Użytkownik "Tomasz Płókarz" <t...@x...xn--p-ela> napisał w
wiadomości news:op.stcw43a5bdn4es@donkichot...
> Dnia 03-07-2005 o 23:14:13 Immona <c...@W...zpds.com.pl>
> napisał:

[ciach kodowanie. pozmienialam. Slawkowi dziekuje za lopatologiczna
instrukcje]

>>> Wracaj?c do meritum: naprawd? jest mnóstwo innych ni? ppo mo?liwo?ci
>>> zamieszczania ofert pracy. Uzytkownicy Usenetu, w szczególno?ci grup
>>
>> Malo z nich spelnia warunki: ogolnopolskie, o wystarczajacym
>> czytelnictwie,
>> bezplatne.
>
> Wszystkie te zalety ma również, żeby daleko nie szukać, spam.

Poza wartoscia merytoryczna, ktorej nie wymienilam ze wzgledu na oczywistosc
w tym kontekscie.

>
>>> moderowanych, to do?c specyficzna grupa ludzi którzy przyjmuj?
>>> obowi?zuj?ce na nich zasady i oczekuja, ?e inni tez b?d? je stosowaae.
>>
>> Usenet sie demokratyzuje, czy to sie nam podoba, czy nie.
>
> A internet komercjalizuje. I co z tego ma wynikać?

Ze nie ma sensu stawiac sztucznych barier tej reszcie, ktora sie nie wywodzi
sposrod pasjonatow.

>
>>> Twoje propoagowanie ppo w?ród, jaki ich okre?li?a?, "humanistów", uznaj?
>>> za równie sensowne, jak reklamowanie samochodów w?ród daltonistów.
>>>
>>
>> Dlaczego? Glownym celem ppo jest wzajemne odnalezienie sie przez
>> pracodawce
>> i pracownika.
>
> Tak, ale ppo nie ma monopolu (nawet w Usenecie, nie mówiąc już o reszczie
> internetu, ani o tzw., ponoć istniejącym, świecie realnym). Naprawdę,
> aby porozumieć się z kimś w Paryżu, mozna jechać samochodem, pociągiem,
> rowerem, autokarem, polecieć samolotem, zadzwonic, wysłać list pocztą

No to co, ze nie ma monopolu? To wlasnie z monopolem zazwyczaj nie mozna
dyskutowac na temat regul. A tu mamy inicjatywe niekomercyjna, ale w pelni
wolnorynkowa i uzytkownicy wyrazaja swoje opinie na temat jakosci uslug, a
ten, kto je swiadczy, nie olewa tego, tylko dyskutuje, wyjasnia swoje
stanowisko, rozwaza opinie publiczna. Tak wiec nie mow za niego "jak sie nie
podoba, to isc gdzie indziej". Bo to, co piszesz, wyglada, jakbys negowal
nie postulat zarzucenia wymogu kodowania, tylko prawo do samej dyskusji na
ten temat.

> Dlaczego do nietórych kasyn (w Europie, o ile wiem: większości) nie
> wpuszcza się ludzi w dzinsach i trampkach? Przecież głównym celem biznesu
> kasynowego jest zarabianie pieniędzy na prowadzeniu hazardu. A noszenie
> garnituru moze, lecz nie musi wiazać się z gotowością do wydawania duzych
> pieniędzy na gry losowe.

Powod jest zrozumialy - pragnienie prestizu miejsca i dania gosciom
wrazenia, ze sa w miejscu elitarnym i kulturalnym. W przypadku kodowania
powody sa podobne, tylko pytanie brzmi, na ile goscie - wysylajacy i
czytajacy - wlasnie takiej formy podnoszenia prestizu miejsca pragna i czy
jest ona dla nich na tyle wazna wartoscia dodana, zeby niwelowac negatywne
skutki selekcji.

I.

do góry

Pięknego dnia Sun, 03 Jul 2005 23:40:05 +0200, Tomasz Płókarz
<t...@x...xn--p-ela> zakodował:

>NaprawdÄ?,
>aby porozumieÄ? siÄ? z kimĹ? w ParyĹĽu, mozna jechaÄ? samochodem, pociÄ?giem,
>rowerem, autokarem, polecieÄ? samolotem, zadzwonic, wysĹ?aÄ? list pocztÄ?
>zwykĹ?Ä?, napisaÄ? przy pomocy jednego z wielu komunikatorĂłw internetowych,
>wysĹ?aÄ? zwykĹ?ego e-maila... i tak dalej. KaĹĽda z tych mozliwoĹ?ci ma swoje
>ograniczenia, a niektĂłre z nich - jak na przykĹ?ad zakaz spamowania lub
>koniecznoĹ?Ä? uzyskania prawa jazdy - jest czysto arbitralnie narzucona.

