eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › losy ogloszen w sprawie pracy...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 173

  • 71. Data: 2003-08-13 13:56:54
    Temat: Re: losy ogloszen w sprawie pracy...
    Od: Al <a...@t...pl>

    Tomodati wrote:

    >> Wiesz moze i mowi szczerze, ale jak by okreslila we wlasciwy sposob
    > kryteria
    >
    > poczekaj poczekaj:-)
    >
    > tresc ogloszenia byla nastepujaca: " firma XXX zatrudni studentke do
    > obslugi sekretariatu ze znajomoscia maszynopisania"
    > Ja tu widze trzy obszary ograniczajace:
    > 1. Studentka ( czyli osoba studiujaca w dodatku kobieta )
    > 2. Obsluga sekretariatu ( czyli potrzebuje sekretarki a nie jakiegos
    > lachociaga )
    > 3. Znajomosc maszynopisania.

    Moze i torche tak, ale postaw sie na miejscu szukajacego pracy, ile sobie do
    tego mozesz dospiewac i naciagnac pod swoje umiejetnosci. Polak jest tepy
    potrzebuje miec wszystko czarno na bialym.

    Troche zboczylismy z toru, w sumie ten podwatek chyba zaczal sie od tego jak
    mozna oceniac kompetencje innych samemu nie spelniajac tych wymagan. I to
    chyba bylo meritum, chodzilo oczywiscie o ortografie.

    > A powiedz mi, prosze, po kiego mi jakas panienka co bedzie tylko odbierala
    > telefony i robila kawe? Czy to sie nazywa praca?
    > No wiesz co, nie przesadzaj.
    tak, oczywiscie ...

    > Ale z tonu posta Anny wnioskuje, ze jest zawiedziona, moze nawet
    > rozdrazniona faktem, ze wiekszosc ludzi niechlujnie przygotowuje swoje
    > prezentacje ( jakby nie bylo CV jest prezentacja osoby ) -> patrz
    > ortografia, nie rozumie o jakie stanowisko sie ubiega -> patrz zdjecia w
    > bieliznie, lub nie ma zielonego pojecia o pewnych standardach jesli chodzi
    > o oficjalne pisma ( CV jest oficjalne ), lub wogole ma w dupie wszystko co
    > sie wokol nich dzieje-> patrz CV zaadresowane do zupelnie innej osoby :-)

    no i oczywiscie w to wszystko wtapia sie szarmancki ton i wyzszosc swoich
    przekonan nad wszystkimi, swoja droga ciekawi mnie jakiego rodzaju byly to
    bledy, uwazam ze kazdy ma do nich prawo. Moze to byly takie bledy ktore
    wcale nie dyskwalifikuja kandydatek, poniewaz osoba przegladajaca CV
    okazala sie niekompetentna i sama popelniala bledy ?

    > Anna musiala byc bardzo rozzalona albo tez zdesperowana skoro napisala o
    > tym na liscie. Byc moze chce dac do zrozumienia grupowiczom, ze wszyscy
    > narzekaja, jak to bardzo trudno jest znalezc prace ( nie watpie ze jest,
    > bo sam to przechodzilem ) ale jesli maja okazje dostac prace, moze nie do
    > konca wymarzona, to potrafia to spieprzyc.
    To niech skoczy z mostu ze swojego zalu, albo lepiej niech powie czy sama
    nie popelnia bledow ? Chociaz z drugiej strony popatrzmy na to bardzisj
    pozytywnie, po krotkim czasie odsiala 80% kandydatow, przeciez nie chciala
    miec 30 sekretarek, ani umawiac sie z 100 osob.

    > Mysle, ze Anna chciala nam dac do zrozumienia, ze musimy sie zastanowic
    > nad tym co robimy, ze jesli juz bierzemy sie za cos, to musi to byc
    > zrobione dobrze i do konca.

    Kazdy kto powaznie szuka pracy, powaznie do tego podchodzi, reszta to
    wiadomo smiec, trzeba znalezc sposob na odsianie tego smiecia, czasami
    trzeba pomyslec, to nie boli, a kilka slow wiecej w ogloszeniu to chyba nie
    jest wielki wydatek.



  • 72. Data: 2003-08-13 13:59:33
    Temat: Re: losy ogloszen w sprawie pracy...
    Od: Lia <L...@a...poczta.onet.pl>

    Dnia 2003-08-13 15:56:54 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
    przyrody grupowicz *Al* skreślił te oto słowa:


    > Troche zboczylismy z toru, w sumie ten podwatek chyba zaczal sie od tego jak
    > mozna oceniac kompetencje innych samemu nie spelniajac tych wymagan. I to
    > chyba bylo meritum, chodzilo oczywiscie o ortografie.

