eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeproblemy aktywizacji pracy osób bezrobotnych › Re: problemy aktywizacji pracy osób bezrobotnych
  • Data: 2004-03-28 17:29:17
    Temat: Re: problemy aktywizacji pracy osób bezrobotnych
    Od: Michał 'Amra' Macierzyński <m...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl> wrote:
    > Moj udzial jest dlatego, ze negujesz fakty. Twoje wypowiedzi traca mi
    > naprawde "retro" dziennikiem telewizyjnym, gdy sie slyszalo o
    > "przejsciowych trudnosciach w zaopatrzeniu" a nastepnie patrzalo w
    > "realu" na puste polki.

    Popatrz w takim razie na siebie. Mowisz, ze zmiany to lata. Sam wiesz, ze
    Marek nie ma pracy TERAZ i to, ze za kilkalat moze miec prace wcale go nie
    zadowala. Juz widzisz w czym rzecz?

    > Poniewaz caly czas uporczywie negujesz istnienie korelacji pomiedzy
    > wiekiem srednim polaczonym z przecietnymi kwalifikacjami a
    > mozliwoscia dostania pracy i uporczywie podsuwasz rozwiazania typu

    Nie neguje wcale. W ktorym momencie negowalem. Prosze podaj ten przyklad.
    Neguje natomiast myslenie na zasadzie - mlodzi be bo zabieraja prace,
    sprawdzeni rencisci be bo zabiora prace. Owszem w jego wieku jest cholerny
    problem z praca, ale nie wierze w tak fatalizm, ze wszystko co zewnetrzne
    jest zle, a tylko ja jestem cacy.
    dodatkowo ja pamietam inne dyskusje z Markiem - na zasadzie - wprowadzic
    panstwowe zaklady pracy.

    > przeniesienia sie do innego miasta (rozumiem, ze warszawiakom
    > proponowalbys np do Szczecina? - prawie 400 tys ludzi) mam do ciebie
    > pytanie. 1)Czy sam jestes 40-paroletnim bezrobotnym o przecietnych
    > kwalifikacjach ? (To proforma, pisales, ze nie)

    nie

    > 2) Czy w kregu najblizszej rodziny i znajomych masz takie osoby, ktore
    > samodzielnei, bez kontaktow ze znajomymi zmieniaja sobie bez
    > problemow prace w ostatnich latach? (Jesli tak, to prosilbym o
    > przyklady, jaki wiek, jakie kwalifikacje, ile osob) To samo dotyczy
    > przyjezdych, migrujacych z miasta do miasta nie jako 20-paroletnie
    > single ani jako wysokiej klasy specjalisci, w ktorych rodzinnej
    > miejscowosci zamknieto elektrownie atomowa, lub zlikwidowano oddzial
    > banku a jego dyrektor idzie jako kierownik do centrali.

    Mam i to kilka. Ciekawm przykladem jest siostra mamy 50 letnia pielegniarka
    po redukcji etatow wyjechala do Izraela opiekowac sie starszymi ludzmi.
    Siedzi juz tam 5 lat - fakt - maz jej zmarl w miedzyczasie.

    Inny przyklad - dzieciata dalsza rodzina. Wylosowala zielona karte i
    pojechala do USA (wiek w tym momencie kolo 40tki). Ona po wyzszych studiach
    opiekuje sie norweskimi staruszkami bodaj, on inzynier reperuje sprzet
    domowy. Zadowoleni, chociaz pracuja jak woly.

    Wujek. 3 ka dzieci, zona, praca na roli. Znalazl (60 km od Wawy) prace jako
    ochroniarz. Codziennie dojezdzal do pracy 15-20 km. Zmienial prace 2 razy.

    Wymieniac moge dalej. Takze ludzi, ktorzy zaczeli sobie zmieniac prace i
    nagle znalezli sie bez pracy - bo przyszla recesja, a oni z duzym
    doswiadczeniem ale bez papierow (ksiegowa) szuka pracy. Tak tez jest.

    3)Czy
    > dysponujesz danymi statystycznymi dotyczacymi zatrudniania ( nie
    > mylic z bezrobociem w grupach wiekowych) osob w roznym wieku o
    > roznych kwalifikacjach, Jaki % osob z poszczegolnych grup wiekowych
    > (i w ramach tych grup jakie sa ich kwalifikacje), znajduje ponowne
    > zatrudnienie po pobycie na bezrobociu, oraz jak to ksztaltuje sie w
    > stosunku do migracji tych grup do innych miejscowosci polaczonej ze
    > skutecznoscia zatrudnienia.

    GUS.

    >4) Czy po prostu sobie tak piszesz, bo ci
    > sie wydaje, ze tak ma byc ?

    o czym pisze? Ze zatrudnenie 40 latka nie jest mozliwe? Ze zweryfikowanie
    rent tylko pogorszy ich sytuacje?
    Ze jedynym rozwiazaniem jest zalozenie panstwowych zakladow?

    > Dodatkowo ci powiem, ze zanim zaczalem w 2002 kariere bezrobotnego,
    > tez bylem swiecie przekonany, ze dlugotrwale bezrobocie wynika z
    > przyczyn maloaktywnego poszukiwania pracy i zbytniej wybrednosci w
    > jej wyborze. Ocenialem, ze maksymalnie 3-4 miesiace i bede pracowal,
    > jesli nie bede liczyl na normalna prace, tylko zadowole sei praca na
    > umowe zlecenie, o dzielo, dzialalnoscia gospodarcza lub wrecz na
    > czarno. Niestety, praktyka zweryfikowala moje poglady.

    dobrze i czy teraz uwazasz, ze:
    - nie powinno sie weryfikowac lewych rent,
    - panstwo ma wybudowac zaklad i dac ci prace,
    - mozna poszukiwac pracy tylko na lokalnym rynku pracy,
    - panstwo ma dawac zasilek jesli pozostajesz bezrobotnym z nie swojej winy
    (bo na zachodzie tyle kasy daja),
    - masz wysoloe kwalifikacje, na wszystkim sie znasz, tylko przegrywasz z nic
    nie potrafiacym absolwentem?

    Jesli odpowiesz na wszystkie pytania TAK, to wtedy bedziesz wiedzial
    przeciwko czemu ja pisze.

    Nie neguje, ze 40to latkom trudno znalezc prace, ale tez uwazam za bzdure,
    ze zeby to poprawic, to trzeba nagle budowac zaklady pracy i nie weryfikowac
    lewych rent. Ot co.

    --
    Michał 'Amra' Macierzyński || wortal public relations:
    http://www.PRnews.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1