Czy jesteś moderatorem PPO? Czy moderatorzy PPO mają takie same
podejście do swojej (tak, wiem - społecznej) pracy?

OK, przepraszam, ja myślałem, że brygadzie związanej z PPO zależy,
żeby to ich samolot miał wzięcie.

Teraz chyba zrozumiałem podejście. My ustalamy zasady - wstęp tylko w
zielonych koszulkach, komu się nie podoba - wypad. Ludzie są dla nas,
nie my dla nich". Jak chcesz, żeby _t_woje ogłoszeni się ukazało, stań
na głowie i zaklaskaj uszami - takie mamy zasady opisane w FAQ. A jak
nie masz uszu (czytaj, nie wiesz jak ustawić kodowanie) - to Twój
problem, bo my nie pomożemy zatrudnić szkoleniowca/informatyka/admina
żeby _c_i pomógł.

Generalnie poraża mnie "dbanie o oczy potencjalnych pracowników" -
żeby przypadkiem nie zobaczyli jakiegoś robaczka (ale skąd się wzięły
te robaczki i kto to wpuścił na grupę). Bo jeszcze ktoś nie odrzuciłby
ogłoszenia z "robaczkiem" i rozpocząłby pracę w firmie, której kadrowa
nie wie co to kodowanie ISO czy UTF (hhhhoorrror i masssakra).
Smuci mnie też brak (zrozumienia??) celu, misji czy zrozumienia sensu
istnienia grupy. Moderujcie sobie dalej, za
literówki/ortografy/e-maile darmowe itp. też odrzucajcie ogłoszenia.
Im mniej ogłoszeń (byle pięknych) tym większa Wasza chwała Panowie
Moderatorzy - będziecie mieli swój zaciszny kącik na który mało kto
będzie zaglądał, mało komu przyniesie pożytek - ale Wy będziecie mieli
co wpisać do CV jako działalność społecznie pożyteczną, znajomość
kodowania itp.

--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates

do góry

Pięknego dnia Sun, 3 Jul 2005 21:15:39 +0000 (UTC), Przemysław
Maciuszko <s...@h...pl> zakodował:

>Wła?nie po to aby nie było spraw spornych - moderator stosuje takie, a nie
>inne kryteria.

Dziękuję za pozbawienie mnie możliwości przeczytania "spornego"
ogłoszenia (bo ja, głupi, tempy szaraczek sam nie potrafię go ocenić).
Jak to dobrze, że dbacie o moje dobro.

Tylko co ja włożę jutro do garnka - bezrobotny Kaizen.

--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates

do góry

Dnia 04-07-2005 o 00:08:02 Kaizen <x...@c...sz> napisał:

> Czy jesteś moderatorem PPO? Czy moderatorzy PPO mają takie same
> podejście do swojej (tak, wiem - społecznej) pracy?

W żadnym wypadku - jestem tylko skromnym userem, wdzięcznym (wyłącznie
słownie) ludziom, którzy się do istnienia Usenetu przyczyniają,
akceptującym pewne drobne zasady i dobrze - jak mi się wydaje -
rozumiejącym ich sens, cel oraz przyczyny istnienia.

> OK, przepraszam, ja myślałem, że brygadzie związanej z PPO zależy,
> żeby to ich samolot miał wzięcie.

(ciach reszta bzdur)

Widzisz, skoro nawet nie wiesz, kto jest moderatorem (a kto nie), choć te
informacje są bardziej niż dostępne, to powinienes raczej powściągać _ton_
swoich wypowiedzi.

--
Odkąd myślę samodzielnie, głosuję na JK-M.

do góry

Dnia 04-07-2005 o 00:16:00 Kaizen <x...@c...sz> napisał:

> Pięknego dnia Sun, 3 Jul 2005 21:15:39 +0000 (UTC), Przemysław
> Maciuszko <s...@h...pl> zakodował:
>
>> Wła?nie po to aby nie było spraw spornych - moderator stosuje takie, a
>> nie
>> inne kryteria.
>
> Dziękuję za pozbawienie mnie możliwości przeczytania "spornego"
> ogłoszenia (bo ja, głupi, tempy szaraczek sam nie potrafię go ocenić).
> Jak to dobrze, że dbacie o moje dobro.
>
> Tylko co ja włożę jutro do garnka - bezrobotny Kaizen.
>

Wyjdź z domu i poszukaj pracy - bezrobotny Tomasz Płókarz.

