzy się dostosowali.
> Którzy są świadomi, że ortografia jest niepotrzebna,
> bo zastępuje ją komputer,
> to ludzie którzy w tym czasie uczą się czegoś pożytecznego,

Proponuję zlikwidować wszystkie szkoły! W końcu mamy google!

MS

do góry

Użytkownik "thaZ [xpect]" <t...@S...pl> napisał w wiadomości
news:dfpavd$j6p$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> 1. Dopuśćmy podwójną pisownię tych dźwięków.
>> 2. Zmieńmy elementarze, w miejscach dotyczących tych liter.
>> 3. Zlikwidujmy starą pisownię za 100 lat ( to dla dinozaurów)
>
> weź się kurwa do nauki po prostu.
> bo w/g mnie to przegięcie.
> nie chce im się uczyć i tyle....
> tylko na tym gadu gadu siedzą
> i "o boshe, o o boshe"....
> brak słów.

ROTFL! :))) O boshe, o coorva rotfl :)

MS

do góry

> Użytkownik "stokrotka" <o...@a...pl> napisał w wiadomości
> news:1116.000016b4.431fff1c@newsgate.onet.pl...
> [...]
> > Może nie lenie, tylko ludzie którzy się dostosowali.
> > Którzy są świadomi, że ortografia jest niepotrzebna,
> > bo zastępuje ją komputer,
> > to ludzie którzy w tym czasie uczą się czegoś pożytecznego,
>
> Proponuję zlikwidować wszystkie szkoły! W końcu mamy google!

To załuż nowy wątek i inicjatywe ustawodawczą,
ale ja tego nie popieram.
A wtym wątku, to nie na temat.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

stokrotka wrote:

> Jesteś BEZCZELNY. Ja nie napisałam tego zdania.
>
> Żądam przeprosin.
>
Pszepraszam sze bylem beszczelny i nietopsze sacytofalem.

WL

do góry

stokrotka <p...@o...pl> wrote:

> A wtym wątku, to nie na temat.

Drogi trollu.
Idz sobie tam skad przyszlas.
A kysz i byle szybko.

--
Przemysław Maciuszko

do góry

stokrotka <o...@a...pl> napisał(a):

> Historia to zbiór bajek ,
what ????

> oprócz tych rozdziałów, które zakończone są
> zwrotem "wdług legendy". :)
a to już nie jest historia tylko legenda. nie widzisz róznicy?

> I tak powinna być traktowana w szkole.
> jak zbiór opowiadań, a nie jak ideologia czy czas na wkucie dat.
ani legenda, ani bajka, ani ideologia czy czas na wkucie dat.
przykład: czy wiesz że juz starozytni mieli poteznie rozbudowaną
infrastrukturę wodno-ściekową? a taki kraj jak nasza obecna ojczyzna powstał
circa 900 lat po tej starozytności. a kiedy wprowadzono kanalizację? kolejne
900 lat później? czy jeszcze troche czasu upłynęło?
i tu masz namiaskę odpowiedzi na pytanie dlaczego historii TRZEBA
BEZWZGLEDNIE się uczyć. Nikt nie wymaga wiedzy pozwalającej odpowiedzieć na
pytanie "czy aztekowie znali figurę geometryczną - koło". to juz wejscie
głębiej w temat.

> Zwykle dzieci uzdolnione matematycznie lubią biologię to idzie w parze, to
> przedmioty przyrodnicze.
teoretycznie może i masz rację, ale ja z matematyka nigdy nie miałem
problemów. uwielbiałem fizykę. ale chemii i biologii - ni w ząb.

> A może po prostu ludzie, którzy mają myślących rodziców, lub sami na to
wpadli
> mimo młodego wieku.
czyli - "jak sie wymigać od podstawowej wiedzy". pal licho, jak to komus nie
jest potrzebne. ale niech dalej bedzie konsekwentny i nie używa (czyli np.
nie wykonuje pracy z tym związanej). bo on tego NIE UMIE, NIE ZNA i co
wiecej, ma na to PRZYZWOLENIE. Grunt to byc konsekwentnym w tym co się robi.

