eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › oferta informatyczna - jak to rozumiec ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 11. Data: 2004-07-14 11:37:20
    Temat: Re: oferta informatyczna - jak to rozumiec ?
    Od: "Przemek Kotowski" <g...@p...onet.pl>

    > http://www.przekroj.pl/galeria/raczkowski/source/49_
    ra1.htm

    kurcze.. nie o to mi chodziło... chodziło mi o to:
    http://free.polbox.pl/k/kutrzeba/Humor/Projekt/ETAPY
    .HTM



  • 12. Data: 2004-07-14 13:29:56
    Temat: Re: oferta informatyczna - jak to rozumiec ?
    Od: "Pe.Ka" <c...@t...cy>

    From: [winetu] - 2004-07-14 09:22:

    > To dlaczego tak wiele duzych wdrozeń ERP kończy się fiaskiem lub tylko
    > częściowym powodzeniem? Dlaczego niektóre wdrozenia trwaja latami?

    W większości przypadków dlatego że prezes kupując pakiet myśli że to
    załatwi wszystkie problemy w firmie. Mało kiedy kupujący zwraca uwagę na
    fakt że kupuje system _wspomagający_ zarządzanie a nie je zastępujący.
    Czesto jest tak że firma zlecająca wdrożenie myśli że jak wdrożeniowcy
    przyjadą i zainstalują to już wszystko a okazuje się że system powinien
    spełniać jakieś wymagania o których na etapie analizy wdrożeniowej nikt
    nie wspomniał. W ten sposób bardzo łatwo jest przekroczyć budżet. Zespół
    wdrożeniowy stoi przed dylematem czy pilnować złotówek czy kodować
    wymagania klienta ryzykując że nie zechce za to zapłacić. Z
    doświadczenia wiem że próby renegocjacji kontraktu z powodu
    zmieniających sie wymagań użytkowników b. często kończą się wielkimi
    awanturami. Przy wdrożeniach największe pole do popisu mają analitycy i
    to głównie od ich pracy zależy czy cały projekt zakończy się sukcesem
    (czyt. zapłaconą fakturą i referencjami). Źle przeprowadzona analiza w
    100% przypadków kończy się fiaskiem. Nie mam tu na myśli że klient
    dostawcę wywala bo program często zostaje uruchomiony i klient jest
    nawet zadowolony ale po podliczeniu całości projektu okazuje się że za
    satysfakcję klienta dostawca dopłacił z własnej kieszeni. Dlatego czasem
    lepiej zerwać kontrakt niż pakować się w koszty.
    A co do czasu trwania. Wdrożenia trwające rok czy dwa przy
    ogólnopolskich instalacjach wieloserwerowych sprzężonych online nie są
    czymś nadzwyczajnym. Nawet zresztą niezbyt duże instalacje mogą przy
    całym talencie polskich władz być wdrażane dość długo bo okazuje się w
    momencie oddania systemu do eksploatacji że jakaś jego część jest
    nieaktualna pod względem prawnym i trzeba się tym zająć. Czasem
    wystarczy jakaś łata czy podmiana wydruku, czasem trzeba rozbrajać pół
    modułu bo jakaś modyfikacja przestała mieć rację bytu bądź osiągnięcie
    jej funkcjonalności w nowym otoczeniu wymaga zastosowania zupełnie
    innych rozwiązań programistycznych.

    Rozpisałem się trochę :) Wracając do vissima to nie napisał on czy to ma
    być kierownik dostawcy czy odbiorcy. Domyślam się że tego drugiego. Jego
    odpowiedzialność będzie więc tym większa. To od szefa projektu po
    stronie klienta zależy tak naprawdę powodzenie całego przedsięwzięcia.
    To on decyduje w jakim zakresie program ma zostać zmodyfikowany. To co
    podpisze w protokole analizy będzie wykonane i jeśli poda złe wymagania
    to uwali cały projekt. Taki człowiek musi znać się na wszystkim w firmie
    w stopniu co najmniej dobrym żeby móc ogarnąć potrzeby wszystkich
    działów i przekazać je analitykom dostawcy oprogramowania. On też będzie
    potem odpowiadał przed poszczególnymi działami za to czy wszystkie ich
    _racjonalne_ wymagania zostały ujęte w projekcie i wykonane. Musi też
    potrafić im wytłumaczyć dlaczego pozostałe wymagania były nieracjonalne
    lub modyfikacje niepotrzebne gdyż wymaganą funkcjonalność można osiągnąć
    w inny sposób.

    --
    Pozdrawiam _ _ _ _
    //\ _|_|_ //\ [Pe.Ka] Paweł Kruk //\
    GG:2091615 // / (o o) // / peka1972(#)gazeta(.)pl // /
    // /-ooO-(_)-Ooo-// /----------------------------// /

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1