--
Odkąd myślę samodzielnie, głosuję na JK-M.

do góry

Dnia 04-07-2005 o 00:03:10 Immona <c...@W...zpds.com.pl>
napisał:

>
> Użytkownik "Tomasz Płókarz" <t...@x...xn--p-ela> napisał
> w wiadomości news:op.stcw43a5bdn4es@donkichot...
>> Dnia 03-07-2005 o 23:14:13 Immona <c...@W...zpds.com.pl>
>> napisał:
>
> [ciach kodowanie. pozmienialam. Slawkowi dziekuje za lopatologiczna
> instrukcje]

...i nie jestem pewny, czy dobrą, ale o tym już ewentualnie prywatnie, po
przeczytaniu kilku następnych Twoich nowych postów.

>> A internet komercjalizuje. I co z tego ma wynikać?
>
> Ze nie ma sensu stawiac sztucznych barier tej reszcie, ktora sie nie
> wywodzi sposrod pasjonatow.

Tenis i boks. Różne zasady kibicowania.
Czy "quiet, please" uznajesz za sztuczną barierę stawianą kibicom turnieju
wimbledońskiego i jesteś gotowa je zwalczać?
Nie sądziłem, ze akurat Ciebie trzeba będzie przekonywać do zalet
konserwatyzmu.

> No to co, ze nie ma monopolu? To wlasnie z monopolem zazwyczaj nie mozna
> dyskutowac na temat regul.

Klienci (użytkownicy) monopolisty mają znacznie większe prawo (moralne) do
dyskutowania na temat reguł niż klienci (użytkownicy) usług działających w
warunkach konkurencji. AQ tym bardziej, gdy usługa, o której mówimy, jest
raczej niszowa.

A tu mamy inicjatywe niekomercyjna, ale w
> pelni wolnorynkowa i uzytkownicy wyrazaja swoje opinie na temat jakosci
> uslug, a ten, kto je swiadczy, nie olewa tego, tylko dyskutuje, wyjasnia
> swoje stanowisko, rozwaza opinie publiczna. Tak wiec nie mow za niego
> "jak sie nie podoba, to isc gdzie indziej".

Nie mówię za niego, tylko we własnym imieniu. Jako facet, który założył
garniutur i przebywa wewnątrz kasyna. Jeden z wielu gości.

Bo to, co piszesz, wyglada,
> jakbys negowal nie postulat zarzucenia wymogu kodowania, tylko prawo do
> samej dyskusji na ten temat.

Nic z tych rzeczy. Przecież dyskutuję. Po prostu jestem przeciwny temu
postulatowi, uznając korzyści z jego wprowadzenia za ważące o wiele mniej
niz straty, zarówno natychmiastowe jak i długofalowe, wynikające z jego
przyjęcia.

--
Odkąd myślę samodzielnie, głosuję na JK-M.

do góry

Piotr napisał(a):

> Niech się wreszcie ten UTF rozpowszechni to temat kodowania umrze
> śmiercią naturalną. BTW: ogłoszenia w UTF są przepuszczane przez moderatora?

Na chwilę obecną UTF-8 jest przepuszczany tylko gdy nie zawiera żadnych znaków
spoza zakresu us-ascii. Osobiście jestem sympatykiem tego sposobu kodowania
(upraszcza mi znacznie projektowanie stron www :) jednak jak na razie z tego
co mi wiadomo standard ten nie ma oficjalnego poparcia ze strony
administratorów serwerów news.

--
Wojciech 'Proteus' Bańcer
p...@p...pl

do góry

Immona napisał(a):

>> Nie wiem, ale na pewno nie możesz w sprawie UZ czy UoD pozwać do Sądu
>> Pracy zleconiodawcy czy zamawiającego dzieło :)

> Tu moderator ma racje.

Ja bardzo proszę, bez określeń tytularnych. :)

> zarobku w zamian za swiadczenie swojej pracy niezaleznie od formy umowy,
> byleby ta umowa zabezpieczajaca interesy obu stron byla. Dla mnie jednym z
> niedostatkow KP jest nie ujecie w nim zasad dotyczacych tego rodzaju umow,
> bo IMHO powinny byc tam, a nie w KC, dajac mozliwosci dochodzenia spraw
> platnosci w SP.

[...]