PS. jak potrzebujesz więcej wiedzy nt. języka, proponuje przynajmniej
odwiedzić strony dotyczące rady języka polskiego (http://www.rjp.pl). I wtedy
będziesz miała dokładne wywody osób duzo lepiej znających język, jego
zawirowania i przede wszystkim odpowiedź na pytanie dlaczego języka nie da
się ot tak uproscić da czyjegos "widzi-mi-się". bo to jest właśnie historia,
z niej wywodzi sie kultura, a jednym z obrazów jest narodowy język.

"bo polacy nie gęsi i swój język mają"



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> Pszepraszam sze bylem beszczelny i nietopsze sacytofalem.

Ok.
Już nie mam żalu.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

stokrotka <o...@a...pl> napisał(a):

> Ja chcę prostej reformy ortografii:
> Dopuśćmy pisanie "ó" zamiast "u",
> i "h" zamiast "ch".
>
> Te dźwięki się dla większości Polaków nie różnią.
> Uprośćmy życie dzieciom w szkole.
>
> 1. Dopuśćmy podwójną pisownię tych dźwięków.
> 2. Zmieńmy elementarze, w miejscach dotyczących tych liter.
> 3. Zlikwidujmy starą pisownię za 100 lat ( to dla dinozaurów)
>
>
> Wiadomość jest dpowiedzią na wątek "Plaga matołów":
> http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=watek&group=pl.pra
ca.dyskusje&tid=8060405
> Oni chcą by wszystkie następne pokolenia miały złamane życie już w pierwszych
> dniach szkoły, przez ortografię.
> Piszą , ze jest dyslektyków 40% i równiocześnie są przeciw reformie ortografii.
> Czy 40% społeczeństwa można nazwać matołami?
>
> Jeśli jest was (dyslektyków) 40% odezwijcie się!!!!!!!!!
>
> stokrotka
>
>

Ten pomysł to już był, o ile wiem. Uważano, że ortografia to wymysł burżujów i
obszarników, kułaków i jaśnie panów aby móc się wysmiewać i szydzić z klasy
robotniczo-chłopskiej, który zmuszona do ciężkiej pracy z własnych rąk nie
miała czasu aby zgłębiać tajniki pisania ó/u i rz/ż

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Jarek Hirny" napisał w wiadomości

> To nie ma żadnego związku z inteligencją ludzi, ani z logiką,
> tylko z historią danego języka.

To, że 12x2=24 to też kwestia umowna (bo system dziesiątkowy,
a nie np. dwójkowy czy szesnastkowy) - też z czegoś wynika
(niektórzy twierdzą, że z ilości palców, które człowiek posiada,
a więc zupełnie 'nielogiczne' :>>> ).

Dysleksja, dysgrafia i dysortografia są teraz modne i dla niektórych
jedynym ratunkiem przed złą oceną przed maturą.
Zapewne stąd wynika ta duża liczba osób, które mają 'problemy'.
Czy na studiach też są honorowane takie zaświadczenia???

Nad tym trzeba pracować!

Tylko dlatego, że ktoś ma problemy z uczeniem się pisania i czytania,
to mamy porzucać historię naszego języka i przystosowywać język
dla tych - wątpliwych w prawdziwości orzeczeń - 40%?
A może należałoby dostosować bardziej środki nauczania i uwzględnić
takie metody, aby i te dzieciaki (bo zakładam, że jak ktoś nad tym
pracuje, to w pewnym wieku osiąga rezultaty), które faktycznie mają
trudności - mogły się tego nauczyć.

Na świecie jest sporo osób, które sobie nie radzą z matematyką,
z myśleniem logicznym. Czy one też mogą gdzieś załatwić sobie takie
zaświadczenie??? :>>>
Czy może zmienimy matematykę i zamiast 8*9=72 ustalimy, że to będzie,
np. 89??? :>>>

> Słowo, jego wygląd i ewolucja to często historia, którą dałoby się
zapełnić
> mały rozdział jakiejś książki. *Bardzo* *proszę* *tego* *nie* *ruszać* w
> imię jakichś bzdurnych uproszczeń.

No to ja proponuję: zmienić system dziesiątkowy na DWÓJKOWY!
Przecież to bardzo trudne uczyć się tych wszystkich cyferek, których
jest aż 10, a w systemie dwójkowym - tylko dwie. I nie będzie problemów
z rozszyfrowywaniem czy ktoś napisał 3 czy 9 (bo niewyraźnie), bo będzie
albo 1 albo 0. :))

--
Koziorozec

do góry