    No to pomysl teraz jak musiały wygladac te CV, skoro osoba, ktora nie jest
    orłem z ortografii i tak znalazła tyle błedów.



    --
    Lia GG 1516512 ICQ 166035154
    O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
    piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
    http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
    howuser&userid=39102


  • 73. Data: 2003-08-13 14:02:12
    Temat: Re: losy ogloszen w sprawie pracy...
    Od: Al <a...@t...pl>

    Lia wrote:

    > Dnia 2003-08-13 15:56:54 w sprzyjających i niepowtarzalnych
    > okolicznościach przyrody grupowicz *Al* skreślił te oto słowa:
    >
    >
    >> Troche zboczylismy z toru, w sumie ten podwatek chyba zaczal sie od tego
    >> jak mozna oceniac kompetencje innych samemu nie spelniajac tych wymagan.
    >> I to chyba bylo meritum, chodzilo oczywiscie o ortografie.
    >
    > No to pomysl teraz jak musiały wygladac te CV, skoro osoba, ktora nie jest
    > orłem z ortografii i tak znalazła tyle błedów.

    No wlasnie, a moze to nie byly bledy ?


  • 74. Data: 2003-08-13 14:05:21
    Temat: Re: losy ogloszen w sprawie pracy...
    Od: Lia <L...@a...poczta.onet.pl>

    Dnia 2003-08-13 16:02:12 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
    przyrody grupowicz *Al* skreślił te oto słowa:


    >> No to pomysl teraz jak musiały wygladac te CV, skoro osoba, ktora nie jest
    >> orłem z ortografii i tak znalazła tyle błedów.
    >
    > No wlasnie, a moze to nie byly bledy ?

    Z przepisanych przykładow przez Anne wynika, ze sa to bledy.

    --
    Lia GG 1516512 ICQ 166035154
    O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
    piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
    http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
    howuser&userid=39102


  • 75. Data: 2003-08-13 14:05:53
    Temat: Re: losy ogloszen w sprawie pracy...
    Od: "" <g...@W...onet.pl>


    > No dobrze, może i przesadziłem. Umowy redaguje prawnik. Ale pracownik
    > biurowy nie znający ortografii, to niewłaściwa osoba na właściwym miejscu...

    NIE przesadziles - sekretarka czesto rowniez pisze zamowienia ("Pani Zosiu,
    prosze napisac do XXX, zeby przyslali nam YYYY szt ZZZZ, na jutro przyslali
    fakture").

    >
    > > A nie wiesz po co zatrudnia się studentów???
    > > 600 zł spełnienie marzeń??? Zartujesz sobie, czy z choinki się
    > > urwałeś???
    >
    > Dla tych, którzy nie mają NIC praca za 600 zł jest spełnieniem marzeń. Nie
    > mówię o sobie.
    >

    znam takich osobiscie, chocby (krewnego) doktoranta Politechniki.


    pozdrawiam,

    glos


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 76. Data: 2003-08-13 14:05:55
    Temat: Re: losy ogloszen w sprawie pracy...
    Od: "Tomodati" <a...@o...pl>


    Użytkownik "ANNA" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:bhdfd7$o91$1@SunSITE.icm.edu.pl...
    > zgadzam sie w 100% :-D
    > ania.
    oops, chyba powinienem zmienic profesje, z klepacza na wrozbite :-)

    Adas



  • 77. Data: 2003-08-13 14:06:28
    Temat: Re: losy ogloszen w sprawie pracy...
    Od: "Da:-\)Za" <d...@w...pl>


    Uzytkownik "Al" <a...@t...pl> napisal w wiadomosci
    news:bhdg36$9ic$1@news2.ipartners.pl...

    > Polak jest tepy potrzebuje miec wszystko czarno na bialym.

    no tak - mowisz za siebie :P

    > no i oczywiscie w to wszystko wtapia sie szarmancki ton i wyzszosc swoich
    > przekonan nad wszystkimi, swoja droga ciekawi mnie jakiego rodzaju byly to
    > bledy, uwazam ze kazdy ma do nich prawo. Moze to byly takie bledy ktore
    > wcale nie dyskwalifikuja kandydatek, poniewaz osoba przegladajaca CV
    > okazala sie niekompetentna i sama popelniala bledy ?

    Jasne - ale wcale nie musze ich zatrudniac jako sekretarki

    > To niech skoczy z mostu ze swojego zalu, albo lepiej niech powie czy sama
    > nie popelnia bledow ?

    Sam sobie skocz bedzie o jednego mniej

    > Kazdy kto powaznie szuka pracy, powaznie do tego podchodzi, reszta to
    > wiadomo smiec, trzeba znalezc sposob na odsianie tego smiecia, czasami
    > trzeba pomyslec, to nie boli, a kilka slow wiecej w ogloszeniu to chyba
    nie
    > jest wielki wydatek.