Ja sam pracuję na um. o dzieło i bardzo sobię ten tryb cenię. Po pierwsze
dlatego że nie muszę przesiadywać w określonym miejscu w godzinach od, do,
że mogę pracę rozplanować sobie na dłuższy lub krótszy okres. Po drugie
mam dużo mniejsze obciążenia podatkowe (obecnie w praktyce wychodzi
to ok. 10%). :)

--
Wojciech 'Proteus' Bańcer
p...@p...pl

do góry

Immona napisał(a):

>> Zupełnie ignorujesz fakt, że tak naprawdę zwiększyłoby to ilość ogłoszeń
>> tak o ok. 5%. Wybacz, ale dla mnie to oznacza tylko tyle że komuś nie
>> zależało by to ogłoszenie zamieścić, a nie że samo wymaganie jest
>> z kosmosu wzięte i nie do spełnienia.

> O ile reszta zasad jest dla mnie ok., to do kodowania tez podobnie jak
> Kaizen mam watpliwosci. Sama rozreklamowuje ppo wsrod potrzebujacych dac
> ogloszenie i wiem, ze niektorzy z nich nie slyszeli nawet, co to jest
> kodowanie.

Podrzucaj im od razu adresik http://42.pl/ppo. Odpada szereg czynności
związanych z ustawianiem czytnika, subskrybcją grupy czy samym kodowaniem.
W dodatku interfejs ma mini-ściągę i rzadko z niego trafiają ogłoszenia
nie spełniające wymogów. :)

> Nie przyjecie poprawnie pod innymi wzgledami sformulowanego
> ogloszenia z powodu dla autora nie zrozumialego powoduje zniechecenie do
> wysylania ogloszen na ppo w przyszlosci i ilosc utraconych moze przewyzszac
> te 5% na dluzsza mete.

Wiesz... jak wysyłam informację co jest nie tak, to nie tylko jednozdaniowca
z opisem co kto zrobił źle, ale też (a raczej głównie) co zrobić żeby było
dobrze. Odnośnie kodowania to obok linków do 'jak skonfigurować' polecam
właśnie http://42.pl/ppo. Dla osób bez doświadczenia usenetowego moim
zdaniem jest to dużo lepsza alternatywa niż próba skryptowania, czy ustawiania
czegokolwiek. :)

> ma znaczenia. Np. ja. Do spelnienia innych wymogow takich jak forma umowy
> wystarczy inteligencja i przeczytanie latwo dostepnego FAQ, natomiast
> kodowanie moze odstraszac tzw. humanistow, wsrod ktorych tez sa pracodawcy i
> kadrowi z firm zaslugujacych na zainteresowanie.

Mogę obiecać jedno. Jako że zaczęły mi się wakacje, to przysiądę w najbliższych
dwóch tygodniach do skryptu i zrobię mały 'depolonizator' do ogłoszeń bez
charsetu. To rozwiąże przynajmniej czasowo problem z brakiem deklaracji w OE.
Bardziej wyszukane rozwiązanie obiecała mi jedna osoba z tej grupy :> i jak
je dostanę, to po małej serii testów myślę, że uda się coś takiego wdrożyć.

[...]

> Czasem trzeba troche wyrozumialosci dla tego, ze swiat nie sklada sie
> z ludzi komputerowo sprawnych i ze wsrod tych komputerowo niesprawnych
> sa takze godni szacunku specjalisci z innych dziedzin oraz szefowie
> fajnych firm.

Ja to rozumiem i staram się pomagać tym osobom przejść ten etap w miarę
bezboleśnie dysponując tymi środkami, które dysponuję (jak na razie główna
"broń" to 42.pl/ppo :). I zapewniam, że nie uważam osób jak to określiłaś
'komputerowo niesprawnych' za niewartych szacunku, czy uwagi. Po prostu,
jak pisałem wcześniej - na podstawie pojawiających się ogłoszeń założyłem
pewien podstawowy profil docelowy. A że z takimi ludźmi mam często
kontakt, to widzę często iż dla wielu z nich poprawność techniczna
ogłoszenia to istotny punkt).

--
Wojciech 'Proteus' Bańcer
p...@p...pl

do góry

Kaizen napisał(a):

> Dziękuję za pozbawienie mnie możliwości przeczytania "spornego"
> ogłoszenia (bo ja, głupi, tempy szaraczek sam nie potrafię go ocenić).
> Jak to dobrze, że dbacie o moje dobro.

Wiesz... byłbyś dużo bardziej wiarygodnym dyskutantem, gdybyś
nie zakładał że każdy kto się z Tobą nie zgadza jest Tym Złym
Panem Moderatorem pragnącym Twojego nieszczęścia. :)

--
Wojciech 'Proteus' Bańcer
p...@p...pl

do góry