    Licz kolego wlasna kase..


    --
    Pozdro
    Da:-)Za
    GG#2164759
    d...@w...pl


  • 78. Data: 2003-08-13 14:08:58
    Temat: Re: losy ogloszen w sprawie pracy...
    Od: "" <g...@W...onet.pl>


    > to moze nastepnym razem jak dam ogloszenie (a gwarantuje, ze nie bedzie to
    > zbyt szybko) to bede te co lepsze skanowac i umieszczac w sieci - co wy na
    > to???

    jestem ZA! Imho dobrze byloby umiescic je na Waszej stronie WWW w
    dziale "praca"/"kariera"/tp z komentarzem, ze to przyklady odrzucanych przez
    Was CV. Oczywiscie, zamaz dane osobowe.

    pozdrawiam,

    glos


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 79. Data: 2003-08-13 14:15:16
    Temat: Re: losy ogloszen w sprawie pracy...
    Od: Al <a...@t...pl>

    >> Polak jest tepy potrzebuje miec wszystko czarno na bialym.
    > no tak - mowisz za siebie :P

    Nie tylko, mowie roniez w imieniu, tych co nie sa elokwentni, nie skonczyli
    3 fakultetow, a praca sekretarki moze im sie wydawac na miare ich
    mozliwosci.

    >> no i oczywiscie w to wszystko wtapia sie szarmancki ton i wyzszosc swoich
    >> przekonan nad wszystkimi, swoja droga ciekawi mnie jakiego rodzaju byly
    >> to bledy, uwazam ze kazdy ma do nich prawo. Moze to byly takie bledy
    >> ktore wcale nie dyskwalifikuja kandydatek, poniewaz osoba przegladajaca
    >> CV okazala sie niekompetentna i sama popelniala bledy ?
    >
    > Jasne - ale wcale nie musze ich zatrudniac jako sekretarki
    Jasne! Przeciez nikt nikogo do tego nie zmusza. Zobacz co bylo tematem a
    pozniej dopisuj swoje madre uwagi, albo lepiej nic juz nie pisz.

    >> To niech skoczy z mostu ze swojego zalu, albo lepiej niech powie czy sama
    >> nie popelnia bledow ?
    >
    > Sam sobie skocz bedzie o jednego mniej
    NIe moglem sie powstrzymac ze smiechu, jakie ludzie wnioski potrafia
    wyciagnac. A niby po co mam skakac ? Mam po co zyc. Jak ludzi przerzaza to
    ze nie wszyscy sa wyksztalceni i madrzy tak bardzo ze az pisza na grupe, bo
    naprawde nie zetkneli sie z rzeczywistoscia,to ja im po prostu wspolczuje.

    >> Kazdy kto powaznie szuka pracy, powaznie do tego podchodzi, reszta to
    >> wiadomo smiec, trzeba znalezc sposob na odsianie tego smiecia, czasami
    >> trzeba pomyslec, to nie boli, a kilka slow wiecej w ogloszeniu to chyba
    > nie
    >> jest wielki wydatek.
    >
    > Licz kolego wlasna kase..
    A licze czyjas inna ? Bo jakos nie zauwazylem.


  • 80. Data: 2003-08-13 14:15:45
    Temat: Re: losy ogloszen w sprawie pracy...
    Od: web <w...@p...fm>

    In article <bhdcf5$84c$1@news2.ipartners.pl>, a...@t...pl says...

    > To moze trzeba bylo odpowiednieo wystopniowac te kryteria w oglosznieu
    > odnosnie wakatu ? Nie uwazasz ze wielu osobom ulatwilo by to zadanie i nie
    > powodowalo by niepotrzebnej odatkowj pracy i haosu, jaki powstal ?

    A moze tak pracodawca chce tez zatrudnic ludzi, ktorzy potrafia nieco
    ruszyc glowa i domyslec sie, jakie umiejetnosci ma posiadac sekretarka?

    > Wiesz moze i mowi szczerze, ale jak by okreslila we wlasciwy sposob kryteria
    > rekrutacji to nie dostala by ton smieci. Ja nie tweirdze ze sekretaarka nie
    > musi znac sie na ortografi, ale moze nie jest jej ta ortografia potrzebna,
    > bo bedzie tylko odbierac telefony, lub podawac kawe.

    Prawda jest taka, ze CV swiadczy o czlowieku. Jesli CV zawiera bledy
    ortograficzne, to jest to wyrazem niechlujstwa i niedbalosci, co
    dyskwalifikuje czlowieka nawet na stanowisku, gdzie nie trzeba znac
    ortografii.

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 18


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1